Jesli przez 5 lat US by się nie upomniał, to pewnie nic by nie było. 100zł podatku to na tyle mała kwota, że pewnie nikt by się tym nie przejął, a czynny zal załatwiłby sprawę. Równie dobrze mozesz umieszczać w rozliczeniu to, że ktoś Ci prześle w ciągu 5 lat na konto więcej, niż 3091 zł. Znasz kogoś, kto to robi?Rozliczyłem Pit-38 i okazało się że muszę dopłacić prawie 100 zł z tytułu podatku od dywidend z zagranicznych spółek. Ciekawe ilu jest takich którzy nie wiedzą że to też trzeba w Picie ująć. Ciekawe co by było gdybym tego w Picie nie umieścił?
W 2020 spotykałem się z pracowniczką US w stolicy. Pytałem ją tak taki podatek się rozlicza ale ona choć pracownik US innymi podatkami się zajmowała więc w zasadzie zero dla mnie wiedzy. Zapewniała mnie jednak że US wie o tych wpływach więc nie mogę ich ukryć. Jeśli jej wierzyć firma z Litwy, Czech, Luksemburga czy Cypru nie ma co robić tylko zawiadamia US w Polsce że pewien delikwent dywidendę od nich dostałJesli przez 5 lat US by się nie upomniał, to pewnie nic by nie było
Nie. Oni tak naprawdę to o tym nie wiedzą bo firma z Cypru czy Litwy o tym nie zawiadamia.Wydaj mi się, że US ma na tyle dużo rzeczy na głowie, że takimi śmiesznymi kwotami nie ma czasu i ochoty się zajmować
Jeśli chodzi o rozliczanieSwoją drogą z tymi dywidendami to będzie mnie czekała nauka rozliczania, w stanach 30% podatku od dywidend, pozostaje pytanie jak to ugryźć w Polsce i czy da się odzyskać zwrot z USA jeśli zapłacę i tutaj?
Dywidendy: Neuca 10 zł , Playway jeszcze nie ogłosił, Kęty 44,67 zł, Live Chat bodaj 0,89 zł w styczniu kolejna chyba taka sama ok czerwcaPiszę z pamięci więc mogę się raz mylić. Do portfela bym włączył więc takie spółki jak: Neuca, Playway, Kęty, Live Chat, R-22 oraz Vigo System.
Z wymienionych jedynie ostatnia nie ma przeszłości dywidendowej zaś liczę że dywidendy pierwszych trzech będą wyższe niż w ubiegłym roku.
Proponuje sprawdzić wyniki za pół roku.
Fundamenty znaczy bilans, dodatnie przepływy operacyjne czy też user spodziewa się wzrostu wpływów z działalności operacyjnej?Generalnie jeśli chodzi o fundamenty, to są bardzo mocne.
Szacuje się że przez pakiety stymulacyjne inflacja może sięgnąć bądź przekroczyć 10% w skali (ale chyba przyszłego) roku. Czy Toyota jest na to przygotowany?Ale coś mnie korci, aby znów zainwestować pieniądze w banku toyota
Wyszedłem przy ponad 30$, poprzedni szczyt na poziomie 31 i potem dołek 25 wyeliminował mnie z jednego cyklu. Stwierdziłem, że 32 to za wysoki próg.No i znów mam NCLH. Ponad 10 akcji więcej w ciągu 8 dni, kolejne wyjście przy 32$
Generalnie jeśli chodzi o fundamenty, to są bardzo mocne. Na II poł. tego roku zaplanowane jest już odmrożenie wycieczek, ilość chętnych większa, niż przed pandemią. Kupują też kolejne statki wycieczkowe no i zyskują na tym, iż mniejsza konkurencja siadła i pokroiła statki wycieczkowce na żyletki.
Najważniejsze w tej inwestycji, to nie wyjść przy ok 32$ w momencie, gdy zacznie rajd na ok. 50, ale do tego czasu prawdopodobnie jeszcze trochę, aż do ostatecznego ogłoszenia konkretnej daty rozpoczęcia rejsów.
Trochę z innej beczki:
Zastanawiałem się nad kupnem działki pod Wrocławiem, podzieleniu jej na 3 części (po 400-500m) i postawieniu 3 domków na zgloszenie (35m u podstawy, koszt wybudowania w stanie surowym 80 tysięcy za sztukę). Liczyłem cenę działki max 150 tys, okazało się jednak że od czasu, gdy jeszcze ponad rok temu sam sprzedawałem tam działki po 120-140 tys za 1000m, tak teraz 1000m to koszt 200 tys zł.
No i tak z całkiem ciekawie rysującej się inwestycji rzędu 400 tys zrobiłaby się inwestycja ponad 500 tys + koszty kredytu, która już nie zwróciłaby się w tak oczywisty sposób (te domki w stanie surowym chodzą po 300-350 tys)
Nie znam się na analizie technicznej. Ja bym takich zachowań bez znajomości ostatniego raportu spółki nie polecał. Jeśli "spada" to przyczyna może tkwić w raporcie którego user nie czytał bądź np w zamiarze spółki emisji nowej serii akcji o którym też user nie wie.Dziś zrobiłem coś dokładnie wbrew nauce o inwestycji, czyli złapałem spadający nóż w postaci akcji SQM, które w ostatni miesiąc spadły o ponad 23%
Tak naprawdę chodzi o to że dzień bez transakcji to tak jak dzień bez seksu. Może user ma z tym problem.ale bez ryzyka nie ma zabawy
Można było na GPW kupić IRL. Litewska , dywidenda przeliczana z euro. Akurat dziś wpływa stopa coś koło 15 %. a w czwartek z cypryjskiego Asbisu. Ale user chciał zagranicę.Tak to jest z inwestowaniem w coś za granicą, często wrzucasz kase6w czarną skrzynkę.
To sugeruje chwilowy spadek.mało tego, w maju opublikowali wyniki za ostatni kwartał, które były lepsze od oczekiwań...
Pod koniec 2020 roku na forum Longterma jeden gość napisał wątek "Jak podnieść się po dużej porażce?". Okazało się że gość w dwóch transakcjach stracił 18 tysięcy złotych. Zamiast go pocieszać zapytałem ile by zaryzykował gdyby pierwsza transakcja mu wyszła?Nauczyć na stracie już się raz nauczyłem, w 2017 roku na kryptowalutach. 4 tysiące za naukę to sporo, ale myślę, że się opłaciło.
Przestrzegają przed tym a mnie zwykle "łapy swędzą". Prócz giełdy warto mieć hobby czyli prócz zboczenia ...jeszcze jedno zboczenie.Z tym dniem bez seksu, to nie masz racji, od listopada dokonałem łącznie kilka transakcji i póki co zarobiłem na nich ponad 35%