Amfetamina

amet

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
biore kile mogile od h.. czasu tj amfe,by nie sklamac 8 lub 9 lat + rok bez niej w monarze poza tym non toper.zalezy komu jak w zyciu idzie i jak sie uklada od przyjaciol,jesli sie takowych ma,no i rodzicow,rodziny.w moim przypadku wziolem elem z kuzynem tak by okielznac zekome zlo,sie okazalo ze zlo jest git i w mig za pare dni anuz w kinola,itd dodam ze handlowalismy na rynku i pomagalo,a wlascie to nadal czasem pomaga w gadce z nudnymi klijentami i trzeba sie troche bylo na gadac az ryj bolal a tak to i usmiech i chec doszla-potem szereg roznych innych kantow,policja za to i nie tylko ,kary ,bilety i....Monar.niestety w moim przypadku nie pomogl w nalogu,jednakze w uniknieciu odsiaki bo prawie 4 a ten trwal 9 miesiecy i 2 tyg. detoxem przed osr.ale o czym jak tu pier..kto mi odp na pytanie jakie gadzety trzeba do produkcji
 

La Guaje

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2010
Posty
63
Punkty reakcji
0
Miasto
Zawiercie, Śląsk
Masakra.
Nie uzależniłaś się jeszcze? Dziwię się.

Mozna brac, ale zachowujac przy tym zdrowy rozsadek, jaki i ja posiadam

Przy dragach nie ma mowy o zdrowym rozsądku.

Mój brat wciąga prochy nosem. Kiedyś był spoko a teraz? Nie da się z nim pogadać, zachowuje się jak dziecko pomimo że ma 26 lat. Narkotyki robią z człowieka wraka prędzej czy później.

Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu
uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej
smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o narkotyku przez dwie minuty, a
zapominasz o nim na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niego i stajesz się całkowicie zależny.
Wtedy myślisz o nim 3 godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma go w pobliżu - czujesz to samo
co każdy inny narkoman, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to,
czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, tak samo jak inni narkomani.
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
ale o czym jak tu pier..kto mi odp na pytanie jakie gadzety trzeba do produkcji


Przede wszystkim potrzebujesz tego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Fenyloaceton

A z racji tego, że na pewno sobie tego nie załatwisz, mozesz dać sobie spokój, zresztą dla dobra swojego i innych :)
 

gosiak30

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
witam. brałam amfe 4 lata. zaczęlam po to zeby sie odchudzic. po jakims czasie schudłam sporo,fajnie wyglądałam,byłam taka poukładana,wszystko miałam zrobione na czas(jak sie nie spi w nocy to ma sie duzo wolnego czasu:)). zrobiłam sie taka gadatliwa,otwarta do ludzi. chodziłam na fecie do pracy,nikt nie zauwazył ze biore. w domu tak samo.nigdy nie wciągałam nosem,brałam na reke i połykałam. po jakims czasie zaczęły sie gigantyczne problemy z żołądkiem,ale mimo tego brałam nadal.bo jak nie brałam to chciało mi sie spać albo jesc:) wiem,głupota.czasami myslałam,jak długo to bedzie trwało i czy kiedys z tym skoncze. niestety skonczyło sie wraz z tym,jak zamknęli mojego kumpa ktory mi to dostarczał. nie znałam nikogo innego od kogo mogłabym to miec.bałam sie ze sobie nie poradze sama,ale w tej chwilii mija 2 rok jak nie biore wogóle.i powiem szczerze,czasami mam ochote wziąć,szczególnie kiedy mam full pracy:)niestety towar niby ogólnie dostępny,w moim towarzystwie jest nie do zdobycia:) pozdrawiam:)
 

Alienta

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Czytam o fecie na różnych możliwych forach. Olałam szkołę i mam teraz ciężką sytuację, strasznie dużo popraw w ciągu 3 dni a to klasa maturalna... ktoś z klasy polecił mi amfę. pierwsze co mi przyszło do głowy - Gdzie? przecież to do mnie nie podobne! skoro nigdy nie brałam i zawsze byłam przeciwniczką narkotyków. Ale teraz..? kiedy mam problemy...? nie wiem co zrobić. Nie boję się uzależnienia tylko skutków ubocznych. boję się że coś mi się stanie albo ktoś zauważy w moich oczach i po zachowaniu że ćpałam. Przyjaciele odradzają mi tego typu dopalacz, mówią że lepiej napić się napojów energetycznych. zależy mi na zdaniu, powiedzcie co mogę zrobić i jak wyglądałaby moja nauka po amfie
 

banankova

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
niestety towar niby ogólnie dostępny,w moim towarzystwie jest nie do zdobycia:) pozdrawiam:)


biorę, bo lubię. raz na kilka miesięcy. czy jestem uzależniona ? raczej nie. palę, bo lubię - potrafię wypalić paczkę dziennie, ale też mogę nie palić kilka dni i żyje. nie mam żadnych 'objawów' uzależnienia.

co do uczenia się na amf nigdy nie próbowałam - według mnie człowiek jest zbyt rozproszony. ale niektórzy polecają.


najgorszy jest właśnie dostęp. według śmiesznej telewizji niby na każdym rogu można znaleźć narkotyki, taki łatwy dostęp jest, a ch**a to prawda. ;/





jak ktoś jest z woj. łódzkiego i ma dojścia proszę o kontakt. xD
 

pst131

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2010
Posty
94
Punkty reakcji
0
Nauka po amfie? Nie wydaje mi się to za bardzo realne... ale, w sumie nigdy w takim celu nie stosowałem.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
biorę, bo lubię. raz na kilka miesięcy. czy jestem uzależniona ? raczej nie. palę, bo lubię - potrafię wypalić paczkę dziennie, ale też mogę nie palić kilka dni i żyje. nie mam żadnych 'objawów' uzależnienia.

co do uczenia się na amf nigdy nie próbowałam - według mnie człowiek jest zbyt rozproszony. ale niektórzy polecają.


najgorszy jest właśnie dostęp. według śmiesznej telewizji niby na każdym rogu można znaleźć narkotyki, taki łatwy dostęp jest, a ch**a to prawda. ;/





jak ktoś jest z woj. łódzkiego i ma dojścia proszę o kontakt. xD

Naprawdę nie jest trudne to. Już kiedyś pisałem, w góra miesiąc można sobie załatwić dojście, do amfetaminy, marihuany czy extasy, problem zaczyna się dopiero jak ktoś chce załatwić sobie dojście do heroiny czy kokainy, bo na szczęście o wiele mniej osób tym syfem handluje. Jak ktoś chce, to wystarczy, że porozmawia ze znajomymi, którzy są w temacie, a na ogół na iluś tacy znajdują się.
 

PiotrekOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2010
Posty
20
Punkty reakcji
1
Parę lat temu trochę bawiłem się z tymi wynalazkiem, nie powiem że to niebyło fajne tylko że szybko przestałem się z tym bawić. Skutki uboczne brania fety przerastały mnie, chociaż chwilę "na fali" wspominam miło."jjaa" można się potym uczyć i powiem że wchodzi :cenzura: ale działa do momentu kiedy jesteś pod wpływem środka, bo kiedy on przestaje działać w głowie robi się pustka. Co do kontrolowania się różnie to bywa bo wielu moich znajomych tego próbowało niestety dwoje z nich skończyło ze strzykawkami poprostu stoczyli się na dno. !!
 

Rytualny

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Ruda Śląska
Według mnie wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem, trzeba znać granice, można spróbować fety, ale wiedząc, że nie wezne 2 raz, bo fete to już można nazwać syfem, czego nie można powiedzieć o paleniu...

Lepiej usiąść zajarać i sie wyluzować, niż ładować w siebie amfe ;) Pozdrawiam.
 

TheDeathOne

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2005
Posty
627
Punkty reakcji
4
Wiek
33
zgoda feta to syf ale nie mów że to zioło maczane i mieszane przez dilerów syfem nie jest bo bredzisz potężnie
 

XymTibijczyk

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Mada_17 też Cie popieram ;* :) jeszcze tego nie prubowałem ale niedługo mam zamiar sprubowac ;d według mnie to fajna żecz i ciagnie mnie do tego xP
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Mada_17 też Cie popieram ;* :) jeszcze tego nie prubowałem ale niedługo mam zamiar sprubowac ;d według mnie to fajna żecz i ciagnie mnie do tego xP
Wróć do szkoły. Skoro nie próbowałeś, a ciągnie Cię do tego, to lepiej od razu palnij sobie w łeb. I tak prędzej, czy później skończysz w piachu, a przynajmniej oszczędzisz nerwów i portfela swoim rodzicom.

Feta to strasznie prymitywny narkotyk. Jak już ktoś chce się tym ożerać, to lepiej postawić na metamfetaminę. Jedno i drugie to gówno jakich mało, cenowo się to za bardzo nie różni, a przynajmniej działanie ciekawsze. Chociaż z tego co widzę, większość nie potrafi jednego od drugiego odróżnić.

Co do zioła mieszanego z syfem, nie wiem na jakiej Ty planecie żyjesz, ale tego typu opowieści zostały dawno wrzucone między bajki. Wszyscy tylko mówią "ale chemia, ale chemia" a nikt nie jest w stanie stwierdzić o jakie substancje chodzi. Dostaną dzieci mocnego skuna i od razu, że chemik.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Co do zioła mieszanego z syfem, nie wiem na jakiej Ty planecie żyjesz, ale tego typu opowieści zostały dawno wrzucone między bajki. Wszyscy tylko mówią "ale chemia, ale chemia" a nikt nie jest w stanie stwierdzić o jakie substancje chodzi. Dostaną dzieci mocnego skuna i od razu, że chemik.
Dokładnie.
Wokół zioła od dilera, w dodatku z jakąś chemią (eter, amfa, heroina itp.) powstała tylko legenda, która chyba jak dotąd nie została udowodniona. I faktycznie jest to głupota. Zioło od dilera jeżeli jest zanieczyszczone jakimiś chemikaliami to tylko dlatego, że było podlewane nawozami do samego końca i później nie oczyszczono krzaka z tych nawozów, ewentualnie jeżeli był diler skończonym idiotom to podlewał jakimś domestosem. Ewentualnie dla zwiększenia wagi pryska się je wodą z cukrem, dodaje majeranku (albo sprzedaje się sam majeranek amatorom), żwirku i wszelkich innych pierdół.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Są oczywiście przypadki "doprawiania" marihuany wynalazkami typu PCP, czy modnymi ostatnio syntetycznymi kanabinoidami, ale jest to zjawisko marginalne. Mój kumpel palił raz skuna z jakiegoś trefnego źródła i na testach pokazało mu opio i bzd, ale twierdzenie, że zioło od dilerów to syf mieszany z wszelkiej maści chemicznymi substancjami zakrawa mi niejako na propagandę Monaru-u. To są przypadki skrajne i jeśli na prawdę w to wierzycie... To współczuję wam dilerów ;)
 

królewnaa

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2010
Posty
134
Punkty reakcji
0
Sierściuch Ty chyba nawet nie wiesz co piszesz ile Ty masz lat?
Proponuję zaaplikować sobie "złoty strzał" tak od razu, zaoszczędzisz większego cierpienia sobie i najbliższym.
 

sysxzvry

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
U mnie w klasie (3 gimnazjum) to ścierwo zażywają 2 osoby (dziewczyny)... na ogół są spokojne ale zdemoralizowane: palą, piją i jak wyżej - ćpają... Jedna to moja /przyjaciółka/ (teoretycznie ale praktyki tutaj opisywał nie będę)... Masakra co to się dzieje - ja coraz bardziej do tego świata nie pasuję. Jestem w tej 3 gimnazjum i nie pale, nie pije i nie ćpam - a teraz to wg mnie staje się powoli normą...
 

dpc91

Nowicjusz
Dołączył
11 Kwiecień 2008
Posty
32
Punkty reakcji
0
Miasto
...GóRny Śląsk...
Witam:)
a ja np w trakcie nauki w szkole sredniej mialam do czynienia z traFką jedynie, no ale chciałam spróbować fety, tylko że nie miałam dostępu, powiem Wam, że owszem ciągło mnie do tego, spróbowałam, podobało mi się bardzo, ale już do tego nie wróciałam,
osobiście uważam, że łatwo się psychicznie uzależnic z tego tylko względu ,że czlowiek po prostu jest na najwyższych obrotach, pracuje wydajnie itd, nie zmienia to postrzegania świata, dlateggo się ludzie tak tym jarają.
Generalnie lubie sobie zajarać, ale nie wiem czemu zawsze tak 3 godz po, jestem mega zmulona i to mnie wkurza.
ale z używek to i tak najlepszy jest alko:)
pozdrawiam
 

anulq

Nowicjusz
Dołączył
22 Lipiec 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
witam wszystkich....... mam takie pytanie...
mianowicie ostatnio kolega załatwił mi amfe...
lecz chyba mnie oszukał, bo jak wciągam kreske
to nic się później nie dzieje...
i tu nasuwa się pytanie....
jak mogę sprawdzić czy to na pewno jest amfetamina a nie np
pokruszone tabletki jakieś...
proszę o rady :bag: :(
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Po pierwsze bardzo mądrze robisz chwaląc się takimi rzeczami na publicznym forum, gratuluję. Po drugie, skoro na Ciebie nie działa a rzekomo jest to feta, kup w aptece tester na obecność amfetaminy w moczu i go wykonaj. To jedyne co mi przychodzi do głowy, badanie czystości soli amfetaminy to już trochę wyższa szkoła chemicznej zabawy.
 
Do góry