alergia na kota

pola82

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2011
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
Czy to możliwe, że kot podczas dojrzewania (kiedy rośnie) wydziela coś, co uczula?
Miałam kiedyś kota, obcowałam z kotami, bawiłam się z nimi.
Aż tu nagle pojechałam do koleżanki która ma kota (10 miesięcy) i po 15 minutach, trzymałam go chwilę na rękach, dostałam wysypki, kataru, itd. Co myślicie?
 

jordache

Nowicjusz
Dołączył
20 Grudzień 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
Alergia czasem pojawia się w okresie dojrzewania, ale z tym bywa różnie - np. moja mama dostała alergii na jajka w wieku 40+. Generalnie to koty wydzielają jakiś hormon, który wywołuje alergię. Albo zostaje ci zyrtec/amertil (czego nie polecam na własną rękę) przy wizytach u koleżanki albo wyprawa do alergologa i zrobienie testów.
 

Zatori

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2011
Posty
101
Punkty reakcji
0
Niestety alergia może się "ujawnić" czasami tak jakby "z niczego" - moja siostra tak miała w przypadku papugi.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
tak, alergia może się pojawić "z niczego". U mnie m.in. z niczego pojawiła sie na kota. Pojechałem do rodziny gdzie był kot i ni z tego ni z owego, przez 2 tygodnie miałem non stop katar, gdzie wcześniej nigdy nie miałem. Okazało się, że alergia na kocury :) Na szczęście po paru latach przeszło :)

Ogólnie mówią, że to po prostu organizm fiksuje ;) i tak naprawdę nigdy nie wiadomo kiedy alergii na cos nie złapie. Podobno to, że np. kiedyś nas użądliła osa, wcale nie oznacza, że przy następnym użądleniu x lat później będziemy "bezpieczni". Organizm przez x lat mógł sobie wmówić co innego, i przy nastepnym ukąszeniu może się okazać, że zareguje na jad jakbyśmy mieli na to alergie...
 

Robert74

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Jak to jest z tymi kotami dla alergików ?Podobno nie mają białka które uczula .Ma ktoś takiego kota mając alergie?
 

AjDżej

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2009
Posty
145
Punkty reakcji
8
Alergie na kocią sierść mam od 6roku życia, zaczęłam mieć odczulanie które fakt faktem trochę mi pomogło (jak wiadomo nie zawsze pomaga). Alergia na kocią sierść to zmora dużej ilości ludzi. Zależy od rasy kota tzn od sierści. Mam koleżankę która ma kota i z którym nie mogę przebywać w jednym pomieszczeniu, natomiast znam też osoby które mają koty i nawet nie czuje tej sierści siedząc w jednym pokoju z kotem :). Najlepiej zainwestować w filtry do powietrza jeżeli zamierzamy mieć kota. Słyszałam również, że mimo, że mamy uczulenie na kocią sierść to przebywanie z kotami prowadzi do tego, że alergeny stają się silniejsze (może to tylko mit?).
W kociej ślinie występuje białko Fel d1 które jest które jest najbardziej alergenne. Każdy kot posiada w ślinie białko Fel d1, oprócz kota syberyjskiego który ma futro hipoalergiczne. Mówi się, że jesteśmy uczuleni na kocią sierść, gdy kot się czyści pozostawia na swojej sierści cząsteczki białka Fel d1.
Nie mam pojęcia czy jakieś inne koty oprócz syberyjskich nie uczulają - jednakże jak wiadomo znajdą się ludzie gdzie i ten kot ich uczuli!
No i jeszcze co do kota syberyjskiego mojej koleżanki matka ma uczulenie mają tego kota i wcale ją nie uczula, w domu posiadają też filtry :).
 

Robert74

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Jak miałem 10 lat przyniosłem kota do domu i przez kilka miesięcy miałem objawy alergii tzn.katar,swędzenie skóry.Ale pózniej mi przeszło,tak jakby organizm uodpornił się na alergeny kota.Pózniej kot zginął smiercią tragiczną i przez kilkanascie lat nie miałem kontaktu z kotami.Niedawno byłem u znajomej co ma kota i dosłownie po pięciu mjnutach przebywania w jej mieszkaniu juz dostałem kataru,zacząłem kichać i wszystko mnie zaczęło swędzieć.Widać organizm znowu zaczął żle reagować na alergeny.Zastanawiam się na kupnem kota syberyjskiego ze wzgledu właśnie na znikome wydzielanie tego białka które uczula.Moż tu na forum są alergicy posiadający kota syberyjskiego?
 

bobik2

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
też mam
nie polecam
czego nie olecasz, alergii, kota, czy kataru :)

Są teraz takie nowe krople do nosa, ectoalerg - ja mam straszne uczulenie na kota, o mało astmy nie dostałam, a teraz sobie zakraplam i mam z głowy. Chroni mnie przed kotem a nie muszę łykać Zyrteku, ani Claritiny, która zresztą nie pomagala.
 

bobik2

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
Jeśli masz uczulenie na sierść kota, to na pewno też na jego wszystkie odchody, skórę, i generalnie wszystko co razem można nazwać kotem. Objawy alergii:
swędzenie oczu, zaczerwienienia i swędzące bąble na skórze
zatkany nos
trudności w oddychaniu, uczucie ciężkości w oddychaniu.
 

Sensibles

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2012
Posty
87
Punkty reakcji
1
Miasto
Szczecin
Generalnie chodzi o uczulenie na sierść, ale uczulenie może objawiać się też w kontakcie np. z wydzielinami.
Objawy - każdy ma inne. U mnie objawia się to zaczerwienieniem i łzawieniem oczu, pojawianiem się swędzących bąbli na skórze...a po podrapaniu przez kota pojawiają się w miejscu podrapania swędzące/bolące plamy, które często przekształcają się w bąble, znikające po paru godziach.
Oprócz tego możesz mieć też (jak napisał mój poprzednik) zatkany nos, ale trudności w oddychaniu i uczucie ciężkości to trochę przesada ;)
 

bobik2

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
no wiesz, ja po pół roku mieszkania z kotem dostałam prawie astmy regularnej, więc stąd to uczucie ciężkości w oddychaniu.
Generalnie chodzi o uczulenie na sierść, ale uczulenie może objawiać się też w kontakcie np. z wydzielinami.
Objawy - każdy ma inne. U mnie objawia się to zaczerwienieniem i łzawieniem oczu, pojawianiem się swędzących bąbli na skórze...a po podrapaniu przez kota pojawiają się w miejscu podrapania swędzące/bolące plamy, które często przekształcają się w bąble, znikające po paru godziach.
Oprócz tego możesz mieć też (jak napisał mój poprzednik) zatkany nos, ale trudności w oddychaniu i uczucie ciężkości to trochę przesada ;)
 

Sensibles

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2012
Posty
87
Punkty reakcji
1
Miasto
Szczecin
No to jeżeli już to podchodzi to pod astmę, a nie są to objawy alergii. Nie każdy nabawi się astmy alergicznej po alergii, w tym przypadku na kota. ;)
Ale ok.
 

vvti

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2012
Posty
8
Punkty reakcji
0
Astma to kolejne stadium alegrii - przynajmniej u mnie. Jak masz notoryczny katar to z czasem masz wydzielinę w płucach, która ogranicza ich pojemność, pęcherzyki się kurczą i masz problemy z ciężkim oddychaniem. Więc jak ktoś ma silne objawy np. na kota tak jak ja to należy unikać nie tyle zwierzęcia ale i pomieszczeń, w których kot przebywa. Dodatkowo inhalatory, nawet na zaś. Pozwoli to na zapobieganie rzowijania się astmy. Ale minusów jest sporo więcej ....
 

Lbubsazob

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
270
Punkty reakcji
27
Wiek
11
Ponoć jest jakiś kot syberyjski, którego mogą hodować nawet alergicy.
 

nastia898

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
u mnie alergia na kota pojawiła się w wieku 20 lat, więc niedawno stosunkowo. kiedy mam do czynienia z kotem zawsze zbiore dwie tabletki z wapnem i pomaga.
 

AjDżej

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2009
Posty
145
Punkty reakcji
8
Ponoć jest jakiś kot syberyjski, którego mogą hodować nawet alergicy.
Owszem jest, już o tym pisałam ;)

W kociej ślinie występuje białko Fel d1 które jest które jest najbardziej alergenne. Każdy kot posiada w ślinie białko Fel d1, oprócz kota syberyjskiego który ma futro hipoalergiczne. Mówi się, że jesteśmy uczuleni na kocią sierść, gdy kot się czyści pozostawia na swojej sierści cząsteczki białka Fel d1.
 

randria

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2012
Posty
11
Punkty reakcji
0
u mnie wykryto alergie na sierść kota i psa jak byłam mała i potem okazało się, że mam astmę... całe życie u mnie w domu były psy, wiec jakoś tego nie odczuwałam, natomiast jak w pobliżu pojawił się jakiś kot łzawiły mi oczy i cała puchłam :( w tym momencie jakby wszystko się wyciszyło, więc wnioskuję, że z alergii "wyrosłam" :)
 
Do góry