Allegro

[mofayah]

Mój wymarzony model telefonu: nokia n97. Jedno mi tylko w nim przeszkadzało: chciałam, żeby miał opcję dual sim.
Zauważyłam kiedyś na allegro chińską podróbę tego oto modelu, który miał właśnie taką opcję. Nie musiałam się długo zastanawiać. Zamówiłam, wcześniej oczywiście sprawdzając, czy wszystko ze sprzedającym jest OK. Telefon przyszedł po miesiącu i to na dodatek niesprawny. Odesłałam i poprosiłam o nowy. Miałam czekać 3 tygodnie i były to chyba najdłuższe 3 tygodnie w moim życiu. Trwały bowiem 2 miesiące. Telefon w końcu przyszedł. Jednak... nie ten i to na dodatek nie do końca sprawny. Postanowiłam już nie czekać kolejnych miesięcy i zostałam już przy tym. Obiecałam sobie jednak: nigdy więcej podróbek!

 

[Velta]

A najlepiej jest kupować w sklepie, a nie na Allegro - gdzie nie masz pewności, czy dostaniesz telefon sprawny czy w ogóle go dostaniesz. :wink:

 

[michal_z_bulowic]

Wystarczyło napisać do UOKiK. Oni by się tym na pewno zajęli. Zresztą jak nie minął rok od zakupu to pisz do UOKiK! Jeszcze nie wszystko stracone. Bardzo ważne: otwierałaś paczkę przy kurierze?

 

[proxy92]

Dobra rada - nigdy nie warto kupować podróbek. Nie warto. Mój znajomy kupić podróbkę tel za 150zł. Rozleciała się, zanim się jej dobrze przyjrzał

 

[KLON]

Podobnie jak autor tematu zakupiłem telefon przez allegro też chiński badziew, ale byłem w pełni świadomy co kupuje nigdy nie miałem styczności z tego typu wynalazkami i chciałem dokładniej sie temu przyjrzeć ot taki bzik. Znalazłem ofertę pewnego gościa same pozytywy, co prawda nie miał ich za wiele ale jednak, cena trochę niższa więc kupiłem i napisałem do gościa, odpisał szybko wiec nie było podstaw do podejrzeń przelałem gościowi 115zł na konto. Dwa dni później wchodzę na allegro a tu się okazuje że konto gościa zawieszone, a na maila dostałem wiadomość że jakieś działania konkurencji opóźniły wysyłkę. Minęły kolejne dwa dni i cisza ani telefonu ani maila od gościa zero info. Napisałem do niego i grzecznie (jeszcze wtedy grzecznie) poprosiłem o zwrot kasy, po czym parę godzin później dostałem maila (który jak widać było po adresach był masowy) że w przyszłym tygodniu będą wysłane telefony - to był ostatni mail od gościa. Napisałem do niego jeszcze ze dwa maile i się poddałem, zwróciłem się do allegro które chyba ma gotowe formułki dyskusja z jednym panem z allegro poirytowała mnie prawie tak samo jak brak informacji od typa który sprzedawał telefony. Stwierdziłem że te 115zł nie jest warte tych nerwów i szarpania się jeszcze z policją.

Pięć miesięcy później dostałem wezwanie na policję w sprawie gościa który sprzedawał powyższe telefony jak się okazało wykiwał około 40 osób i ktoś sie zagotował . Sprawa odbędzie się w tym miesiącu.

Podsumowując, ja się poddałem ale to był ostatni raz jak widać warto takim frajerom uprzykrzać życie. Myślę że jak by tak większość osób oszukanych nie poddawała się to by się zmniejszyła ilość takich pajacy a wierzcie mi jest ich masa sam trafiłem na 3 w zeszłym roku i to tylko na 1 na allegro.

 

[lukeero]

Podróbka to podróbka. Sama nazwa mnie już zniechęca do kupowania takiego czegoś. Kiedyś miałem okazje, ale nie wziąłem i dobrze, bo czytając twój problem nie wezmę. A co do kupowania na allegro, jestem za. Jeżeli coś nie jest drogie, do 500zł, to można brać. Ja osobiście więcej nie dam.