Ciąża i antybiotyki

[pamela a]

Witam!
Mam pytanie do doświadczonych mam
Staramy się z narzeczonym o dzidziusia...staramy to może za duże słowo, ale nie zabezpieczamy się, biorę kwas foliowy, robiłam badania i będziemy bardzo szczęśliwi jak zobaczę dwie kreski na teście
Ostatnio kochaliśmy się kiedy miałam dni płodne, więc mogę być w ciąży...ale złapałam zapalenie oskrzeli i zaczęłam brac antybiotyk
Dlatego teraz panikuję, bo jeśli zaszłam, to antybiotyk może źle wpłynąć na rozwój maluszka, dlatego chciałabym, żebyście podzieliły się ze mną swoimi doświadczeniami...

 

[kika868686]

ryzyko związane z braniem antybiotyków w ciaży jest spore, ale wszystko zależy od tego jaki to antybiotyk, kluczowy jest też okres ciaży, najbardziej podatny to pierwszy trymestr...

Szczególnie w pierwszym trymestrze przeciwwskazane jest stosowanie takich leków jak: kotrimoksazol, preparaty nitrofurantoiny, leki przeciwgrzybicze, tj. amfoterycyna B, flucytozyna, rifampicyna (powoduje wodogłowie), chloramfenikol (gwałtownie przechodzą przez łożysko), likopeptydy (wankomycyna, teikoplanina), doksycyklina: powoduje żółte zabarwienie zębów, może niekorzystnie wpływać na tworzenie zawiązków zębów i kości, wykazuje działanie hepatotoksyczne, aminoglikozydy: istnieje ryzyko uszkodzenia ucha wewnętrznego płodu, sulfonamidy: bezwzględnie przeciwwskazane w dwóch ostatnich tygodniach przed rozwiązaniem (wypierają bilirubinę z połączeń z albuminami i tym samym mogą nasilać żółtaczkę fizjologiczną i zwiększać ryzyko encefalopatii), preparaty nitrofurantoiny: mogą powodować anemię hemolityczną noworodka ze względu na niedojrzałość układu enzymatycznego.

W zależności od stopnia bezpieczeństwa leki są podzielone na grupy.

Grupa A
Są to leki, które nie wpływaja na występowanie wad rozwojowych, nie działają bezpośrednio toksycznie na płód: Fusafungina (Bioparox) - miejscowo działający antybiotyk i lek przeciwzapalny, nystatyna (miejscowo), cefaleksyna, erytromycyna, penicylina benzylowa G, penicylina fenoksymetylowa, kloksacylina, ampicylina, amoksycylina

Grupa B
B1 - badania na zwierzętach nie wykazały, aby leki zwiększały częstość uszkodzeń płodu: mikonazol, pozostałe cefalosporyny, spiromycyna, roksytromycyna, amoksycylina/klawulanian, tikarcylina, piperacylina, aztreonam, penicylina prokainowa, nitrofurantoina.
B2 - brak badań na zwierzętach, dostępne dane nie wskazują, aby lek zwiększał częstość występowania uszkodzeń płodu: amfoterycyna B, pyrazynamid, acyklowir.
B3 - badania na zwierzętach wykazały, że lek zwiększa częstość uszkodzeń płodu, znaczenie tych obserwacji u ludzi nie zostało ostatecznie wyjaśnione: ketokonazol, flukonazol, flucytozyna, azytromycyna, ciprofloksacyna, norfioksacyna, trimetoprim, tynidazol, zydowudyna

Grupa C
Leki poprzez swoje działanie farmakologiczne powodują szkodliwe skutki (z wyjątkiem wad rozwojowych) u ludzkiego płodu lub noworodka, które mogą być odwracalne: rifampicyna, kotrimoksazol, klarytromycyna, sulfonamidy, chloramfenikol, kwas fusydowy, wankomycyna, karbapenemy.

Grupa D
Leki powodują lub podejrzewa się, że powodują wady rozwojowe lub nieodwracalne uszkodzenie płodu ludzkiego; mogą mieć również niepożądane działanie farmakologiczne o aminoglikozydy: chinina, chlorochina, doksycyklina, metronidazol.


ale nie ma co się martwić na zapas, przecież jest duże prawdopodobienstwo że możesz w ciaży nie być. ze spokojem bez nerwów

 

[niewyspana]

Jeśli bardzo się boisz to chyba możesz na parę dni odstawić antybiotyk i zrobic badanie krwi pod kątem ciąży?

 

[pamela a]

Ja brałam Xorimax (cefuroximum)...
Szukałam informacji w internecie, ale znalazłam tylko standardowe o tym, że niewskazane są w czasie ciąży...

co do badań pod kątem ciąży, to nawet nie wiem, czy by wyszły, bo z moich obliczeń dzisiaj byłby 6-7 dzień po owulacji...
No i właśnie nie chcę przedwcześnie panikować, bo przecież nawet nie wiem czy jestem, ale i tak taka ze mnie panikara, że się obawiam...

Kurde oskrzela dalej męczą, a ja nie wiem co robić, powiedziałam lekarzowi o ewentualności bycia w ciąży, to przepisał mi inne leki, ktore mogę niby przyjmować w ciąży, tak mi powiedział... ale jest tam np trimetoprim z grupy B3... po jakim czasie od owulacji można zrobić test? może lepiej badania krwi?

 

[fiaga]

Ogólnie leków należy unikać w czasie ciąży. No chyba,że są to takie leki jak np. Prenalen, który jest wręcz wskazany dla przyszłych mam. Ale myślę, że po jednej dawce antybiotyku nie powinno stać nic złego się. Na przyszłość wzmacniaj odporność i zapobiegaj takim sytuacjom.

 

[pamela a]

Ogólnie leków należy unikać w czasie ciąży. No chyba,że są to takie leki jak np. Prenalen, który jest wręcz wskazany dla przyszłych mam. Ale myślę, że po jednej dawce antybiotyku nie powinno stać nic złego się. Na przyszłość wzmacniaj odporność i zapobiegaj takim sytuacjom.

Wiesz, wiadomo, ze lepiej unikać, tylko, że jeżeli staram się przez dłuższy czas zajść w ciążę, to ciężko uniknąć takiej sytuacji, kiedy konieczne jest przyjmowanie leków... Ale staram się nie brać żadnego, choć niby powinnam

 

[cyrkonia69]

mam bardzo podobny problem co ty. nie jestem pewna czy jestem w ciąży (@ mi się spóźnia) a chyba przez to przejście wiosenno-zimowe złapałam jakąś anginę, bo boli mnie gardło i mam małą gorączkę. mój lekarz jest uroczym starszym panem i z sercem do wszystkich pacjentów podchodzi ale ma właśnie tę wadę, że antybiotyki daje równie często co witaminę C. na jutro zapisałam się na wizytę, i jestem pewna że dostanę własnie antybiotyk... czy lepiej brać antybiotyk i ryzykować, czy nie brać i wyleczyć się innymi sposobami bez antybiotyku? sama nie wiem, pomóżcie

 

[kinga_sc]

A propos leków mi zapisali duphaston czy jakoś tak to się piszę na uchronienie ciąży przed poronieniem itd, bo lekarz się trochę przestraszył i nie wiem czy mam to łykać. Kazali brać jakieś witaminki elevit czy coś w tym temacie. I nie wiem czy to nie zaszkodzi. Przede mną mam nadzieje szczęśliwe 30 miesięcy paranoi

 

[polissandra]

mam bardzo podobny problem co ty. nie jestem pewna czy jestem w ciąży (@ mi się spóźnia) a chyba przez to przejście wiosenno-zimowe złapałam jakąś anginę, bo boli mnie gardło i mam małą gorączkę. mój lekarz jest uroczym starszym panem i z sercem do wszystkich pacjentów podchodzi ale ma właśnie tę wadę, że antybiotyki daje równie często co witaminę C. na jutro zapisałam się na wizytę, i jestem pewna że dostanę własnie antybiotyk... czy lepiej brać antybiotyk i ryzykować, czy nie brać i wyleczyć się innymi sposobami bez antybiotyku? sama nie wiem, pomóżcie

Nawet jeżeli nie jesteś w ciąży to łykanie antybiotyków na każdy ból gardła nie jest wskazane więc na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad zmianą lekarza. Poza tym są sposoby na to żeby ustrzec się przed niepotrzebną antybiotykoterapią, można np zrobić test Quickvue Strepto A, które na podstawie wymazu z gardła stwierdzają czy angina jest bakteryjna czy wirusowa. Przede wszystkim powiedz lekarzowi o tym, ze podejrzewasz, że możesz być w ciąży przed tym jak przepisze ci cokolwiek.

 

[pamela a]

A propos leków mi zapisali duphaston czy jakoś tak to się piszę na uchronienie ciąży przed poronieniem itd, bo lekarz się trochę przestraszył i nie wiem czy mam to łykać. Kazali brać jakieś witaminki elevit czy coś w tym temacie. I nie wiem czy to nie zaszkodzi. Przede mną mam nadzieje szczęśliwe 30 miesięcy paranoi

Ani duphaston, ani tym bardziej witaminy nie powinny zaszkodzić, duphaston często jest przepisywany aby pomóc w podtrzymaniu ciąży...

 

[kinga_sc]

W domu mają mnie już dość z tą paranoją moją... Nie wiem jak wytrzymają pozostałe 8miesięcy...

 

[pamela a]

W domu mają mnie już dość z tą paranoją moją... Nie wiem jak wytrzymają pozostałe 8miesięcy...

Jakoś będą musieli
Ale wydaje mi się, ze z biegiem czasu Ty tez się trochę uspokoisz, przestaniesz panikować, choć obawy z pewnością zostaną do końca ciąży i jeszcze dłużej

 

[kinga_sc]

Za dużo naczytałam się o poronieniach, o obumieraniu ciąży itd I mam teraz różne myśli.
Pytanie bo ja palę i jak nie wiedziałam że jestem w ciąży czyli do zeszłego tygodnia to paliłam, ok 2 paczki fajek na dzień. I teraz nie wiem lekarz mówił żeby rzucać powoli, by nie było szoku dla dziecka, ale nie wiem czy mu wierzyć... Może pomożecie?

 

[pamela a]

Też słyszałam, ze lepiej rzucać powoli, a jeżeli tak samo stwierdził lekarz, to tym bardziej może powinnaś stopniowo ograniczać, zwłaszcza, że paliłaś dużo... Chodzi chyba o to, ze stres związany z paleniem może zaszkodzić dziecku, co innego jeżeli Twój organizm potrafi się przestawić na brak nikotyny bez większego stresu

 

[kinga_sc]

No nie wiem o co właśnie chodzi czy o ten stres, bo fajki uspokajają, Czy bardziej o to, że dostarczałam maluszkowi nikotynę i się przyzwyczaił.

 

[smerfetka1986]

Z tym stopniowym rzucaniem palenia w ciąży to stereotyp...
Palenie należy rzucić od razu ale wśród wielu ludzi wciąż pokutuję to myślenie, że trzeba palić dla dobra dziecka.

 

[kinga_sc]

Dzięki wielkie za odpowiedź.

 

[smerfetka1986]

Nie wierz w to!

Wokół palenia, ciąży i karmienia krąży wiele przesądów. Sprawdź, jak jest naprawdę.

1. Lepiej nie rzucać palenia w ciąży, bo stres matki zaszkodzi dziecku .

Palenie o wiele bardziej szkodzi matce i dziecku niż stres. Kryzys po odstawieniu papierosów będzie trwał kilka tygodni, a zysk wygranej z nałogiem to szansa na zdrowe życie dla dziecka i mamy.

2. Niektóre mamy palą w ciąży, a mimo to rodzą duże i zdrowe dzieci.

Palenie w ciąży i potem, bezpośrednio przy dziecku, nie pozostaje bez skutków ubocznych. Nawet jeśli nie od razu je widać, dadzą o sobie znać w przyszłości.

3. Lepiej zrezygnować z karmienia piersią, niż truć dziecko pokarmem zanieczyszczonym nikotyną.

Nikotyna i inne szkodliwe substancje przenikają do mleka mamy, ale jest ono dla dziecka nadal bardzo cenne, dlatego lepiej nie rezygnować z naturalnego karmienia. A zastąpienie piersi butelką ze sztuczną mieszanką nie przerwie kontaktu malca ze szkodliwymi substancjami. Jeśli mama pali - choćby robiła to na balkonie i wietrzyła mieszkanie - dym papierosowy pozostawi ślad na jej włosach, ubraniu, skórze, w oddechu, a nawet pocie.

Znalezione w:

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,6675942,Jak_rzucic_palenie.html

Im szybciej rzucisz palenie tym lepiej dla dziecka

 

[kinga_sc]

No jakoś muszę dać radę, ale nie wiem jakoś tak mi źle. Bo przy kompie siedzę to fajka za fajką, to mnie uspokaja, a teraz jestem drażliwa jakaś i wiecznie zła, nic mi nie pasuje. Nie dość, że huśtawki nastrojów to jeszcze to... Ale maluszek najważniejszy

 

[smerfetka1986]

Jeśli chodzi o to, że sam lekarz radzi kobiecie w ciąży nie przestawać palić to znalazłam coś takiego:

Krzysztof Dynowski, specjalista ginekolog położnik:
- Nie słyszałem o lekarzach radzących ciężarnym, aby nadal paliły! Jeżeli lekarz to powiedział, to prawdopodobnie sam jest ofiarą nałogu, ale to go nie tłumaczy. W żadnym wypadku nie można uznać, że dalsze palenie papierosów przez przyszłą matkę uchroni płód od stresu związanego z tzw. głodem nikotynowym. Taki stres niczym nie grozi. Ani kobiecie, ani jej dziecku. Nikt jeszcze nie umarł z powodu... rzucania palenia. Natomiast udowodniono ponad wszelką wątpliwość, że nikotyna i inne związki obecne w dymie tytoniowym mogą zabić lub uszkodzić płód. Jeśli ciężarna tego jeszcze jakimś cudem nie wie, powinna się tego dowiedzieć od swego ginekologa. Ideałem byłoby nie palić od dnia zapłodnienia, a już koniecznie od chwili, gdy wynik testu ciążowego okaże się dodatni. Trzeba natychmiast odstawić papierosy, mimo że ciąża nie jest najlepszym czasem na walkę z nałogiem. Nie ma mniej szkodliwych papierosów ani mniej szkodliwej ich liczby. To jedyna prawda, jaką lekarz może przekazać ciężarnej pacjentce. Palenie w ciąży i przy kobiecie w ciąży jest po prostu zbrodnią. Nie podlega to żadnej dyskusji.

Papierosa najlepiej zastąp jedzeniem ale zdrowym czyli warzywami i owocami (najlepiej pokrojonymi w drobną kostkę) lub pestkami.
I zadbaj o własną motywację i ustal sobie, że za każde kilka dni bez papierosa zafundujesz sobie jakąś nagrodę (np. z zaoszczędzonych pieniędzy które byś wydała na papierosy kup sobie jakiś ciuch).