Zauważcie, że wiekszość tzw. wierzących jest najzwyczajnie w świecie zakłamanych do granic możliwości. Chodzą do kościoła, spowiadają się świętują bardzo zacnie kiedy trzeba, a potem grzeszą bez opamietania: okradają sąsiada, chędożą jego żonę, żony puszczają się z listonoszem, chleją i żrą do...