Co o myślicie o takim biznesie?

zupełnieinaczej

Nowicjusz
Dołączył
22 Wrzesień 2008
Posty
58
Punkty reakcji
0
Witam
Aktualnie studiuje, ale już od dluższego czasu myślę o jakimś interesie. Od pewnego czasu chodzi mi po głowie pewien pomysł związany z branża gastronomiczną. Bar szybkiej obsługi z jedzeniem, którego w mieście gdzie chciałbym to otworzyć nie ma. Miasto około 2oo tysięcy, sporo miezkańców. Mam odłożonych trochę pieniędzy, resztę mógłbym zdobyć. Co myślicie o takim pomyśle ? Słyszałem, że na pierwszy biznes jedzenie nie jest zbyt dobrym pomysłem. Chętnie poznam wszelkie opinie.
Pozdrawiam
 

veector

Nowicjusz
Dołączył
6 Marzec 2010
Posty
79
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Gdańsk
Wszystko zależy od tego jakiego typu to jest miasto. Jak wygląda społeczeństwo, czy przeważająca część to emeryci. Czy ludzie w tym mieście mają pieniądze żeby korzystać z usług gastronomicznych. Zależy czy jest konkurencja. Z jednej strony jeżeli jest dużo knajp i restauracji, czy uda Ci się przebić? Z innej strony jeśli jest mało albo niemal nie ma ich wcale czym jest to spowodowane? Może to wina tego co wymieniłem w pierwszej części wypowiedzi.
Pozdrawiam
 

kamikaze80

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2010
Posty
5
Punkty reakcji
0
myślę,że jeśli w mieście nie ma czegoś takiego, gdzie można wyjść i zjeść to na pewno się przyda. Ale tak jak napisał veector, musisz się zorientować czy wiek mieszkańców miasta pozwoli na przetrwanie tego biznesu. Zawsze możesz starać się o dotacje, które może nie w całości, ale w części pokryją koszty związane z otwarciem biznesu.
 

szkudlarnik

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2009
Posty
24
Punkty reakcji
2
Też mi się to wydaje dziwne żeby takiego baru nie było, w takim całkiem sporym mieście. Jak już chcesz coś z gastronomią to pomyśl jak się wyróżnić, mi pierwsze co przyszło do głowy to dostawa na telefon, a najlepiej do późnych godzin bo często człowiek chce coś zamówić na imprezie czy coś a wszystko już pozamykane. Wtedy wypadałoby się fajnie zareklamować w Internecie bo ludzie zawsze tam szukają jak chcą coś zamówic - można zrobić np fajną wizytówkę w panoramie firm z menu itd. Do tego poroznosić ulotki po okolicy itp. Da się z tego coś zrobić tylko trzeba dobrze przemyśleć sprawę.
 

jassey

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2011
Posty
17
Punkty reakcji
0
Chwila, chwila,
"Bar szybkiej obsługi z jedzeniem, którego w mieście gdzie chciałbym to otworzyć nie ma"
. Nie wiadomo o co dokładnie chodzi. Może jednak nie chodzilo o bar którego nie ma tylko o jedzenie którego nie ma i jeśli tak to to jest ta innowacyjność. Nie wiem jakiego jedzenia może nie być w 200 tys mieście ale może faktycznie brakuje tam jakiejś obcej kuchni na bazie której można by zrobić bar szybkiej obsługi?

Na pewno o to chodziło bo po co pisać że bar szybkiej obsługi ma być z jedzeniem jeśli jest to oczywiste?
 

michal_z_bulowic

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2010
Posty
339
Punkty reakcji
8
Bar szybkiej obsługi czyli coś jak McDonald? Nie uwierzę, że żadnej tego typu knajpy nie ma w 200tyś mieście.
Po za tym ludzie uciekają od takich miejsc. Kilka, kilkanaście lat i po biznesie nic nie będzie.
 

Lord_diablo

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2011
Posty
32
Punkty reakcji
1
Pomysl ok ale ważne rzeczy to:
- ceny /tanio /
- ilość /dajmy na to otwierasz np budkę z hamburgerami i sprzedajesz malutkiego burgera w cenie z kosmosu to nie jest dobre posuniecie. Ludzie lubią dużo, smacznie, za małą kasę/
- jakość /na to składa się : lokal, obsługa, smak i inne/
- lokalizacja /tam, gdzie przewija się dużo głodnych ludzi :) ehh no i nie wiadomo czy ty chcesz restauracje otworzyć czy budkę z burgerami :)/
Każdy pomysł jest dobry ale trzeba pomyśleć dobrze nad nim i konsekwentnie!! go wdrażać w życie, pomimo początkowych utrudnień.
 

michaello33

Nowicjusz
Dołączył
3 Grudzień 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
Spróbujcie, próg wypłacania to 50 dolarów czyli 167zł.

Ja działam chociażby dla tego żeby przekonać się czy wypłacają pieniądze jak niektórzy twierdzą.

Rejestracja:
http://www.AWSurveys.com?R=adam8701
 

jassey

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2011
Posty
17
Punkty reakcji
0
zgadzam się z przedmówcą - sam lubię gdy za "racjonalną cenę", mam "pzyzwoitą porcję". Na pewno dużą grupę ludzi przyciąga lokal gdy w cenie posiłku mają faktyczny posilek a nie zakąskę, co często powoduje poirytowanie i może oznaczać koniec biznesu. Zwłaszcza nie lubię gdy właściciel skąpi na typowych zapychaczach, czyli ryżu czy ziemniakach.
 

mordka1

Nowicjusz
Dołączył
17 Listopad 2011
Posty
41
Punkty reakcji
0
Dzisiaj chyba nawet w miejscowości gdzie jest 2 000 ludzi można coś zależć
 

bogdanmowibankowy

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2011
Posty
81
Punkty reakcji
2
Ważne by było smaczno.
Sam pomysł nie wystarczy bez odpowiednich ludzi trudno zrealizować.
Wielu osobą się wydaje, że jak mają pomysł, kupią wyposażenie, wynajmą lokal to się wszystko uda.
A to nie tędy droga.
To też ważne ale kluczowi są LUDZIE.
I zarówno klienci jak i pracujący.
 

oracze

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2008
Posty
51
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Z punktu widzenia księgowego żywieniowy biznes to idealny biznes (wiele rzeczy można odliczyć) z takim rynkiem można naprawę wiele zdziałać. Tylko właśnie musisz zacząć działać. Jak w każdym biznesie jeśli będzie gotował i przyrządzal smacznie to po prostu ludzie mając wybór, wybiorą .... powodzenia...
 

Wan Loom

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Moim skromnym zdaniem na uruchomienie działalności gastronomicznej niezbędne jest duże doświadczenia a już nie wspominam o kapitale. Ogólnie jeśli czujesz się na siłach , masz pomysł i pieniądze to nie jest to zły pomysł. Lecz z drugiej strony patrząc na konkurencje można dostrzec spore trudy większość ludzie wolą iść do McDonalda lub do jakieś luksusowej knajpy niż tłoczyć się po zwykłych barach szybkiej obsługi , budek itd warto o tym pamiętać.
 

oracze

Nowicjusz
Dołączył
22 Sierpień 2008
Posty
51
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Wiadomo podstawą to mieć dobre produkty, czy obsługi. Na tym można naprawdę bardzo dużo zdziałać. To podstawa to optymalnej i skutecznej kampanii marketingowej.
 
Do góry