hej ; ) A więc, tegorocznego sylwestra spędziłam u siostry(18 lat) która wraz ze swoim bratem(21) organizowali imprezę. Większość ludzi znałam więc nie martwiłam się o brak towarzystwa, fakt faktem na tej imprezie miały być same parki, jedynie ja i 2 kolesi byliśmy sami, jednego z nich znałam, ale jakoś nie szczególnie mi sie podobał. Drugi chłopak to kolega mojego brata i również ma 21 lat, ja mam16 więc sądziłam ,że nie mam u niego szans chociaż od razu mi sie bardzo spodobał. Kiedy się poznaliśmy , zaczęliśmy razem tańczyć i rozmawiać , tak spędziliśmy razem pół nocy. O 00:00 wyszliśmy na dwór , składaliśmy sobie życzenia itd. nie wiem jak to się stało, ale on mnie pocałował .. i powiedział ,że bardzo mu się podobam , więc dalej razem imprezowaliśmy. Ja nocowałam u siostry więc pod koniec imprezy pożegnał się ze mną , pocałował w policzek i wyszedł. Nie wymieniliśmy się numerami, a brata troche głupio mi jest o to prosić. Myślę, że on to traktuje jako jedno razową przygodę, dla mnie pocałunek znaczył coś więcej.. jak sądzicie co mam robić? zapomnieć?