Bardzo rzadkie spotkania :( :(

kasiuniia

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2007
Posty
33
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Tam gdzie odnalazłam miłość :*
Hej :(

Mam taki problem i nie wiem jak mam go rozwiązać... Z moim chłopakiem spotykamy się
2-3 razy w tygodniu :( no i właśnie w tym problem bo ja chciałabym żebyśmy się więcej
spotykali :( ale on to tłumaczy tak, że spotykamy się wtedy kiedy ma czas.. Jesteśmy z
sobą 10 miesięcy ja go bardzo kocham ale nie mogę już wytrzymać tego że tak mało się
spotykamy.. Ja nie zerwe bo wiem, że wtedy byłoby jeszcze gorzej.. :(
No sami powiedzcie czy chłopak nie powinien mieć czasu dla swojej dziewczyny.. :(
Nie raz sie już tak rozczarowałam kiedy mówił mi że się spotkamy a jakieś 2 godziny przed
spotkaniem dzwonił że nie możemy się spotkać bo musi coś robić :( :( ... Rozumiem musi to
zrobić ale jeśli chłopak chce mieć dziewczyny to musi mieć czas dla niej :(

Proszę napiszcie mi co mam robić :( :( I co wy zrobililibyście na moim miejscu... :(
 

wiadoma

ciotka dobra rada
Dołączył
17 Lipiec 2007
Posty
662
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
WROCŁAW
Mnie tam dwa-trzy razy w tygodniu zazwyczaj wystarcza... :D Ale ok, tutaj przecież chodzi o Ciebie.
Nie wygląda to dobrze. 10 miesięcy to już sporo czasu, więc chyba powiało w Waszym związku nudą? Niestety. Musisz z nim po prostu pogadać. Zapytaj, co jest nie tak.
Albo zaproś go na jakąś imprezę, albo do kina. Nie wiem, wymyśl coś nowego. Coś, czego zazwyczaj nie robicie, a wiesz, że sprawiłoby mu to radość. Przecież znasz go bardzo dobrze.
Powinno pomóc.
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
owszem powinien miec dla Ciebie czas, tylko nie napisałas dlaczego go nie ma? moze to wazne sprawy...
2-3 razy w tygodniu, to nie jest tak zle.
 

emilia0

Nowicjusz
Dołączył
20 Wrzesień 2006
Posty
178
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Widocznie może go nudzić ta monotonia, która jest między wami, wszystko dzieje się to samo, w kółko. Może poprostu porzebuje jakiejś zmiany? Warto z Nim o tym porozmawiać. Zapytać się czy chciałby coś zmienić, nie wiem może jakiś "wyskok" do kina, restauracji, spacer, basen itp.
2 - 3 razy w tyg. - to zależy czy dużo czy mało, a dla Ciebie z tego co widzę mało.
On pochodzi z tego samego miasta co Ty?
Napisałaś też, że może dwie godziny przed spotkaniem zadzwonić i powiedzieć, że nie może się spotkać (gdzie to już wcześniej się umówiliście), jakoś dziwnie to odczuwam, jak można powiedzieć(zadzwonić) tak do dziewczyny?!
Wiadomo wtedy jest wielkie rozczarowanie.....było szykowanie na spotkanie a już go nie ma...i zaczyna się smutek.
Dlatego droga kasiuniia radzę Ci z Nim porozmawiać.
 

busik

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
482
Punkty reakcji
0
wyobraź sobie co czują zakochani gdy widuja sie co 2-3 tygodnie...masakra...


a najgorsze jest wtedy, gdy w dzień wyjazdu dzwoni, że jednak nie przyjedzie, bo musi zrobić ważny projekt do szkoły... :/

Ty, w porównaniu do mnie, masz raj na ziemi jeśli chodzi o częstotliwość spotkań...
 

Frappe

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2006
Posty
275
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z Świata marzeń....
Moim zdaniem to nie ma aż tak źle... Naprawde:)
Chlopak powinien mieć czas dla swojej dziewczyny ale musisz pamiętać też o tym, że on ma swoje zycie, swoje zajęcia i obowiązki.
Nie martw sie:)
 

Temida

bo to zUa kobieta była...
Dołączył
2 Luty 2007
Posty
2 362
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wrocław
popieram Frappe


od razu zakładacie że jemu jest lekko dzwonić że nie może przyjść...
ale nie wszytsko jest zależne od nas ;]

trochę wyrozumiałości

a 2-3 razy w tygodniu to nie jest tak źle ;]
 

Natrina

Inżynierka minionych spraw.
Dołączył
27 Grudzień 2006
Posty
1 940
Punkty reakcji
2
Miasto
Kraina idealnie nieidealnych.
Jestem jeszcze w gorszej sytuacji jak Ty.
Mój chłopak też nie ma dla mnie czasu, a ja dla niego, ale jakoś żyjemy.
Spotykamy się raz w tygodniu, czasem rzadziej i z tego co wiem żadne o zerwaniu nie myśli.
Na prawdę wiecej nie potrzeba, bo szybciej się sobą znudzicie. :p
 

filifionka89

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2007
Posty
566
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Londyn
jak dla mnie to sa wlasnie bardzo czeste spoktania, przeciz jak on sie uczy czy pracuje to normalne, ze ma malo czasu... ja sie widze z moim kochaniem raz - gora 2 razy na tydzien i zyjemy to ty nie wytrzymasz :p
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
ej autorko^^
przecież chłopak też ma swoje sprawy, życie, pasje, szkołe, prace.
nie może poświęcać Ci całęgo swojego czasu.
ja też mam treningi 6 razy w tygodniu, mój chłopak z tego co sie orientuje 2 razy no i jakoś dajemy rade ;)
nie można porzucać tego co sie kocha dla drugiej osoby, bo wtedy zatraca sie siebie.
 

Lusjus

Klawiatury Muszkieter :)
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
1 229
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wolsztyn
2,3 razy w tygodniu to chyba nie jest zle:)
Ja sie spotykam teaz tak..nieraz wiecej:p
No ale w koncu kazdy ma swoja szkołe.. nie zawsze jest czas.. i nie ma nieraz jak dojechac (15 km) ...i przeciez kazdy musi troche miec czasu sam dla swojej rodziny itp:)
Ja uwazam ze 2,3 razy w tygodniu to nie tak zle...chyba
 

Ankton

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
474
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Ruda Śląska
Chyba? Zastanów się co mówisz!

Czasem para nie widzi się nawet raz w miesiącu! A i tak im to nie przeszkadza, chodź tęsknią. Chociaż nie tyczy się tego mnie, bo ja swoją osóbkę mam już na co dzień.
 

Lusjus

Klawiatury Muszkieter :)
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
1 229
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wolsztyn
Chyba? Zastanów się co mówisz!

Czasem para nie widzi się nawet raz w miesiącu! A i tak im to nie przeszkadza, chodź tęsknią. Chociaż nie tyczy się tego mnie, bo ja swoją osóbkę mam już na co dzień.

no ja to "chyba" napisałem poniewaz nie wiem co autorka na to..bo jej chyba to nie wystarcza...a jauwazam ze 2,3 razy w tygodniu to spoko:) oczywiscie ja anwet bym chciał czesciej ale niestety nie moge jak narazie :p

Aha, ... I kocha nie za cos a pomimo czegos :p ... to tak odzielnie :D
 

pabolo21

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2007
Posty
173
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
z krzesła
Czasami są siły wyższe że nie można sie spotykać 7 razy w tygodniu. Nie wiem ile masz lat, a ile ma twój chłopak. Przecież on też ma swoje życie, musi sie uczyć(jeśli studiuje lub poprostu chodzi do szkoły), ma swoje obowiązki w domu, rodzine itp. Może ty teraz masz więcej czasu dla niego ale to też sie w końcu skończy i on tu napisze podobny temat do Twojego, bo życie się zmienia jak w kalejdoskopie. Ale oczywiście z tym telefonem to jest przesada. Tak nie powinien robić. Musisz z nim porozmawiać
 
M

Mia

Guest
jak były wakacje i troche przed nimi widywałam mojego codziennie. myslał ze mu wała z jego kumplem robie i mnie 'pilnował' :p
miałam go juz serdecznie dosc bo nie miałam czasu nawet by z kims sie spotkac. teraz jego kumpel jest w wojsku, my rracujemyi z braku koniecnosci i czasu widujemy sie 3 razy w tygodniu. teraz jest o wiele lepiej. nie denerwuje mnie tak swoja osoba i ciesze sie gdy sie mamy spotkac.zbyt dobrze go poznałam przez tamten czas i bardzo mnie cos do niego zniecheciło. najwyraxniej niebyłam jeszcze gotowa na tak blkiskie poznanie. wiez mi,im rzadziej sie spotykacie tym wasz zwiazek spójniejszy a uczucie głebsze(nie mówie o rozłace przez miesiac) ale te 2 dni w tyg są ok
 
S

Silvesters

Guest
Kobiecie zawsze malo. Ja do mojej partnerki jezdzilem codziennie nawet 2, 3 razy (w jedna strone mam 30 km), dodatkowo widujemy sie na najdluzszej przerwie w szkole (musze zapie***lać przez cale miasto, w sumie ciekawe kiedy mi prawko za predkosc zabiora;P ) A jej i tak zawsze jest malo:p Takze 27 godzin na dobe to i tak bylo by dla ciebie za malo:p Taki urok kobiet (przynajmniej czesci:p )
 

Karolina_

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
3 201
Punkty reakcji
1
Miasto
o tym wiesz?
Dla Ciebie związek to codziennie spotkania i brak właśnego życia? Daj mu swobody, a nie tylko Ty i Ty. I powod zerwania, bo widujecie się 2-3 x w tyg. ;] Ile masz lat?
 
Do góry