Właściwie to niewiem czym się przejmuje. Mój były ma nową pannę.. Rozumiem. Każdy przecież może kogoś mieć. Ale nie rozumiem jednego po co gdy z nim zrywałam wciskał mi kit, że mnie kocha, że jestem jedyna, niezwykła, itp. Potem gdy nieraz z nim gadałam to cierpiał, przynajmniej tak twierdził...