Aborcja - jesteś "za" czy "przeciw"?

Aborcja jesteś za czy przeciw? uzasadnij...

  • Tak

  • Nie

  • Nie mam zdania


Wyniki ankiety widoczne po oddaniu głosu.

Berney-Toys

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2011
Posty
45
Punkty reakcji
0
Ludzie chyba nigdy nie dojdą do porozumienia w tej kwestii. Zależy od wiary, zasad, wiedzy medycznej. Uważam że dziecko powinno być owocem miłości
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Użytkownik Ursus von Vels dnia 29 maj 2011 - 21:12 napisał
Ostatnio czytałem w gazecie religijnej (Dziadek kupuje te badziewia propagandowe), że grupa osób podpisuje petycje, za całkowitym zabronieniem aborcji. Jak to czytałem, to chciało mi się śmiać. Argumentem dla nich, że nie można dokonać aborcji, gdy życie matki jest zagrożone był taki, że dziecko ma prawo do życia. Przepraszam matka też.

Akurat to nie pierwszy raz gdy kilka osób sieje taką propagandę ;) Skoro przez tyle czasu nie udało się tego zmieni to i teraz nie dojdzie moim zdaniem do takich skrajności.

Gumich, na razie wszystko wskazuje na to, że trochę się przeliczyłeś, bo to "kilka osób" jak na razie dąży do swego...Sejm debatuje nad całkowitym zakazem aborcji

Tak więc, również przecząc Berney-Toys, dziecko może być niedługo też naturalnym owocem gwałtu.
 

Kerosine

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2011
Posty
75
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Trageeedia po prostu... nie wierzę, no normalnie nie wierzę w to, co czytam :/ Ech, pociesza mnie tylko myśl, że na 90% ta nowelizacja i tak nie przejdzie :/
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Jak widać nie pisałem, aż takich głupot :).

W serwisie gazeta.pl widziałem wynik głosowania i wcale takie i przeciwnicy nie mięli wielkiej przewagi nad ustawą.

Śmieszy mnie, że o losach państwa decydują ludzie, którzy nie są odpowiednio dokształceni. W ogóle oni wiedzą nad czym głosują? Myślę, że nie.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Niedawno w temacie o fanatykach wybuchła mała offtopowa wojenka na temat aborcji. Niejaka pani natasha próbowała przekonać, że śmierć czy życie dziecka zalezy tylko od widzimisię matki i dlatego powinniśmy złagodzić przepisy dotyczące aborcji. Krajem który już tak postąpił jest Anglia i tu mały artykulik z Gazety Wyborczej do czego dochodzi w tym kraju:
Cytat
W jednym na sto przypadków aborcji w Wielkiej Brytanii dokonuje się ze względu na zdiagnozowanie u płodu np. zespołu Downa czy zagrożenia, że dziecko urodzi się z zajęczą wargą. Te ujawnione właśnie dane chcą wykorzystać przeciwnicy liberalnego prawa

Brytyjskie ministerstwo zdrowia opublikowało szczegółową statystykę dotyczącą aborcji z powodów medycznych.

Z ujawnionych danych wynika, że między 2002 a 2010 r. w Anglii i Walii miały miejsce 17 983 aborcje z powodu ryzyka, iż dziecko urodzi się z poważnymi wadami (2290 w samym tylko ubiegłym roku). W 40 przypadkach powodem było ryzyko wystąpienia zajęczej wargi czy też rozszczepienia podniebienia. Kolejnych 27 aborcji dokonano z powodu zagrożenia, że dzieci urodzą się bez jednego oka, ucha czy z krzywą szyją.


Jednak najczęstszym powodem tego rodzaju aborcji było zdiagnozowanie u płodu zespołu Downa (482 w 2010 r.) i zespołu Edwardsa (164) (zespół wad wrodzonych, dzieci z tą chorobą najczęściej umierają w wieku niemowlęcym), a w następnej kolejności rozszczepienia kręgosłupa (128) i zaburzeń układu mięśniowo-szkieletowego (181).

Choć takie kontrowersyjne aborcje to ledwie nieco ponad 1 proc. wszystkich dokonywanych co roku w Anglii i Walii, o przedstawienie tych statystyk ponad sześć lat walczyła organizacja ProLife Alliance, powołując się na brytyjskie prawo dostępu do informacji. Ministerstwo zataiło je w 2003 r. na skutek antyaborcyjnej kampanii anglikańskiej pastor Joanny Jepson.

Jepson sama urodziła się ze zniekształconą szczęką i zanim chirurg plastyczny skorygował jej wadę w późnym dzieciństwie, była przedmiotem drwin ze strony rówieśników (mówi o sobie ironicznie, iż wyglądała jak wiewiórka). W dodatku jej brat cierpi na zespół Downa. Wszystko to sprawiło, że misją pastor stała się walka z prawem do aborcji.

10 lat temu duchowna oskarżyła jednego z lekarzy o "bezprawne zabicie" płodu. W grudniu 2001 r. przerwał on w 28. tygodniu roku ciążę na prośbę matki, diagnozując u płodu rozszczep podniebienia. Po głośnej kampanii w mediach zmusiła sąd, by zajął się kontrowersyjną aborcją. Jednocześnie władze zataiły statystyki dotyczące medycznych powodów aborcji, powołując się na prawo o ochronie danych osobowych.

W 2005 r. Jepson przegrała swą batalię - sędziowie orzekli, że lekarz działał w dobrej wierze i nie może stanąć przed sądem za złamanie ustawy aborcyjnej.

Zaskarżenie w tym samym roku przez ProLife Alliance utajnienia statystyk było odpowiedzią organizacji obrońców życia na przegraną pastor. Trudno się więc dziwić, że Jepson przystąpiła do kolejnej ofensywy, kiedy sąd najwyższy zmusił ministerstwo do ujawnienia danych. - Jestem absolutnie przeciwna aborcji tylko z powodu zajęczej wargi czy rozszczepienia podniebienia. Taką wadę można łatwo zoperować - mówiła cytowana przez wczorajszy "Daily Telegraph". Organizacja ProLife Alliance obwieściła zaś, że ujawnienie "szokujących" ich zdaniem statystyk to "oddanie głosu nienarodzonym".

Przeciwnicy liberalnego prawa do aborcji liczą po cichu na to, że pod wpływem takich informacji opinia publiczna przychyli się do postulatu zaostrzenia przepisów. Na razie nie ma na to odpowiedniego klimatu ani politycznego, ani społecznego. Co więcej, pod koniec czerwca członkowie wpływowej organizacji lekarskiej British Medical Association zagłosowali przeciw zgłoszonej przez jednego z ginekologów z Worcester propozycji, by obniżyć termin dopuszczalności aborcji z 24. do 20. tygodnia życia płodu.

Obowiązujące od 1967 r. brytyjskie prawo aborcyjne uchodzi za jedno z najbardziej liberalnych w Europie. W Anglii, Walii i Szkocji zezwala na przerywanie ciąży do 24. tygodnia, o ile dwóch lekarzy oświadczy, iż zabieg w mniejszym stopniu wpłynie na zdrowie psychiczne bądź fizyczne kobiety niż kontynuowanie ciąży. W Irlandii Północnej możliwe jest tylko w wyjątkowych wypadkach, np. kiedy zagrożone jest życie matki.

Aborcja na Wyspach jest też dozwolona ze względów społecznych - i to takich zabiegów jest zdecydowanie najwięcej (bo aż 60 proc.) spośród blisko 190 tys. dokonywanych rocznie. W wyjątkowych wypadkach, kiedy wada rozwojowa u dziecka lub zagrożenie dla życia lub zdrowia matki zostanie późno stwierdzone, prawo dopuszcza usunięcie ciąży także po upływie 24. tygodnia.

Z ujawnionych właśnie statystyk wynika, że w latach 2002-10 liczba aborcji po 24. tygodniu ciąży zwiększyła się o 29 proc. (w sumie było ich 1189). Ponieważ sama aborcja nie wywołuje wielkich emocji, to przeciwnicy liberalnego prawa skupiają się na kontrowersjach właśnie wokół tego typu przypadków.

Ann Furedi, szefowa urzędu doradzającego kobietom w ciąży British Pregnancy Advice Service, oskarżyła ProLife Alliance o małostkowość. - Aborcja z powodów ryzyka, że dziecko urodzi się z poważnymi wadami, jest legalna - podkreśliła. - Publikacja tych statystyk to wielkie zwycięstwo przejrzystości i wolności wypowiedzi - odpowiedziała jej Julia Millington z ProLife Alliance.

Źródło: Gazeta Wyborcza


Warto wspomnieć, że aborcje z powodów medycznych są znikomą częścią aborcji wykonywanych. Czyli w większości przypadkó zachodzi taki scenariusz: matka się upiła dała pewną część ciała koledze na imprezie i kiedy okazuje się, że jest w ciąży to stosuje niezawodny środek antykoncepcyjny w postaci miksera w jamie macicy... Bez komentarza.

P.S. Post przeniosłem - pomyliłem tematy :/
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
@Vesemirus

Fajnie, że dodałeś ten artykuł. Jawnie obala teorie ludzi, którzy twierdzą, że legalizacja nie zwiększy wykonywanych aborcji. Tak samo jak to, że aborcje jak są legalne to są wykonywane z poważnych powodów.

Fajnie, że aborcja pozwala sobie wybierać dzieci. "Hmm.. Nie będzie miało palca u stopy? Nie chcę takiego! Macie usunąć, zrobię sobie lepsze" tak to widzę.
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
Bolesna prawda polega na tym, że - w 99 procentach przypadków - do tzw. "NIECHCIANYCH" ciąży dochodzi przez złe, przeważnie zbyt luźne, podejście do seksu.

Sex jest niesamowity! Fakt. Ale czemu służy sex? jego głównym, bezpośrednim, biologicznym celem jest doprowadzenie do zapłodnienia. Dlatego osoby uprawiające sex powinny być świadome konsekwencji, jakie się z nim wiążą, powinny być świadome, czego - w szerszej perspektywie - mogą się spodziewać uprawiając sex... Powinny podchodzić do niego odpowiedzialnie. Sex nie jest dla szczeniaków, nie jest zabawą dla gównażerii. Sex jest dla ludzi dorosłych. A dorosłą nie nazwę osoby, która nie umie wychować dziecka.

Zygmunt Freud mówił, że: "dorosłym jest człowiek, który umie kochać i jest pracowity". Myślę, że człowiek o tych cechach na pewno podołałby temu, by wychować dziecko. Pozostałych tchórzy uważam za niedojrzałych, nie w pełni rozwiniętych, z ograniczonym zrozumieniem, niedorosłych.
 

rafii009

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
152
Punkty reakcji
1
zdecydowanie przeciw, należy ponośić konsekwencje swoich czynów, oczywiście dopuszczam aborcje jesli ciąża powstała w skutek czynu zabronionego (gwałtu)
 

Fidelis

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2011
Posty
43
Punkty reakcji
2
Wiek
28
Oczywiście jestem przeciw. Dlaczego mamy pozbawiać bezbronnej istoty życia? Czym sobie na to zasłużyła? Kto niby ma prawo zdecydować czy ono chce żyć czy nie w jego imieniu? Na pewno nie jego zbyt wygodni i niedojrzali "rodzice", którzy powinni być odpowiedzialni i ponosić konsekwencje swoich czynów .

Jeżeli ciąża stanowi zagrożenie życia matki bądź dziecko ma się urodzić chore... te dwa wyjątki mogłyby być niejakim "usprawiedliwieniem" aborcji, ale tylko i wyłącznie te dwie skrajne sytuacje. Nic innego nie tłumaczy tego czynu.
 

paulinnkkka

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2010
Posty
7
Punkty reakcji
0
jestem przeciw...jak mozna skrzywdzic cos cudownego ktore nosimy w brzuchu...przeciez to my je stworzylismy
 

madzior0707

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2011
Posty
10
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Jestem PRZECIW aborcji i uważam że proceder ten powinien być ścigany i surowo karany. moim zdaniem każdy człowiek decydujący się na rozpoczęcie życia seksualnego powinien zdawać sobie sprawę także z realnego "zagrożenia" jakim jest ciąża. W czasach występowania na rynku tak dużej ilości środków antykoncepcyjnych mamy możliwosć wyboru zarówno jeżeli chodzi o cenę jak i ich jakość wiec dla mnie samej aborcja jest czymś niedopuszczalnym. Poza tym według mnie w niechcianą ciąze zachodzą głównie małolaty które według swojego mniemania o życiu wiedzą wszystko a tak naprawdę same są jeszcze dziećmi, myślą że dziecko to zabawka której można się pozbyć a szanowna mamusia pomoże uporać się z tym problemem nakłaniając do aborcji.
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
„Nie można zmuszać kobiety, by zachodziła w ciążę, ale gdy jest w ciąży, to możemy ją zmusić do rodzenia. Matka jest tu tylko depozytariuszką.”
Marcin Libicki, polityk (niedzielne wydanie GW).

Cytat pochodzi z artykułu odnośnie aborcji. Jak dla mnie wskazuje na całkowite uprzedmiotowienie kobiety, zwłaszcza, że miał się tyczyć całkowitego zakazu aborcji, gdzie, jak przypominam, kobieta NIE MA PRAWA DOKONAĆ ABORCJI nawet w przypadku, gdy dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu albo stanowi zagrożenie dla życia matki.

Aż miło się czyta takie ostre wypowiedzi, że zdecydowanie przeciw, że jak można zabijać bezbronne dziecko, że to tylko fanaberie małolatów - mogę tylko pogratulować ciasnoty umysłu. Pomińmy już fakt istnienia nastoletnich matek, ale co z pozostałymi przypadkami? Czy naprawdę dziewczyny, bo do was mowa, nie potraficie sobie wyobrazić sytuacji, gdy uległybyście gwałtowi albo zostały postawione przed wyborem: śmierć twoja i prawdopodobnie dziecka, plus konsekwencje w rodzaju załamania życia waszych najbliższych lub wasze życie i szansa na normalne poczęcie dziecka w przyszłości? Czy WTEDY, będąc na miejscu również takich kobiet, których los tak łatwo przesądzić, bo przecież to nie my, nie nasze siostry, przyjaciółki, znajome, również mówiłybyście "Nie! Jestem przeciwko aborcji!"?

Jeśli tak, to gratuluję siły umysłu.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Mam jedno pytanie do jaśnie oświeconej (mądrościami z GW) - czy to dziecko dokonało gwałtu? Czy ono jest winne? Jeśli kobieta nie będzie w stanie pokochać dziecka z gwałtu, zrobi to kilka czekających w kolejce par.
 

dawidek211003

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zakopane
ja jestem zdecydowanie przeciw!! nikt nie ma prawa zabijac! a jezeli matka nie chce dziecka to niech je urodzi i odda do adopcji a nie zabija bo kazdy ma prawo do wlasnego zycia. Nawet takie male jeszcze nie narodzone dziecko.
 

Ewelinka***

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2007
Posty
271
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
:::Kraina Szczęścia:::
Traktujecie dziecko jako zło konieczne a to jest tylko i wyłącznie CUD! I nie ma tu znaczenia czy zostało poczęte podczas gwałtu, czy to była może wpadka czy też było "planowane". Bóg dał nam życie i tylko On może je nam odebrać. Konsekwencje swoich czynów trzeba ponosić.
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Traktujecie dziecko jako zło konieczne a to jest tylko i wyłącznie CUD! I nie ma tu znaczenia czy zostało poczęte podczas gwałtu, czy to była może wpadka czy też było "planowane". Bóg dał nam życie i tylko On może je nam odebrać. Konsekwencje swoich czynów trzeba ponosić.

Nie zgadzam się! Jesteśmy w pełni cywilizowanym krajem i mamy obowiązek regulować przyrost. Fakt, że w naszym kraju jest on aktualnie za mały, aborcja jest nielegalna co w konsekwencji temat o aborcji przechodzi pomału do lamusa. Ale jeżeli już się mam wypowiedzieć, to napiszę, że każda kobieta powinna mieć prawo decydowania w rej kwestii. Tyle w temacie.
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
Nie zgadzam się! Jesteśmy w pełni cywilizowanym krajem i mamy obowiązek regulować przyrost. Fakt, że w naszym kraju jest on aktualnie za mały, aborcja jest nielegalna co w konsekwencji temat o aborcji przechodzi pomału do lamusa. Ale jeżeli już się mam wypowiedzieć, to napiszę, że każda kobieta powinna mieć prawo decydowania w rej kwestii. Tyle w temacie.

Jeżeli regulacja przyrostu naturalnego jest domeną krajów cywilizowanych, to wiedz, że jak na razie regulacją przyrostu stosują Chiny, które pozwalają na posiadanie tylko jednego potomka - jezeli jest to chłopiec, bo jeżeli urodzi się dziewczynka, to można spłodzić drugie dziecko, natomiast pozostałe ciąże są usuwane...
Z kolei jedną z naczelnych misji iluminatów, masonów, jest redukcja populacji świata do 800 mln ludzi...
Masową kontrolą przyrostu naturalnego zajmowali się również tacy wizjonerzy jak Hitler i Stalin.

A teraz dla porównania
- 64 procent ciąży w Rosji jest usuwanych
- w USA usuwa się około 2 mln ciąży rocznie
- W Uni Europejskiej zabija się 3 miliony nienarodzonych dzieci rocznie...

Czy mam rozumieć, że wszystkie te dzieci są poczęte z gwałtów, albo są zagrożeniem dla życia i zdrowia matek? :kwasny:
Aborcja to największa porażka ludzkości, gorsza od holokaustu, do masakry w Ruandzie, wielkiego głodu na Ukrainie. Wstyd i katastrofa :bag: historia nas z potępi za tę zbrodnię.
 
Do góry