Co o tym myślicie? Moim zdaniem obie strony są winne, gnojek zapracował na to, na takie koncerty nie idzie się wszczynać burdy, ale Peja przesadził każąc ludziom go bić...
Przez takie incydenty przeciętny Kowalski znowu odwróci się od hip hopu, bo bedzie uważać tą subkulture za dno i buractwo...