Ehh faktycznie dobrze powiedziane, że faceci w tych sprawach bywaja egocentrykami. To my kobiety przemujemy na siebie zabezpieczanie przed ciążą w dużej mierze.Oni jedynie co - gumki, a i tak mają z tym problem. Ja ze swoim długo rozmawiałam na temat metody antykoncpecji i rozważalismy wspolnie za i przeciw i on ma świadomośc, jak sie poswiecam zakładajac wkladke na kilka lat. Owszem, może to przebiec bez wiekszych komplikacji, ale odpukać czasem zdarzają sie tez porblemy. Polki co nie narzekam, bo czuje się dobrze, skutkow ubocznych nie widzę, ale powiedział, że gdyby tylko cos sie pojawiło, to bez wahania powinnam wyjąc.