Ciekawe co oni zrobią z tymi uchodźcami...

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
O rankingu możesz poczytać, biorą pod uwagę wiele czynników, militarnych, ekonomicznych, geopolitycznych i społecznych, stąd jest to jeden z najbardziej wiarygodnych rankingów.

Uchodźca nie będzie siedział w zapleczu technicznym w bazie rakietowej, czy nie będzie składał samolotów, albo czołgów. Uchodźca nie będzie też jeździł czołgiem. Do tego Niemcom wystarczy żołnierzy zawodowych, ich własnych obywateli, w których wyszkolenie wpompowali kupe forsy.

Szwajcaria jest niezdobywalna dlatego, że nikt jej nie chce zdobyć, a nie dlatego, że każdy ma broń. Nikomu się to także nie opłaca, bo każdy ma tam pieniądze w bankach, przez co kraj ten posiada ogromną rzeszę sojuszników.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
No nie do końca się z tym wszystkim zgodzę, Niemcy mają problemy z wykwalifikowaną kadrą na wielu szczeblach dowodzenia. Jeśli chodzi o wyszkolenie żołnierzy zawodowej, to tutaj też nie popadałbym w euforię jeśli chodzi o jakość. Ich głównym atutem jest duże i potężne zaplecze gospodarcze, a to jak pokazuje historia w konfliktach totalnych jest bardzo istotne.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Isen1822 napisał:
No nie do końca się z tym wszystkim zgodzę, Niemcy mają problemy z wykwalifikowaną kadrą na wielu szczeblach dowodzenia. Jeśli chodzi o wyszkolenie żołnierzy zawodowej, to tutaj też nie popadałbym w euforię jeśli chodzi o jakość.
Wypowiadasz się tak, jakbyś obserwował armię Niemiecką od środka. Możesz napisać, na jakiej podstawie twierdzisz to, co tutaj napisałeś?

Ja nie potrafie tego powiedzieć ze 100% pewnością nawet o Polskiej armii, a Ty piszesz o Niemieckiej... No jestem pełen podziwu.

Niemcy mają przede wszystkim technologię, bo to technologia stworzyła ich gospodarkę.

Oni potrafią od jutra ruszyć z produkcją czołgów, systemów rakietowych, wozów bojowych, amunicji do tego wszystkiego i innych rodzajów broni, bo oni juz mają gotowe linie produkcyjne i mają opracowane własne technologie i własne bronie. Wystarczy, że zwiększa ich liczbę.

Polak bez Niemieckiej zgody nie zrobi nawet pocisku do czołgu, który niemiec nam sprzedał ( kiedyś próbowali, to im się leopard spalił ), bo nie wie jak to zrobić. Polak pozostawiony sam sobie musi opracować wszystko od podstaw, zaprojektować broń, stworzyć prototyp,, potem linie produkcyjną, a dopiero późnoiej zwiększyć nakłady finansowe, wyprodukować broń i przeszkolić żołnierzy.

Niemiec ma już to wszystko i wystarczy, że Bundestag dziś zwiększy nakład finansowy na armię, a za kilka miesięcy ta armia będzie w stanie zrównać Polskę z ziemią. To jest zasadnicza różnica między ich armią w " tragicznym stanie ", a naszą, rozwijającą się.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
glowonog napisał:
Wypowiadasz się tak, jakbyś obserwował armię Niemiecką od środka. Możesz napisać, na jakiej podstawie twierdzisz to, co tutaj napisałeś?
Czasami zdarza się, że jacyś polscy dowódcy mają okazję podowodzić w NATO, prowadzić szkolenia, kursy, często też zdarza się, że tacy ludzie potem piszą książki i opisują pewne rzeczy. Jeżeli wypowiedzi 2-3-4 osób są podobne, to znaczy, że coś w trawie piszczy.



glowonog napisał:
Niemiec ma już to wszystko i wystarczy, że Bundestag dziś zwiększy nakład finansowy na armię, a za kilka miesięcy ta armia będzie w stanie zrównać Polskę z ziemią. To jest zasadnicza różnica między ich armią w " tragicznym stanie ", a naszą, rozwijającą się.
Nie rozmawiamy o tym co może być kiedyś, tylko o tym co jest teraz.



glowonog napisał:
Oni potrafią od jutra ruszyć z produkcją czołgów, systemów rakietowych, wozów bojowych, amunicji
Przy obecnych rządzących? Bzdura. Niemieckie cięcia budżetu zbrojeniowego mają destruktywny wpływ na całą armię.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Isen1822 napisał:
Przy obecnych rządzących? Bzdura. Niemieckie cięcia budżetu zbrojeniowego mają destruktywny wpływ na całą armię.
Ale nie na zbrojeniówkę. Mylisz pojęcia, Niemcy handlują bronią i tworzą broń u siebie w kraju, na własnych linkach produkcyjnych i z własnej technologii.

To tak, jakbyś był dzieckiem i bawiłbys się w wojnę petardami. Kiedyś się tak robiło... Ty jako jedyny produkowałbyś petardy i sprzedawał kolegom za 5 zł za sztukę, pilnując, żeby nikt nie miał na raz więcej, niż 11-12 petard, a sam byś miał cały czas 5-6. Wyprodukowanie jednej petardy kossztuje Cię 50 groszy.

Niby wszyscy się z Ciebie śmieją, że masz ich mało, ale jak dojdzie do wojny, w której stwierdzisz, że chcesz ich pozamiatać, to oni wykorzystają wszystkie petardy i mają problem, bo tylko Ty potrafisz je robić, a Ty z obecnnym budżetem, który zarobiłem w ciągu dnia zwiększasz ilość swoich petard z 5 do 50.

Nie wiem, jak inaczej to wytłumaczyc. O sile armii decyduje głównie możliwość produkcji własnej broni, bez tego na wojnie nie znaczysz absolutnie nic. Po tygodniu walk zbrojnych skończy ci się amunicja do leopardów, f-16, skończą Ci się rakiety OPL, itd. Ponadto zostaną wyeliminowane niektóre ze sprzętów, co oczywiste.

Niemcom się nie skończy amunicja, bo ją tworzą, czołgi mimo, ze będą eliminowane, to będzie ich coraz więcej, bo oni je produkują.

Piszesz, żebyśmy nie rozmawiali o przyszłości... Tylko, że to jest powiązane. Niemcy podnosząc, nawet w czasie wojny, kasę na zbrojenia o 1% PKB wydadza na tą armię tyle, że Polacy muszą podnieść kasę o 4%, a i tak nie wyprodukują NIC, bo nie wiedzą JAK i nie mają GDZIE.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
glowonog napisał:
Piszesz, żebyśmy nie rozmawiali o przyszłości... Tylko, że to jest powiązane. Niemcy podnosząc, nawet w czasie wojny, kasę na zbrojenia o 1% PKB wydadza na tą armię tyle, że Polacy muszą podnieść kasę o 4%, a i tak nie wyprodukują NIC, bo nie wiedzą JAK i nie mają GDZIE.
Pasowałoby założyć osobny temat z myślą o tej dyskusji. Tutaj też jest jeden aspekt do rozpatrzenia- o jakim typie wojny mówimy? Totalnej i wyniszczającej, zaczepnej, o interwencji? To ma wpływ na merytoryczność tej rozmowy.
 
Do góry