Wszystko jest od siebie zależne. Różnią się przecież ceną te bilety, a zależy ile kursów ktoś pokonuje dziennie i czy zdarzają się przypadkowe etc. Po cholerę komuś miesięczny jak z buta ciśnie co dzień np?
Czasówki są w porządku całkiem, bo w Warszawie za 20minutowy płacisz 2zł, a za normalny jeden 2.80zł.
Jak muszę wyskoczyć do znajomego dajmy na to,to się przesiadam dwa razy, z czego są to tylko cztery przystanki.
Można powiedzieć,że jestem leniwy, ale to długie przystanki.
Nigdy jednak nie przekroczyłem limitu 20min.
, a tak musiałbym zamiast 2zł wydać 5.60zł :]