Wszystkich Świętych oraz Święto Zmarłych.

[...:::ruda:::...]

nie wiem jak do tego podchodza ludzi czyli Wy ale dla mnie te dwa dni kiedy oddajemy czesc wszytskim zmarlym sa dla mnie pieknymi dniami pelnymi zadumy ale i przepelnijacej serce radosci,spokoju i dziwnego poczucia wszechograniajacej milosci,uwliebiam przebywac na cmentarzu zwlaszcza noca poprostu cos boskiego, a teraz chcialbym poznac Wasza opinie na ten temat

 

[kizia_mizia]

ja niestety jeszcze nigdy nie byłam w nocy na cmentarzu, a bardzo bym chciała.

 

[asiek145]

A ja byłam kiedyś. Super jest w nocy na cmentarzu Tak nastrojowo i wogóle...

ja niestety jeszcze nigdy nie byłam w nocy na cmentarzu, a bardzo bym chciała.

kizia_mizia Naprawdę żałuj że nie byłaś. Ale napewno kiedyś chociaż przechodziłaś albo coś?

 

[*ChMuRkA*]

ja byłam niedawno [dzisiaj] z koleżanką na cmenatrzu oczywiście chodziło o to żeby być gdy jest ciemno..... Ta atmosfera i wogle fajnie tak

 

[qqrydza]

Tak cmentarz nocą jest piękny kiedy śiweci się masa zniczy. W tym roku niestety nie byłam ale we wcześniejszych latach to co rok chodziłam czy to z roidzicami czy później juz ze znajomymi. Tylko niech to nie będzie tylko jeden dzień w roku poświęcony zmarłym. Odwiedzajcie cmentarz cześciej a nie tylko od święta

 

[nns]

Byłam dzisiaj..
Ale na takim mniejszym.
Jutro jade na ten wiekszy cmentarz

 

[*ChMuRkA*]

właśnie gdy szłyśmy na cmentarz rozmawiałyśmy z koleżanka ze każdy wieczór na cmenatrzu powinen tak wyglądać... nie powinniśmy w codziennym życiu zapominać o tych którzy odeszli

 

[...:::ruda:::...]

ale przeciez o zmarlych sie nie zapomina oni swe najcenniejsze mauzolea maja w naszych sercach cmantarz jest tylko miejscem spoynku ich szczatkow,miejscem gdzie rodziny spotykaja sie raz do roku dla mnie to jzu bardziej symbol o zmarlych pamieta sie caly rok a to ze nie zawsze sie odwiedza cmentarz czy nie tak jakby sie chcialo wcale nie umniejsza naszej pamieci o nich i milosci jaka ich darzylismy za zycia i darzymy nadal

 

[nns]

Ja idąc wczoraj noca po cmenatrzu podziwialam miliony swieczek..
Zobaczcie jak ludzie pamiętają o zmarłych..

 

[annie]

dla mnie te dwa dni kiedy oddajemy czesc wszytskim zmarlym


Jedna sprawa: nie oddajemy czci wszystkim zmarlym, bo to balwochwalstwo.Czesc nalezy sie tylko Bogu.
Po drugie: swieto nazywa sie Wszystkich Swietych, i jest wspomnieniem tych wszystkich, ktorzy w ciagu wiekow Jemu sie podobali. Bynajmniej, nie jest to dzien, by uwielbiac i holdy skladac kamiennym pomnikom czy trupkom pod tymi pomnikami Niegdys Kosciol obchodzil je na wiosne.W niektorych krajach (np u nas w Holandii) dzien wspomnienia zmarlych obchodzi sie nadal 4 maja.
Po trzecie: Dzien Zaduszny, to nie swieto zmarlych.
Terminologia wprowadzona przez komunistyczne wladze PRL-u, bo nie dalo sie wykorzenic wielowiekowej tradycji odwiedzania grobow, a trzeba bylo to jakos nazwac. Dzis mamy poganskie Halloween, i to rzeczywiscie jest Swieto Duchow i Czarownic.

 

[...:::ruda:::...]

o rany jezli wiek ktory jest podany w twoim statusie jest twoim wiekiem rzeczywistym to dziwi mnie to ze czepiasz sie przejezyczen glupich bym powiedziala okreslenie swieto zmarlych pochodzi z jezyka potocznego kazdy inteligentny czlowiek wie o co chodzi.....

 

[spioh]

może wie a może nie wie. nazywa się to świetem zmarłych i każdy przeciętny człowiek potem myśli w tym całym swięcie chodzi tylko o ładne groby i wpomnienie swoich zmarłych z rodziny. a to nie tak.

to "święto" składa się z 2 części:
1. Uroczystość wszystkich świetych
2. Dzień zaduszny.

Kościół mówiąc w uproszczeniu składa się z 3 warstw :
- K. pielgrzymujący, czyli ci co żyją na ziemi i dopiero pielgrzymują do Ojca
- K. triumfujący, czyli ci co są już z Ojcem
- K. oczyszczający się, czyli ci zmarli co jeszcze nie są w pełnej jedności z Ojcem.
Uroczystość Wszystkich św. - wówczas świetyjemy wraz ze świetymi, to czego Bóg dokonał w ich życiu, że mogli w pełni zjednoczyć się z Bogiem oraz prosimy ich o modlitwe wstawienniczą za nas.
Dzień zaduszny - tym razem my modlimy się wstawienniczo za tymi zmarłymi, którzy jeszcze nie są w pełnej jedności z Bogiem.

groby i świece to tylko symbol, a nie sens. zapalone świece to dla chrześcijanina symbol - światło Chrystusa, który jest (jak Go określa Pismo) światłościa na oświecenie pogan. zapalona świeca to także symbol naszej modliwy. więc esencją jest modlitwa, a nie znicz.
mówienie "święto zmarłych" spłyca rozumienie tych dni. poza tym jak to ktoś powiedział "zmarli nie żyją, więc i nie świętują"... zatem pamiętajmy, że to przede wszystkim świeto modlitwy całego Kościoła za siebie nawzajem, na wszelkich płaszczyznach.

 

[Darunia15]

też by mi pasowało pójśc w nocy na cmentarz i to jeszcze w to święto bo podobno zarąbisty jest widok tych zniczy...ale chyba bym sie bała :/

 

[paulinncia]

Ja zawsze w sieto zmarłych jestem nocą na cmentarzu . Bardzo lubie te swięto , wtdy jest taka inna atmosfera i mozna tak jakby być blizej nich. Ale w te swieto zmarłych zmarł moj dziadek i chyba nigdy juz nie polubie tgo swieta .

 

[BoSS_ka Paulina]

Cmentarze noca... cudowny widok. Ale nie jak jest duzo zniczy. Lubie kiedy gdzieniegdzie swieci sie jakies swiatelko. Jeszcze poł roku temu tez powiedzialabym, ze boje sie isc na cmentarz noca. I naprawde balabym sie. Ale teraz same słowo ' cmentarz ' nabrało dla mnie innego znaczenia.

 

[vsb1910]

Nocą?Poszedłbym....
Pójdziemy na grób najblizszych,ja m.in na matki....I bedzie to przezycie smutne....

 

[ShAdiE]

niestety jest to bardzo komercyjne święto.. wszytko kręci się wokół swieczek i sztucznych kwiatów..

ile ja bym dała, żeby być teraz na cmentarzu gdzie jest pochowany mój brat..
ale pomarzyć sobie mogę.. mam ponad 500 km.

 

[krokodyl]

swieto wrecz balochwalcze o zmarlych mamy pamietac ale zeby sie do nich modlic i za nich . a kazdy znas nich pamieta ,, czas ucieka wiecznosc czeka ;

 

[mtllc]

Święto zmarłych jest naprawde piękne. Niby całe tłumy na cmentarzu, a jednocześnie dziwny spokój i poczucie samotności.
Mam nadzieję że dzień ten przetra w takiej formule, i nie uda sie zaszczepić do Polski Halloween

 

[Severusa]

Cóż. Hallowen się kompletnie gryzie ze wszystkimi sięwtymi.
I nie zgadzam się z tym co wczesniej napisała annie. ja tego nie kojarzę z Bogiem i całą resztą świetych ( po części bo nie bardzo w nich wierzę), ale z bliskimi, którzy odeszli.
I kocham stare cmentarze. Duże, na wsi, stare... takie gdzie są groby z przed wielu lat. Zarośnięte, pordzewiałe, ale można odczytać datę "urodzony w tysiąc osiemset którymśtam". Ta atmosfera. Kiedy nikt cię nie goni "Szybciej bo mamy jeszcze ciotkę babki matki córki wuja odwiedzić." Nigdy nie byłam na cmentarzu nocą i nie miałam okazji zwiedzić takiego dużego i starego cmentarza. Chociaż na wsi jak jeździmy na groby to zawsze chodzę ścieżkami i nigdy po takich pagórkach. Bo tam ktoś zapewne leży. Ale krzyż zginął, nikt nie odwiedzał. Została ziemia.