Sortuję pranie na białe, czarne, jasne i ciemne, piorę w 30 stopniach. Osobno piorę ręczniki, pościel i to w wyższej temperaturze, najczęściej 60 stopni. Co do niemieckiej chemii, myślałam podobnie ale kupiłam ostatnio surf o zapachu tropikalnym. Dopiera wszystko i zapach się długo utrzymuje