blizna po cięciu jak ją zniwelować

czarna!!

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2007
Posty
437
Punkty reakcji
0
Hej, co zrobić z blizną po cięciu cesarskim żeby była ładnie zagojona i mniej widoczna. część z nas jest w ciąży, część urodziła część się staram stąd moje pytanie bo na pewno macie jakieś doświadczenia i informacje w tym temacie. Widziałąm u mojej znajomej bardzo brzydko wyglądającą bliznę właśnie po cc. lekarz powiedział jej że zrobił jej się tzw. bliznowiec a gdyby stosowała plastry silikonowe to mogłoby jej to nie spotkać.
tak więc moje pytanko plastry, maści?? może używałyście czegoś konkretnego i polecacie ??
 

Hipcio87

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
410
Punkty reakcji
0
W sumie sposobów może być wiele. Z raną pooperacyjną najbardziej kojarzy mi się (względna sterylność) i dopływ powietrza bezpośrednio po operacji. Koleżanka może też nosiła sztuczną bieliznę która dodatkowo nachodziła na bliznę po c.c. Współczuję, w każdym razie może spróbować zastosować plastry silikonowe - ja znam sutricon. Swoją drogą będę praktykować je na blizny pooperacyjne u mojego Taty, ale czekamy jeszcze na zdjęcie szwów.
Jeśli chodzi o maści w domu leży takowa. Pytanie gdzie jest blizna i czy nie będzie miała styczności z ubraniami. Z tym się wiąże jednak dyskomfort stosowania maści - więcej wyląduje na ubraniu niż rzeczywiście pomoże na bliznę :/
 

czarna!!

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2007
Posty
437
Punkty reakcji
0
Hipcio87 napisał:
W sumie sposobów może być wiele. Z raną pooperacyjną najbardziej kojarzy mi się (względna sterylność) i dopływ powietrza bezpośrednio po operacji. Koleżanka może też nosiła sztuczną bieliznę która dodatkowo nachodziła na bliznę po c.c. Współczuję, w każdym razie może spróbować zastosować plastry silikonowe - ja znam sutricon. Swoją drogą będę praktykować je na blizny pooperacyjne u mojego Taty, ale czekamy jeszcze na zdjęcie szwów.
Jeśli chodzi o maści w domu leży takowa. Pytanie gdzie jest blizna i czy nie będzie miała styczności z ubraniami. Z tym się wiąże jednak dyskomfort stosowania maści - więcej wyląduje na ubraniu niż rzeczywiście pomoże na bliznę :/
No właśnie maści mnie nie zachęcają przez to, że się marzą po ubraniach i zamiast ładnie goić nic nie robią :/ słyszałam, że te plastry włąśne emożna stosować profilaktycznie w świeżych ranach i dlatego zastanawiam się nad ich użyciem. A jak Twój tata wy już widzicie efekty stosowania plastrów jak to się robi??
 

Hipcio87

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
410
Punkty reakcji
0
czarna!! napisał:
słyszałam, że te plastry włąśne emożna stosować profilaktycznie w świeżych ranach i dlatego zastanawiam się nad ich użyciem.
Tak dokładnie. Można je używać na świeżych ranach ale ważne aby się nie sączyły, były zasklepione. To jest ważny warunek.


czarna!! napisał:
A jak Twój tata wy już widzicie efekty stosowania plastrów jak to się robi??
To już przeszło 2 tygodnie od zdjęcia szwów, poczekaliśmy jeszcze jakieś dwa dni i po prostu z jednego z pasków który jest w opakowaniu wycięliśmy odpowiedniej wielkości plaster na ranę i przykleiliśmy na czyste i osuszone miejsce blizny. Miejsce się rozjaśniło silikon jakby nawilża bliznę.
 

czarna!!

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2007
Posty
437
Punkty reakcji
0
Hipcio87 napisał:
słyszałam, że te plastry włąśne emożna stosować profilaktycznie w świeżych ranach i dlatego zastanawiam się nad ich użyciem.
Tak dokładnie. Można je używać na świeżych ranach ale ważne aby się nie sączyły, były zasklepione. To jest ważny warunek.


czarna!! napisał:
A jak Twój tata wy już widzicie efekty stosowania plastrów jak to się robi??
To już przeszło 2 tygodnie od zdjęcia szwów, poczekaliśmy jeszcze jakieś dwa dni i po prostu z jednego z pasków który jest w opakowaniu wycięliśmy odpowiedniej wielkości plaster na ranę i przykleiliśmy na czyste i osuszone miejsce blizny. Miejsce się rozjaśniło silikon jakby nawilża bliznę.
hmm fajnie, że efekty są od razu :) a co ile dni trzeba taki plaster wymieniać? skoro plaster nawilża to pewnie samo gojenie się rany jest mniej dokuczliwe, pamiętam jak przy bliźnie na kolanie najbardziej doskwierało mi swędzenie przy gojącej się skórze
 

Hipcio87

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
410
Punkty reakcji
0
czarna!! napisał:
hmm fajnie, że efekty są od razu :)
No nie tak od razu, efekt widziałam po paru wymianach.

czarna!! napisał:
a co ile dni trzeba taki plaster wymieniać?
Ze względu na mało komfortowe miejsce gdzie ubrania zahaczały imimowolnie troche plaster odklejały to co trzy dni tak średnio, ale z tego co kojarzę w ulotce pisali, że co 5 dni można wymieniać go.

czarna!! napisał:
skoro plaster nawilża to pewnie samo gojenie się rany jest mniej dokuczliwe, pamiętam jak przy bliźnie na kolanie najbardziej doskwierało mi swędzenie przy gojącej się skórze
Swędzenie oznacza gojenie. Rany taty wyglądają dobrze, ale swędzenia przy naklejonych plastrach nie zgłaszał.
 

kornelka87

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2014
Posty
146
Punkty reakcji
0
To moze posmaruj sie dobra mascia, ale zaczekaj az sie wchlonie? kazdy krem czy masc potrzebuje paru minut zeby sie wchlonac.
 
Do góry