Mandr4ke
Bywalec
Nie wymieniam tu takich państw które nie mają zbytnio siły przebicia typu Laos czy Kambodża LoL
Jednak biorąc pod uwagę sojusz NATO i udział Stanów Zjednoczonych w nim to wyłączając wspomniane USA z sojuszu
to pozastający w nim uczestnicy nie będą w stanie wygrać z samą Rosją no bo czy mieli by to zrobić ? Oczywiście Rosja również nie będzie w stanie pokonać NATO chyba że użyje bronii nuklearnej. Przypomnę również że tylko dwa państwa na świecie są w stanie odpowiedzieć atakiem nuklearnym na atak nuklearny szczególnie przy wykryciu już lecących pocisków tego rodzaju broni. Są to : Stany zjednoczone oraz Rosja. Jeżeli USA będzie wyłączone z NATO walcząc z Chinami nikt nie będzie w stanie odpowiedzieć kontruderzeniem atomowym w Rosję.
Logiczne jest że wystarczy że Rosja wystrzeli kilka pocisków atomowych w kilka państw w europie i będzie po zawodach. Rosja będzie mogła wspomóc Chiny w potencjalnej walce z USA... A nie sądzę że USA użyje broni atomowej przeciwko Rosji nie będąc z nia w konflikcie 1v1
To moje założenia i mam nadzieję że do czegoś takiego nie dojdzie aczkolwiek liczenie na kogoś jest bardzo błędne.
No i najważniejsze skoro liczy się na sojusz należy wziąć pod uwagę to że druga strona również ma sojuszników. Może i mniej ale mniej nie zawsze znaczy że gorzej... Przykładowe Indie sojusznik Rosji i Chin w razie potrzeby mógłby zadeptać europę pieszo bez użycia broni... To europie brakło by amunicji żeby wszystkich powybijać. Iran również bez problemu poradzi sobie z Polską czy choćny Niemcami. Żadne państwo w europie nie posiada znaczącej siły. Hiszpania ? Włochy ? Najsilniejsza jest Francja oraz UK ale to wciąż za mało na państwa tak wielkie jak Chiny Indie czy Rosja.
Trzeba też wziąć pod uwagę że Stany muszą się pilnować również i na własnym podwórku. Bo ani Brazylia, Argentyna czy Chile, Meksyk i podobne strony USA nie trzymają i szybciej będą przeciwko nim jak z nimi...
USA owszem są potęgą i jeszcze najsilniejszą armią świata. Ale jak wspomniałem mają więcej wrogów jak przyjaciół. Ilość nie znaczy siła w tym wydaniu. Co z tego że NATO to setka państw jak 90% siły NATO to USA ? Nikt też nie liczy państw neutralnych a tym również bliżej do niepomagania USA niż do pomagania...
Dlatego jestem za uniknięciem konfliktu ze wschodem i proponowałbym zamknąć gębę całemu NATO bo jak dojdzie do konfliktu NATO - Wschód to wcale NATO takim wygranym może nie być jak się wszystkim wydaje. O ile wschód się sklei jak zachód skleił się w sprawie Ukrainy tak NATO będzie pozamiatane
Jednak biorąc pod uwagę sojusz NATO i udział Stanów Zjednoczonych w nim to wyłączając wspomniane USA z sojuszu
to pozastający w nim uczestnicy nie będą w stanie wygrać z samą Rosją no bo czy mieli by to zrobić ? Oczywiście Rosja również nie będzie w stanie pokonać NATO chyba że użyje bronii nuklearnej. Przypomnę również że tylko dwa państwa na świecie są w stanie odpowiedzieć atakiem nuklearnym na atak nuklearny szczególnie przy wykryciu już lecących pocisków tego rodzaju broni. Są to : Stany zjednoczone oraz Rosja. Jeżeli USA będzie wyłączone z NATO walcząc z Chinami nikt nie będzie w stanie odpowiedzieć kontruderzeniem atomowym w Rosję.
Logiczne jest że wystarczy że Rosja wystrzeli kilka pocisków atomowych w kilka państw w europie i będzie po zawodach. Rosja będzie mogła wspomóc Chiny w potencjalnej walce z USA... A nie sądzę że USA użyje broni atomowej przeciwko Rosji nie będąc z nia w konflikcie 1v1
To moje założenia i mam nadzieję że do czegoś takiego nie dojdzie aczkolwiek liczenie na kogoś jest bardzo błędne.
No i najważniejsze skoro liczy się na sojusz należy wziąć pod uwagę to że druga strona również ma sojuszników. Może i mniej ale mniej nie zawsze znaczy że gorzej... Przykładowe Indie sojusznik Rosji i Chin w razie potrzeby mógłby zadeptać europę pieszo bez użycia broni... To europie brakło by amunicji żeby wszystkich powybijać. Iran również bez problemu poradzi sobie z Polską czy choćny Niemcami. Żadne państwo w europie nie posiada znaczącej siły. Hiszpania ? Włochy ? Najsilniejsza jest Francja oraz UK ale to wciąż za mało na państwa tak wielkie jak Chiny Indie czy Rosja.
Trzeba też wziąć pod uwagę że Stany muszą się pilnować również i na własnym podwórku. Bo ani Brazylia, Argentyna czy Chile, Meksyk i podobne strony USA nie trzymają i szybciej będą przeciwko nim jak z nimi...
USA owszem są potęgą i jeszcze najsilniejszą armią świata. Ale jak wspomniałem mają więcej wrogów jak przyjaciół. Ilość nie znaczy siła w tym wydaniu. Co z tego że NATO to setka państw jak 90% siły NATO to USA ? Nikt też nie liczy państw neutralnych a tym również bliżej do niepomagania USA niż do pomagania...
Dlatego jestem za uniknięciem konfliktu ze wschodem i proponowałbym zamknąć gębę całemu NATO bo jak dojdzie do konfliktu NATO - Wschód to wcale NATO takim wygranym może nie być jak się wszystkim wydaje. O ile wschód się sklei jak zachód skleił się w sprawie Ukrainy tak NATO będzie pozamiatane