Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
Idiotyczne akcje uświadamiania, na które idzie kasa, które maja sprawić, że ludziom wydaje się, ze władza coś robi, nie przynoszą skutków w ogóle, albo przynoszą odwrotny. Za komuny było tego pełno, potem po 90 roku urwało się, aby powrócić w nowoczesnej oprawie.
Taki przykład. Oczywiście, każdy trochę przewidujący mógł się domyślic, że grupa debili zrozumie tylko, że rząd odwołał wypadki i mogą jeździć jak chcą, a po za tym, nie ma żadnego innego skutku takiej akcji.
Jak ktoś zauważy podobne absurdy za pieniądze podatników, niech wkleja.
Mój odnośnik
Taki przykład. Oczywiście, każdy trochę przewidujący mógł się domyślic, że grupa debili zrozumie tylko, że rząd odwołał wypadki i mogą jeździć jak chcą, a po za tym, nie ma żadnego innego skutku takiej akcji.
Jak ktoś zauważy podobne absurdy za pieniądze podatników, niech wkleja.
44 osoby zginęły, a 542 zostały ranne w 308 wypadkach - to bilans minionego weekendu na polskich drogach. Policjanci zatrzymali aż 1697 nietrzeźwych kierowców. Od piątku do niedzieli trwała ogólnopolska akcja "Weekend bez ofiar".
Akcję Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa "Weekend bez ofiar" zorganizowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, a honorowy patronat nad przedsięwzięciem objął minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Inicjatywa miała zwiększyć wiedzę kierowców na temat bezpieczeństwa na drogach.
- Niestety w ten weekend zginęło w wypadkach więcej osób niż w poprzednie wakacyjne weekendy. Wielu kierowców nie wzięło sobie do serca apeli związanych z akcją - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Mój odnośnik