Black Sabbath

[fingolfin]

Zauważyłem, że brak tutaj forum o ojcach (dziadkach) heavy metalu.

Black Sabbath

Jak każdy wie to kapela założona w roku 1967 w Birmingham w składzie:

Anthony "Tony" Iommi - gitary
William "Bill" Ward - instrumenty perkusyjne
John "Ozzy" Osbourne - wokal, harmonijka
Terence "Geezer" Butler - gitara basowa

Ich charakterystyczne, niskie brzmienie zawdzięczamy (jak głosi legenda) wypadkowi, któremu uległ Iommi. Obciął sobie koniuszki palców lewej dłoni, sam stworzył protezy, mimo to gra nadal sprawiała mu ból, więc nastroił gitarę półtora tonu niżej.

Do tego dochodzi niepowtarzalny i całkowicie oryginalny wokal Ozziego Osbourna, który nadawał ich utworom mroczny nastrój.

Jedyna w swoim rodzaju (wtedy) linia basu Geezera.

I chaotyczna, szybka i mocna gra na perkusji Warda.

Ile zespołów się na nich wzorowało? Chyba każdy metalowy.

Więcej informacji oczekuję od was. Które kawałki, płyty najbardziej kochacie? Który skład wam odpowiadał? Kto wybiera się na koncert w czerwcu? Piszcie, piszcie, piszcie.

 

[deora]

Najchetniej słucham "czwórki",
FX i Changes - w sumie chyba najmniej blacksabbathowe kawałki

 

[fingolfin]

No i Solitude. Ale fajne jest fajne, Changes już mniej. No FX to powstało w legendarny sposób, podobno wszyscy byli totalnie nawaleni, Iommi podskakiwał nago (czy w majtkach) z gitarą, na karku miał krzyż, który uderzał w struny. I to wszystko się nagrało i stanowi utwór FX

 

[GreG]

Legenda! Geniusz i prekursor ostrej muzyki. Vol. 4 i Paranoid to albumy wszechczasów

 

[outremer]

To ciekave ja też lubię Vol. 4 mimo nieszczególnej szaty graficznej. Ale tak naprawdę lubię pierwsze 5 krążków.

 

[GreG]

yyy a co ma szata graficzna do muzyki? po okładkach rozpoznajesz dobre i złe albumy? :lol:

 

[fingolfin]

No w przypadku Black Sabbath szata graficzna jest bez znaczenia, ale jeśli ma się płyty dwóch zespołów nieznanych to instynktownie wybierze się płytę o lepszej szacie graficznej.

Do pierwszych pięciu dodałbym jeszcze Reunion.

Co sądzicie o Glennie Hughsie?

 

[outremer]

Jednak jakieś ma. Pierwsze wrażenie jest takie, że wyciągasz rękę po płytę, która cię wizualnie zainteresuje.

 

[Cisza]

Vol. 4 i Paranoid to albumy wszechczasów smile.gif

Podpisuję się ręcami, nogami i czubkiem nosa.

 

[fingolfin]

Ja bym jeszcze dodał Master of Reality do listy albumów wszech czasów.

 

[Hammerheart]

Ja lubię BS ale bez "Ozzy'ego" jakoś denerwuje mnie to jego "kiałczenie" " heaven and hell to jest dopiero płyta !!

 

[cintryjka]

Szczerze mówiąc mam jedną starą kasetę BS odziedziczoną po bracie xDD Ale nie powiem nawet mi się podoba. Chociaż wole punk rocka.


Fingolfin - o czyżby fan Tolkiena?

 

[zdzisiek202]

To królowie heavy metalu sa nalepsi wielu sie od nich uczy sa doskonali :lol: znam ich wszystkie plyty i kazda jest dobra . Najbardziej mi sie podoba skład z Dio on jest doskonały

 

[Caleb]

To jeden z zespołów, które wiecznie są świeże. Ja po dziś dzień odczuwam dreszcz emocji kiedy słyszę wejście do "Iron Man".

Swoją drogą to aż dziw, że Ozzy wciąż się dobrze trzyma i nadal nagrywa.

 

[Vardamir]

nagrywa i jawnie przeczy pogłoskom, że schodzi ze sceny

 

[czera]

Nie wiem czy zauważyliście, ale ozzy lepiej śpiewa niż mówi. To chyba pierwszy zespół o mocnym brzmieniu, który przypadł mi do gustu. Wyjąłem jakąś składanke największych przebojów Black sabbath z półki ojca.
Najbardziej lubie piosnkę Sabath Blody Sabath.
Oprócz Ozziego lubie też jako wokalistę Jamesa Dio.

 

[TheDeathOne]

Najlepsza płyta PARANOID - classic

 

[Wojownik1988]

Zauważyłem, że brak tutaj forum o ojcach (dziadkach) heavy metalu.

Black Sabbath

Jak każdy wie to kapela założona w roku 1967 w Birmingham w składzie:

Anthony "Tony" Iommi - gitary
William "Bill" Ward - instrumenty perkusyjne
John "Ozzy" Osbourne - wokal, harmonijka
Terence "Geezer" Butler - gitara basowa

Ich charakterystyczne, niskie brzmienie zawdzięczamy (jak głosi legenda) wypadkowi, któremu uległ Iommi. Obciął sobie koniuszki palców lewej dłoni, sam stworzył protezy, mimo to gra nadal sprawiała mu ból, więc nastroił gitarę półtora tonu niżej.

Do tego dochodzi niepowtarzalny i całkowicie oryginalny wokal Ozziego Osbourna, który nadawał ich utworom mroczny nastrój.

Jedyna w swoim rodzaju (wtedy) linia basu Geezera.

I chaotyczna, szybka i mocna gra na perkusji Warda.

Ile zespołów się na nich wzorowało? Chyba każdy metalowy.

Więcej informacji oczekuję od was. Które kawałki, płyty najbardziej kochacie? Który skład wam odpowiadał? Kto wybiera się na koncert w czerwcu? Piszcie, piszcie, piszcie.

Wstyd nie znać Black Sabbath. To oni w 1970 roku, pośród szarych ulic Birningham, przenieśli muzykę w mroczne rejony.
Podobno charakterystyczne brzmienie Heavy Metalu opiera się na obniżonej piątce w skali bluse'owej, zwanej trytonem.
Kiedyś stosowanie tego dźwięku było zabronione, ale Black Sabbath to zmienił. Tryton był w średniowieczu uważany za dźwięk pobudzający seksualnie. Wystraszeni ludzie po jego usłyszeniu podobno mówili: "oto nadchodzi diabeł".

Niektórzy Black Sabbath kojarzą z Ozzy'm Osbourne'm, jednak to Tony Iommi jest odpowiedzialny za założenie zespołu i pisał większość tekstów.
Dużą rolę odegrał też tutaj pierwszy wokalista Black Sabbath - Ronnie James Dio i jeden z najsłynniejszych utworów Black Sabbath, autorstwa Dio pod tytułem Heaven And Hell. Po pewnym czasie w latach 70-tych założył własny projekt, zwany od nazwiska - Dio.
Dio podobno wymyślił znak przypominający rogi diabła (zaciśnięta pięśc z uniesionymi dwoma palcami - wskazującym i małym). Opowiadał w jednym w wywiadów o tym, jak gdy był mały, jego babcia pokazywała taki znak, gdy chciała komuś rzucić "złe spojrzenie". Czyli w zasadzie nie wymyślił, ale spopularyzował ten gest. To za jego sprawą mnóstwo kapel na zdjęciach pokazuje taki znak.

Inna historia związana z Black Sabbath, którą opowiadał Tony Iommi:
Zespół podobno był od początku mylnie postrzegany, jako promujący zło i przemoc. Podobnie zresztą, jak w ogóle Heavy Metal od początku swojego istnienia.
W pewnym mieście jakaś parafia podobno bardzo nie chciała, żeby zagrali tam koncert. I doprowadzili do tego - zabronili występu, byli w stanie to zrobić.
I ten kościół podobno potem spłonął. Nie wiedzieli, dlaczego, ale spłonął. Oczywiście, zaczęto posądzać o to nie kogo innego, jak muzyków Black Sabbath.

Black Sabbath wywarł duży wpływ na wiele innych zespołów i jest ogólnie uważany za pierwszy zespół Heavy Metalowy (przynajmniej oficjalnie). Bo Heavy Metal ma korzenie jeszcze przed 1970 rokiem, w latach 60-tych. Deep Purple, Led Zepplin, Blue Cheere, czy mało znany zespół MC5, to Hard Rockowe korzenie Heavy Metalu. Warto też zwrócić uwagę na zespół Kiss i twórczość niejakiego Alice'a Coopera, będących protoplastą Shock Rocka.
Jednak Black Sabbath to prekursor wszelkiego Metalu. Zespół obowiązkowy dla każdego Headbangera (-:

 

[Vardamir]

wiem już co puścić w przyszłości w noc poślubną

 

[TheJim]

Dobry zespół dobry. Polski 'Mech' co prawda lepszy, ale da się posłuchać

A tak całkiem poważnie - klasyka, Klimat utworów w większości nieoceniony. Ale raczej skłaniam się ku działalności zespołu z Osbournem na wokalu. Jednak ma w tym głosie coś takiego, co powoduje skręt kiszek (w pozytywnym tego słowa znaczeniiu)