Co pisać na portalach randkowych

[Misiek2021]

Cześć. W lipcu będę obchodził 40-stkę i niestety jakoś życiu się tak układa, że jestem nadal sam. Od paru lat jestem na portalu randkowym, piszę do różnych kobiet którymi jestem zainteresowany ale nikt mi nie odpowiada na wiadomości, nawet chodzę prywatnie do psychologa ponieważ nie radzę sobie z moją samotnością która mnie pomału wyniszcza psychicznie. Co radzicie - co pisać do kobiet, może jakieś przykłady - proszę, pomóżcie!

 

[pan k]

Nie da nic poradzić bo kraju
Większość kobiet ma
Zachowania narcystyczne i nie
Da tego przełamać nie ważne
Zainteresowania , jest normalny,
ma normalną sytuację
Finansową i tak pogarda od
Wyglądu który jest obcym
Dla facetów i nie da nic
Tym zrobić powodu narcyzmu i
Fikcyjnego wyglądu który nie
Istnieje bo według kobiet
Ten facet musi być siłaczem,
Wysoki wzrost, wygląd homo
Czyli kosmetyki jak kobieta,
malowanie twarzy , twarz
Dziecka a taki wygląd to fikcja
Pokazał to wybitne projekt
Klaudiusz dał zdjęcie klatki
Piersiowej atlety i zyskał nadmiar
Wiadomości od kobiet i nawet
Chamskie odpowiedzi i jawne
Zignorowanie spotkanie nadal
Miał kobiety i nawet wchodzenie
Do jego łóżka na pierwszym
Spotkaniu.
Chorobę psychiczną czyli
Kult piękna który jest obcy zdrowym
Cechą męskim i wygląd jest
Cechą kobiecą a nie męską i
Przez wygląd ignoruje jej
Wady, okres, humory .
Facet który ma taką cechę
Nie posiada zdrowych cech
Męskich czyli odwaga, honor,
Godność i umiejętności męskie.
Takiego nazywa się homo,
Mentalny homo, mentalna kobieta,
Lalka, męska lalka.

 

[Jendrula]

No to już wiemy co napisać jak się chce być samotnym do 80-tki

 

[Gressil]

Wydaje mi się Panie K, że wizerunek kobiet o których piszesz czerpiesz z portali plotkarskich. Nie znam ani jednej kobiety która zachowuje się tak jak Ty to opisujesz. Natomiast odpowiadając autorowi tematu: według mnie może problem nie leży w tym co piszesz tylko gdzie.

 

[Misiek2021]

Dopowiem, że jestem na najlepszym według mnie portalu - sympatia. Próbowałem na różne sposoby pisac od zwykłego "Cześć" poprzez desperackie wiadomości ale nigdy nie wulgarne, obraźliwe etc. wiadomości. Kiedyś jak miałem 20 lat też byłem na tej stronie i udało mi się kilka razy umówi z kobietą ale wtedy byłem mało doświadczony i wszystko było nie tak. Przez ponad 10 lat uganiałem się za moją byłą koleżanką ale to było jak rzucanie grochem o ścianę. Raz mi się udało doprowadzi do pocałunku z nią a ja jak głupi spi**** to - głupi, niedoświadczony palant.

 

[pan k]

Wydaje mi się Panie K, że wizerunek kobiet o których piszesz czerpiesz z portali plotkarskich. Nie znam ani jednej kobiety która zachowuje się tak jak Ty to opisujesz. Natomiast odpowiadając autorowi tematu: według mnie może problem nie leży w tym co piszesz tylko gdzie.

Rzeczywistość tak się zachowują.
Potwierdza to istnienie samotnych
Matek i Juleki patologia i głupota
Potwierdzona dodatkowo przez
Ubranie które ma pornograficzny
Charakter i mądrości o zboczonych
Facetach i rekordy satyry .
Na własne życzenie są nimi i powodu
Kultu pieniędzy bo dostają nadmiar
Pieniędzy za dzieci i rozwód.
Spora część tych kobiet kończy
Związki bez powodu i od
Wieków było oczywiste że związek
Można zakończyć tylko powodu
Patologii a po tym nie zna tej osoby.
Jeśli nie ma patologii i wszystko
Jest normalnie to nagle odbija i
Strefa przyjaźni i cudowna wiara
Że zgodzi się na to .
Materializm i kult piękna
potwierdzają strony kobiet na
Facebook i twitter które większość
Przypadków są pornograficzne
Lub ukryta pornografia plus cytaty nie
Liczy się wygląd a
Sporo z nich przez specjalną
Stronę lub zwykłe strony sposób
Nachalny zyskują nadmiar pieniędzy
Za filmy, zdjęcia które są pornograficzne
Lub ukryta np gra grę i ma przez
Koszulkę powiększone piersi.
Za to mają nadmiar pieniędzy.
Wystąpienia na kamerkach ,
Kluby nocne gdzie piją facetami
I okradają ich przez dodanie
Narkotyków.
Prowokacje i filmy .
1 projekt klaudiusz dał
Zdjęcie wysportowanej klatki i
Nadmiar kobiet nawet pomimo
Chamstwa.
2 demotywatory.
Facet napisał że chce by kobieta
Miała normalną wagę i znieważanie
Tego faceta, zdjęcia absurdalnych
Wymagań kobiet i najbardziej
Satyryczne 8 tys bez tego nie zna.
3 rolnik szuka żony i facet
Dał swoje wymagania i taka
Nienawiść kobiet do niego.
4 ślub od pierwszego wejrzenia
Byli faceci i pary nie zdolne
Do związku ale kobiety pokazały
Największą kompromitację.
Inga miała normalnego faceta a
Przy jego rodzinie poniżyła go od
Wyglądu i inne patologię.
5 celebrytki z mediów i internetu
Bardziej są znane rozwodów niż
Sukcesów.
6 memy samotne matki i
Ich mądrości wyjątkowo potwierdzają
Ich zachowanie.
7 YouTube facet udaje zwykłego
Człowieka i pochodzi do kobiety
A ona nim gardzi.
Przez drogi motor udaję
Bogatego a kask ukrywa jego twarz.
Ta kobieta jest tym zachwycona i
Po zachwycie pokazuje twarz i
Po pokazaniu jej miny odjeżdża.

 

[Stalowy]

Witam Was, ludzie.

Ja mogę coś powiedzieć na ten temat, ponieważ ja mam jakieś tam doświadczenia na różnych serwisach randkowych i przez lata korzystałem z tego typu serwisów.
Do dziś mam profil na kilku serwisach randkowych, ale one mnie coraz bardziej zniechęcają.

Rozwinęły się bardzo serwisy/portale randkowe w sieci i jest ich coraz więcej, ale skuteczność też coraz częściej mają fatalną w nawiązywaniu kontaktów i w poznawaniu kobiet i facetów.
Miałem dziesiątki przykładów, z różnych serwisów randkowych, że jest bardzo trudno nawiązać normalną znajomość i relacje. A nawet jak to się przeniesie do realnej rzeczywistości, to też różnie wyglądają i różnie się układają takie znajomości.
Miałem kilka razy realne spotkania z kobietami, z serwisów, z czatów i nic dobrego z tego nie wychodziło. Najczęściej to było tylko po jednym spotkaniu i zawsze się pojawiały jakieś "przeszkody", które utrudniały normalne relacje i znajomość.
Bawiłem się w to latami i powiem szczerze, że mam już dosyć.
Nawet niepłatne serwisy randkowe, których jest kilka w sieci ( mam profil może na dwóch takich serwisach ) nie są skuteczne.
Na jednym takim portalu, który jest niepłatny są tak beznadziejne kontakty z kobietami, że po pierwsze, mało która się odzywa, jak aj coś napiszę, po drugie, jeżeli już się jakieś kobiety odzywają, to nie są to normalne rozmowy, tylko jakieś chamskie, niekulturalne rozmowy i niesłuszne o coś pretensje.
Nie da się normalnie pogadać z takimi kobietami i to od razu zniechęca.

Ale tak jest coraz częściej na portalach randkowych i przypuszczam, że będzie jeszcze gorzej.

Nie proponowałbym za bardzo szukania miłości i znajomości w takich miejscach, bo tam jest bardzo dużo zakłamania, fałszu, ściemy i nieszczerości.
Cóż, ludzie to wykorzystują, bo są anonimowi w jakiś sposób i wiedzą, że tego się nie sprawdzi, tym bardziej jak "kontakty" są na odległość.

Internet jest wolny i nikt ludziom nie zabroni zakłamania, nieszczerości i złych intencji.
Nie jest to też weryfikowane, bo każdy ma prawo mieć taki profil, jaki chce i ma prawo zminiać swoje dane na takie, jakie chce.
Za to nie ma kar prawnych.

 

[glowonog]

Miałem kiedyś (może przez 2 miesiące) konto na tinderze, namówił mnie znajomy i... znalazłem tam dziewczynę, z którą jestem od 5 lat, więc po primo da się znaleźć fajne dziewczyny.

Co pisać? Nic sztampowego raczej. Zawsze postaraj się wyciągnąć coś ciekawego z jej profilu i zagadać w inteligentny sposób (problem w tym, że osoba inteligentna może udawać głupią, ale w drugą stronę to nie działa). Kiedy z ciekawości założyliśmy konto mojej dziewczynie już później i pisaliśmy sobie razem z facetami, to 99% tekstów to było "cześć, hej", itd. praktycznie nikt nie potrafił w ciekawy sposób poprowadzić pierwszych 10 wiadomości.

Kiedy ja je założyłem z ciekawości potem (po prostu raz się ścigaliśmy kto więcej "maczy" złapie), to musiałem kasować konto, bo jak dziewczynę dobrze zagadałeś na początku, to potem nawet jak odpisywałeś od niechcenia, albo prześmiewczo, to na siłę starała się z Tobą spotkać.


Co pisać? Jak już wspomniałem, warto coś zagadać, zapytać. W UK telemarketerzy gdy dzwonią do ludzi, by "wcisnąć im" coś na sprzedaż rozpoczynają rozmowę od pytania. Jakiego? JAKIEGOKOLWIEK, każde pytanie (nawet te ich how are you?), które spowoduje odpowiedź sprawi, ze rozmówca jest bardziej zaangażowany w rozmowę i przez to możesz więcej ugrać. Co potem? Rozmowę na pewno należy prowadzić w klimacie wskazującym na namiętność (podteksty seksualne), ale tak, by nie było to nachalne, tylko by było w tle. Ludzie lubią też opowiadać i słuchać o sobie, nie pisz więc o Tobie, lecz pytaj o nią, ale nie rób z tego wywiadu, bo nie jesteś dziennikarzem. Nawet gdy mówisz o swoich doświadczeniach, mów o niej (np. zamiast "uwielbiam pizzę na dworcu głównym", mówisz "Jeśli lubisz pizzę, to na pewno zasmakowałaby Ci ta, którą dają na dworcu głównym").

Kiedy się spotkacie, obserwuj jej zachowanie, ludzie lubią tych, którzy zachowują się podobnie (ale nie możesz jej przedrzeźniać). No to taki starter pack, co z tym zrobisz, Twoja sprawa. Im więcej rozmawiasz, tym lepszą wprawę nabierasz, nie bez znaczenia jest też wygląd, status majątkowy, to czym się zajmujesz, czy masz coś ciekawego do powiedzenia (zazwyczaj mają ludzie z hobby, pasją), itd.

 

[Stalowy]

W moim przypadku, korzystając z różnych portali randkowych miałem kilka spotkań realnych z kobietami, ale i tak z tego nie udało się nic.
Nie jest to gwarancja, że jak dojdzie do realnego spotkania z portali randkowych, to już to będzie dobra i udana znajomość na stałe.
Ja miałem przykłady, że tak nie jest czasami, a może i często.
Poznałem też kobiety realnie z jakiegoś czatu, ale tam, kontakty i znajomości są beznadziejne i bardzo często kobiety tam nie są szczere i udają.
Zawsze jak się korzysta z portali randkowych, jak się nawiązuje kontakty, to trzeba uważać i zachować jakąś czujność.
Bo zarówno kobiety, jak i faceci czasami lub nawet często nie mają dobrych intencji i nie ma szczerości.
Miałem kontakt z dziewczyną, i to przez parę lat z czatu i nigdy nie doszło do spotkania, mimo że były takie plany i rozmowy.
Okazało się, że dziewczyna nie była szczera, udawała i miała coś do ukrycia.
Jak przez dłuższy czas nie dochodzi do realnego spotkania z portalu randkowego, a jest tylko sam kontakt, to nic z tego dobrego nie wyjdzie i lepiej zakończyć taki kontakt i rozmowę.
Bo w nieskończoność nie można się ze sobą kontaktować, ponieważ to traci sens.
Jestem też od ponad 10 lat na popularnym GADU GADU, ale tam już jest coraz gorzej i nawet nie da się normalnie nawiązać rozmowy z kobietami.
Chociaż miałem dwu krotnie albo i trzy krotnie realne spotkania z kobietami z tego komunikatora.
Ale to było tylko po jednym spotkaniu, i to też z dziewczyną z mojego miasta, na miejscu. Akurat się tak trafiło, że mieszka w tym samym mieście i zaraz na następny dzień już było spotkanie.
Ale też tylko było to jedno spotkanie, mimo że ja starałem się o to, by rozwinąć znajomość i chciałem się spotkać potem jeszcze raz, ale dziewczynie coś odbijało na główkę, zaczęła być w stosunku do mnie niemiła, bezpodstawnie, niesłusznie i już nie dało się z taką dziewczyną normalnie rozmawiać.
Krzywdy tej dziewczynie nie zrobiłem, traktowałem dziewczynę dobrze, ale Ona tego już nie chciała.
Zostałem przez nią potraktowany chamsko i nie w porządku.
Dałem sobie spokój z kimś takim, bo to już sensu nie miało. A i jej również już nie zależało, by ze mną utrzymać znajomość.
To i mi przestało zależeć.
Potem też było spotkanie z inną dziewczyną, z GG, ale ona mieszka gdzieś w woj.łódzkim i sama zaproponowała przyjazd do mojego miasta.
Ja nawet na to nie nalegałem.
I wydawała się miła, w porządku, ale do czasu... Potem już się jej znudziło, było tylko jedno z tą dziewczyną spotkanie, a plany były na kolejne spotkania.
Wycofała się z tego i zrobiła ze mnie głupka. Jeszcze miała do mnie niesłuszne pretensje, że ja się dziwiłem, dlaczego ona już nie chciała utrzymać znajomości.
Kiedy jej zwracałem na to uwagę, że tak się zachowała, to była już nieprzychylnie do mnie nastawiona.

Z moich obserwacji wynika ( a niestety poznałem się trochę na kobietach od nienajlepszej strony ), iż z kobietami jest w dzisiejszych czasach coraz gorzej.
Coraz częściej coś odbija kobietom, mają jakieś kompleksy i nie da się utrzymać z kobietami normalnych, zdrowych relacji.
Oczywiście nie odnoszę się do każdej kobiety, ale już coraz trudniej jest trafić na właściwą, w porządku, szczerą i uczciwą kobietę.
Ja nigdy nie miałem dobrych doświadczeń z kobietami, poznając kobiety. Zawsze były jakieś problemy i przeszkody, które to utrudniały, a ja na to wpływu nie miałem.
Ja chciałem zawsze dobrze, ale też nie na siłę.
Mieszkam samotnie i jestem sam, ale ja to już akceptuję, bo innego wyjścia nie mam.
Trzeba się czasami nauczyć żyć samemu i samotnie, bo jak jest zły los, który nie sprzyja w takich sprawach, to i tak nie ma innego wyjścia.
Przeciez ja się zabiję z tego powodu, że brakuje mi szczęścia do kobiet.
Jest wielu innych facetów w takiej sytuacji i jakoś muszą żyć. Jest bardzo dużo kobiet które nie trafiają dobrze na facetów, są same i też muszą dalej żyć.
To wszystko zależy od tego, jakie są relacje w kontaktach: damsko-męskich.
Czy ludzie się dogadują, czy chcą się wzajemnie dogadywać, czy chcą iść na różne ugody.
Natomiast, kontakty wirtualne, na portalach randkowych są niepewne i nie dają żadnej gwarancji na: dobre i wartościowe znajomości.
Ludzie często w takich miejscach sami sobie robią problem, bo np. ktoś ze sobą zaczyna rozmawiać, jest jakiś kontakt, ale to jest "na odległość", bo tak się trafiło.
I wcale to nie musi być duża odległość, bo tych ludzi dzieli tylko 100 kl. ale to już jest dla jednej lub drugiej osoby problem, bo się nie chce do kogoś przyjechać i się zaangażować normalnie.
Ludzie się stają za bardzo wygodni.
Ja znałem dziewczynę z Warszawy, inną dziewczynę którą poznałem też przez jakiś czat internetowy.
I były chyba dwa spotkania i ona przyjeżdżała do mnie, do Radomia ( ponieważ ja mieszkam w okolicach tego miasta ) i na początku było wszystko dobrze i dobrze się rozmawiało.
Potem, z czasem coś dziewczynie przestało pasować i już nie była taka chętna na kolejne spotkania. Powiedział też, że "niestety, to jest dla niej za daleko, by ona jeździła do mnie pociągiem z Warszawy do Radomia", a to tylko 100 kl. odległości w jedną stronę.
Ja miałem też przyjeżdżać do niej do Warszawy, ale wtedy też pracowałem, miałem zajęte niektóre dni i nie mogłem sobie przyjeżdżać do Warszawy, kiedy chciałem.
To miało być ustalone, ale ta dziewczyna już się zniechęciła.

No to ja nic nie mogłem na to poradzić i byłem bezsilny.

A Ona mi wcale w tym nie pomogła, tylko była an to obojętna.

I takie właśnie miałem znajomości z kobietami, gdzie były różne zawirowania w relacjach.

Ja dlatego mam już trochę negatywne podejście do tego typu kontaktów, na portalach i czatach randkowych, ale nie ma się co dziwić.
Coraz więcej ludzi się zawodzi na portalach randkowych i można sobie przeczytać komentarze na ten temat, jakie ludzie mają często negatywne podejście do takich miejsc.
Jestem też do dzisiaj na "Sympatia.pl", ale opinie na temat tego portalu przez ludzi korzystających z tego portalu randkowego są negatywne najczęściej.
Pełno tam siedzi oszustów, z fałszywymi profilami i są to zarówno kobiety, jak i faceci.
I jeszcze trzeba płacić za korzystanie z takiego portalu, bo na tym zarabiają założyciele portalu randkowego.
Nawet wprowadzili jakiś czas temu, że nie można oglądać profili uzytkowników, jeżeli nie ma się aktywnego abonamentu. Trzeba najpierw opłacić abonament, przelewem, by móc widzieć profile innych.
A są opinie, że bardzo często, oszuści matrymonialni, ludzie zakłamani i nieszczerzy zakładają profil na "Sympatia.pl" po to, by wykorzystywać naiwnych ludzi, najczęściej naciągając ich na pieniądze.

Natomiast, niepłatne portale randkowe ( większość jest chyba płatnych ) też z czasem mogą stać się płatne, ale najpierw przyciągają one ludzi, bo nie trzeba początkowo opłacać za korzystanie.

 

[glowonog]

Oesu, ależ Ty to na poważnie bierzesz. To kolejna zasada, której się nie robi.

Jak zakładałem tindera, to chciałem się tylko pobzykać i miło spędzić czas, tj. zabić nudę. Wyszło jak wyszło. Jak się spinasz, jakbyś miał brać ślub z jakąś randomową laską z internetu, to jest z Tobą (z Tobą, nie z nią) coś nie halo.

Jak można kogoś naciąć na kasę na portalu randkowym? Albo się po jakimś czasie spotykasz, albo elo. Spotykasz się, idziesz na jakąś randkę i albo "pyknie", albo nie i już nie macie kontaktu. Jak pyknie, to spotykacie się znów, ale ale, jest bardzo mądra zasada, którą warto stosować: "kochajmy się jak bracia, liczmy się jak żydzi".

Pożyczyć pokaźną sumę niedawno poznanej kobiecie? Musiałbyś być idiotą z IQ porównywalnym z szympansem! Jeśli stawiasz dziewczynie np. wycieczkę, czy hotel za który sam płacisz, a ona się nie dokłada, to wiedz, że w sumie to płacisz jej za miłe chwile i związku to na tym nie zbudujesz (bo masz długoterminową wypożyczalnię prostytutek, a nie dziewczynę).

U mnie jest prosta zasada -mam ochotę zapłacić za coś, bo mam "gest", to płacę, ale normalnie dzielimy się fifty-fifty za wszystko (nawet za paliwo, czy zakupy w sklepie, normalnie zbieramy paragony i rozliczamy kto co kupił). Wspólne konto bankowe? Powodzenia w kłótniach przy kupnie droższej rzeczy przez jedno z Was, albo chęć zainwestowania pieniędzy w cokolwiek.


Ps. ZAWSZE szukaj problemu w sobie, a nie w innych, jeśli chcesz ten problem rozwiązać.

 

[Stalowy]

Nigdy nie wiadomo kto jakie ma zamiary na portalach randkowych.
Nikomu się w głowie nie siedzi.

Zależy na kogo się trafi, poznając kogoś.
Co mi z tego, że ja realnie zapoznawałem jakieś kobiety, jak to było najczęściej tylko po jednym spotkaniu i ja nie miałem wpływu na pewne zachowanie kobiet.
Mnie też odpychają kobiety, które są nie w porządku, które zachowują się niewłaściwie.

Powinna być wzajemność w relacjach, ale to zależy od obojga ludzi.
Ja nie odpowiadam za zachowanie innych ludzi i za postępowanie. Ja odpowiadam tylko za swoje zachowanie.
To, jak się zachowują inni ludzie i kobiety, nie mam na to wpływu.
Natomiast, co do serwisów randkowych to nie da się normalnie tam nikogo poznać, nawiązać sensowną rozmowę, jesli na wiadomości nikt prawie nie odpowiada. A jeżeli już ktoś odpowie, to nie układa się rozmowa, bo ktoś pisze z jakimiś pretensjami i używa nieprzywoitych wyrazów.
Mnie to od razu odpycha...
Jestem na takim portalu niepłatnym o którym wcześniej już wspomniałem, gdzie nie da się tam prowadzić z kobietami normalnej rozmowy, bo nie rozwijają one rozmowy, a jak już coś napiszą, to tylko dwa, trzy zdania i do tego potrafią być nie miłe, bez powodu.
Nie wiem, co to za kobiety tam przebywają i jakie mają problemy, ale nie jest to normalne.
Poza tym coraz więcej kobiet lubi się facetami bawić. Rejestrują się na różnych serwisach randkowych po to tylko, by ściemniać facetom i jakieś głupoty wypisywać i robić z nich debili.
Do mnie dziesiątki takich kobiet pisała, na różnych portalach randkowych i ja już dłużej nie kontynuowałem rozmowy, bo to traciło sens.
A najlepszy przykład, to taki, kiedy byłem w kontakcie przez, ok 4 lata z dziewczyną, która dużo obiecywała i mówiła mi piękne słowa, w tym też często o miłości i nie wywiązywała się z tego w ogóle.
W słowach tylko była dobra, a w czynach nie robiła nic. Dziwiłem się, że będąc z kimś w kontakcie przez kilka lat nie doszło nigdy ani do jednego spotkania realnego. Mimo że często była o tym mowa i były na to plany.
Z mojej strony nie mam sobie nic do zarzucenia, gdyż ja robiłem to co mogłem, żeby: rozmowa i relacje były jak najlepsze.
Ale znając niektórych ludzi i to, że lubią sobie przypisywać prawo niesłusznego oceniania innych, to tacy ludzie, nie znając prawdy i czyjejś sytuacji, oceniają niesłusznie.
Jak ktoś nie był przy jakichś relacjach, nie słyszał czyichś relacji i nie wie, jak to wyglądało, to na jakiej podstawie może to oceniać?

Inna sprawa to też wielu facetów rejestruje się na portalach randkowych ( bo niektórzy faceci też nie są w niczym lepsi od kobiet niektórych ) po to, żeby szukać: szybkiego i łatwego seksu z pierwszą lepszą.
Są to też tzw. "desperaci seksualni", którzy też potrafią kłamać i udawać, bo mają żony, dzieci, a "na boku" szukają z inną dziewczyną seksu, przyjemności, bo tego w małżeństwach już im brakuje.
I takich ludzi jest wielu, którzy mają jeden cel: wyrwać jakąś dziewczynę, a może też i kilka dziewczyn do seksu.
I jak są naiwne i głupie, to na to pójdą. A wiadomo z naturą jest trudno wygrać i do seksu zawsze będzie ludzi ciągnęło.
Tylko są ludzie, z różnym podejściem, z różnymi charakterami.

 

[glowonog]

Jak już napisałem - chcesz coś zmienić, zacznij od siebie. Jak będziesz szukał problemu w innych, to życzę miłego życia w samotności do śmierci.

 

[Stalowy]

Jak już napisałem - chcesz coś zmienić, zacznij od siebie. Jak będziesz szukał problemu w innych, to życzę miłego życia w samotności do śmierci.

No więc ja Ci powiem, że nie oceniaj, jeśli nie znasz sytuacji.
Powiedziałem wcześniej, iż: ja starałem się i robiłem wszystko, co tylko mogłem, by utrzymać relacje z kobietami.
Ty miałbyś wpływ na zachowanie kobiet, na różne sytuacje, niezależne od Ciebie?
Łatwo się zawsze mówi, ale w praktyce to już łatwe nie jest.

Nie byłeś przy moich "relacjach" z kobietami, nie słyszałeś tych relacji i nie wiesz, jak wyglądały moje znajomości z kobietami.
Mógłbyś oceniać, gdybyś znał dobrze sytuacje.

Ja sam uważam, że każdy powinien najpierw zacząć od siebie, bo dużo ludzo ma problem ze sobą, a łatwo krytykują i oceniają innych.
To się zgadza.

Ale ja znam siebie i wiem na co sobie mogę pozwolić, a na co nie.
Chociaż ludzi nigdy siebie do końca dobrze nie znają.

Na zachowanie innych ludzi nie masz wpływu. Ty masz wpływ tylko na własne zachowanie.
Wielu facetów ma taką sytuację jak ja z kobietami i ja nie jestem jedyny.
Sam wiesz o tym, że w bliskiej relacji jedna osoba może być w porządku, może się starać i angażować, a druga osoba tego już nie odwzajemnia, bo ma inne zdanie na ten temat.

I co wtedy na to poradzisz? Nic, kompletnie.

Takie jest życie.

 

[glowonog]

Jeśli masz notoryczne problemy z każdą napotkaną kobietą, to problem jest w Tobie. Nieumiejętność dobrania się z odpowiednią osobą i zły "radar" również jest pewnym "defektem" Twojej natury czy Ci się to podoba, czy nie. Widzę, ze masz spory problem z samokrytyką.

"Robienie wszystkiego co możesz", by utrzymać relacje to czasem strzał w skroń odstraszający ludzi, wpadłeś na to? Mnóstwo osób ma problem z odczytywaniem znaków niewerbalnych i to te osoby głównie mają problem ze znalezieniem partnera. Niestety prawdopodobnie jesteś jedną z nich, przykro mi.

Wytłumacz mi, jak to jest, że na tej samej aplikacji randkowej jedna grupa gości będzie trafiała na super laski, a druga grupa będzie twierdziła, że nie ma tam normalnych dziewczyn? Zastanów sie nad odpowiedzią, w sumie masz ją w moim poście.

Mam znajomego po 30, z którym mieszkałem w mieszkaniu, który nie miał dziewczyny, gościu nie potrafi wyczuć sytuacji w której się znajduje, dziewczyny są nim zmęczone, nawet w koleżeńskiej sytuacji żeby wyprosić go z pokoju nie dało się mu dać delikatnie do zrozumienia, że rozmowa trwa za długo, tylko trzeba go było wyprosić mówiąc wprost "nie chcę cię wyganiać, ale wypierd****". On również nie wie o swoim defekcie. Bywa.

 

[Stalowy]

Jeśli masz notoryczne problemy z każdą napotkaną kobietą, to problem jest w Tobie. Nieumiejętność dobrania się z odpowiednią osobą i zły "radar" również jest pewnym "defektem" Twojej natury czy Ci się to podoba, czy nie. Widzę, ze masz spory problem z samokrytyką.

"Robienie wszystkiego co możesz", by utrzymać relacje to czasem strzał w skroń odstraszający ludzi, wpadłeś na to? Mnóstwo osób ma problem z odczytywaniem znaków niewerbalnych i to te osoby głównie mają problem ze znalezieniem partnera. Niestety prawdopodobnie jesteś jedną z nich, przykro mi.

Wytłumacz mi, jak to jest, że na tej samej aplikacji randkowej jedna grupa gości będzie trafiała na super laski, a druga grupa będzie twierdziła, że nie ma tam normalnych dziewczyn? Zastanów sie nad odpowiedzią, w sumie masz ją w moim poście.

Mam znajomego po 30, z którym mieszkałem w mieszkaniu, który nie miał dziewczyny, gościu nie potrafi wyczuć sytuacji w której się znajduje, dziewczyny są nim zmęczone, nawet w koleżeńskiej sytuacji żeby wyprosić go z pokoju nie dało się mu dać delikatnie do zrozumienia, że rozmowa trwa za długo, tylko trzeba go było wyprosić mówiąc wprost "nie chcę cię wyganiać, ale wypierd****". On również nie wie o swoim defekcie. Bywa.

No więc powiem Tobie tak, gdyby to było takie łatwe i proste, w nawiązywaniu relacji z kobietami, to każdy jeden by miał "wspaniałe" relacje i kontakty z kobietami i z tego by były udane związki partnerskie i świetne relacje.
Ale tak nie jest. Jak trafisz na odpowiednią kobietę i będziesz miał szczęście, to i będziesz miał udane relacje z kobietą.
Poza tym, ja nawet nie muszę tego Tobie tłumaczyć, iż na samym początku nie jedna "relacja" może być dobra i normalna, ale z czasem to może się zmienić, nie z Twojej winy.
Nawet nie musi to być wina tej, drugiej osoby, bo są to czasami sytuacje losowe, co nie jest zależne ani od Ciebie, ani od drugiej osoby z którą masz relacje.
Przypomnę tylko raz jeszcze moją sytuację, kiedy ja miałem różne kontakty i relacje z różnymi kobietami, to w niektórych sytuacjach wszystko dobrze wyglądało i nikt nie był niczemu winien. Coś się takiego stało, że zakończył się kontakt i znajomość, nagle, bez żadnego wytłumaczenia, a ja na to wpływu nie miałem.
Tam nikt w niczym nie zawinił.
Nie ma się wpływu na pewne rzeczy i nic się zrobić nie da.
Natomiast, kobiety które nie były właściwe, to takie najczęściej, które albo szukają z facetami jakiejś zabawy, rozrywki ( bo lubią się bawić facetami i sprawia im to przyjemność ), albo same nie wiedzą czego chcą.
Ja nie będę niańczył dorosłych kobiet, które mają z czymś problemy. Ludzie dorośli mają rozum i muszą wiedzieć, jak mają się właściwie zachować.
Ludzi dorosłych się nie wychowuje.

Powiem też, że samo "zapoznanie się" na portalu randkowym to nie jest wszystko. To musi się jeszcze albo powinno się przenieść do rzeczywistości.
Samo pisanie, w nieskończoność wiadomości nie prowadzi do niczego dobrego.
Przechodziłem to dziesiątki razy i wiem, jak to wygląda. A nie da się drugiej osoby zmusić do realnego spotkania, jesli ktoś tego nie chce.
Łatwo się mówi, ale w praktyce już trudniej zrobić.
Inna rzecz, to też zależy od podejścia ludzi do kontaktów internetowych i od tego, czego oczekują. Jedni nie szukają bliskiego związku, tylko jakichś, luźnych relacji, bo tak im pasuje, a drudzy szukają bliskości, bo dobija ich samotność.
A ja powiem, że to nie jest tylko sam związek bliski, by zabić samotność. Może to być nawet "luźna relacja" i to już komuś wystarczy, gdyż niektórzy nie chcą się angażować w nic więcej.
Jeśli chciałbyś wiedzieć ( bo nie wiesz o tym ), to ja byłem pozytywnie oceniany przez niektóre kobiety, które zapoznałem. A to, że nie wyszło z tego nic na dłużej, to już były sprawy losowe.
Ja nie trzymam przy sobie na siłę kobiet, jak w więzieniu. Kobiety mają swoją wolę i mają wybór.
Nie raz słyszałem od kobiet, które znałem, iż: "bardzo pozytywnie wyglądam i dobrze się ze mną rozmawia".
Ale życie, to życie. Pewnych rzeczy się nie przewidzi i różne rzeczy się w życiu dzieją.
Ja jestem sobą i nie zamierzam udawać kogoś po to, by się specjalnie przypodobać.

Nie robię z siebie pajaca, że tak to wyrażę.

 

[Stalowy]

Odniosę się jeszcze do kolegi glowonog, by wyjaśnić, iż ja jak najbardziej potrafię być samokrytyczny i potrafię się przyznać do jakiegoś błędu, jeżeli rzeczywiście ja zawiniłem.
Ale nie chciałbym zakłamywać siebie, twierdząc, że problem był tylko po mojej stronie albo w ogóle po mojej stronie, w relacjach z kobietami.
Skoro tak nie było to nie będę przeinaczał.

Nawet jeśli jest tak, jak Szanowny kolega wcześniej powiedział, iż: ja mam jakiś zły "radar", co sprawia problemy w relacjach z kobietami, to nigdy tego w sobie nie widziałem i nigdy bym nie pomyślał, że tak mam.
Nawet nie wiem co to za bardzo znaczy? Ale jeśli tak jest ( chociaż ja uważam inaczej i nie zgadzam się z takim stwierdzeniem kolegi ), to nie mam na to żadnego wpływu i raczej miał nie będę.
Jestem wobec tego bezsilny.
Jestem sobą, mam swój charakter i tego się trzymam do końca. To się może komuś podobać albo i nie i ja na to nie poradzę nic.
To zależy bardziej od tego, czy ludzie się do siebie zwyczajnie dopasują, czy nie dopasują.
O to nie można mieć pretensji, bo tak już jest w życiu, że ludzie są różni, mają różne myślenie i poglądy i nie każdy musi każdemu się przypodobać.
Nic na siłę. Na siłę się nikt z kimś nie dogada.
Trzeba się z kimś dopasować pod różnymi względami.
Kolega ocenia mnie bezpodstawnie, a o tym właśnie wcześniej mówiłem, jak niektórzy łatwo, w sieci, na forach, na portalach przypisują sobie ocenianie innych bezpodstawnie, nie znając prawdy.
To jest prosta sprawa: jest jakiś kontakt z kobietą, jest prowadzona rozmowa i jednej osobie zależy na zdrowych relacjach i stara się o to, a drugiej osobie jest to zwyczajnie obojętnie.
I tutaj już nie ma "dogadania się" i nie ma kompromisu. Miałem takie sytuacje z kobietami, gdzie nie byłem należycie traktowany, bez żadnego powodu i nie miałem zwyczajnego szacunku ze strony niektórych kobiet.
Ja na pewne rzeczy też pozwalać sobie nie mogę kobietom i daje to do zrozumienia.
Powinno się mnie za to docenić, że jestem konsekwentny, a nie krytykować.
Ale łatwo przychodzi ocenianie bezpodstawne, jak nie zna się sytuacji.

Byłem też pozytywnie odbierany, w rozmowie przez dziewczynę z którą miałem kontakt parę lat, a która to dużo tylko mówiła i obiecywała.
I co z tego, że pozytywnie mnie odbierała, jak nie chciała się spotkać, bo najwidoczniej miała coś do ukrycia.
To nie była dla mnie żadna przyjemność, skoro będąc kilka lat z dziewczyną w kontakcie, gdzie mowa była często o spotkaniu, o innych rzeczach, ale na słowach się to kończyło.
Kolega też miałby z czasem dosyć takiego kontaktu, bo miałby swoją cierpliwość, która ma jakieś granice.
Poza tym ja nigdy nie zakładałem i nie zakładam, z góry, że jak poznam taką, czy taką dziewczynę to od razu do związku i do seksu.
Ja się tak do tego nie nastawiam.
Na początek to sa zwykłe, luźne relacje. A jak się taka znajomość ułoży dalej, to też bywa różnie. Są sytuacje losowe, są różne okoliczności, które mogą utrudniać kontynuowanie znajomości.
To bardziej byłaby wina złego, niesprzyjającego losu. Nie mówiąc też o tym ( można się z tym zgadzać lub nie ), że w dzisiejszych czasach nie jest łatwo na dłużej utrzymać bliskie relacje i znajomość damsko-męską.
Zawsze może coś z czasem wyniknąć, co popsuje relacje i obie strony nie będą winne takiej sytuacji.
Kto wie, co się wydarzy jutro, za tydzień, za miesiąc...

 

[glowonog]

Super, doceniam Cię, serio. Skończyłeś już się nad sobą użalać?

 

[Kibic Polski]

Bycie facetem to umiejętność nawiązywania relacji z kobietami. Jeśli się tego robić nie potrafi to facetem się nie jest. Czego od Nas oczekują kobiety? Np: tego że jesteśmy inni niż pozostali. Możemy być "byłym Prezydentem Słupska" byle z pomysłem.
Co to oznacza? To że kobieta bardziej zwraca uwagę na faceta przyczyną może być to że zdawać się on będzie bardziej miły od pozostałych jego komplementy bardziej wyszukane od pozostałych włącznie z powiedzeniem "ale dziś pięknie wyglądasz" z udawanym zachwytem. Co jeszcze?
Dobrze by było mieć jaką oryginalną profesję lub hobby. Ponadto trzeba nauczyć jednej podstawowej zasady: Ty decydujesz na jaki film idziecie do kina lub gdzie do kawiarni. Ostatnie czego kobieta pragnie to niezdecydowany pseudo-facet.
Takiego stylu bycia można się nauczyć niemal w każdym wieku zatem można też przykuwać do siebie ich uwagę.

 

[Stalowy]

glowonog, nie nie użalałem się nad sobą i właśnie bezpodstawnie mnie oceniałeś.
Nie wie czy to do Ciebie dociera, czy też nie.

Ja przedstawiłem swoją sytuację w relacjach z kobietami, tak jak to wyglądało.
A czy ktoś z tym się ze mną zgodzi czy nie zgodzi, to już sprawa kogoś, nie moja. Na forum zawsze inaczej innych się odbiera, ponieważ nie zna się ludzi realnie i to jest oczywiste.

Akurat w moim przypadku ( ja mogę mówić bardziej za siebie, nie za innych, gdyż ja za innych nie odpowiadam ), potrafię nawiązywać relacje z kobietami. Gdyby tak nie było, to z żadną kobietą nie nawiązałbym ani jednej relacji.
Ale, żeby innych oceniać to trzeba najpierw znać realną sytuację innych ludzi.
No ale ja nie będę wychowywał ludzi dorosłych. Każdy sam za siebie odpowiada, w każdej sytuacji.
Mówi się, czego wymagają i oczekują kobiety od facetów, a czy kobiety są święte i lepsze od facetów? Niektóre oczywiście kobiety? Otóż nie są lepsze.
Jest dziesiątki przykładów, na różnego rodzaju portalach randkowych, gdzie mają tam profil kobiety, które nie wiedzą czego szukają.
Najpierw piszą wiadomości z facetami, po czym coś zaczyna nie pasować i kończą pisanie i zrywają kontakt.
To jest wina facetów? Co faceci mogą na to poradzić?
Niech kolega, jeden z drugim się zarejestruje na jednym takim portalu niepłatym, randkowym, na którym ja mam od paru lat profil i niech zobaczy, jakie tam będą relacje i rozmowy z kobietami.
Nie tylko, że mało która się odezwie do facetów, to też, jak się odezwie to nie jest w rozmowie przyjemna i potrafi używać wulgaryzmów.
Kobietom nie wypada używać takich wyrazów.
Mało tego, rejestrują się też kobiety z zagranicy na tym portalu niepłatnym, udając, że mieszkają w Polsce, ponieważ wpisują nieprawdziwe dane ( ja miałem takie kontakty, to wiem jak to wygląda ) po to, by facetów naiwnych wykorzystać na pieniądze i na korzyść.
Ileż razy do mnie się odezwały kobiety, z różnych portali randkowych, które udawały, nie były szczere, bo liczyły na korzyść finansową ode mnie.
Ja się na to nabrać nie dam, a kobiety w jakiś sposób potrafię wyczuć. Ja nie żyję od dziś na świecie.
Nie ma w dzisiejszych czasach bezpiecznych i w pełni dobrych portali randkowych. Zawsze będą kobiety, na każdym portalu które będą nieszczere i będą chciały facetów wykorzystać.
Podobnie jak i niektórzy faceci. Ale oni bardziej szukają kobiet jedynie do dobrego seksu, bo taki mają cel.

Przypomnę jeszcze raz, to zależy od tego czy ludzie się do siebie dopasują pod różnymi względami i czy będą się umieli dogadywać i godzić się na jakieś kompromisy.
Ale trzeba też chcieć coś w tym kierunku robić. Na siłę się zmusić nie da.

Nikt nie da nikomu gwarancji, że jakieś relacje z drugą osobą będą zawsze fajne i dobre.
W życiu się różne rzeczy dzieją i są różne sytuacje.

Jeżeli chodzi o serwisy randkowe, wracając do tego to tam jest tyle profili, siedzi tam setki, tysiące ludzi, że wybór jest ogromny.
I taka kobieta, która ma profil na takim czy takim portalu randkowym zapewne otrzymuje dziesiątki wiadomości od facetów i jest trudno odpowiadać wszystkim facetom na wiadomości.
A prawdopodobieństwo, ze uda się trafić i nawiązać rozmowę i znajomość z odpowiednią kobietą, w serwisie randkowym nie jest duże.
Ponieważ Ona ma do wyboru setki innych facetów.
Inna rzecz, to taka, iż nigdy nie nalezy wierzyć tak całkiem nowo zapoznanej kobiecie poprzez serwisy randkowe.
Ponieważ ona może mieć kontakt z nie jednym facetem i każdemu może coś ściemniać.
Podobnie się zachowują też i faceci.
Zaufanie też musi być zawsze ograniczone, bo nie ufa się od razu komuś kogo się dopiero zapoznało.
Ja się trzymam tej zasady zawsze.
Prawdziwy facet musi też umieć myśleć i być czyjny w stosunku do kobiet.

 

[glowonog]

Stalowy, jesteś tak męczący w odbiorze, że to się w głowie nie mieści. Niech to do Ciebie dotrze, przestań być uparty jak osioł, to może coś się zmieni.

Co do Twojej propozycji o rejestracji na portalu randkowym. Załóżmy się o dobrą sumę, to w tydzień zgarnę na fajną randkę 3 dziewczyny, nawet z Twoimi zdjęciami. Ty robisz profil, ja piszę i Cię ustawiam. Jak dobrze pójdzie to ustawię Cię na randkę w saunarium, żebyś mógł od razu wybrankę zobaczyć nago Serwis randkowy wybieram ja, będzie to Tinder. Stoi?

I tak, zgodzę się z Tobą, że nie znajdziesz idealnej żony na portalu, znajdziesz kogoś tam, kto będzie miły,będzie się z nim fajnie spędzało czas, jeździło na wakacje, itd. Nie wiem jaki masz ideał, ale jeśli go pragniesz, to musisz sobie ten ideał WYCHOWAĆ. Tak, wychować. Najlepiej młodą, jeszcze nie zepsutą dziewczynę, bo taka po przejściach zawsze będzie miała swoje naleciałości. Tylko znów - jak czytam o nieszczerości, złych zamiarach, to che mi się śmiać, albo raczej płakać, sam nie wiem... Nie ma co oczekiwać cudów od nowo poznanej dziewczyny. Tam, na portalu są tylko miłe chwile ( i mam na myśli nie tylko seks, choć jest on ważny, bo bez dobrego seksu to związku nie zbudujesz) tak samo jak w klubie, pracy, parku, gdziekolwiek. Po więcej musisz zawalczyć swoją osobowością, charyzmą, siłą przekonywania.