Aborcja - jesteś "za" czy "przeciw"?

Aborcja jesteś za czy przeciw? uzasadnij...

  • Tak

  • Nie

  • Nie mam zdania


Wyniki ankiety widoczne po oddaniu głosu.

agata333

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2023
Posty
4
Punkty reakcji
1
wedlug mnie calkowity zakaz aborcji to jawne naruszenie granic drugiego czlowieka, pokazanie ze jego decyzja nic nie znaczy, ze ma posluzyc jakiemus odgornie narzuconemu celowi. zakladam ze kazdy czlowiek doswiadczyl kiedys manipulacji i nie ma nikogo, kto nie podjal chociaz jednej swojej decyzji pod wplywem kogos z zewnatrz. czy jes to przyjemne doswiadczenie? tak samo calkowity zakaz aborcji jest nastawiony na cel kogoś z zewnątrz. a decyzja konkretnej osoby powinna byc najwazniejsza, jezeli chodzi o jej wlasne zycie.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Bardzo rozsądne jest co napisałeś. Ja mam zbliżone zdanie. Sama jestem przeciw, ale nie chciałabym decydować za kogoś innego. Zakaz doprowadza do dużo gorszych rzeczy. Zresztą dlatego wprowadzono aborcję, by im zapobiegać. Wprowadzono ją z dobrych, nie ze złych pobudek. Nie było antykoncepcji, panna z dzieckiem narażona była na ostracyzm, panowała bieda. Stąd plaga dzieciobójstw, porzuceń dzieci, ,,fabryki aniołków'' i inne koszmary dawnych czasów. Niektóre z nich pokutują po dziś dzień.
Dziś, dzięki antykoncepcji i rozwiniętej wiedzy, uważam że od aborcji powinno się odchodzić. Ale możliwe to jest nie poprzez zakazy, to nie one zmniejszają skalę zjawiska.
Czemu jestem przeciwna, o promocji aborcji. Przekazom podprogowym typu- ,,aborcja jest ok''. Edukacja seksualna, łatwo dostępna antykoncepcja, a gdy to zawiedzie decyzja takiej dziewczyny/kobiety po rozmowie z psychologiem i przedstawieniu innych możliwych opcji.
Tylko takie małe sprostowanie- nie wszędzie aborcja jest do 12 tygodnia, w wielu krajach o wiele dużej, co rodzi szereg dodatkowych kontrowersji. Nawet w Skandynawii(nie wiem czy we wszystkich państwach) możliwa jest do 17 tygodnia, co już daje możliwość aborcji selektywnej ze względu na płeć. W krajach azjatyckich z tego powodu zakazane jest ujawnianie płci płodu do czasu, gdy aborcja jest już prawnie zakazana. Wykonywane są też bardzo późne aborcje w przypadku chorób płodu, ale nie tylko np. w niektórych stanach USA... Uważam, ze to bardzo niedobrze i mam z tyłu głowy obawę, by nie poszło dalej.
Jeszcze też a propos Rosji. W Rosji aborcja jest na papierze. W praktyce jest mocno utrudniona. Na kobietach wywierana jest presja w gabinetach na urodzenie dziecka, odkłada się to w czasie, by dojść do momentu, gdy aborcja jest już prawnie nielegalna. Stosuje różne rodzaje perswazji- np. wysłuchanie argumentów proliferów. Czasem dochodzi też do celowego fałszowania wieku płodu. To nowa polityka Władimira Putina, któremu liczba urodzeń zaczęła się nie zgadzać. Teraz to jeszcze przybrało na sile ze względu na wojnę i pojawiły się plany zaostrzenia prawa aborcyjnego, jak w Polsce, czy ostatnio w konserwatywnych stanach USA. Na razie jeszcze niewprowadzone w życie.
Stąd w Rosji dalej duże podziemie aborcyjne, bo sowiecką mentalność nie tak łatwo zmienić i dalej wiele Rosjanek traktuje to jako metodę antykoncepcji, nie przykładając się do antykoncepcji prawdziwej...
W Rosji jest polityka prorodzinna, rosyjski odpowiednik 500plus i namawianie kobiet do rodzenia, a mężczyzn do zakładania rodzin. Rosjanie żenią się i wychodzą za mąż szybko. Potem często równie szybko rozwodzą i stąd pełno samotnych matek. Tam jednak nie ma zachodniego pojęcia singla(może raczkuje gdzieś w Moskwie, czy innych większych miastach?), raczej starej panny i kawalera, co jest powodem do wstydu, większym niż bycie rozwodnikiem, co jest traktowane jako coś zwyczajnego.
Dlatego aborcja powinna być jedynie na wczesnym etapie np. 8-12 tydzień , myślę , że są to często kwestie przypadkowych ciąży , albo kwestie społeczne , środowisko w jakim jakaś osoba żyła.
Na późniejszym etapie aborcja to uważam jedynie w sytuacji np. jakiś problemów zdrowotnych płodu albo zagrożenia życia dla matki i płodu. W sytuacji jak są jakieś komplikacje zdrowotne.
Obecne zmiany sprawiły , że osoby które nie chciały robić aborcji zmarły , ponieważ były jakieś komplikacje i lekarze zamiast np. usunąć płód to czekali i finalnie płód oraz matka umarły.
Bo powiedzmy sobie szczerze osoby , które chciały dokonac aborcji np. przypadkowa ciaza to nie szły po to do lekarza tylko , albo brały tabletki poronne , albo mając więcej kasy udały się do jakiejś kliniki za granicą np. w Czechach , Holandii , Niemczech , może w UK też.

Obecne zmiany zaszkodziły w zasadzie ludzia którzy nie planowali aborcji od tak bo nie chcieli dziecka.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Temat powinien mieć tytuł:
"W jakich przypadkach dopuszczałbyś do przerywania ciąży?"
W tej chwili brzmi jakby to była ankieta:
"jesteś za PiS czy za PO?"
bądź
"kibicujesz Legii czy może Lechowi?"

"Aborcja" to nie jest potrawa z menu w restauracji
ale pozbawienie życia.
Nie może więc być tu miejsca na pierdoły typu
wedlug mnie calkowity zakaz aborcji to jawne naruszenie granic drugiego czlowieka,
a zabijając go to już się nie narusza???

Widzę trzy powody do aborcji
  • kiedy ciąża jest wynikiem przestępstwa
  • kiedy płód jest obarczony nieodwracalną wadą
zdaję sobie sprawę że słowo "wada" nie jest tu najwłaściwszym wyrażenie
ale w tej chwili nie przychodzi mi lepsze określenie do głowy

- kiedy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety.

Uważam że wymieniłem minimum 90% przypadków kiedy ciążę
można by było legalnie przerwać.

Wydaje mi się że te powody nie wymagają uzasadnienia i nawet Stalowy je pojmie
choć za to ostatnie nie gwarantuję.

Kilka zdań o ostatnim konflikcie ustawy dopuszczającej aborcję z Konstytucją.

Zrobiono tak zwany "Strajk Kobiet".

Moim zdaniem był to pomysł że "śmiech na sali".
Zamiast robienia z siebie pośmiewiska kobiety powinny dać jasny przekaz rządzącym:
"Zapamiętajcie sobie wygląd Koryta bo po następnych wyborach nie będziecie takiego widoku już mieli"
Działając tak dostatecznie długo i cierpliwie doprowadziło by się do "cudu"
czyli pewnie ustawę by się znowelizowało i problem by znikł.

Zastanawiam się dlaczego Marta Lempart nie chciała na ten pomysł wpaść?
 
Ostatnia edycja:

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Moim zdaniem był to pomysł że "śmiech na sali".
Zamiast robienia z siebie pośmiewiska kobiety powinny dać jasny przekaz rządzącym:
"Zapamiętajcie sobie wygląd Koryta bo po następnych wyborach nie będziecie takiego widoku już mieli"
Działając tak dostatecznie długo i cierpliwie doprowadziło by się do "cudu"
czyli pewnie ustawę by się znowelizowało i problem by znikł.

Zastanawiam się dlaczego Marta Lempart nie chciała na ten pomysł wpaść?
Moim zdaniem chodziło o zrobienie szumu i nagłośnienie tego , jakby było cicho bez szumu to obstawiam , że byliby ludzie którzy by nawet nie wiedzieli , że takie zmiany były , druga sprawa decyzja była czysto polityczna bo trybunał obecnie praktycznienie działa.
Kolejna sprawa to też jest wątpliwość czy decyzje nie prawidłowo obsadzonego trybunału konstytucyjnego mają w ogóle realna moc prawną.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Temat powinien mieć tytuł:
"W jakich przypadkach dopuszczałbyś do przerywania ciąży?"
W tej chwili brzmi jakby to była ankieta:
"jesteś za PiS czy za PO?"
bądź
"kibicujesz Legii czy może Lechowi?"
Tak niestety działa polska scena polityczna , wynika to z silnej polaryzacji społeczeństwa.

Wyborcy zachowują się jak fani klubów piłkarskich , typu pis zrobi coś złego to jest twardy elektorat i nawet nie taki mały bo jakieś 25% wyborców z tych 35% w tych wybrach to mógł być twardy elektorat.

To samo jest w drugą stronę czyli PO , tyle że odbieram wrażenie , że PIS działa jeszcze bardziej tak jak sekta trochę , rzucają ciagle teoriami spiskowymi pseudo teorie o niemcach , żydach. Idą mocno też w antysemityzm.

PO łatwiej potrafi tracić wyborców niż PIS było to widać przed przyjściem Tuska jak mieli 13-15% , Kaczyński i jego ludzie mocno trzymają ludzi ideologicznie , w ciągłym strachu przed NIemcami , Rosją , Żydami , Sorosem i powidzmy masonerią . Trochę przypomina sekte PIS. Ciągłe skłócenie z każdym. Polacy mają czesto cechę , że POlacy jednoczą się jak jest wspólny wróg , coś tu widać w ten sposób działa Kaczyński.

PIS ma cechy partii faszystowskiej , oczywiście faszyzm to nie muszą być od razu obozy koncentracyje i mordy , ale ideologicznie to ma syptomy takiej partii PIS.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
Wyborcy zachowują się jak fani klubów piłkarskich , typu pis zrobi coś złego to jest twardy elektorat i nawet nie taki mały bo jakieś 25% wyborców z tych 35% w tych wybrach to mógł być twardy elektorat.

Temat jest o aborcji o czym więc pisze forumowicz?
To nie do wyborców należy mieć pretensje a do autora wątku
jak w tytule postawił pytanie.
"Tak" że odnosi się wrażenie że tu nie o życie ludzkie tylko o poparcie dla partii czy klubu piłkarskiego chodzi.
 
Ostatnia edycja:

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Temat jest o aborcji o czym więc pisze forumowicz?
To nie do wyborców należy mieć pretensje a do autora wątku
jak w tytule postawił pytanie.
"Tak" że odnosi się wrażenie że tu nie o życie ludzkie tylko o poparcie dla partii czy klubu piłkarskiego chodzi.
Nawiązałem tylko do twojej wypowiedzi.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 312
Punkty reakcji
199
W tym temacie polityka to jedno a aborcja to drugie i nie rozumiem po co te tematy ze sobą mieszać.
 
Do góry