Co zrobić z sufitem?

PAPR0CKI

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2015
Posty
28
Punkty reakcji
1
Jak w temacie - co zrobić z sufitem? Niedawno zabrałem się za remont mieszkania. Najpierw trzeba było je porządnie wyczyścić, wynieść cały bałagan co został po poprzednim właścicielu i wydrapać wszystko do gołych ścian. Podłogi zerwane, ściany zdrapane do zera, sufit to samo. Mam w tej chwili trzy pokoje i kuchnię w stanie absolutnie pustym. Mam pomysł na to co zrobić z podłogą i ścianami, wiem czego mniej więcej oczekuję i jakie chcę rezultaty ale kompletna pustka jeśli chodzi o sufit. Na pewno nie chcę zwykłego białego pomalowanego sufitu. Zależy mi na czymś bardziej dekoracyjym. Co myślicie o tym? Podwieszany? Mój brat ma u siebie wszędzie podwieszane i wygląda to nieźle, ale nie do końca tak, jak bym chciał. Z tym, że on ma zwykłe białe sufity i punkty świetlne (po 6-10 na pomieszczenie). Może sufit napinany? Nie widziałem tego na żywo, ale w galeriach wygląda świetnie. Co myślicie?
 

astronautix

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2015
Posty
43
Punkty reakcji
1
Ja bym się zdecydował na sufit napinany. Łatwiej ukryć instalacje, jeśli masz sąsiadów nad sobą, to mniej problemów w razie ewentualnego zalania, no i da się je dość fajnie spersonalizować. Możesz zrobić sobie grafikę, podświetlenie nad powłoką (niewidoczne, sterowane z pilota np.) albo jakies kształty nawet. Dużo jest fajnych możliwości. To oczywiście droższa impreza niż podwieszane ale też ma sporo zalet.
 

ama_deo

Nowicjusz
Dołączył
4 Wrzesień 2015
Posty
34
Punkty reakcji
1
E ja to wolę zwykłe kartongipsy. Montujesz bez problemu bo to każdy umie zrobić, trochę Ci to zajmie ale będziesz miał tą satysfakcje że sam zrobiłeś. Tanio i masz spokój na kilka lat.
 

PAPR0CKI

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2015
Posty
28
Punkty reakcji
1
Z jednej strony tak, ale biorąc pod uwagę to że jestem w trakcie remontu, a na sufit jeszcze nie mam pomysłu, to pewnie będę go robił w późniejszym terminie. A płyty g-k zazwyczaj robią straszny bałagan. Rozważę jeszcze wyodrębnienie jednego pokoju na cały remontowy syf i zrobienie go na końcu, ale nie wiem co o tym sądzić... Mówiąc szczerze nie chciałem w ogóle montować tego sam, bo nie mam doświadczenia więc tu akurat mnie to nie ratuje :p A o co chodzi z tym zalaniem? W jaki sposób sufity napinane sprawiają mniej problemów?
 

astronautix

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2015
Posty
43
Punkty reakcji
1
Sufit napinany to taka "folia" jakby, więc jak zostanie zalany, to po prostu zrobi się bąbel w miejscu w którym się zbierze woda. Wtedy trzeba powłokę odpiąć w rogu na przykład i "zlać" wodę do pojemnika. Oczywiście najlepiej zrobić to ze specjalistycznymi narzędziami, ale da się też samemu
 

PAPR0CKI

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2015
Posty
28
Punkty reakcji
1
To brzmi naprawdę fajnie. Ciekawe jak się sprawdza w praktyce. No ale jaak jest tak jak mówisz to faktycznie trzeba to będzie sprawdzić. Z drugiej strony czytałem, że podwieszany sufit w sumie da się zrobić samemu nie tak trudno. A za napinany nie mam się jak zabrać nawet.
 

diva ziomek

Niepoprawny Humanista
Dołączył
17 Listopad 2006
Posty
1 607
Punkty reakcji
10
Miasto
Oświęcim/Kraków
Ja od siebie polecam sufit podwieszany. Właśnie zrobiłem w łazience i będzie na dniach też w kuchni.
Często daje się zwykły biały sufit (panel), ale to nie jest przecież reguła. Równie dobrze możesz zrobić drewnopodobny, albo boazerie albo w jakichś nietypowych kolorach te listwy kupić.
Na starym mieszkaniu gdzie aktualnie mieszkam w pokoju mam podwieszany sufit i już bym go nie zamienił na zwykły, natomiast w nowym salonie będzie drewno, żeby pasowało do kominka (niestety elektrycznego) ;)
 

poterniak

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2015
Posty
21
Punkty reakcji
0
PAPR0CKI napisał:
To brzmi naprawdę fajnie. Ciekawe jak się sprawdza w praktyce. No ale jaak jest tak jak mówisz to faktycznie trzeba to będzie sprawdzić. Z drugiej strony czytałem, że podwieszany sufit w sumie da się zrobić samemu nie tak trudno. A za napinany nie mam się jak zabrać nawet.
No do napinanego potrzebujesz raczej ekipy która się tym zawodowo zajmuje. Na przykład na Śląsku jest sporo firm które się zajmują montazem sufitów napinanych. To oczywiście też sporo kosztuje, ale efekt jest świetny, zwłaszcza w połączeniu z czasem realizacji
 

PAPR0CKI

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2015
Posty
28
Punkty reakcji
1
To moje rejony :D A o co chodzi z czasem realizacji? Ile trwa montaż napinanego? Krócej czy dłużej od płyt?
 

poterniak

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2015
Posty
21
Punkty reakcji
0
O to chodzi, że krótko. Jak masz jakiś podstawowy kształt, sufit na planie kwadratu czy prostokąta (cztery narożniki) to wyrabiają się w dniówkę. No i jest czysto, bo nie masz bąłaganu związanego z przycinaniem płyt (po pomiarach przywożą membranę przyciętą do wymiaru).
 

PAPR0CKI

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2015
Posty
28
Punkty reakcji
1
Jeśli serio sie wyrobią w dniówkę to inna rozmowa. Kartongipsy kładzie się czasem i trzy dni w jednym pokoju jak ma jakieś nietypowe wymiary. Wiadomo że przy tym robi się też inne rzeczy, no ale jednak. Nawet ekipa się nie wyrobi w jeden dzień z płytami.
 

marhita

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2015
Posty
18
Punkty reakcji
0
Zależy jakich rozmiarów pokój. Chociaż paradoksalnie lepiej czasem, żeby był większy, bo i czterech chłopa się zmieści i robi jednocześnie. Tak czy inaczej dla mnie ważniejsze od szybkości montazu jest to, że nie robi takiego bałaganu. Wiadomo że przy wierceniu profili trochę będzie pyłu ale poza tym wszystko jest czysto i bez problemów. A jak pomyślę ile jest roboty przy cięciu płyt, szlifowaniu, frezowaniu itp to się odechciewa. Potem zbierasz pył przez kolejne dwa tygodni z całego mieszkania lub domu.
 

wo_jtas1k

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2015
Posty
17
Punkty reakcji
1
poterniak napisał:
To brzmi naprawdę fajnie. Ciekawe jak się sprawdza w praktyce. No ale jaak jest tak jak mówisz to faktycznie trzeba to będzie sprawdzić. Z drugiej strony czytałem, że podwieszany sufit w sumie da się zrobić samemu nie tak trudno. A za napinany nie mam się jak zabrać nawet.
No do napinanego potrzebujesz raczej ekipy która się tym zawodowo zajmuje. Na przykład na Śląsku jest sporo firm które się zajmują montazem sufitów napinanych. To oczywiście też sporo kosztuje, ale efekt jest świetny, zwłaszcza w połączeniu z czasem realizacji
A jaka na przykład firma na Śląsku to robi? Znam kilka ale nie mam żadnych opinii od kogoś, kto faktycznie miał styczność. Miałeś zakładane suifity w okolicy Bytomia/Zabrza?
 

poterniak

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2015
Posty
21
Punkty reakcji
0
Ja jestem z Świętochłowic, ale zamawiałem ekipę z firmy DPS w Katowicach. Tam szukaj A jak nie oni, to są jeszcze inne firmy w Katowicach. Nie wiem czy w Bytomiu albo Zabrzu są jakieś salony z sufitami
 

apaczko

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2015
Posty
23
Punkty reakcji
0
W Bytomiu nie znam, najbliżej chyba w Piekarach Śląskich. Ale znam tylko dystrybutorów DPS, a może jakieś inne firmy też mają w okolicy.
 

wo_jtas1k

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2015
Posty
17
Punkty reakcji
1
A możecie mi powiedzieć ile trwa montaż? ekipa się montuje na tydzień czy jakoś szybciej im to idzie? Pracują w weekendy?
 

Roselyn

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2015
Posty
249
Punkty reakcji
3
A nie myśleliście o oświetleniu led? Moim zdaniem to bardzo ciekawe i efektowny sposób oświetlenia sufitu. My mamy takie w salonie i wieczorami bardzo fajnie ogląda się przy nim filmy. Daje delikatne i klimatyczne światło oraz jest oszczędne więc może się bardzo długo świecić bez obawy o wysokie rachunki za prąd. Przeczytałam o zastosowaniu takiego oświetlenia na stronie http://noy.pl/oswietlenie-led-najtaniej-w-internecie/ z której dowiedziałam się również, gdzie takie lampy można kupić w korzystnej cenie. Proponuję Wam zajrzeć, może znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie.
 

apaczko

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2015
Posty
23
Punkty reakcji
0
wo_jtas1k napisał:
A możecie mi powiedzieć ile trwa montaż? ekipa się montuje na tydzień czy jakoś szybciej im to idzie? Pracują w weekendy?
W soboty na pewno, w niedziele raczej nie. Zależy jak duży sufit i czy jeden czy więcej. Taki standardowy w pokoju około 20m2 (kwadrat/prostokąt) to jest kilka godzin roboty. U mnie się uwinęli w pięć godzin. Ale w drugim pokoju mam trzy uskoki (nie wiem kto to projektował, pewnie nikt) i to sobie rozłożyli na dwa dni. To znaczy profile przygotowali jednego dnia a następnego montowali powłokę.
 

wo_jtas1k

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2015
Posty
17
Punkty reakcji
1
To szybciej niż myślałem. Przy płytach w dużym pokoju parę lat wstecz miałem wynajętych dwóch gości, którzy robili sufit cztery dni. To był faktycznie duży pokój - 35mkw, ale z drugiej strony, gdybym wtedy miał cały dom robić w sufitach podwieszanych to chyba by to trwało miesiąc.
 

mrrowing

Nowicjusz
Dołączył
28 Wrzesień 2015
Posty
25
Punkty reakcji
0
Z podwieszanymi jest więcej roboty bo trzeba je przycinać i frezować na miejscu, potem jeszcze przyklejać tąśmy na łączeniach itp. Tu masz łatwiej, bo przychodzi gotowa, przycięta na wymiar powłoka, którą zwykle montuje się bez łączeń (chociaż przy powierzchni twojego pokoju pewnie byłyby już konieczne).
 
Do góry