Rafti
Nowicjusz
Ale zrozum, że jak już pisałem chodzi im tylko o prestiż. Co daje Kimowi Program atomowy i głodzenie narodu?? G***O!! tak samo może być z klonowaniem.Ale zrozum, że g*** im to da <_<
Ale zrozum, że jak już pisałem chodzi im tylko o prestiż. Co daje Kimowi Program atomowy i głodzenie narodu?? G***O!! tak samo może być z klonowaniem.Ale zrozum, że g*** im to da <_<
Ale zrozum, że jak już pisałem chodzi im tylko o prestiż. Co daje Kimowi Program atomowy i głodzenie narodu?? G***O!! tak samo może być z klonowaniem.
miliony idą na broń atomową, ale jak pokazać światu, ze państwo Kima, to nie tylko głód i niekontrolowany militaryzm?? Zrobić coś "wielkiego"!! Sklonowanie człowieka to PRESTIŻ!!!Głodzenie daje mu miliony, broń atomowa strach. To nie takie g***
Zmienić władcę <_< . Sklonowanie człowieka nie jest niczym "wielkim". Co najwyżej rzucą się na nich organizacje humanitarne i strzelą sobie kolejnego gola w postaci "O Boże, oni sklonowali człowieka-po co"miliony idą na broń atomową, ale jak pokazać światu, ze państwo Kima, to nie tylko głód i niekontrolowany militaryzm?? Zrobić coś "wielkiego"!! Sklonowanie człowieka to PRESTIŻ!!!
a Koreańczycy powiedzą "dzięki naszemu kochanemu wodzowi jako pierwsi dokonaliśmy czegoś tak wielkiego, Kim jest Bogiem!!!".Zmienić władcę <_< . Sklonowanie człowieka nie jest niczym "wielkim". Co najwyżej rzucą się na nich organizacje humanitarne i strzelą sobie kolejnego gola w postaci "O Boże, oni sklonowali człowieka-po co"
a Koreańczycy powiedzą "dzięki naszemu kochanemu wodzowi jako pierwsi dokonaliśmy czegoś tak wielkiego, Kim jest Bogiem!!!".
Kiedy Amerykanie wysyłali Armstronga na księżyc, też wielu mówiło "po co???" ale propaganda umiała to wykorzystać.
bzdury. Propaganda potrzebuje jakichś osiągnięć, niezależnie od stopnia zidiocenia narodu. Po co w kółko organizują defilady itp, skoro "99,9%" Koreańczyków jest przekonanych o potędze ojczyzny??I jedyne co tym sposobem osiągną to skutek propagandowy we własnym narodzie, biorąc pod uwagę stan wiedzy i poziom propagandy już teraz mogliby to napisać, a 99,9% ich rodaków i tak by w to uwierzyło....
Równie dobrze można powiedzieć, że dzisiejsza "sytuacja polityczna, gospodarcza jak i militarna" popycha do osiągnięcia tego celu, tylko co to znaczy? Zdanie brzmi ładnie, ale nie ma sensownej treści.Zarówno sytuacja polityczna, gospodarcza jak i militarna w tamtych czasach popychała do jak najszybszego osiągnięcia tego celu. Sytuacja Korei Płn. jest zgoła odmienna.
bzdury. Propaganda potrzebuje jakichś osiągnięć, niezależnie od stopnia zidiocenia narodu. Po co w kółko organizują defilady itp, skoro "99,9%" Koreańczyków jest przekonanych o potędze ojczyzny??
Równie dobrze można powiedzieć, że dzisiejsza "sytuacja polityczna, gospodarcza jak i militarna" popycha do osiągnięcia tego celu, tylko co to znaczy? Zdanie brzmi ładnie, ale nie ma sensownej treści.
Dla Koreańczyków i Japończyków, nie aż tak jak może Ci się wydawać. To też sygnał dla Amerykanów"nasi naukowcy potrafią stworzyć coś więcej niż cepy bojowe. Chcecie się przekonać jak działa nasza najnowsza broń biologiczna??"
nie chodzi o tworzenie armii klonów, ale o pokazanie,że nauka koreańska jest coś warta. Fakt, USA może zaryzykować wojne z KRLD i zabić kilka milionów Koreańczyków, tylko,że amerykanów(cywili) zginie kilka-kilkanaście tysięcy(co najmniej0, nie mówiąc już o Japończykach. Bo KRLD oprócz zestawu ABC ma też nośniki dla tej broni.
Po WTC, USA nie może sobie pozwolić na śmierć nawet kilkunastu amerykańskich cywilów na terenie USA spowodowaną przez jakiś "nawiedzony" reżim.
dzis pisałam na gg z kumplem z Polska i powiedział mi że dziecko z probówki ( in vitro) urodziło sie i zostało tak " dopieszczone genetycznie ", aby leczyc starsze rodzeństwo. Czy to juz nie są zalążki tego do czego mogłyby słóżyć klony? Dziecko urodziło się po to by oddawać bratu czy siostrze swoją krew czy jakos tak. To prawie to samo o czym jest ta dyskusja.
??? chcesz udowodnić jakąś tezę, czy tylko żeby "Twoje było ostatnie"??Nie mówiłem o sytuacji, w której USA atakuje KRLD jako pierwsze.
Bujda wynikająca z nieznajomości tematu. Dziecko nie zostało "doszczepione genetycznie", ani w żaden sposób modyfikowane. Lekarze wybrali jedynie embriony najzdrowsze, tak by urodzone dziecko było bez wad genetycznych. Natura dała im puzzle, oni je jedynie ładnie podobierali.
Dziecko zaś nie zostało urodzone po to by ratować brata, lecz ma możliwość uratowania brata, dzięki braku wadliwych genów.
Moim zdaniem ten kto pierwszy dokona sklonowania człowieka osiągnie pewne miejsce w historii. Oczywiście będzie się mówic o sprzeciwie kościoła i różnych organizacji ale kwintowane będzie faktem iż tego dokonali. Myślę, że większosć krajów zdaje sobie z tego sprawę i dlatego ten "wyścig" do zaistnienia w annałach historii.
??? chcesz udowodnić jakąś tezę, czy tylko żeby "Twoje było ostatnie"??
Ale tak czy inaczej częściej niz inne dzieci będzie ogladać szpital itp.
Ja osobiście to nie mam nic przeciwko klonowaniu. Oczywiście w celach medycznych. Wojskowi na pewno zainteresują się tanimi żołnierzami. I nie chciałbym, aby mnie ktoś kiedyś sklonował.
Gozej jak ktos uroi sobie ze klon to nie czlowiek:/ albo lepiej ze to prawdziwy "nadczlowiek" powstana mutanty. odpowiedniodeobrana inteligencja, kolor oczu, skory, wlosow itp. Klonowanie polaczone z zapladnianiem in vitro to bedzie bomba- projektowanie ludzi dla siebie ehh czego ta inzynieria genetyczna nie wymysli:/