Co sądzicie o wazektomii?

[gregor234]

Ja ogólnie zamierzam poddać się temu zabiegowi, w ogóle nie chcę mieć dzieci i nie chce, żeby mie jakaś pańcia na to złapała.

 

[Patyszka]

Jak ktoś nie chce mieć dzieci, to rozumiem, ale jeśli ma to być metoda antykoncepcji to nie organiam...

 

[Agne]

Wazektomia wydaje mi się praktycznym i najmniej kosztownym rozwiązaniem, no i jest odwracalna.

Ale skutki uboczne, które może za sobą nieść, już nie. Odwracalność wazektomii jest możliwa, ale sam zabieg naprawczy jest dość skomplikowany i nie zawsze kończy się powodzeniem.
Każda ingerencja w nasz organizm jest bardzo ryzykowna. Jako, że jestem osobą niezdecydowaną, to nigdy nie zaproponowałabym takiego zabiegu partnerowi. Uważam że, jest dużo innych równie skutecznych metod antykoncepcji, które nie są aż tak dużą ingerencją w nasz organizm. Nie musimy decydować się na taki zabieg. Ale jeżeli ktoś chcę, to jego decyzja. Nie potępiam.

 

[feelthevibe]

dla mnie też jest to zbyt radykalna decyzja. chyba najbardziej odstrasza mnie brak odwrotu. ja obecnie nie chcę mieć dzieci i założyłam sobie wkładkę hormonalną na kilka dobrych lat, ale możliwe że mi się zmieni za jakiś czas i chcę mieć jakąś furtkę do zmiany decyzji

 

[Bianka]

Seksualny inwalida to ktoś, kto nie może uprawiać seksu, a nie ktoś, kto nie chce mieć dzieci. Rozróżniaj pojęcia. Poza tym czy pozbywanie się płodności to nie jest zarządzenie nią? Kobiety robią to samo za pomocą pigułek i jakoś nikt się nie bulwersuje.

Haha Genialne. You make my day. Zastanówmy się najpierw jaka jest nadrzędna funkcja seksualności? No? Blisko... ciepło... gorąco... tak! Płodność! Bingo!
Więc pozbawienie się tej funkcji jest jak wspomniano pewnego rodzaju kalectwem, inwalidztwem. Nie od dziś wiadomo, że niepłodność, bezpłodność jest chorobą. Więc czym jest mechaniczna ingerencja? W przypadku wazektomii to tak jakbyś zawiązała sobie gałki oczne. Jeśli nie dostrzegasz różnicy między kontrolą zjawiska (antykoncepcja) a likwidacją zjawiska (np. wazektomia), to będziesz miała w przyszłości poważny problem. Ponieważ jaką masz gwarancję, że Ty lub Twój partner albo ktoś, komu doradzasz, za 10 lat lub znacznie wcześniej nie zmienicie zdania nt. dzieci i będziecie chcieli je mieć? Nie masz takiej pewności. Ponadto już samo porównanie w kontekście faceta, wazektomii do pigułek jest jakimś nieporozumieniem

 

[sebastian_j]

Ja ogólnie zamierzam poddać się temu zabiegowi, w ogóle nie chcę mieć dzieci i nie chce, żeby mie jakaś pańcia na to złapała.

Dokładnie, też nie planuję mieć dzieci, a sporo imprezuje i nie chcę dostać wezwania do sądu o ustalenie ojcostwa... A z tego co czytam to wazektomia nie boli, zabieg banalnie prosty

 

[Mr Papuga]

Sam mam zamiar poddać się wazektomii, ale to dopiero za jakiś czas - jak ożenie się z kobietą i zrobimy dziecko, bo wiem, że nie stać mnie na więcej niż jedno, więc jak wszystko wyjdzie to tak zrobie, żeby uniknąć ryzyka

 

[kasjoo44]

Jestem prawie 3 lata po wazektomii. Bez problemów i skutków ubocznych. Odwrócić wazektomie można. Można też mieć dzieci bez odwracania np. poprzez in vitro. Natomiast ja się poddałem mając już 2 dzieci. Czy polecam: tak - odpowiedzialnym ludziom świadomym swoich decyzji.

 

[Typowy Janusz]

Można też mieć dzieci bez odwracania np. poprzez in vitro

To jest złoty pomysł. Profilaktycznie podwiążmy wszystkim facetom jaja i reprodukujmy się z probówki. Jaki świat byłby wtedy piękny!

 

[Mr Papuga]

Dla mnie wazektomia dla osób, które już mają dzieci i nie chcą mieć więcej to rozsądna decyzja. Nie kierowałbym się jednak tym za młodu, kiedy to ci się wydaje, że nie chcesz mieć rodziny - bo uwierz, prędzej czy później, będziesz nad tym myślał.

 

[agness80]

Mój mąż rozmyśla nad wazektomią. Z tego co czytam zabieg faktycznie jest dość prosty, a ja mogłabym w końcu odstawić tabletki hormonalne. Fajnie, że tutaj na forum tak sensownie wypowiadacie się o wazektomii. Na wielu innych stronach czytam albo bzdurne informacje o tym zabiegu albo niemiłe komentarze na jego temat...