Ja również uważam, że kalendarz to podstawa. Poza tym sama korzystałam z książki pt. "Już za rok matura", gdzie autorka podpowiadała, jak zorganizować sobie czas, ułatwiała decyzję o podjęciu studiów, bardzo fajna książka. Nawet teraz, kiedy już studiuję, często do niej wracam, kiedy mam nadmiar...