Co robić?!

M

MrHaes

Guest
Witam!
Piszę tutaj, bo wiem, że trochę namieszałem, a nie za bardzo mam się do kogo zwrócić (owszem, mogę do znajomych, ale wiem, co mi powiedzą).
Mianowicie, niedawno zauroczyła mnie pewna dziewczyna. Umówiłem się z nią raz, drugi, trzeci, no i w końcu, bardzo szybko, zaczęło się to jakoś samo toczyć. To była kwestia dwóch tygodni. Ona się zaczęła bardzo wkręcać, a mnie... niestety zaczęło przechodzić.
Myślę że warto dopisać, że ona jest krótko po dłuuugim i trudnym związku, a ja jakiś rok po, w moim mniemaniu poważnym, ale też trudnym związku. Ja prze ten rok absolutnie oddałem się pracy, w te wakacje trochę odżyłem i zacząłem oddychać pełną piersią i trochę się chyba zapomniałem... Teraz nie wiem co zrobić, bo nie chcę jej krzywdzić. To mimo wszystko bardzo fajna osoba. Nie lubię się bawić ludźmi. A jednak myślę, że lepiej to zakończyć teraz niż odkładać... sam nie wiem... Macie jakieś rady?
Pozdrawiam
 
Dołączył
4 Sierpień 2011
Posty
125
Punkty reakcji
5
Nie masz co robić dziewczynie złudnych nadziei , z tego i tak raczej nic nie będzie . Dla waszego dobra - skończ to. Poboli ją trochę , ale w tak krótkim czasie raczej bardzo mocno się nie zaangażowała , także jakoś to przeżyje .
Pozdrawiam.
 

xfirepro

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2011
Posty
39
Punkty reakcji
0
też wydaje mi sie że lepiej sobie odpuścić, może ona jest z toba żeby zapomnieć o tamtym kolesiu z poprzedniego związku ty też jeśli wiesz że to nie to to nierob dziewczynie zbędnych nadziei
 

nieszczesliwax

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2010
Posty
46
Punkty reakcji
3
A ja uważam żeby nie postępować zbyt pochopnie, potem może być za późno żeby cofnąć bieg wydarzeń. Zastanów się dlaczego postanowiłeś przystopować, co Ci się w niej nie podoba, co Cię blokuje by stworzyć z nią związek, jakaś przeszkoda musi być, Twoja w tym głowa by zrozumieć co jest przyczyną. Sam to przeanalizuj i zastanów się czego właściwie chcesz.
Jeśli to rzeczywiście nie to i czujesz to już teraz, to nie rób jej niepotrzebnych nadziei na coś więcej, tylko daj jej do zrozumienia że nie jesteś pewny, żeby nie wybiegała zbyt daleko..
Może wystraszyło Cię jej zachowanie, wszystko za szybko się dzieje..
Najlepiej jak porozmawiasz z nią, tak żeby zobaczyła Twoje wątpliwości, wahania, jeśli jej na Tobie zależy to troche odpuści.. Przejrzy na oczy i weźmie sprawy w swoje ręce. Jak narazie żyje złudzeniami a Ty ją z każdym dniem ranisz coraz bardziej.
 
Do góry