Co sadzicie o prostytutkach ?

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
Oczywiście, że nie ma. Nawet jak się "znajdzie" jakiś wyjątek, to co z tego, że "jest" w teorii, skoro w praktyce jest zajęta? To równie dobrze jakby jej nie było. Jedni się obywają smakiem, inni nie. Każdemu wolno robić co mu się podoba. Nie zmienia to faktu, że kobiety były, są i będą szmatami.
 
D

dave123

Guest
kate2 napisał:
kate2, dnia 14 Wrze 2015 - 08:05, napisał: Tak więc niektórzy mężczyźni mają poczucie, że są ,,macho'' i że podobają się kobietom, że imponują im...podczas, gdy tak naparwdę karłowacieją jako mężczyźni w oczach kobiet, nie tylko tych uczciwych i wiernych ale tych, z których usług korzystają.Mężczyzna który patrzy na kobietę i życie przez pryzmat swojego seksualnego popędu i seksualnych korzyści nie budzi szacunku i zaufania. Można go tylko w jakiś sposób wykorzystać i bez skrupułów pójść dalej. Podobnie rzecz ma się z kobietami. Tak więc mężczyźni i kobiety często wykorzystują się nawzajem dla własnych celów i korzyści nazywając to nierzadko miłością, namiętnością,zaradnością, itp. No ale każdy ma to co chce..... Zobaczyłeś, że tak jest i co? Chyba jednak ci to nie przeszkadza, skoro sam wchodzisz w tego typu układy. Ja, jesli czegoś nie akceptuję i mam do tego stosunek krytyczny to po prostu tego nie powielam i staram się szukać dla siebie innego rozwiązania i drogi. Ty z jednej strony sporo widzisz, irytuje Cię to ale robisz to samo. Gdzie tu sens i logika?
Chyba w innym świecie , żyjemy - na ogół jak się podrywało dziewczyny, nawet moi znajomi tak mieli to w pewnym momencie , najlepiej jak dość szybko przechodzi się do seksualności , bo jak nie będziesz na kobietę patrzył poprzez pryzmat seksualności to zostaniesz tej kobiety przyjacielem.
Można szukać np. kobiet np. do relacji bez zobowiązań , ale wcale nie jest to jednoznaczne , że patrzy się na kobiety poprzez pryzmat seksualnego popędu...(ja np. patrzyłem na wiele innych cech charakteru poza otwartością seksualną , jakby mnie dziewczyna wkurzała na innych polach to pewnie nie chciałbym być z nią w relacji bez zobowiązań) - ja np. z dziewczynami zazwyczaj nie gadałem , od razu tak jednoznacznie o seksie , bardziej gadało się seksualnie , ale nie w stylu , że chce się z Tobą od razu bzykać np. , pisałem jakimś panną , że przeteleportowałbym się za ich plecy i zaczał swoim palcem jeździć po włosach w taki sposób , że poczułabyś ten przyjemny dreszcz na swojej wrażliwej skórze...
A z tym wykorzystaniem to też bzdura bo jeżeli , ktoś szuka TYLKO seksu , ale nie jest osobą naiwną to wyczuje próby podpuszczania...
Tak jak pisał hauser , a mam inny wybór , niż nie wchodzenie w układy ? jakoś nie spotkałem takich dziewczyn...



kate2 napisał:
Bez seksu można żyć . Gdyby mój mąż stracił zdrowie na tyle, że nie moglibysmy być intymnie razem to byłabym z Nim do końca wyrzekając się seksualnych doznań.
Ale po co żyć bez seksu ? Jak Ty zrobisz się głodna to też myślisz sobie dzisiaj obiadu nie jem... , jak się ma na coś ochotę to trzeba po to sięgać , życie to nie wiezienie... i jak się coś chce to się po to sięga....
Ja mam wymagania , że panna musi być otwarta seksualnie oraz być ciekawa też na innych płaszczyznach , niestety ale zazwyczaj dziewczyny poza wyglądem to nie mają za dużo do zaoferowania...
Twoja sytuacja to zupełnie coś innego , to co Ty piszesz to lojalność wobec swojego partnera , to jest zupełnie coś innego - niż to co piszemy tutaj... To jest temat o relacjach bez zobowiązań...
 
K

kate2

Guest
Hauser napisał:
Nie zmienia to faktu, że kobiety były, są i będą szmatami.
Użwyając Twojego języka, szmaty były, są i będą bo jest na nie popyt. I kółko się zamyka.Może gdyby widziały i wiedziały, że męzczyzna obywa się smakiem i jasno pokazuje, że Go tego typu znajomość, mantalność i osobowość nie interesuje to zaczęłyby się zastanawiać , w jaki inny sposób podobać się mężczyznom i frymarczenie swoim ciałem mogłyby sobie w kieszeń schować. Natomiast jesli schizofernia moralna i dwulicowość Panów pokazuje iż cenią sobie żony ale nie pogardzą usługami tych drugich to jest jak jest.
I każdy ma to co chce. Więc niech nie narzeka i nie marudzi tylko zyje sobie w świecie jaki poniekąd mu pasuje. A usprawiedliwiać się zawsze można..... :)
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
kate2 napisał:
Użwyając Twojego języka, szmaty były, są i będą bo jest na nie popyt. I kółko się zamyka.Może gdyby widziały i wiedziały, że męzczyzna obywa się smakiem i jasno pokazuje, że Go tego typu znajomość, mantalność i osobowość nie interesuje to zaczęłyby się zastanawiać , w jaki inny sposób podobać się mężczyznom i frymarczenie swoim ciałem mogłyby sobie w kieszeń schować.
Nie, zwyzywały by od frajerów, nieudaczników, wyjechały za granicę, dały ciapatemu czy smoluchowi, czy Anglikowi z kasą. Pojedź za granicę, to zobaczysz co polskie "skarby" wyprawiają. Mnie już nawet smutno nie jest, zwyczajnie się śmieję. Dla kobiet nie istnieje coś takiego jak godność. I to nie jest wina tego, czym się facet zadowala, jak już mówiłem wcześniej, facet nie ma wyboru. Skoro taką szmatę nic nie obchodzi, że zerżnie mu całą rodzinę, wszystkich kumpli, a na koniec nawrzeszczy na swojego faceta, że to jego wina, bo nigdy jej nie kochał i ma wszystko w dupie - to uważasz, że się przejmie jak jej nikt nie zechce? Ona nawet nie zrozumie dlaczego <_<


kate2 napisał:
Natomiast jesli schizofernia moralna i dwulicowość Panów pokazuje iż cenią sobie żony ale nie pogardzą usługami tych drugich to jest jak jest. I każdy ma to co chce. Więc niech nie narzeka i nie marudzi tylko zyje sobie w świecie jaki poniekąd mu pasuje. A usprawiedliwiać się zawsze można.....

Dobra, prostym językiem, bo to zakrawa na zdziecinnienie. Mamy porządnego faceta, ma super żonę, która ginie w wypadku. I Twoim zdaniem ma próbować tworzyć związek z tymi k**wami, bo to ładnie wygląda? Mają mu ro***erdalać serce na coraz drobniejsze kawałki, aż nic nie zostanie, tylko po to, żeby jakaś mu nie powiedziała, że się usprawiedliwia? W imię czego ta męczarnia? Traktować jak wywłoki i po sprawie. Im to pasuje przecież, to w czym problem? <_<
 
D

dave123

Guest
kate2 napisał:
.Może gdyby widziały i wiedziały, że męzczyzna obywa się smakiem i jasno pokazuje, że Go tego typu znajomość, mantalność i osobowość nie interesuje to zaczęłyby się zastanawiać , w jaki inny sposób podobać się mężczyznom i frymarczenie swoim ciałem mogłyby sobie w kieszeń schować.
Wtedy dziewczyny miałyby ciężko , gdyż dużo dziewczyn poza seksem to nie ma za dużo do zaoferowania....
 
K

kate2

Guest
Hauser napisał:
Mamy porządnego faceta, ma super żonę, która ginie w wypadku. I Twoim zdaniem ma próbować tworzyć związek z tymi k**wami, bo to ładnie wygląda? Mają mu ro***erdalać serce na coraz drobniejsze kawałki
A gdzie ja to napisałam? Piję własnie drugą kawę bo kiepsko dziś u mnie z koncentracją ale chyba się nie zrozumielismy <_<
Jesli o mnie chodzi, gdyby umarł mój mąż nikogo więcej bym nie szukała. Nie jestem desperatką. Nic dwa razy się nie zdarza .....
Hauser napisał:
Dla kobiet nie istnieje coś takiego jak godność.
Dla niektórych napewno. Podobnie jest z mężczyznami.
 
D

dave123

Guest
kate2 napisał:
Jesli o mnie chodzi, gdyby umarł mój mąż nikogo więcej bym nie szukała. Nie jestem desperatką. Nic dwa razy się nie zdarza .....
Sory , że się wtrącam ,ale po tym komentarzu to ja sobie idę stąd , dobiłaś system , narazie :D hehe
 
K

kate2

Guest
Dave123:

,,Wtedy dziewczyny miałyby ciężko , gdyż dużo dziewczyn poza seksem to nie ma za dużo do zaoferowania..''.

To często mężczyzźni obniżają poprzeczkę. Podnieście ją. Dajcie do zrozumienia, że ze ,,szmatami'' nic was nie łączy . Pokażcie tę swoją godność :)
Cholerka....cytowanie mi się zacięło...

Dave: ,,Sory , że się wtrącam ,ale po tym komentarzu to ja sobie idę stąd , dobiłaś system , narazie :D hehe''

:bye:
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
kate2 napisał:
A gdzie ja to napisałam? Piję własnie drugą kawę bo kiepsko dziś u mnie z koncentracją ale chyba się nie zrozumielismy Jesli o mnie chodzi, gdyby umarł mój mąż nikogo więcej bym nie szukała. Nie jestem desperatką. Nic dwa razy się nie zdarza .....

To było apropo tego "co by było gdyby faceci nie tykali szmat". No więc albo tknie taką szmatę z pełną świadomością czym to jest, albo będzie próbował znaleźć kobietę w morzu k**estwa. Jak to się dla niego skończy wszyscy wiedzą. I nie chodzi o desperację. Wiadomo, że zaraz po pogrzebie nie poleci w tango, to tylko taki przykład był. Każdy chce żyć tylko, że nie ma za bardzo z kim. Taki dave do końca życia zapewne będzie musiał się wywłokami zadowalać, to już po sposobie jego pisania widać sporo. Są tacy co mają to gdzieś, inni będą pieprzyć, że ciota nie facet, znajdą się obrońcy szmat, facetów i cały ten bajzel. A wiesz co ja bym chciał? Żeby jak jakiś ciapowaty facet, zdobędzie się na tą odwagę i podejdzie do dziewczyny, żeby jaśnie PANI nie powiedziała mu z miejsca :cenzura:, albo wyśmiała, tylko żeby była w miarę w porządku. Żeby nie było ciąży w szkołach, żebym nie musiał pisać na tym forum, żeby znajomy nie wylądował w szpitalu przez k**wę, żeby ludzie nie patrzyli na mnie jak na wariata gdy mówię oczywiste rzeczy. Ten za***any świat stoi na głowie. I nie runął jeszcze tylko dlatego, że ta głowa jest jak balon - powietrze i nic więcej. Jednak ciężar głupoty w końcu będzie zbyt duży i wtedy nastąpi jedno wielkie... "uderzenie" <_<



dave napisał:
[background=#f7f7f7]Sory , że się wtrącam ,ale po tym komentarzu to ja sobie idę stąd , dobiłaś system , narazie [/background] :D[background=#f7f7f7] hehe[/background]
Tak się składa, że Kate ma rację, a dobijasz ty. Ale nie system, tylko swoją głupotą.
 
D

dave123

Guest
kate2 napisał:
To często mężczyzźni obniżają poprzeczkę. Podnieście ją. Dajcie do zrozumienia, że ze ,,szmatami'' nic was nie łączy . Pokażcie tę swoją godność
ja mam poprzeczkę podniesioną całkiem wysoko ;)
 
D

dave123

Guest
Żeby jak jakiś ciapowaty facet, zdobędzie się na tą odwagę i podejdzie do dziewczyny, żeby jaśnie PANI nie powiedziała mu z miejsca :cenzura:, albo wyśmiała, tylko żeby była w miarę w porządku.
Obawiam się , że byłoby to mało realne ;) zazwyczaj panny powiedzą spierdalaj osobie , która jest pewna siebie , ale osoba pewna siebie będzie miałą wysoki swój system wartości , też np. wysokie ego. i nie przejmie się tym , tylko będzie działać mimo niechęci lasek...
Ja mam coś takiego , że podrywałem panny i nawet jak były negatywnie nastawione to miałem przysłowiowo wyjebane i działałem dalej... , typu stoi nie spierdala , więc działam , aż się zainteresuje itp.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
Najlepiej będzie, jak mnie będziesz ignorował dave. Raz, że kompletnie nie rozumiesz o czym ja mówię. A dwa, bez urazy, nie jesteś raczej żadnym wyznacznikiem.
 
D

dave123

Guest
Hauser napisał:
ja mam poprzeczkę podniesioną całkiem wysoko ;)
:zubaw:
Nie powiedziałem w jakim kontekście... , chodzi mi o budowanie atrakcyjności - czyli nie bycie desperatem , bo ja zazwyczaj staram się pokazywać , że spotykam się pannami , które mnie interesują , a nie z desperacji byleby poruchać , kogokolwiek...
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
No i właśnie dlatego się śmieję. To żadna poprzeczka.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
Na pewno nie to, że uderzasz do dziewczyn, które ci się podobają. Bo to robi każdy.
 
K

kate2

Guest
Hauser ja mam świadomość gnijącego jesli chodzi o wartości moralne świata ale nie zmienia to faktu, że odpowiadam sama za siebie i za tych, których przyszło mi wychowywać. Koncentruję się na swoim polu. Spotkałam na swojej drodze wielu mężczyzn: róznych. I mogłabym jesli bym chciała ich wykorzystać . Zaoferowano mi kolacje, obiady, wyjazdy, prezenty, itp. Niczego nie chciałam. Wiesz dlaczego? Bo moich uczuć nie zdobędzie się prezentami i luksusowym autem. Po drugie to nieuczciwe korzystać finansowo z usług mężczyzny wiedząc, że nic się do niego nie czuje i czuć nie będzie. Podziękowałam za znajomość. A pzrecież mogłam ją nieco pociągnąć dla własnych korzyści, prawda? Chcę przez to powiedzieć, że ludzie mogą być rózni, źli, podli, prymitywni, płytcy, itp. , ale to wcale nie determinuje moich postaw wobec nich i wobec siebie samej. Jeśli w koszu pełnym zdrowych jabłek kilka gnije, to się je wyrzuca by nie gniły inne. Jesli ktoś mnie gorszy swoim zachowaniem to trzymam się od niego z daleka, bym nie zaczęła gnić. Nic od niego nie chcę.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
Bo masz faceta. Jakbyś posiedziała 10-20 lat w samotności, już by Ci było wszystko jedno.
 
D

dave123

Guest
Hauser napisał:
Na pewno nie to, że uderzasz do dziewczyn, które ci się podobają. Bo to robi każdy.
Ale gdy podbije do laski co mi się podoba to patrze jaka jest z charakteru i oceniam...
 
Do góry