czternastolatka
Nowicjusz
Siemka! więc zaczne od tego że od 5lat przyjaźniłam sie z Renatą. Od 3 klasy podstawowej...nasza przyjaźń najbardziej utrwaliła sie w dwóch ostatnich latach zawse trzymałyśmy sie razem ale od jakiegoś czasu (pół roku) Renata zaczeła sie robić hamska, jak to można nazwać...Damulciowata no chyba wiecie o co chodzi I to mnie zaczeło wkurzać! Zaczeła sie wywyższać i nasza przyjaźń rozwalała sie przez to...zawsze mówiła że jsteśmy przyjaciółkami a ona na "boku" zwierzała sie innym dziewczyną, wszędzie z nimi chodziła, nie umiała mnie pocieszyć, nie rozumiała mnie, jeszcze do tego od pewnego czasu mam stałe łącze i ona przychodziła wyłacznie po to by sobie posiedzieć na necie :/ wygarnełam jej wszystko ale ona tym sie nie przejoła...od kilku dni zaczeły sie kłótnie...ona mnie zaczeła obgadywac za plecami...i napisałam jej wczoraj sms-a że to już koniec i zapewniłam ją że wszystkie sekrety jakie zostały mi powierzone nie pójdą do innych ludzi...teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam ale nie mogłabym dłużej z nią wytrzymać...czuje sie samotna...ale....to chyba tak będzie przez najbliższy czas bo wkońcu to było 5 lat!
Jest naszczęście przy mnie "nowa" przyjaciółka! I to już wiem że jest godna mojego zaufania!
DZIĘkuje jeżeli komukolwiek chciało sie to przwczytać. pozdrawiam
Jest naszczęście przy mnie "nowa" przyjaciółka! I to już wiem że jest godna mojego zaufania!
DZIĘkuje jeżeli komukolwiek chciało sie to przwczytać. pozdrawiam