Bramy weselne

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
Na weselu mojej siostry zaintrygowały mnie takie DWIE bramy :D

Jedna zrobiona przez sąsiadke .... wzieła swojego psa, ubrała mu koszulke i na koszulce napisała "JA TEŻ PIJĘ" :D coś fajnego!!

Kolejna brama była zaraz przed kosciołem - Pan młody mieszkał bardzo blisko. Był to facet z dziećmi = wszyscy do końca imprezy myśleli że to prawdziwy ksiądz stał przed kosciołem i zbierał DATKI :D Wszyscy goście zostali przez nich zatrzymani i nie dosc ze od starosty alkohol dostali to od kilku samochodów - nawet po 10 zł :D ......... to jest kurcze POMYSŁ - jak się do końca nie zna śląskiej tradycji to można komuś dać zarobić :-D
 

maharet1092

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
1 814
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Głogów
Na wsi,w ktorej mieszkałam kiedyś takie bramy się praktykowało.Nie do końca pamiętam bo byłam mała,ale dzieciom sprawiały one frajdę.Z pozycji osoby dorosłej to bram nie widziałam.
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
Milusia czego to ludzie nie wymyślą :D

maharet u nas to niektórzy potrafią nawet 2 razy zatrzymać :]
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
W moich stronach to się praktykuje i nie widzę żadnych przeciwwskazań :D tyle, że u nas mówi się na to "zastawa" :)

jak wyglądała? Ciągnik z pługiem postawiony w poprzek drogi-efekt 2 flaszki czyli picia do poludnia :D

u mnie na wsi tez jest taka dradycja, ale na szczęscie żule sie w to nie bawią, zawsze jest smiesznie, jak moja siostra wycodzila za mąż to na takiej bocznej uliczce zebrali sie wszyscy mieszkancy wystawili stoliczek krzeselka i sobie siedzieli na srodku droogi, ale bylo sympatycznie, wszyscy zlozyli mlodym życzenia i nawet kwiatki dali. po drodze bylo jeszcze kilka przebierańców ale wszystko z gustem i humorem.

właśnie tak to zwykle wygląda, "żuli" żadnych nie widziałam, wszystko na poziomie, pełna kulturka ;) bywa, że odgrywane są jakieś scenki, też bardzo sympatyczne :) np. drogę zastawia tabor cyganów... myślę, że to fajny zwyczaj i mam nadzieję, że przetrwa jak najdłużej :)
 

karla1722

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
57
Punkty reakcji
0
Mojego Brata zaś zatrzymały dzieciaki pod kościołem, nie chciały słodyczy tylko pieniądze :/

u mojego wujka dzieciaki przed kosciolem chcialy wodke :mruga:

ale za to fajna brame mu zrobili strazacy (wesele bylo w remizie a moj wujek jest w ochotniczej strazy) przed remiza pelno strazakow a na srodku lezal facet uciapany w keczupie ktory imitowal krew:p Pan mlody musial go ratowac :)

innym razem na weselu jechalismy przez wies, sasiedzi pana mlodego ustawili sie na srodku drogi przebrani za jakis szamanow spiewali i tanczyli smiesznie bylo
mile sa takie bramy jesli ktos np nie wykluca sie o kolejna flaszke choc dostal juz 3 :/ to juz nie jest zabawne albo takie dzieciaki ktore zamiast slodyczy wolaja oi pieniadze albo o zgrozo o wodke :/
 

Kredek

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Pomorze zachodnie
Bramy są bardzo pozytywne z tradycjami i świadczą o sympatii wśród tych, którzy ją robią do pary młodej. Mam na myśli tutaj "normalnych" sąsiadów.
Kompletnie nie mówię tutaj o menelach ledwo stojących na nogach, którzy nawet nie wiedzą kogo to wesele bo wtedy jak najbardziej robi się to żałosne..
 

sound_wave

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2009
Posty
418
Punkty reakcji
5
Wiek
35
Miasto
NS
U mnie to normalne chociaż widać też że pomału ta tradycja zanika. Ja sam brałem udział w 2 bramach o było spoko :p Dostaliśmy po flaszce wódki i ciasto :)

Mi się to podoba chociaż tak jak już niektórzy napisali to właśnie żule robią takie bramy żeby flachę mieć ale im też nie wolno odmówić w końcu jest to tradycja
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
No a po co sie robi? Po to zeby dostac flaszkę :p Az oplaci sie wyciągac ciągnik na srodek drogi :p
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
Jak teraz bedzie wesele to mam zamiar zapiąc jeszcze pług do swojego ciągika i wyjechac na srodek drogi :D
 

Ashley88

speedAshi
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Miasto
:P gdzies na poludniu
mysle ze jest to powszechnie znane wsrod sasiadow pijakow :D ktorzy czekaja na okazje, az sasiad ozeni sie :D i wysepia darmowa wodeczke
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
wypić ok
ale niektórzy przeginają :] potrafia 2 razy zatrzymac byleby tylko caly dzien miec co pic :/
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Dwa razy to nie dużo wcale w moich stronach, takie minimum :p ale nie spotkałam się z tym, żeby to były jedne i te same osoby ani tym bardziej "żule" i niech tak zostanie ;) A w ogóle są i tacy co sami sobie "załatwiają" takie bramy np. sąsiedzi mojej babci, którzy niedawno się wprowadzili do tej miejscowości, nie mieli tam jeszcze znajomych i mama Pana Młodego chodziła i ugadywała, żeby taką bramę dla jej syna zrobić :p
 

Egoistka21

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2009
Posty
116
Punkty reakcji
0
Miasto
.północny wschód.
kiedyś to było fajne teraz żal.
jak byłam mniejsza to zrywało sie najładniejsze kwiatki z działki i robiło się bukiety. zawsze szło się do ludzi których się znało, broń boże do nieznajomych..
teraz to młodzież na to nie patrzy czy znajomy czy nie, tylko lecą po wódkę. bez kwiatków itd, tylko stają na drodze i tyle. Ja osobiście bym takich pogoniła. Bo co innego zrobić jakąś fajna bramę sąsiadowi czy znajomemu a co innego żebrać o wódkę nieznajomych ludzi.
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
no wlasnie :]
tylko co zrobic jak staną? nie dac im? zeby byc na tapecie na wiosce przez najbliższy rok itp? :/
 

Dominika D.

........
Dołączył
21 Listopad 2005
Posty
13 032
Punkty reakcji
4
Wiek
38
Miasto
Śląsk
Ty znów i te Twoje "szkoda"
mnie po prostu od takich ludzi odpycha i z chęcia zrobiłabym im na złość i tyle
 

SylwekL

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2009
Posty
11
Punkty reakcji
0
Jak dla mnie - jeśli tylko sprawa nie rozgrywa się w jakiś nachalny,
czy niekulturalny sposób, robiący bramę są sympatyczni (i trzeźwi),
a przysłowiowa flaszka nie jest jedynym sposobem wykupu - to sam
zwyczaj jest bardzo fajny :)
 
Do góry