Ale ceny poszły w kosmos, ludzieee... na Błoga kochanego...

W

weteran

Guest
Nie było mnie w Polsce wiele lat, sobie przyjechałem w wakacje bo ... przeprowadzkę mam w inny rejon świata, mniejsza z tym.
Wiecie co? Rację ludziaszki mają gdy powiadają o wzroście cen! Paranoja jakaś się zrobiła!
I wiecie co?
Ceny wcale nie poszły w górę o 20-30 czy 40%.
Doskonałym na to dowodem jest moja wczorajsza wizyta u kilku doktorków i w kilku aptekach, masakra prawdziwa.
Coś, co nabywałem w aptekach rok temu na wakacjach za 10-12zł kosztuje 35-37zł.
Coś, co nabywałem rok temu za 8-9zł to teraz średnio 24-26zł.
A o cenach za usługi u doktorków to nie chce mi się nawet nic pisać, ludzie, wariatkowo się zrobiło.

To teraz w Polsce plombowanie zęba jest droższe aniżeli w Austrii ????? buhahahaaa....
No serio! Za wizytę zapłaciłem 170 talarów a za plombowanie 180zł (dwa znieczulenia + jakaś lepsza plomba), ząb ósemka.
Za te samą przygodę w Leinz w Austrii prywatnie wypitoliłem na stół 70 euro (styczeń b.r.)
70 euro = około 308zł
W-wa teraz = 350zl
:)

Wczoraj odwiedziłem też kilka bazarków, cennik z kosmosu!
Owoce i warzywa są rednio o 100% droższe aniżeli za granicą, serio!
W Lienz przed wakacjami wszystko było po 1,00-1,20 euro 0 jak leci u każdego.
Pomidory, ogórki, ziemniaki, cytryny, jabłka i masa innych po 1,00 do 1,20 euro/kg
a tu wczoraj widziałem jabłka po 5,50zł, banany po 7,00zł, ogórki po 9,00zł, kapustę po UWAGA!! 12,00zł a ziemniaki po 3,00zł.

KOSMOS!!
W tej Polsce to za rok czy dwa beton ludzie zaczną źrić, serio...
chociaż i nie bo... gdy zobaczyłem ceny materiałów budowlanych w Casto i OBI to mi pióra dęba staneły i nadal stoją!

No cóż...
Jeszcze ze pół dekady i zacznie się w POlsce DITROIT-owe namiotowo, widzieli Wy aktualną sytuację w USA?
Miliony ludzi już na ulicach, namioty, kartony i ... leci pełną parą DEMOKRACJA...
 

Aishqa

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2021
Posty
22
Punkty reakcji
2
Podwyżki cen to jest aktualnie dramat, od ponad roku nie mialam podwyżki wiec sumarycznie zarabiam o jakieś 300 zł mniej z powodu inflacji i wydatków.
 

Mrozi

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2021
Posty
17
Punkty reakcji
0
Mnie ciekawi czy ta tarcza antyinflacyjna rzeczywiscie cos da.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 306
Punkty reakcji
199
Skoro obniża się akcyzę na paliwo i vat na energię elektryczną to oczywiście że da.
Jednak za ropę pewnie płacimy w usd więc słabnący złoty może być problemem.
 

Elisabeth

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2021
Posty
14
Punkty reakcji
0
Skoro obniża się akcyzę na paliwo i vat na energię elektryczną to oczywiście że da.
Jednak za ropę pewnie płacimy w usd więc słabnący złoty może być problemem.
Akcyza i paliwo to tylko 3 miesiace obniżki i lekkie odciążenie wydatków a nie wyhamowanie inflacji, o wiele wiekszą role odegrają np. podwyżki pensji tworzące spirale.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 306
Punkty reakcji
199
Ktoś podesłał mi taki artykuł dotyczący inflacji. Wklejam jego część całość będzie pod linkiem.
Oczywiście zdaje sobie sprawę że znajdą się forumowicze którzy skomentują: "nie chce mi się wierzyć" albo "bo złoty to słaba waluta"
ale na tę "chorobę" lekarstwa nie ma.

Za wzrost cen w Polsce odpowiadają jednak także czynniki krajowe, oddziałujące również od strony popytu. Wysoki popyt konsumpcyjny, przy wolniej rosnącej dostępności dóbr (podaży), skłaniać może producentów i sprzedawców do podnoszenia cen. Za ten wysoki popyt odpowiedzialność przynajmniej w części spada na NBP, który prowadzi politykę stóp procentowych. Stopy procentowe banku centralnego wpływają na oprocentowanie kredytów i depozytów w bankach komercyjnych, a to z kolei przekłada się na możliwości nabywcze konsumentów. W uproszczeniu – obniżenie stóp procentowych NBP sprawia, że Polacy mogą zaciągać niżej oprocentowane kredyty, a tym, którzy już je spłacają, maleje wielkość comiesięcznej spłaty (w części odsetkowej). To powoduje, że rośnie popyt na rynku, co może przekładać się na wzrost cen. Rada Polityki Pieniężnej NBP przeprowadziła trzykrotną obniżkę stóp procentowych w okresie marzec–maj 2020 roku. Było to motywowane chęcią wzmocnienia popytu i niedoprowadzenia do załamania gospodarki spowodowanego wybuchem pandemii Covid-19. Podobne działania podjęły liczne banki centralne na świecie. Pamiętać jednak należy, że Polska w okres pandemii wchodziła z już zdecydowanie za wysoką inflacją (luty 2020 – 4,7%, marzec 2020 – 4,6%). Ponadto rekordowo niskie stopy procentowe NBP utrzymywane były aż do października 2021 roku. Z uwagi na istotne opóźnienie w przełożeniu się wyższych stóp banku centralnego na wyhamowanie inflacji można uznać, że jesienne decyzje RPP o podwyżce stóp procentowych były spóźnione o kilka miesięcy. Można zrozumieć chęć NBP dbania o koniunkturę gospodarczą w trudnych czasach, jednak zgodnie z artykułem 3.1. Ustawy o Narodowym Banku Polskim jego podstawowym celem jest utrzymanie stabilnego poziomu cen. Przy inflacji na poziomie 7,7% o skutecznej realizacji tego celu mówić nie można.

Zdania wytłuszczone według mojej oceny zawierają bardziej istotne informacje.
Pełen tekst pod linkiem.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 365
Punkty reakcji
84
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Cóż drożyzna w Polsce jest i będzie wyższa.
To co PiS wprowadził, ze swoją "Tarczą", to tylko minimalnie złagodzi wyższe ceny, np. za paliwa, ale nie na stałe, a tylko na krótki okres.
Po tym czasie, ceny za paliwa znowu powrócą do wyższych, a taki rząd nie obniży na stałe VAT i AKCYZY, bo wtedy budżet na tym by sporo stracił, a temu rządowi to nie leży.
Takie PROGRAMY, jakie ten rząd prowadzi, które wydają ogromne miliardy złotych za poparcie, pochłaniają znaczną część budżetu i każdy ekonomista o tym powie.
Nawet gdyby obniżyli na stałe: VAT i AKCYZĘ na stałe, od paliw, to za to inne podatki by zwiększyli i zabieraliby innym więcej.
Oni muszą mieć z czego finansować programy, które wymyślili i to nie są tanie rzeczy.
Więc, PiS będzie tak kombinował, na: prawo i lewo, by jakieś podatki były zwiększane do budżetu.

Poza tym: AKCYZA będzie wyższa w nowym już roku od wyrobu: tytoniu i alkoholi, żeby zabierać jeszcze więcej wytwórcom tychże wyrobów, a oni i tak oddają najwyższe chyba podatki do państwa, a swoich zysków nie mają tak wiele.
To, "niby ma zmniejszyć ilość palaczy i pijących alkohol... ", co jest trochę bujdą, ponieważ jak ludzie będą chcieli, to i tak będą palili i pili więcej.
Będą płacili więcej za te wyroby, a i tak będą ich używali.

To jest tylko: pretekst, a tak naprawdę, PiS patrzy, aby jak najwięcej wpływało z tego tytułu do budżetu.
Taki rząd nie martwi się, nie ma sentymentów dla ludzi, którzy trują sobie organizm tytoniem i nadmiarem alkoholu.

Ja w bajki nie wierzę...

W Polsce powinny być wszystkie podatki obniżone, nie tylko sam: VAT i AKCYZA, ale też podatki od pracujących, a wyjątkiem tylko podatki do samorządów, takich jak: PIT, ponieważ, samorządy robią dobrą robotę dla społeczności lokalnej, wykonując przeróżne inwestycje publiczne i muszą na to posiadać znaczne środki.
A wszystkie inne podatki powinny być niższe, i to znacznie nawet.
I gdyby był w Polsce mądry i uczciwy rząd, to tak by zarządził.
Dbanie o budżet i o środki publiczne, nie marnowanie środków na bzdury, na rzeczy zbędne i żadne, polityczne programy, które pochłaniają bardzo dużo, przez co jest wyższa też inflacja i przez to są wyższe podatki, bo komuś trzeba więcej zabierać, żeby innym dawać.

To, co PiS robi i prowadzi, to nie jest mądra i dobra rzecz.

Ogłupieni na to się dają nabierać.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Facet z flagą Łukaszenki mówi co jest mądrym postępowaniem ekonomicznym. Kurtyna.

Co do inflacji, to Czesi już podnieśli stopy do 3.75%, kredytobiorcy proszeni są o zapięcie pasów.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 306
Punkty reakcji
199
Obniża się wartość złotego i jedzie się dalej.
Grecy przez lata tak robili póki nie przyjęli euro.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 365
Punkty reakcji
84
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
A to jest tylko AWATAR, który nic nie znaczy. Każdy ma prawo sobie wstawić taki awatar, jaki chce.

Gdyby w Polsce były niższe podatki na stałe, to wtedy oddałoby się to, co się pracującym słusznie należy.
Bo ja chce wiedzieć za co pracuje i za co wkładam swój wysiłek w pracy.

A INFLACJA wyższa w Polsce, to też są czynniki wewnętrzne i to rządy PiS do tego też się przyczyniły.
A potem wprowadzają różne "tarcze", które bywają niedokładne, tak jak to zrobili z "tarczą" na początku pandemii, gdzie były jakieś tam rekompensaty dla tych, którzy musieli zamknąć i ograniczyć swoje działalności, bo byli stratni.
I były to kwoty nie wystarczające, bo straty były większe, a do tego wypłacali tym, którzy nie potrzebowali rekompensat, ponieważ żadnych strat nie mieli i dostali od państwa za darmo pieniądze, w prezencie.
I żeby to wszystko sfinansować, to zaczęli w Banku Narodowym DODRUK nowych pieniędzy, bo z samych podatków już zaczynało brakować.
I z tego, co wiem to od tamtego czasu cały czas zlecają prezesowi NBP dodruk pieniędzy, żeby to rozdawać społeczeństwu.
Głównie, dodruk się odbywa na programy i tarczę. Tylko że jak będą na dłuższą metę drukowali pieniądze, to właśnie taki mechanizm spowoduje jeszcze wyższą inflację.
Pieniądz polski będzie dalej tracił na wartości.
Bo "dodruk" nowych pieniędzy jest potrzebny i dobry dla gospodarki tylko chwilowy, żeby podratować finanse i gospodarkę i tak wiele krajów robi.
Ale na dłuższa metę, kiedy to bardziej zastępuje normalne podatki z gospodarki, to już jest niebezpieczne.

Tak wyjaśniają ekonomiści i eksperci od ekonomii.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 437
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
to jest tylko AWATAR, który nic nie znaczy. Każdy ma prawo sobie wstawić taki awatar, jaki chce.
Znaczy pokazuje kraj pochodzenia,
Poglądy polityczne, miasto , wiarę,
Subkulturę np facet który da sobie
Postać kobiety anime pokazuje
Każdemu że jest mentalnym
Homo, homo, trans, mentalny
Trans , dewiant zwykły.
Przez avatar pokazuje kim
Jest tak samo jak przez ubranie i wygląd
Pokazuje kim jest i takie traktowanie
Otrzymuję np udaje przez długie
Włosy kobietę i dostaje wulgaryzmy albo
Wysokie ryzyko pobicia za udawanie
Kobiety i robienie mu wstydu za
Udawanie kobiety.
Inni mają prawo uważać że jest fanem
Jakieś muzyki i nie ma prawa
Nosić elementów tej muzyki jeśli
Nie jest jej fanem i dodatkowo
Wrogość od danej subkultury
Bo każda subkultura ma wrogów.
 
Ostatnia edycja:

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 365
Punkty reakcji
84
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Witam po świętach.

Ja myślę, że coraz wyższa inflacja w Polsce może być wygodna dla PiS.
Oni tego nie powiedzą głośno ludziom, ponieważ się nie przyznają do tego, ale tak sobie myślą.

Oni na INFLACJI nie stracą niczego i o swoje zadbają.
Stracą zwykli konsumenci i tym się ludzie w PiS, razem z premierem nie będą martwili.

W połowie sami doprowadzili do sytuacji, że teraz w Polsce jest wysoka inflacja, a być może w drugiej połowie to są już czynniki zewnętrzne.
I prawda, że "inflacja" występuje w całej Unii Europejskiej i w Europie, ale bogate kraje Europy potrafią sobie z tym radzić, a są takie kraje, gdzie inflacja nie jest wysoka i to są głównie czynniki zewnętrzne.
Są rządy dobre, które prowadzą dobrą politykę. Różnie wygląda ta inflacja w krajach Europy.

W Polsce natomiast, jak PiS się do rządu dobrał, to zaczęli wymyślać programy polityczne dla utrzymania najlepszego poparcia i zaczęli prowadzić typowe: rozdawanie kasy, od 500 plus zaczynając.
Ekonomiści wyliczają, że rocznie to budżet kosztuje, ok 40 miliardów złotych.
I skąd tak ogromne miliardy na program? Jest sporo rodzin z Polsce z dziećmi, a wypłacając po 500 zł. miesięcznie, to rocznie, w skali całej Polski wychodzą takie miliardy złotych.
Do tego też ileś miliardów dla emerytów w jakichś tam "13-tkach" i "14-tkach", po 500 zł. dla niepełnosprawnych ze znacznym stopniem niepełnosprawności ( a ci ludzie już wcześniej mieli jakieś świadczenia socjalne, więc tak naprawdę na tych ludzi się ponosi podwójne koszty z budżetu i to więcej kosztuje budżet, gdyż na samą pomoc socjalną państwo wydaje sporo ze środków budżetowych ) i do tego też inne "programy", jakieś "tarcze", gdzie jeszcze drukują więcej pieniędzy, bo już na to wszystko zaczyna w budżecie, z podatków brakować.
Budżet, to jest: studnia bez dna... Ma ograniczone środki, jak każdy budżet na świecie.

Więc, sam PiS, z premierem, niby takim bankowcem doprowadzili w połowie albo nawet i bardziej do wyższej inflacji w Polsce, a głupi ludzie, wyborcy jeszcze popierają taki rząd...

I jeżeli będą dalej drukowali w Banku Centralnym więcej pieniędzy, to tylko jeszcze bardziej zwiększą inflację.
W normalnej sytuacji są podatki z gospodarki, z pracujących ludzi i nie ma potrzeby "dodrukowywania" nowych pieniędzy ( wymiana starych pieniędzy na nowe pieniądze, to jest inna sprawa i to się odbywa w każdym kraju ), bo są podatki.
A że PiS doprowadził do takiej sytuacji, że brakuje z normalnych podatków w budżecie, to, ze strachu, żeby się ratować, zlecają drukowanie więcej pieniedzy, co wcale nie poprawi sytuacji, a pogorszy.
Po prostu, budżet polski wydaje zbyt dużo niż ma przychodów, więc jak ma nie brakować z normalnych podatków?
I stąd ten DODRUK nowych pieniędzy.

Jeżeli się komuś podoba taka polityka, jaką PiS prowadzi, to dla mnie godzi się na to, co PiS robi.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Ceny amoniaku w górę X 4.5, ceny nawozów X 3 . Poczekajcie do żniw w 2022, to dopiero zobaczycie inflację w cenie żywności :)

Ale jakby co, to PiS niewiele ma z tym wspólnego (uprzedzam stalowego i jego biadolenie). Jednak stopy procentowe 5-6% to chyba mus w roku 2022.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 365
Punkty reakcji
84
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Wyższa inflacja w kraju, to też czynniki zewnętrzne i w Polsce też tak jest.
Wystarczy, że są droższe paliwa i to się automatycznie przekłada na ceny towarów i produktów.
Ale nie byłoby w Polsce takiej INFLACJI, gdyby były mądre rządy i dbałość o polskiego pieniądza.
Dbałość o budżet publiczny.

Sami wyborcy sobie wybrali i nadal popierają nieudolne rządy, to też mają to na własne życzenie w kraju.
Mogli już nie popierać takich rządów.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Będziesz miał dbałość o "polskiego pieniądza", jak będą dwucyfrowe stopy procentowe hehe :D
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 306
Punkty reakcji
199
Nawet dwucyfrowa inflacja nie gwarantuje takich stóp procentowych.
Zwłaszcza kiedy w RPP zasiadają tacy ludzie.
Z tego co pamiętam gość "zaistniał" propozycją obniżenia stóp procentowych w październiku 2020 roku.
Wtedy to można było wytłumaczyć choćby tanim kredytem zwłaszcza dla firm które straciły przez lockdown
czy też uniemożliwieniem wzrostu bezrobocia.
Jak jego postawę tłumaczyć teraz?
Co to znaczy "nieznaczna podwyżka" ? Wzrost o 0,5%?
Przecież nie da się na stałe obniżyć Vat.
Ponoć UE o to się doczepi.
Zresztą to z tego podatku są największe wpływy do budżetu.
Jedno jest pewne.
Żyjemy w ciekawych czasach.
Tylko jak to się skończy?

PS Wydaje mi się że coś się dzieje

Styczniowe posiedzenie RPP miało się początkowo odbyć 12 stycznia, ale zostało przesunięte na 4 stycznia. To oznacza, że będzie miało miejsce jeszcze przed publikacją danych o inflacji CPI za grudzień. To będzie pierwszy taki przypadek od momentu, gdy Główny Urząd Statystyczny (GUS) publikuje flashowe dane o inflacji w Polsce – podał serwis MacroNext.
 
Ostatnia edycja:

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Nawet dwucyfrowa inflacja nie gwarantuje takich stóp procentowych.
Zwłaszcza kiedy w RPP zasiadają tacy ludzie.
Z tego co pamiętam gość "zaistniał" propozycją obniżenia stóp procentowych w październiku 2020 roku.
Wtedy to można było wytłumaczyć choćby tanim kredytem zwłaszcza dla firm które straciły przez lockdown
czy też uniemożliwieniem wzrostu bezrobocia.
Jak jego postawę tłumaczyć teraz?
Co to znaczy "nieznaczna podwyżka" ? Wzrost o 0,5%?
Przecież nie da się na stałe obniżyć Vat.
Ponoć UE o to się doczepi.
Zresztą to z tego podatku są największe wpływy do budżetu.
Jedno jest pewne.
Żyjemy w ciekawych czasach.
Tylko jak to się skończy?

PS Wydaje mi się że coś się dzieje

Styczniowe posiedzenie RPP miało się początkowo odbyć 12 stycznia, ale zostało przesunięte na 4 stycznia. To oznacza, że będzie miało miejsce jeszcze przed publikacją danych o inflacji CPI za grudzień. To będzie pierwszy taki przypadek od momentu, gdy Główny Urząd Statystyczny (GUS) publikuje flashowe dane o inflacji w Polsce – podał serwis MacroNext.
Stopy procentowe zawsze były wyższe niż inflacja, wykresy inflacji i stóp procentowych przecięły się w 2017 roku dopiero. Także dwucyfrowe stopy są realne, choć może faktycznie nie przy tym rządzie.

Chleb za 10 zł w 2022 Panie i Panowie, ceny warzyw dwukrotnie większe, a do tego rata kredytu większa o kilkadziesiąt procent (i to jak dobrze pójdzie).

Kryzys z 2008 to będzie przy tym pikuś.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 306
Punkty reakcji
199
Stopy procentowe zawsze były wyższe niż inflacja,
Z tego "zawsze" to ja pamiętam tylko rządy PO więc forumowicz pewnie też.
Jednak to było jednym z nielicznych choć akurat ważnych plusów tamtego rządu.
Nie wiemy więc czy było tak zawsze czy też wynikło z działań czy zaniechań poprzednich rządów.
Także dwucyfrowe stopy są realne, choć może faktycznie nie przy tym rządzie.
Jedno pytanie.
W 2020 tak Łon jak i Glapiński (chyba) byli zwolennikami obniżek stóp procentowych.
Dziś odnoszę wrażenie że Glapiński zgadza się na podwyżki Łon zaś nie bardzo.
Który więc bardziej służy rządowi?
Moim zdaniem Łon.
Chleb za 10 zł w 2022
Ale forumowicz pojechał.....
To jaka będzie w 2022 inflacja i dlaczego nikt z ekspertów takiego jej rozmiaru nie dostrzega?
 
Ostatnia edycja:

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 365
Punkty reakcji
84
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Jeżeli PiS będzie dalej zlecał drukowanie pieniędzy Bankowi Narodowemu, zamiast realnie poprawić sytuację z finansami ( a z tego co wiem to będą dalej drukowali pieniądze ), to bedą zwiększali inflację.
Tutaj się domagają podwyżek niektóre grupy zawodowe i protestują, bo ma na to wpływ głównie właśnie wyższa inflacja, która zabiera dodatkowy podatek na który się ludzie nie godzili.
Tutaj jest: rozdawanie pieniędzy w 300 i 500 plus, a w przyszłym roku będzie następne "rozdawanie" dla niektórych rodzin, z małymi dziećmi, po 12 tysięcy złotych jednorazowej kwoty, rozłożone w ratach.
I cały czas też będzie przysługiwało 500 plus, mimo tych, dodatkowych pieniędzy.
To tak, jakby rodzice nie musieli nigdzie pracować, bo rząd im płaci bez pracy, jako: forma prezentu od rządu.
A już w niektórych przypadkach, niektórzy rodzice albo jedno z rodziców zrezygnowało z pracy na rzecz kasy od PiS, no bo nie trzeba pracować, np. za minimalną pensję, jeżeli mają płacone bez pracy pieniądze.
Ja sam znam takiego gościa, który mieszka w tej samej miejscowości, w której i ja kiedyś mieszkałem, który poznał gdzieś jakąś kobietę i z nią narobił po kilkoro dzieci, a teraz, jak się dowiedziałem, to już tam jest 6 dzieci.
I w tym jedno chore się urodziło, z jakimś porażeniem.
Oni specjalnie tyle narobili dzieci ( gdzie to jest rzadko spotykane, żeby w dzisiejszych czasach tyle dzieci robić i rodzić ) dla tej kasy od PiS, a to już trochę tej kasy jest. I do tego inne świadczenia rodzinne, które też przysługują.
Oni nigdzie nie pracują, tylko za te pieniądze zyją, bo nie muszą pracować.
A i jeszcze może jest tak, że nie przeznaczają tych pieniędzy na potrzeby dzieci, a na własne potrzeby.
Z tego, co też się dowiedziałem to mieszkali w innym mieście, jakieś ponad 20 kl. od tej miejscowości i tam od kogoś wynajmowali mieszkanie w bloku.
Ale być może nie płacili za wynajem, za czynsz, więc musieli się wyprowadzić i z powrotem wrócili do tej miejscowości.
A czy PiS się tym przejmuje, że płaci, co miesiąc kasę takim ludziom, którzy się rozleniwiają i nie poczuwają się do pracy jakiejś?
Nie, nie przejmuje się.
Oni dbają tylko o swoje głosy i o władzę i tylko sa w to wpatrzeni.
A kolejne: rozdawanie kasy, w jakimkolwiek programie to będzie nie tylko wyższa inflacja, ale to też będzie: rozleniwianie niektórych ludzi od pracy.
I głupi ludzie na to pójdą.
Więc, PiS swoim zaniedbaniem nałożył na niewinnych konsumentów dodatkowy podatek, w postaci: INFLACJI, żeby biedni płacili więcej za usługi i produkty.
A tak jak wcześniej powiedziałem, WYŻSZA INFLACJA może być im, w PiS na rękę, ale nie powiedzą o tym ludziom głośno.
 

glowonog

feniks
VIP
Dołączył
14 Maj 2017
Posty
1 863
Punkty reakcji
160
Z tego "zawsze" to ja pamiętam tylko rządy PO więc forumowicz pewnie też.
Jednak to było jednym z nielicznych choć akurat ważnych plusów tamtego rządu.
Nie wiemy więc czy było tak zawsze czy też wynikło z działań czy zaniechań poprzednich rządów.

Jedno pytanie.
W 2020 tak Łon jak i Glapiński (chyba) byli zwolennikami obniżek stóp procentowych.
Dziś odnoszę wrażenie że Glapiński zgadza się na podwyżki Łon zaś nie bardzo.
Który więc bardziej służy rządowi?
Moim zdaniem Łon.

Ale forumowicz pojechał.....
To jaka będzie w 2022 inflacja i dlaczego nikt z ekspertów takiego jej rozmiaru nie dostrzega?
Pojechałem?

To wejdź na fora rolnicze, albo pogadaj z jakimś rolnikiem (tylko takim dużym, co ma z kilkaset, albo kilka tysięcy hektarów), zobaczymy, czy odjechałem. Tłumaczyłem w poście powyżej - ceny nawozów poszły trzykrotnie w górę i nawozów... Nie ma. Ceny gazu bezpośrednio przekładają się na ceny nawozów (większość zapotrzebowania Polski na gaz zabiera sama grupa azoty), której odcięli gaz, by ogrzewać ludziom tyłki w domach.
 
Do góry