Kibic Polski
Stały bywalec
- Dołączył
- 18 Kwiecień 2018
- Posty
- 2 074
- Punkty reakcji
- 191
Taras Widokowy
Pałacu Kultury i Nauki
18 listopada z badoowiczką nr 1 (z tą z którą zwykle się spotykam bo są inne)
udaliśmy się na taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Strzałka wskazuje gdzie znajduje się wspomniany taras widokowy oraz jego wysokość.
Z całym tym tarasem jest spory problem.
Bilety na taras miałem już w sierpniu zakupione przez Internet.
Ale kiedy w sierpniu przyszliśmy do pałacu kolejka na wjazd na taras to oczekiwanie około godziny dlatego zrezygnowaliśmy i udaliśmy się na wcześniej zaplanowane zwiedzanie Muzeum Wódki przy Wierzbowej.
Ostatecznie wjechaliśmy wczoraj po oczekiwaniu w kolejce na wjazd 5-10 minut.

Po prawej stronie kolejka do kasy po bilet na taras.
Latem po zakupie tego biletu trzeba było wrócić i ustawić się do kolejki
do lewych drzwi i to było oczekiwania na wjazd na górę.
Ta "lewa" kolejka była podobnej długości co kolejka do kasy.
Widoczne po lewej stronie osoby to nie jest kolejka gdyż ta jest dopiero za lewymi drzwiami
i po prostu jest krótka.
Wrażenia?
I tu jest problem.
Szału nie było. Mgła i śnieg powodowały słabą widoczność.

Taras Widokowy

Wtedy "lęk wysokości" przypomniał o sobie.
Słabo widoczny wieżowiec Złota 44 zwany "Żaglem"

Jedna z kilku lunet na tarasie.
Panująca mgła zniechęcała do korzystania z niej.

Taras Widokowy
Jak widać tłoku nie ma.

Wyjście na Taras Widokowy
Nasuwa się pytanie czy nie lepiej było odstać latem około godziny
i wtedy wjechać przy pogodnym niebie?
No ale wtedy byłby tam tłok!
Być może w przyszłym roku wjadę na inny taras widokowy
mieszczący się w pobliskim „Żaglu” (wieżowiec Złota)
zlota44.com
i zrobię to latem.
Potem z badoowiczką poszliśmy do fotoplastikonu przy Al. Jerozolimskich 51
a zakończyliśmy tak.

Niestety nic rewelacyjnego a prawie dwieście złotych poszło.
Pałacu Kultury i Nauki
18 listopada z badoowiczką nr 1 (z tą z którą zwykle się spotykam bo są inne)
udaliśmy się na taras widokowy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.

Strzałka wskazuje gdzie znajduje się wspomniany taras widokowy oraz jego wysokość.
Z całym tym tarasem jest spory problem.
Bilety na taras miałem już w sierpniu zakupione przez Internet.
Ale kiedy w sierpniu przyszliśmy do pałacu kolejka na wjazd na taras to oczekiwanie około godziny dlatego zrezygnowaliśmy i udaliśmy się na wcześniej zaplanowane zwiedzanie Muzeum Wódki przy Wierzbowej.
Ostatecznie wjechaliśmy wczoraj po oczekiwaniu w kolejce na wjazd 5-10 minut.

Po prawej stronie kolejka do kasy po bilet na taras.
Latem po zakupie tego biletu trzeba było wrócić i ustawić się do kolejki
do lewych drzwi i to było oczekiwania na wjazd na górę.
Ta "lewa" kolejka była podobnej długości co kolejka do kasy.
Widoczne po lewej stronie osoby to nie jest kolejka gdyż ta jest dopiero za lewymi drzwiami
i po prostu jest krótka.
Wrażenia?
I tu jest problem.
Szału nie było. Mgła i śnieg powodowały słabą widoczność.

Taras Widokowy

Wtedy "lęk wysokości" przypomniał o sobie.
Słabo widoczny wieżowiec Złota 44 zwany "Żaglem"

Jedna z kilku lunet na tarasie.
Panująca mgła zniechęcała do korzystania z niej.

Taras Widokowy
Jak widać tłoku nie ma.

Wyjście na Taras Widokowy
Nasuwa się pytanie czy nie lepiej było odstać latem około godziny
i wtedy wjechać przy pogodnym niebie?
No ale wtedy byłby tam tłok!
Być może w przyszłym roku wjadę na inny taras widokowy
mieszczący się w pobliskim „Żaglu” (wieżowiec Złota)

Oko na panoramę - punkty widokowe wielkich miast
Panoramy wielkich miast to pierwszy krok ku ich poznaniu. Nie inaczej jest w przypadku Warszawy i ZŁOTEJ 44, gdzie rezydenci nacieszą się niesamowitym widokiem.
Potem z badoowiczką poszliśmy do fotoplastikonu przy Al. Jerozolimskich 51
a zakończyliśmy tak.

Niestety nic rewelacyjnego a prawie dwieście złotych poszło.
Ostatnia edycja: