...często ustępuje w sytacji gdy mój rozmówca jest tak uparty, a nawet upierdliwy w przekonaniu, że ma racje, że nie chce mi się go wyprowadzac z błędu, bo i tak wie swoje, więc spokojnie się wycofuje i jestem zdrowsza, a swoje racje znam :-)...bo szkoda nerwów :-)