Wiecie, tylko właśnie jest mi troszkę przykro, bo on czasem mówi, że mu się miło zrobiło, jak ktoś mu powiedział, że jest najwyrazistszą osobą w zespole.. A ja się staram i ciągle jest "Nie Martyna, daj spokój, to nieprawda, nie mów tak wcale" "Jasne, chyba żartujesz, wcale taki nie jestem, nie...