Zerknęłam do wątku, bo raczej stronię od kobiecej literatury, ale ostatnio mnie dopadła niechęć do jakiegokolwiek wysiłku umysłowego i chcę drobnymi kroczkami ją przezwyciężyć :P Nie mówię, że jak kobieca to zła, tylko, że z reguły lżejsza tematyka niż np. wojna, śmierć, choroby itd. Dostałam...