Black Sabbath

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Dobry zespół dobry. Polski 'Mech' co prawda lepszy, ale da się posłuchać :p

A tak całkiem poważnie - klasyka, Klimat utworów w większości nieoceniony. Ale raczej skłaniam się ku działalności zespołu z Osbournem na wokalu. Jednak ma w tym głosie coś takiego, co powoduje skręt kiszek (w pozytywnym tego słowa znaczeniiu) :D

Ozzy Osbourne śpiewał do 1980 roku, nie ? Potem założył solowy project - Ozzy Osbourne. Dio po kilku latach śpiewania w Rainbow, potem przeszedł do Black Sabbath. Oczywiście utwory z Osbournem na wokalu są świetne, ale mój ulubiony kawałek to jednak "Heaven And Hell", śpiewany i napisany przez Dio. Poza tym ma fajne przesłanie w tekście.

PS: Z Ozzym super kawałek to "Paranoid".
 

BusSsi_;*

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2007
Posty
2 253
Punkty reakcji
0
Świetni są ^^
Jeden z moich ulubionych zespołów ^_^

PS: Z Ozzym super kawałek to "Paranoid".
Dokładnie :)
Dobra też jest wersja polska tego utworu(śpiewa to bodajże zespół Piersi) , ale już to nie to samo co ten głos Ozziego ;)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Lubię ten zespół. Kiedyś słuchałem go bardzo dużo.
Tylko nie wiem dlaczego wolę albumy z wokalem ozziego od tych na których go nie ma ;)
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Świetni są ^^
Jeden z moich ulubionych zespołów ^_^


Dokładnie :)
Dobra też jest wersja polska tego utworu(śpiewa to bodajże zespół Piersi) , ale już to nie to samo co ten głos Ozziego ;)

Znam ten kawałek. Nosi tytuł "Roz.je.bałem się na drzewie".

"Jadę, jadę na motorze
wiater mi owiewa twarz.
Bierę każde auto z boku,
nikt dziś do mnie nie ma szans"
 

BusSsi_;*

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2007
Posty
2 253
Punkty reakcji
0
Yhym..
Ale z tego co wiem to ma on tytuł "Paranoid". ;)
I nie chodzi mi tu tylko o utwór Ozziego, ale też polską wersję ;)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
nie, polska wersja zwie sie tak jak mówił wojownik. Piersi też dosyć mocno przerobili Iron man-a
 

karmaclown

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2008
Posty
86
Punkty reakcji
0
Miasto
Trójmiasto
"Paranoid" to coś więcej niż świetny kawałek - to kanon metalu, jeden z najsławniejszych kawałków tego gatunku. Chyba każdy fan poznaje go po pierwszym dźwięku :)
 

Lillka16

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Lubsko//Normanton (UK)
Black Sabbath, czasem lubie sobie posuchac ale wielkim fanem nie jestem ;]
Jesli chodzin o Ozziego Osbourne to ma kilka naprawde fajnych piosenek i fajny charakterystyczny glos x]
Ale najbardziej Lubie sabbatów w skadzie:
Ronnie James Dio – śpiew
Tony Iommi – gitara
Geezer Butler – gitara basowa
Bill Ward – perkusja
Wokal z Dio czy Ozbournem mial co takiego ze Black Sabbath tworzylo nie samowita muzyke, bo szczerze ani wokal Ian Gillana ani David Donato czy Tony Martin i reszty nie robi na mnie duzego wrazenia mimo wspanialej gry Tony Iommi ;]
Ulubione plyty to Paranoid , Vol. 4 i Heaven and Hell ;]
 

RJD

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
ehh Mój pierwszy zespół cieższych brzmień i do tej pory niepokonany:D. Zjednej strony nawiedzony Ozzy a z drugiej swietny Dio.
Teraz leci w głośniku Heaven and Hell.Ulubione płyty to przede wszystkim Paranoid ale oczywiście też Heaven and Hell:D
A i tak nie zapomne pierwszego utworu z pierwszej plyty... Nawiedzenie;]
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
ehh Mój pierwszy zespół cieższych brzmień i do tej pory niepokonany:D. Zjednej strony nawiedzony Ozzy a z drugiej swietny Dio.
Ja dotąd słuchałem tylko z Ozzym na wokalu. Dio jakoś mnie nie kusił, bo słuchałem go z własnym zespołem i średnio mi się podobał. Ale ostatnio wygrzebałem z biblioteczki ojca Dio Years i muszę przyznać, że od razu mi podpadło. 1. Gitara 2. Wokal 3. Moc. BTW w sam raz do jazdy samochodem :).
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
mnie ostatnio naszlo na Black Sabbath, troche pozno jak na fana mocnego grania. Poniewaz uwazam ze kazdy kto jest fanem metalu powinien przesluchac takie kapele jak Black Sabbath, Dio, Deep Purple czy Iron Maiden.
Wiec wracajac do BS to po kilkukrotnym przesluchaniu dyskografii na moim ipodzie nie moge stwierdzic ze jestem wielkim fanem jednak moge potwierdzic zdanie gitarzysty Lamb of God, Black Sabbath to wszystko zaczelo, to oni zaczeli wszystkie brzmienia, reszta tylko powtarza juz przez nich wymyslone riffy. Dokladnie takie mialem wrazenie gdy sluchalem albumu Paranoid, kurde ja znam te brzmienia, pozniewj przechodzac w nastepne albumy slyszalem kolejne znajome mi brzmienia a przeciez to byly lata 70te wtedy nikt jeszcze nie gral takich brzmien. Ogladajac nagrania z koncertow z roku 70ego i widzac tych gitarzystow w pompistych dzwonach ala ABBA grajacych brzmienia metalowe wywolywalo to usmiech na mojej twarzy i takie stwierdzenie: Kurde jaki metal i rock jest piekny i unikatowy

chcialbym zeby wrocily czasy gdy metal byl taki swiezy i unikatowy, nie potepiany przez wszystkich
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Jak każdy chyba :) Chwytliwa piosenka. Cóż kiedyś byli tacy muzycy dzisiaj w tv jest Lady Sraga :D

Tak na marginesie to wokal Ozziego jest niepowtarzalny i jakkolwiek ostatnio nawet przetrawiłem Dio to Ozzy jest jeden w swoim rodzaju. Różne rzeczy się mówi o jego współpracy z resztą zespołu, ale Paranoid zrobili na zasadzie improwizacji, więc chyba tak źle nie było z tym.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
11.11.11 - taka data widnieje na oficjalnej stronie Black Sabbath.
Tego dnia zespół w oryginalnym składzie - Ozzy Osbourne, Tony Iommi, Geezer Butler i Bill Ward - uda się do lokalu Whisky A Go Go w Hollywood i tam, o 11.11 rano ogłosi specjalną nowinę.

- Zebraliśmy się niedawno razem i pograliśmy trochę starych kawałków - zdradził Iommi. - Dobrze się dogadujemy i moglibyśmy razem koncertować.

Ostatnie studyjne dzieło Black Sabbath przygotowane w tym składzie to "Never Say Die!" z września 1978 roku.

źródło
 
Do góry