boję się śmierci rodziców i poszukuję zaradnej dziewczyny

K

Kmicic_IQ130

Guest
jestem osobą mało zaradną, boje się co będzie jak rodziców zabraknie!!!

boję się, że z wieloma rzeczami sobie nie poradzę. chciałbym ożenić się z jakąś zaradną dziewczyną by mi pomagała. też tak macie? wypowiedzcie się na ten temat
 
T

TomaszTomasz

Guest
Nie ma lekko Kmicic, trzeba jakoś żyć, będziesz mógł wtedy wykorzystać swoje IQ i przekonać się czy działa w praktyce? Nikt raczej nie chce śmierci rodziców, ale taka kolej rzeczy. Znam młodych ludzi którzy bardzo wcześnie musieli dorosnąć, zająć się sobą i żyć. Co do Twoich oczekiwań do zaradnej babki to nie chwal się tak tym, bo żadna Cię nie zechce, babki raczej nie lecą na niezaradnych.
 
K

kate2

Guest
TomaszTomasz napisał:
babki raczej nie lecą na niezaradnych.
No i każda normalna kobieta nie chce mamkować mężczyźnie.....Chce w nim widzieć partnera....nie dużego bobasa...któremu trzeba wytrzeć nos chusteczką.
 
K

Kmicic_IQ130

Guest
ej ale ja też mam zalety, wadą jest słaba zaradność ale mam b dużo zalet; wysokie IQ, poczucie humoru, dobroć... nie ma już lepszego charakteru na świecie niż ja mam
 
T

TomaszTomasz

Guest
Kmicic_IQ130 napisał:
ej ale ja też mam zalety, wadą jest słaba zaradność ale mam b dużo zalet; wysokie IQ, poczucie humoru, dobroć... nie ma już lepszego charakteru na świecie niż ja mam
zapomniałeś napisać jeszcze o skromności :)
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Kmicic.

Nikt nic nie poradzi na to że się urodził jaki się urodził. Lęki nie zawsze są uzasadnione i nie powinny władać nad Tobą. To coś pomoże ? Bo jak nie to zostaw je.
Skoro masz wiarę jak piszesz trzeba nieść swój krzyż i zaufać Bogu do końca.
 
K

Kmicic_IQ130

Guest
Pincerka a ten facet bez rąk i nóg ma dziewczynę laskę, to ja zdrowy fizycznie nie mogę mieć dziewczyny?!
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Kmicic_IQ130 napisał:
Pincerka a ten facet bez rąk i nóg ma dziewczynę laskę, to ja zdrowy fizycznie nie mogę mieć dziewczyny?!
Bo "ten facet bez rąk i nóg" / Nick Vujicic ma niesamowitą wolę walki, wytrwałość i odpowiedzialność, których Tobie brakuje. Wybacz, ale Twoje deklaracje o wysokim IQ nie mają pokrycia w rzeczywistości skoro nie pojmujesz tak prostych i oczywistych rzeczy.
Myślę, że każdy z nas boi się momentu śmierci rodziców, ale Ty po prostu boisz się wziąć odpowiedzialność za własne życie. Radzę zastosować się do powyższych rad, bo kobiety w większości wolą by ktoś się nimi opiekował i chronił a nie na odwrót.
Ech, gdzie ci mężczyźni...


MacaN napisał:
Kmicic, ty mi przypominasz tego grubasa z brodą z serii filmów Kac Vegas.
Dokładnie! Też mi się ten gość przypomniał. :tongue:
 
K

Kmicic_IQ130

Guest
Wolfy chodziło mi o to, że ludzie się poświęcają gdy łączą się w pary, jest to bardzo częste. ta dziewczyna się właśnie poświęciła bo jest bardzo dobra (a nie tak jak ty piszesz) to poświęcenie jest o wiele większe niż jakbym związał się z zaradną dziewczyną. czy to w ogóle byłoby poświęcenie patrząc na moje zalety?
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Ty tak na poważnie? Łomatko...
Jakie poświęcenie? Ta kobieta nie musi go niańczyć i dodatkowo ma w nim oparcie, bo chociaż ten gość jest niepełnosprawny fizycznie to jest też zaradny i doskonale sobie radzi. Widziałam go w akcji i żadne czynności zwykłego, codziennego życia nie sprawiają mu problemu, w przeciwieństwie do niektórych... Ponadto robi wiele innych, pozytywnych rzeczy, na które wielu pełnosprawnych ludzi nie stać. Osobiście wolałabym być z niepełnosprawnym i ogarniętym facetem a nie taką d**ą wołową jak Ty..
 

Lila880

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2016
Posty
44
Punkty reakcji
0
Mój tata nie żyje i jak umarł to po raz pierwszy dotarło do mnie że 'przecież tak ludzie umierają'. Przeżyłam to bardzo ale nie miałam z nim dobrego kontaktu. Bardzo boję się śmierci Mamy ale i Dziadków którzy są dla mnie jak drudzy rodzice. Nie wyobrażam sobie tego ;(
 
K

kate2

Guest
Kmicic_IQ130 napisał:
. ta dziewczyna się właśnie poświęciła
Nie chciałabym tego usłyszeć na miejscu Nicka. Dojrzali ludzie wiążą sie ze sobą z miłości , nie z litości.....bo taki związek nie wytrwałby długo.
 
M

MacaN

Guest
Wolfy napisał:
Ech, gdzie ci mężczyźni...
Cześć, nazywam się MacaN. ;)



Kmicic_IQ130 napisał:
Wolfy chodziło mi o to, że ludzie się poświęcają gdy łączą się w pary, jest to bardzo częste. ta dziewczyna się właśnie poświęciła bo jest bardzo dobra (a nie tak jak ty piszesz) to poświęcenie jest o wiele większe niż jakbym związał się z zaradną dziewczyną. czy to w ogóle byłoby poświęcenie patrząc na moje zalety?
" Cześć, jestem Andrew Kmicic, poszukuję kobiety, która się dla mnie poświęci. Jeszcze nie wiem, co takiego w sobie mam, żeby się dla mnie poświeciła, ale przecież jeśli będę miał zalety, to te poświęcenie nie będzie prawdziwe." Słowem, kobieto - gotuj, prasuj, sprzątaj i rozkładaj nogi, bo jestem.


Hmmm... To chyba tak nie działa ;)
 
K

Kmicic_IQ130

Guest
przepraszam ale czy to, że szukam swojej drugiej połówki akurat zaradnej bo taką potrzebuje jest dziwne??? uważam, że ludzie powinni łączyć się w takie pary by się uzupełniać, np. osoba nieśmiałą z śmiałą. bez poczucia humoru z poczuciem humoru itp. itd.
 
K

kate2

Guest
Kmicic_IQ130 napisał:
uważam, że ludzie powinni łączyć się w takie pary by się uzupełniać, np. osoba nieśmiałą z śmiałą. bez poczucia humoru z poczuciem humoru itp. itd.
To może rodzić konflikty i nieporozumienia. Do mnie akurat takie związki na zasadzie pzreciwieństw nie trafiają. Oczywiście, nie neguję, że mogą istnieć udane pary które się znacznie różnią charakterem i temperamentem ale ja osobiście szukałam kogoś, kto mentalnie i osobowościowo jest podobny do mnie.
 
K

Kmicic_IQ130

Guest
widzisz kate2 nie chcesz się poświęcić, mogłabyś np. znaleźć jakąś osobę z niskim IQ bo na pewno sama masz wysokie i się nią zaopiekować. ona by ci była przez całe życie wdzięczna... uwielbiam takie dobre osoby co tak robią
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Kmicic_IQ130 napisał:
przepraszam ale czy to, że szukam swojej drugiej połówki akurat zaradnej bo taką potrzebuje jest dziwne??? uważam, że ludzie powinni łączyć się w takie pary by się uzupełniać, np. osoba nieśmiałą z śmiałą. bez poczucia humoru z poczuciem humoru itp. itd.
Nie byłoby to dziwne, gdyby faktycznie tak było. Ty szukasz kogoś, kto zastąpi Ci mamusię - upierze skarpetki i poklepie po pleckach - a nie partnerki. W związku trzeba brać, ale także dużo dawać od siebie. Z tego co piszesz wywnioskowałam, że Twoja wybranka miałaby wszystko robić za Ciebie, całować Cię po stopach i chwalić Boga za Twoją zajeb....ść. Narcystyczne podejście, które mnie wale nie dziwi, choćby ze względu na fakt powstania tego wątku...
W dzisiejszych czasach kobiety mogą trochę więcej i myślę, że są bardziej ambitne niż myślisz, ale cóż... Może trafi Ci się taka jakiej oczekujesz, powodzenia.
 
Do góry