Pewnie, że się spotkaliśmy wiele razy, ale tylko raz sami w prywatności i wtedy zaczepiała mnie, łaskotała, sprowadzała temat na wiadomą drogę, ale wtedy nie zareagowałem, gdyż nie chciałem zrazić jej podczas gdy mi zaczęło zależeć.
Gdy ją zapraszam do siebie to co chwilę pojawia się z jej...