To zależy co przez o rozumiesz. Gdyby Ziemia kręciła się w drugą stronę, to nic by nie było, wszystko toczyłoby się tak samo (chyba, że są jakieś mechanizmy, których nie wiem, a które zawdzięczamy tylko temu, iż nasza planeta kręci się ze wschodu na zachód, albo inaczej, patrząc na biegun północny, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara).
Jeśli masz na myśli to, że czas płynąłby "do tyłu", to takie coś prawdopodobnie będzie miało swoje miejsce w przyszłości, jednak nie będzie to przypominało naprawiania stłuczonego wazonu poprzez wskoczenie z powrotem na stół, tutaj bowiem pojawia się nam zjawisko entropii, która zawsze będzie się zwiększać.
Co by było gdyby nie istniał internet?