Polska wyda na pomoc Ukrainie do 22% swojego rocznego budżetu.

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
A na jakiej podstawie to zakładasz? Kto pójdzie do pracy? Kobiety z dziecmi? No i dlaczego ukraincy którzy nie płacą podatków dostają socjal?
Przecież żaden ukrainiec w Polsce nie placi podatków chyba że jest już dłużej w Polsce niż 4 lata. To znaczy że to inna lepsza kasta?
Ja mam placic na ukrainców?! Co zmieni nawet że ktoś pójdzie do pracy, przecież według nowych przepisów podatku nie będzie płacił.
Polak pracujący na takim samym stanowisku i z tą samą pensją zasadniczą i tak będzie mniej zarabiał od ukrainca bo będzie placił podatki.
To jest rasizm i oszustwo.
Wygląda ze Polacy to frajerzy którzy pracują na swoich panów z ukrainy.
Z samych zasiłków tego typu się nie przeżyje , więc finalnie i tak będa musieli iść do pracy. A jeśli ktoś wyrobi karte pobytu w Polsce , apilkuje o zasiłek a potem sobie pojedzie na Ukraine tam mieszkać to jest to oszustwo i powinien zwrócić wtedy ta kasę . Czasem Polacy tak robili pobierali 500+ w Polsce i 200 euro z hakiem w Niemczech i potem niemcy cofały te świadczenia polakom , bo oszukują. Częsć tych ludzi wróci na Ukrainę , już powoli częśc ludzi wraca.

Brak płacenia podatków przez ukraińców a polacy musża płacić to jest to nie uczciwe jeśli coś takiego by weszło.

Chociaż pokazuje ta sytuacja trochę nieudolnośc naszego kraju bo jak teraz jest nawał Ukraińców to próbuje się już coś robić aby przyśpieszac wydawanie kart pobytu , numerów pesel i wielu innnych rzeczy. Bo jeszcze nie dawno tak było , że np. ludzie czekali nawet 3 lata na karte pobytu w Polsce. Słyszałem o sytuacji np. jednej tajki co miała meza polaka i czekała 2 lata na karte pobytu i to było tak uciążliwe , ze nie mogła nawet wrócić do siebie do Tajlandii bo jakby wróciła to musiałaby znowu aplikwować o wizę a finalnie czekała ze 3 lata. W innych krajach te same rzeczy się szybciej załatwia np. NIemcy/ Holandia to ze 3-5 miesięcy , ale to zależy od indywidualnej sprawy.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 276
Punkty reakcji
197
Generalnie każdy rezydent w Polsce obojętnie z jakiego kraju to powinien miec prawo do świadczeń socjalnych 500+ i inne , ale prawda jest taka , że obokrajowcy w Polsce już od dawna mają pełen dostęp do świadczeń socjalnych.
Patrzę na to tak że jeśli w krajach UE Polak to otrzymuje to w Polsce obcokrajowiec też powinien mieć do tego prawo.
Zakładajac , że jakaś część tych ludzi pójdzie za jakiś czas do pracy w Polsce to uważam , że finalnie nie będzie to aż tak odczuwalna ta pomoc państwa.
Ale jeśli to jest tylko matka z dziećmi to czy pójdzie?
Kiedyś powinna.
Chodzi mi bardziej o takie kwestie , że np. jak ktoś pracuje na umowie o prace to ze 40% pensji jest mu zabierane - pensja brutto , koszty pracodawcy
Zgadzam się tyle że na horyzoncie nie widać kandydatów na rządzących którzy mają takie plany.
A nawet jeśli mają to czy je wprowadzą w życie.
ewentualnie jakby miał zostać 500+ to tylko dla osób pracujących , że np. o 500 zł mniej placą podatków ze swojej pensji
Wydaje mi się że ktoś całe lata temu na tym forum za czymś takim się opowiadał.
Rządzący jednak raczej nie czytają wpisów na tym forum.
natomiast same założenia osób które go tworzyły były złe , bo decyzję o posiadaniu dzieci nie podejmuje się na zasadzie , dostanę 500 zł to fajnie miec dzieci.
1. Pomysł miał cel polityczny a nie poprawę dzietności.
2. Być może należało zacząć od czegoś innego niż 500+
Być może jakieś korzystne zmiany w prawie pracy.
Tu można się zastanawiać czy niektóre zmiany Platformy nie były słusznie i nie śpieszyć z 500+
ale to też wymaga pewnej aktywności czy też inicjatywy po stronie społeczeństwa
a te raczej nie ma na to wielkiej ochoty.

Zapytałem na forum historycy.org
Czy EU niezależnie od sporu nie powinna Polski wesprzeć.

Cytuję jedną z odpowiedzi:

Powinna, tylko tam tez są procedury. Rząd RP powinien wystąpić z wnioskiem, popartym wyliczeniami ile kosztowała i kosztuje pomoc uchodźca. Na tej podstawie zostałby przyznane pieniądze na pomoc uchodźca.
To nie jest tak ze Matoluszek powie dajcie nam covidowa kase, bo przecież pomagamy Ukrainca. To tak nie działa, są procedury które należy wypełnić. I na pomoc Ukrainca i na covidowa kase.
Taka propaganda działa dobrze na odbiorców TVP.


Uważam że mimo sporu z UE instytucja ta powinna finansowo wesprzeć Polskę
w związku z wydatkami na uchodźców.
Tyle że z jednej strony UE powinna sama z siebie się tego domyśleć
a tutejsi rządzący odrobinę "posypać głowę popiołem".
Ponownie się kłócić można już w lepszych czasach.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 414
Punkty reakcji
165
Miasto
Polska
Patrzę na to tak że jeśli w krajach UE Polak to otrzymuje to w Polsce obcokrajowiec też powinien mieć do tego prawo.
Polak nie jest obcokrajowcem w UE, nie rozumiesz tego? Polak jest obywatelem UE tak jest napisane na paszporcie!
Ale jeśli to jest tylko matka z dziećmi to czy pójdzie?
Kiedyś powinna.
Co to zmieni jesli ukraincy nie placą podatków w Polsce przez 4 lata? Tylko to że będzie doiła Polskę na socjal? Jeszcze większy bo nie płacenie podatków to też socjal.
Czy EU niezależnie od sporu nie powinna Polski wesprzeć.
Inne narody w UE to nie frajerzy jak Polacy. Tam ukraincy nie dostają pieniedzy za nic.
Ukraincom według prawa międzynarodowego należy się wyżywienie, miejsce w obozie dla uchodzców i podstawowa opieka lekarska,
Polska nie traktuje ukrainców jak uchodzców ale jak takich lepszych Polaków, Daje im wszystkie prawa Polaków i żadnych obowiązków.
Na to UE nie da ani centa. ONZ też nie. To wymysł neo-banderowców z PiSu i to Polski pomysł. Jesli PiS można uznać za Polski.

Michalkiewicz wRealu24 BEZ LITOŚCI o polskim frajerstwie, drożyźnie, inflacji, cenzurze i Eurowizji!​

 
Ostatnia edycja:

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Ale jeśli to jest tylko matka z dziećmi to czy pójdzie?
Kiedyś powinna.
Myślę , że część ludzi wróci na Ukrainę , a część do jakiejś pracy wkońcu pójdzie , poza tym obecnie w Polsce są matki z dziećmi nawet ja osobiście znam jedną osobę co ma dziecko i ma znadlną pracę z tego powodu. Myśle , ze to kwestia sprawnego działania pąństwa , miejsca w przedszkolach , szkołąch itp. , nie których krajach sa wymogi ,że imigrant musi zdac test językowy , w Niemczech coś takiego jest. Może coś podobnego w Polsce dla imigrantów wojennych aby nauczyli się jezyka i mogli zaasymilować.

Zgadzam się tyle że na horyzoncie nie widać kandydatów na rządzących którzy mają takie plany.
A nawet jeśli mają to czy je wprowadzą w życie.
Nie sądze , zakłądając , że opozycja przejmuje władze i stworzy jakiś wspólny blok to raczej bedzie walczyć z PIS aby przetrwać jako partia rządząca i jak tu więcej dać.... , nie sadze , że coś się zmieni przynajmniej obecnie , moze kiedyś...

1. Pomysł miał cel polityczny a nie poprawę dzietności.
2. Być może należało zacząć od czegoś innego niż 500+
Być może jakieś korzystne zmiany w prawie pracy.
Tu można się zastanawiać czy niektóre zmiany Platformy nie były słusznie i nie śpieszyć z 500+
ale to też wymaga pewnej aktywności czy też inicjatywy po stronie społeczeństwa
a te raczej nie ma na to wielkiej ochoty.
To prawda , bo to działa , że jak np. obnizasz podatki to nie jako sam musiałeś na to zarobić bo chodzisz do pracy i poprostu mniej tobie zabierają , ale jak dajesz socjal to część ludzi to odbierze w stylu ten rząd jest taki dobry i o nas dba... , a tak naprawdę to albo zabierze im z podatków jeśli pracują , a jesli sa emerytami , ludzmi bez pracy to zabierze innym aby dac tym co nie pracują.

Jest niestety trochę ludzi co nie wie że np. kupując coś płaci VAT , albo nie wie o co to kwota wolna od podatku itp. , albo przy nowym łądzie marketingowo nazwali emerytura do 2500 zł bez podatku co jest chwytem marketingowym bo każdy kto by miał takie dochody to by nie płącił podatku PIT.

Cześć ludzi wierzy w takie rzeczy , że rząd jest taki dobry i im coś dał.... i myślę , że mocno na tym trzyma się włądza PIS , bo wcześniej rzady wizerunkowo pokazywały się jako ci którzy zabierają a PIS pokazał sie , że niby coś daje co nie jest prawda bo nie ma własnych pieniedzy.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Tylko w krajach dużo bogatszych od Polski nie ma potrzeby otrzymywania takich pieniędzy, jak w Polsce: 500 plus i 300 plus dla rodzin, z uwagi na taką sprawę, że tam prawie każdy ma pracę i zarabia na tyle, że, że stać jest rodziny na swoje utrzymanie.
Są tylko różne świadczenia socjalne, jak w każdym prawie kraju, gdzie korzystają z nich ludzie bez pracy i biedni.
I niepełnosprawni, którzy pracować nie mogą.
W prawie żadnym kraju Europy Zachodniej nie ma takiego "rozdawnictwa", jakie prowadzi PiS w Polsce.
Tam jest normalna pomoc socjalna, na którą też podatnicy płacą podatki, tylko że tam, z uwagi na bogatsze kraje i lepiej rozwinięte, są trzy, a może i cztery razy wyższe świadczenia, różne, socjalne niż w Polsce.
Lepiej to jest tam rozbudowane, bo tam się dba o takie sprawy i kraje te są w stanie więcej pomagać potrzebującym, bo mają za co.
Polska nie zalicza się do takich krajów, a rządy w Polsce zaniedbywały wiele spraw w Polsce i to nie tylko sam PiS.
Okradanie Polski to było też za rządów poprzednich, a PiS tylko do tego jeszcze więcej dokłada i kradnie najwięcej.
I mimo że Polski już nie stać na: rozdawanie kasy, bo świadczy o tym wysoka inflacja, drożyzna i słaba wartość pieniądza, ale i ogromne zadłużanie Polski ( PiS najbardziej i najszybciej zadłuża Polskę od rządów poprzednich i to potwierdzi chyba każdy ekonomista ).
To zaprowadzi do biedy, a potem skończy się mit PiS-u, iż: "Polska to taki, bogaty kraj i bogatszy nawet od krajów Europy Zachodniej, że stać jest polskiego budżetu na programy, na rozdawanie pieniędzy, bo Polska ma bogatą gospodarkę".
To są takie przekonania polityków PiS, którzy przeinaczają i zakłamują rzeczywistość, a prawda jest inna, iż: Polska jest dużo biedniejszym krajem od krajów Europy Zachodniej, ze słabym pieniądzem i zaniedbaniami przez lata. Również za poprzednich rządów.
Tylko do tego się przyznać nie chcą, a wolą przeinaczać i zakłamywać.
No to tak jest stać Polski na "eldorado", że za chwilę będzie już tak duża inflacja i drożyzna, że Polacy nie dadzą rady finansowo i będą tak wściekli na PiS, że wyjdą na ulicę i będą protesty.
A za PiS odbył się już nie jeden protest na ulicach miast i miejscowości.
To świadczy, jak rząd wyborcy cały czas popierają?

Albo mówią ludzie w PiS "Po co Nam Unia Europejska i po co Nam środki unijne, skoro my mamy na tyle własnych środków, a budżet mamy bogaty, że mamy na wszystko środki".
Tylko że ten rząd okrada i zabiera jeszcze wiecej niektórym firmom i pracującym, bo są pazerni i zawsze im mało w budżecie.
Poza tym takie "miliardy", które wydają z tego budżetu, miesięcznie i rocznie, na swoje programy i an społeczeństwo, pochłania tak ogromną ilość środków z budżetu, że bez wyższych podatków nie mieliby za co finansować programów niektórych, np. 500 plus.
A jeszcze im mało, to zlecają drukowanie pieniędzy, razem ze swoim prezesem NBP, bo budżet sami uszczuplają, przez: rozdawnictwo na dużą skalę.
I właśnie ten "dodruk" kasy zaczyna zastępować podatki, bo wydawali przez 7 lat rządów za dużo i to przewyższało wpływy do budżetu.
I oni się teraz chwalą "jaki to budżet jest w Polsce bogaty", bo ma o setki miliardów więcej, ale to nie jest z podatków, tylko z drukowania pieniędzy.
Nawet przy wyższych podatkach, jakie ten rząd podnosi, to i tak nie wystarcza to, bo INFLACJA zjada wartość pieniądza i mamy wyższe ceny na rynku.
No i też nie wiadomo, ile oni nakradli pieniędzy z budżetu, bezprawnie i poza budżetem? Nikt się tam przecież nie przyzna do tego otwarcie.
Jak budżet jest latami okradany z miliardów ( PiS to jest nieuczciwy i zakłamany rząd ), to też ubywa z budżetu i zaczyna z czasem środków brakować.

Tak to działa.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 276
Punkty reakcji
197
Myślę , że część ludzi wróci na Ukrainę , a część do jakiejś pracy wkońcu pójdzie
Tak ale trzeba zdać sobie sprawę że wojna minimum pewnie do jesieni no a matka mając małe dziecko nie będzie do pracy się wyrywać.
A tego sprawnego państwa to tak nie bardzo w Polsce szukać.
Nie sądze , zakłądając , że opozycja przejmuje władze i stworzy jakiś wspólny blok to raczej bedzie walczyć z PIS aby przetrwać jako partia rządząca i jak tu więcej dać.... , nie sadze , że coś się zmieni przynajmniej obecnie , moze kiedyś...
No właśnie stąd moje wątpliwości.
To prawda , bo to działa , że jak np. obnizasz podatki to nie jako sam musiałeś na to zarobić bo chodzisz do pracy i poprostu mniej tobie zabierają , ale jak dajesz socjal to część ludzi to odbierze w stylu ten rząd jest taki dobry i o nas dba... , a tak naprawdę to albo zabierze im z podatków jeśli pracują , a jesli sa emerytami , ludzmi bez pracy to zabierze innym aby dac tym co nie pracują.
To znaczy ja jestem zwolennikiem tego żeby wysokość 500+ uzależniać od dochodów.
Po co przyznawać je tym o grubych portfelach?
Być może to powinno być w formie ulg podatkowych.
Ale to nie my "rozdajemy karty".
Tak ci jak poprzednicy z nami się nie liczą.
Ale dzięki temu że PiS to wymyślił powstała pewna świadomość
że rodzic z kosztem utrzymania dzieci nie jest sam.
A teraz popatrz na forumowicza stalowego:
on nadal myśli że taki program jest tylko w Polsce.

Ale miało być o Ukraińcach.
Podglądam temat o uchodźcach na historycy.org i coś mnie jednak dziwi
Tam też są sympatycy Rosji niektórzy odpowiedzieli na moje pytanie
jednak nic istotnego do tematu nie wnosząc.
Ale żaden z nich nie sprzeciwił się przyznawaniu 500+ Ukraińcom.
Twierdzą że przesadzamy z wiarą że polskie firmy będą odbudowywać Ukrainę
Że pierwszeństwo będą mieć Niemcy czy Francuzi.
Z tym to akurat się zgadzam.
Nikt jednak nie czyni rządzącym zarzutów że wywalą tyle kasy na pomoc uchodźcom.
Niby "ruskie onuce" ale jednak nie tacy "chorzy z nienawiści".
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
A na jakiej podstawie to zakładasz? Kto pójdzie do pracy? Kobiety z dziecmi? No i dlaczego ukraincy którzy nie płacą podatków dostają socjal?
Przecież żaden ukrainiec w Polsce nie placi podatków chyba że jest już dłużej w Polsce niż 4 lata. To znaczy że to inna lepsza kasta?
Ja mam placic na ukrainców?! Co zmieni nawet że ktoś pójdzie do pracy, przecież według nowych przepisów podatku nie będzie płacił.
Polak pracujący na takim samym stanowisku i z tą samą pensją zasadniczą i tak będzie mniej zarabiał od ukrainca bo będzie placił podatki.
To jest rasizm i oszustwo.
Wygląda ze Polacy to frajerzy którzy pracują na swoich panów z ukrainy.
Ja Tobie powiem tak to, czy żaden Ukrainiec i Ukrainka w Polsce nie płacili podatków, a pracowali i otrzymywali pełną pensję z pracy, to ja tego nie wiem.
Raczej, jeżeli się zatrudniali na umowach o pracę, to od umowy musieli opłacać tak samo podatki, składki i musieli mieć też ubezpieczenie, jak polscy pracownicy.
No chyba że praca bez umowy, dorywcza.
Niektórzy ludzie z Ukrainy od lat tak w Polsce pracują, tak jak i niektórzy Polacy, bo są firmy, które niechętnie chcą płacić za pracowników i to też dotyczy polskich pracowników.
Ale praca bez umowy jest już jakimś ryzykiem, zarówno dla polskich pracowników, jak i dla pracowników ukraińskich.
Może być pracodawca nieuczciwy i nie będzie wypłacał albo całości pensji, albo części pensji i wtedy nawet się tego nie udowodni, bez dokumentów i bez umowy o pracę, a pracodawca będzie się wypierał i nie przyzna się, że pensji nie wypłacał, bo tak najczęściej to wygląda.
W Polsce cały czas są niektóre miejsca i firmy, gdzie niektórzy pracownicy pracują bez żadnych umów.

I to też nie daje żadnego ubezpieczenia pracownikowi, w sytuacji jakiegoś wypadku w miejscach pracy.
Nie daje żadnego zasiłku od zwolnienia chorobowego.

Natomiast ta grupa ludzi z Ukrainy, którzy uciekli przed wojną do Polski, to te osoby, które w Polsce już pracują i niektórzy będą pracowali, będą zwolneni z podatków, w ramach pretekstu: wojny.
No i do tego inne przywileje.
I zgadzam się, że bez względu na sytuację każdy obcokrajowiec, nie tylko z Ukrainy, jeżeli w Polsce się zatrzymał i mieszka i pracuje, powinien "na równi" opłacać podatki, jak każdy Polak pracujący.
Dlaczego ma być w nie swoim kraju lepiej traktowany? Z jakiej racji? W Polsce tacy ludzie są: cali i zdrowi i nie ma żadnych przeszkód, by z pracy opłacali tak samo podatki, jak i Polacy.

To już jest: przekroczenie granicy i rząd w Polsce nie powinien takich rzeczy robić.

Ale znając te rządy, są oni zdolni do różnych rzeczy, bo sa głupi.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 414
Punkty reakcji
165
Miasto
Polska
Raczej, jeżeli się zatrudniali na umowach o pracę, to od umowy musieli opłacać tak samo podatki, składki i musieli mieć też ubezpieczenie, jak polscy pracownicy.
Są oficjalnie zwolnieni na 4 lata od przyjazdu do Polski od płacenia podatków. Naprawdę tak trudno znależć to sobie w internecie?
Ludzie wy macie z tym problemy?
Ale czytac potraficie?
Raczej, jeżeli się zatrudniali na umowach o pracę, to od umowy musieli opłacać tak samo podatki, składki i musieli mieć też ubezpieczenie, jak polscy pracownicy.
No chyba że praca bez umowy, dorywcza.
Naprawdę nie potraficie znależć sobie w internecie wiadomości? A podobno młodzi potrafią korzystac z internetu.

Uchodźcy z Ukrainy nie zapłacą podatków w Polsce? Jest projekt ustawy​

Senat przygotował projekt ustawy, który zakłada m.in. zwolnienie z PIT i CIT obywateli Ukrainy i Białorusi, którzy zamieszkali w Polsce po ataku Rosji na Ukrainę.
Chodzi o przyjęty na ostatnim posiedzeniu Senatu i skierowany do Sejmu projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw podatkowych w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy.
Projekt zakłada rozszerzenie beneficjentów tzw. ulgi na powrót o obywateli Ukrainy lub Białorusi, którzy w okresie od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. przenieśli miejsce zamieszkania z terytorium Ukrainy lub Białorusi na terytorium Polski w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy. Ulga ta obejmować ma przychody do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 85 528 zł, osiągnięte z tytułu stosunku pracy, stosunku służbowego, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz umów zlecenia, w czterech kolejno po sobie następujących latach podatkowych, licząc od roku 2022.

W ustawie znalazł się również zapis rozszerzający zakres tzw. estońskiego CIT o "podmiot prowadzący rzeczywistą działalność gospodarczą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, którego odpowiednio udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami są obywatele Ukrainy lub Republiki Białorusi".

Senatorowie proponują też ustanowienie tzw. ulgi na straty wojenne, tj. prawa do odliczenia przez przedsiębiorcę odpowiednio od podstawy obliczenia podatku, od podstawy opodatkowania albo od przychodu kwoty stanowiącej 200 proc. strat powstałych w okresie od 24 lutego do 31 grudnia w wyniku utraty lub uszkodzenia na terytorium Ukrainy, Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej towarów lub środków trwałych".
Zwolnienie z PIT dla Ukraińców i Polaków - zarówno korzystający z pomocy Ukraińcy, jak i udzielający jej Polacy nie zapłacą podatku PIT. Pomagające firmy pomoc zaliczą do kosztów podatkowych w CIT i PIT.




Zwolnienie z PIT dla korzystających z pomocy Ukraińców

Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy zwolniła z podatku dochodowego od osób fizycznych pomoc humanitarną otrzymaną w okresie od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. przez podatników będących obywatelami Ukrainy, którzy w tym okresie przybyli do Polski z terytorium Ukrainy. Preferencja dotyczy świadczeń uzyskiwanych od osób fizycznych i firm. Na podstawie wcześniejszych przepisów ustawy o PIT zwolniona z podatku jest również pomoc otrzymywana od organizacji pozarządowych. Dzięki tym rozwiązaniom obywatele Ukrainy, którym nieodpłatnie udostępnione zostaną np. mieszkania, czy zapewnione wyżywienie, albo sfinansowane zostanie leczenie nie będą płacić podatku PIT.
 
Ostatnia edycja:

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Są oficjalnie zwolnieni na 4 lata od przyjazdu do Polski od płacenia podatków. Naprawdę tak trudno znależć to sobie w internecie?
Ludzie wy macie z tym problemy?
Ale czytac potraficie?


Naprawdę nie potraficie znależć sobie w internecie wiadomości? A podobno młodzi potrafią korzystac z internetu.

Uchodźcy z Ukrainy nie zapłacą podatków w Polsce? Jest projekt ustawy​

Senat przygotował projekt ustawy, który zakłada m.in. zwolnienie z PIT i CIT obywateli Ukrainy i Białorusi, którzy zamieszkali w Polsce po ataku Rosji na Ukrainę.
Chodzi o przyjęty na ostatnim posiedzeniu Senatu i skierowany do Sejmu projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw podatkowych w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy.
Projekt zakłada rozszerzenie beneficjentów tzw. ulgi na powrót o obywateli Ukrainy lub Białorusi, którzy w okresie od 24 lutego 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. przenieśli miejsce zamieszkania z terytorium Ukrainy lub Białorusi na terytorium Polski w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium Ukrainy. Ulga ta obejmować ma przychody do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 85 528 zł, osiągnięte z tytułu stosunku pracy, stosunku służbowego, pracy nakładczej, spółdzielczego stosunku pracy oraz umów zlecenia, w czterech kolejno po sobie następujących latach podatkowych, licząc od roku 2022.

W ustawie znalazł się również zapis rozszerzający zakres tzw. estońskiego CIT o "podmiot prowadzący rzeczywistą działalność gospodarczą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, którego odpowiednio udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami są obywatele Ukrainy lub Republiki Białorusi".

Senatorowie proponują też ustanowienie tzw. ulgi na straty wojenne, tj. prawa do odliczenia przez przedsiębiorcę odpowiednio od podstawy obliczenia podatku, od podstawy opodatkowania albo od przychodu kwoty stanowiącej 200 proc. strat powstałych w okresie od 24 lutego do 31 grudnia w wyniku utraty lub uszkodzenia na terytorium Ukrainy, Republiki Białorusi lub Federacji Rosyjskiej towarów lub środków trwałych".
Ale mi bardziej chodzi o sprawę ludzi z Ukrainy, którzy juz od lat w Polsce mieszkają i dużo przed wojna do Polski "emigrowali", gdzie przed wojną już mieszkało, ok. milion ludzi z Ukrainy.
I ta grupa ludzi z Ukrainy również była zwolniona, za poprzednich też rządów w Polsce z podatków w miejscach pracy? Jakoś tamta grupa ludzi z Ukrainy ( nie był to masowy napływ ludzi z Ukrainy, jak w tym przypadku, a powolny napływ ludzi, w czasie z Ukrainy do Polski, za lepszą pracą i lepszym bytem ), nie dostała żadnych przywilejów od państwa polskiego. Nie było darów, prezentów i nie było bezpłatnych przejazdów koleją i komunikacją miejską.
I nikogo nie interesowało w Polsce, że ci ludzie, którzy w tamtych latach do Polski przyjeżdżali, byli biedni i przyjeżdżali do Polski z niczym.
Nie było jeszcze wojny.
I nagle teraz, jak jest na Ukrainie wojna, to ma to być: pretekst do tego, że dać przywileje ludziom z Ukrainy
Natomiast, inna rzecz to taka, iż dobrze by było, gdyby każdy, pracujący Ukrainiec i Ukrainka w Polsce, z tej grupy ponad trzy milionowej jednak podatki płacili, bo to byłby zysk dla budżetu.
A tak to PiS jeszcze gorzej szkodzi Polsce, bo nie dość, ze nie mają już pieniędzy na: rozdawanie, a drukują, masowo pieniądze, czym podwyżaszają jeszcze bardziej inflację i obniżają wartość pieniądza, to do tego zwalniają z podatków pracujących ludzi z Ukrainy, podczas gdy wszyscy, pracujący Polacy muszą oddawać spore podatki do państwa i zarabiają mniej niż ludzie z Ukrainy, którzy tych "podatków" oddawać nie muszą.

Ja się pytam, z jakiej racji ma coś takiego być w moim kraju?

Dlaczego nieodpowiedzialny rząd ma cały czas zadłużać kraj i osłabiać polski pieniądz i na tym ma tracić polski konsument i pracownik?

Czy to nie jest chore?
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Myślę , że część ludzi wróci na Ukrainę , a część do jakiejś pracy wkońcu pójdzie , poza tym obecnie w Polsce są matki z dziećmi nawet ja osobiście znam jedną osobę co ma dziecko i ma znadlną pracę z tego powodu. Myśle , ze to kwestia sprawnego działania pąństwa , miejsca w przedszkolach , szkołąch itp. , nie których krajach sa wymogi ,że imigrant musi zdac test językowy , w Niemczech coś takiego jest. Może coś podobnego w Polsce dla imigrantów wojennych aby nauczyli się jezyka i mogli zaasymilować.


Nie sądze , zakłądając , że opozycja przejmuje władze i stworzy jakiś wspólny blok to raczej bedzie walczyć z PIS aby przetrwać jako partia rządząca i jak tu więcej dać.... , nie sadze , że coś się zmieni przynajmniej obecnie , moze kiedyś...


To prawda , bo to działa , że jak np. obnizasz podatki to nie jako sam musiałeś na to zarobić bo chodzisz do pracy i poprostu mniej tobie zabierają , ale jak dajesz socjal to część ludzi to odbierze w stylu ten rząd jest taki dobry i o nas dba... , a tak naprawdę to albo zabierze im z podatków jeśli pracują , a jesli sa emerytami , ludzmi bez pracy to zabierze innym aby dac tym co nie pracują.

Jest niestety trochę ludzi co nie wie że np. kupując coś płaci VAT , albo nie wie o co to kwota wolna od podatku itp. , albo przy nowym łądzie marketingowo nazwali emerytura do 2500 zł bez podatku co jest chwytem marketingowym bo każdy kto by miał takie dochody to by nie płącił podatku PIT.

Cześć ludzi wierzy w takie rzeczy , że rząd jest taki dobry i im coś dał.... i myślę , że mocno na tym trzyma się włądza PIS , bo wcześniej rzady wizerunkowo pokazywały się jako ci którzy zabierają a PIS pokazał sie , że niby coś daje co nie jest prawda bo nie ma własnych pieniedzy.
Mądry rząd nie prowadzi żadnych programów, rozdających pieniądze na społeczeństwo, bo wiadomo, że przez to się zwiększa inflacja i słabnie wartość pieniądza.
Już jest pomoc socjalna, która wspiera i pomaga potrzebującym, jak w każdym prawie kraju na świecie.
Wprawdzie to lokalne samorządy finansują: pomoc socjalną, ale to też jest z podatków, które płacą lokalni mieszkańcy.
Poza tym główny budżet panstwa też przekazuje jakieś środki dla samorządów lokalnych i to nie jest problemem.

I ja sobie tak myślę, że, zamiast prowadzić bardzo kosztowne programy, jak: 500 plus, gdzie mogą te pieniądze też otrzymywac niepracujący rodzice dzieci, to mądrzej byłoby MILIARDY te przeznaczyć i wpłacać do lokalnych samorządów, aby podnieść jakość pomocy socjalnej i społecznej w Polsce.
Byłyby wyższe zasiłki i zapomogi dla potrzebujących, a i lepiej by zarabiali pracownicy socjalni, którzy nie zarabiają dużo, a wykonują nie łatwą pracę, robiąc coś dla społeczeństwa.
PiS nigdy nie był mądrym i odpowiedzialnym rządem i po takich rządach nie można się spodziewać niczego dobrego.

Ten rząd po prostu zrobi biedę w Polsce, zakłamujac, iż "Polski stać na rozdawnictwo, bo jesteśmy krajem mlekiem i miodem płynącym".
Zakłamywanie i wprowadzanie w błąd własnych wyborców i społeczeństwo.

Przykre to jest, że trzeba żyć w takim kraju, z takim społeczeństwem.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 414
Punkty reakcji
165
Miasto
Polska
Na same 500+ została zarejestrowanych ponad 700 tysiecy ukrainskich dzieci, wychodzi to ponad 350 milionów miesięcznie i ponad 4 miliardy złotych rocznie. A to tylko 500+ taka niby drobnostka.
Za 2 lata Polska zostanie bankrutem.
Ale jest jeszcze inna sprawa. I to stara. Wszyscy ukraincy którzy w Polsce przepracują legalnie chociaż 1 pełny miesiąc bedą mogli dostać polską emeryturę. Warunkiem będzie dostarczenie zaswiadczenia z ukrainy że pozostały czas a więc 15 lat minus 1 miesiąc ukrainiec przepracował na ukrainie.
Wtedy taki ukrainiec, ukrainka dostaną minimalną polską emeryture a więc coś około 1000 zł na dzien dzisiejszy.
Za kilka, kiladziesiąt lat Polska będzie płaciła emerytury milionom ukraincom.
Polskie państwo wypłaca emerytury minimalne (obecnie 1338,44 zł brutto) każdemu, kto udowodni, że przepracował 20 lat (kobiety) lub 25 lat (mężczyźni). Umowa przewiduje sumowanie okresów pracy w jednym i drugim państwie.


Ukrainka, która pracowała 19,5 roku w swoim kraju i pół roku w Polsce, może ubiegać się o emeryturę minimalną pobieraną z naszego ZUS. I ją dostanie. Jeśli ktoś ma 20 lat pracy na Ukrainie, wystarczy, że w Polsce przepracuje tylko miesiąc.
 
Ostatnia edycja:

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Ja gdzieś przeczytałem informacje na temat: ludzi z Ukrainy w Polsce, że Komisja Europejska miała przekazać dla Polski chyba miliard euro właśnie na pomoc ludziom i rodzinom ukraińskim.
Że każdy z tych ludzi miał otrzymać jakąś pomoc finansową w Polsce, ze środków unijnych, a nie ze środków polskich.
Teraz się okazuje, że jednak nic z tego nie wyjdzie, a wszystkie zasiłki, 500 plus dla dzieci ukraińskich będzie ponosił tylko polski budżet, który już nie ma na to środków.
No to dalej będą drukowali kasę w Banku Centralnym, ile się tylko da, aż będzie jeszcze wyższa inflacja w kraju, bo z podatków już brakuje na "rozdawnictwo" i zostaje tylko już... dodruk kasy, ale te pieniądze będa miały coraz mniejszą wartość na rynku.

Czyli: drukowanie już pustych coraz bardziej pieniędzy.

Niech sobie ktoś wyobrazi, jak zepsuli walutę w Wenezueli: Boliwar? Tam też były nieudolne rządy, rozdawanie mieszkań i za darmo SOCJALU i drukowanie masowe pieniędzy w tym kraju.
I tak zniszczyli pieniądza w Wenezueli, że INFLACJA tam wynosi ileś tysięcy...
Np. walizka papierków wenezuelskich, gdzie to jest setki tysięcy boliwarów jest dziś warta, jak 5 zł. polskie.

To jest niebywałe, żeby do takiego stopnia zepsuć narodową walutę...

Praktycznie, pieniądze w Wenezueli są bez wartości i można te: papierki i monety wyrzucić do śmieci. Jak zwykły, stary papier.

W Polsce rządy PiS dążą do czegoś podobnego, ale nie jest jeszcze tak "fatalnie" jak w kraju, niegdyż najbogatszym Ameryki Południowej.

Typowe rządy socjalistyczne, z rozdawaniem kasy i dóbr, bo przecież: kraju tam było na to stać...
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Mądry rząd nie prowadzi żadnych programów, rozdających pieniądze na społeczeństwo, bo wiadomo, że przez to się zwiększa inflacja i słabnie wartość pieniądza.
Już jest pomoc socjalna, która wspiera i pomaga potrzebującym, jak w każdym prawie kraju na świecie.
Wprawdzie to lokalne samorządy finansują: pomoc socjalną, ale to też jest z podatków, które płacą lokalni mieszkańcy.
Poza tym główny budżet panstwa też przekazuje jakieś środki dla samorządów lokalnych i to nie jest problemem.

I ja sobie tak myślę, że, zamiast prowadzić bardzo kosztowne programy, jak: 500 plus, gdzie mogą te pieniądze też otrzymywac niepracujący rodzice dzieci, to mądrzej byłoby MILIARDY te przeznaczyć i wpłacać do lokalnych samorządów, aby podnieść jakość pomocy socjalnej i społecznej w Polsce.
Byłyby wyższe zasiłki i zapomogi dla potrzebujących, a i lepiej by zarabiali pracownicy socjalni, którzy nie zarabiają dużo, a wykonują nie łatwą pracę, robiąc coś dla społeczeństwa.
PiS nigdy nie był mądrym i odpowiedzialnym rządem i po takich rządach nie można się spodziewać niczego dobrego.

Ten rząd po prostu zrobi biedę w Polsce, zakłamujac, iż "Polski stać na rozdawnictwo, bo jesteśmy krajem mlekiem i miodem płynącym".
Zakłamywanie i wprowadzanie w błąd własnych wyborców i społeczeństwo.

Przykre to jest, że trzeba żyć w takim kraju, z takim społeczeństwem.
Problem tkwi w tym , skąd rząd bierze się pieniądze na programy socjalne , czy bierze z nadwyżek budżetowych , typu taki dobry rok jest , że rząd poprostu podzieli się z obywatelami kasą którą od nich wziął , lub czy pieniądze pochodzą z dodruku i obniżania wartości pieniądza.
A druga sprawa czy ludzie którzy biorą 500+ to czy napewno we większości są to ludzie którzy najbardziej tej kasy potrzebują....
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Problem tkwi w tym , skąd rząd bierze się pieniądze na programy socjalne , czy bierze z nadwyżek budżetowych , typu taki dobry rok jest , że rząd poprostu podzieli się z obywatelami kasą którą od nich wziął , lub czy pieniądze pochodzą z dodruku i obniżania wartości pieniądza.
A druga sprawa czy ludzie którzy biorą 500+ to czy napewno we większości są to ludzie którzy najbardziej tej kasy potrzebują....
W Polsce jest duży deficyt budżetowy, bo wydaje środków za dużo niż ma przychodów.
Za PiS ten "deficyt" jest jeszcze większy, jak nie największy ze wszystkich rządów w Polsce, poprzednich.
Tylko to jest przez PiS zakłamywane i przeinaczane, iż: "Budżet ma się dobrze ( gdzie nawet sam prezydent, Pan Duda zakłamywał, na wystąpieniu i mówił do społeczeństwa o bardzo dobrej sytuacji budżetowej, czym sobie sam zaprzeczył. To jest taki sam kłamca, jak jego koledzy w PiS ).
Mamy dużo nadwyżki budżetowej".
Ale skąd to się bierze? Nie z realnych podatków, ale z drukowania kasy i z zadłużania kraju.
Wprawdzie, przez to, że PiS jest pazernym rządem i za tego rządu wprowadził z kilkanaście podatków, a niektóre podwyższył, gdzie zabierają jeszcze więcej niektórym, pracującym, ale jeszcze im jest mało, więc zlecają drukowanie jeszcze większej ilości kasy, razem z prezesem NBP.
Ten rząd najpierw zabiera, ile się tylko da społeczeństwu, gdzie się tylko da, żeby budżet kasę gromadził, a potem tą samą "kasę" daje, ale tylko "wybranym", w postaci, np. 500 plus.
Ponieważ ta kasa należy się tylko rodzinom i samotnym matkom, a nie samotnym, bez rodziny i dzieci.
Ja np. nie mogę na żadne pieniądze od PiS liczyć, bo jestem, bez rodziny i nikt mi takich pieniędzy nie będzie płacił. A zresztą ja nie przyjąłbym nie tylko 500 zł. w programie, ale żadnych innych pieniędzy od PiS, gdyż ja mam swój honor i sam na siebie zarabiam.
Nie mam pracy codziennie i z pracą mam różnie, ale potrafię coś zaoszczedzić i mam pieniądze tylko z tego, co sam zarabiam.
Ja nie zabierałbym komuś pieniędzy, bo komuś PiS zabiera więcej z podatków, żeby dać mi.
Dlatego, gdyby nawet coś mi przysługiwało od PiS, ja bym tego nie przyjmował, bo mam wybór, jak każdy.
Poza tym, to nie są pieniądze przymusowe, tylko dla chętnych.
Jeżeli niektórzy rodzice dzieci nie wyrażają chęci, nie muszą przyjmować po 500 zł. od rządu i nikt za to nie będzie miał pretensji, a PiS nie daje, na siłę rodzicom i rodzinom tych pieniędzy, tak jak i emerytom.
Ktoś nie chcę, nie musi przyjmować pieniędzy i tyle.
Tyle że mało jest takich rodzin i emerytów, bo jednak "kasa darmowa", bez pracy jest dużą pokusą, choć to tylko parę, marnych złotych.
Więc mało kto z rodziców i emerytów ( emeryci to raczej wszyscy się kuszą ) nie przyjmuje tych pieniedzy, bo jak dają, to dlaczego nie brać?

I zauważ, że od rodziców pracujących, niektórych ( w zależności też jaką pracę wykonują i jakie mają zarobki ), PiS zabiera więcej podatku po to, żeby potem te same, w części pieniądze dać w postaci: 500 plus.
Ale na to też płacą podatki inni rodzice dzieci, ale i samotni, bez rodziny, żeby innym rodzicom PiS dał.

A mądrzej byłoby nie prowadzić tego typu "programu", a w to miejsce obniżyć podatki pracującym rodzicom, jak i samotnym, pracującym, żeby już od razu wiecej zarabiali, na pensji.
Ale też obniżenie kosztów pracy, które w Polsce niskie nie są, żeby pracodawcy mieli z czego więcej płacić pensji swoim pracownikom, bo to się ze sobą łączy.
Po co wymyślać jakiś, bzdurny program dla Rodzin, żeby najpierw zabierać wyższe podatki od pracujących rodziców i samotnych i w ogóle wyższe podatki, jak można by obniżyć, znacznie nawet niektóre albo większość podatków i wtedy w firmach pracodawcy mieliby z czego płacić wyższą pensję pracownikom.
I żadne, DRUKOWANIE pieniędzy, masowe, bo to jest tylko pogorszenie syyuacji i gospodarki.

Ale w PiS ludzie za mądrzy nie są i rządzą, jak rzadzą, więc czego się spodziewać?
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
W Polsce jest duży deficyt budżetowy, bo wydaje środków za dużo niż ma przychodów.
Za PiS ten "deficyt" jest jeszcze większy, jak nie największy ze wszystkich rządów w Polsce, poprzednich.
Tylko to jest przez PiS zakłamywane i przeinaczane, iż: "Budżet ma się dobrze ( gdzie nawet sam prezydent, Pan Duda zakłamywał, na wystąpieniu i mówił do społeczeństwa o bardzo dobrej sytuacji budżetowej, czym sobie sam zaprzeczył. To jest taki sam kłamca, jak jego koledzy w PiS ).
Mamy dużo nadwyżki budżetowej".
Ale skąd to się bierze? Nie z realnych podatków, ale z drukowania kasy i z zadłużania kraju.
Wprawdzie, przez to, że PiS jest pazernym rządem i za tego rządu wprowadził z kilkanaście podatków, a niektóre podwyższył, gdzie zabierają jeszcze więcej niektórym, pracującym, ale jeszcze im jest mało, więc zlecają drukowanie jeszcze większej ilości kasy, razem z prezesem NBP.
Ten rząd najpierw zabiera, ile się tylko da społeczeństwu, gdzie się tylko da, żeby budżet kasę gromadził, a potem tą samą "kasę" daje, ale tylko "wybranym", w postaci, np. 500 plus.
Ponieważ ta kasa należy się tylko rodzinom i samotnym matkom, a nie samotnym, bez rodziny i dzieci.
Ja np. nie mogę na żadne pieniądze od PiS liczyć, bo jestem, bez rodziny i nikt mi takich pieniędzy nie będzie płacił. A zresztą ja nie przyjąłbym nie tylko 500 zł. w programie, ale żadnych innych pieniędzy od PiS, gdyż ja mam swój honor i sam na siebie zarabiam.
Nie mam pracy codziennie i z pracą mam różnie, ale potrafię coś zaoszczedzić i mam pieniądze tylko z tego, co sam zarabiam.
Ja nie zabierałbym komuś pieniędzy, bo komuś PiS zabiera więcej z podatków, żeby dać mi.
Dlatego, gdyby nawet coś mi przysługiwało od PiS, ja bym tego nie przyjmował, bo mam wybór, jak każdy.
Poza tym, to nie są pieniądze przymusowe, tylko dla chętnych.
Jeżeli niektórzy rodzice dzieci nie wyrażają chęci, nie muszą przyjmować po 500 zł. od rządu i nikt za to nie będzie miał pretensji, a PiS nie daje, na siłę rodzicom i rodzinom tych pieniędzy, tak jak i emerytom.
Ktoś nie chcę, nie musi przyjmować pieniędzy i tyle.
Tyle że mało jest takich rodzin i emerytów, bo jednak "kasa darmowa", bez pracy jest dużą pokusą, choć to tylko parę, marnych złotych.
Więc mało kto z rodziców i emerytów ( emeryci to raczej wszyscy się kuszą ) nie przyjmuje tych pieniedzy, bo jak dają, to dlaczego nie brać?

I zauważ, że od rodziców pracujących, niektórych ( w zależności też jaką pracę wykonują i jakie mają zarobki ), PiS zabiera więcej podatku po to, żeby potem te same, w części pieniądze dać w postaci: 500 plus.
Ale na to też płacą podatki inni rodzice dzieci, ale i samotni, bez rodziny, żeby innym rodzicom PiS dał.

A mądrzej byłoby nie prowadzić tego typu "programu", a w to miejsce obniżyć podatki pracującym rodzicom, jak i samotnym, pracującym, żeby już od razu wiecej zarabiali, na pensji.
Ale też obniżenie kosztów pracy, które w Polsce niskie nie są, żeby pracodawcy mieli z czego więcej płacić pensji swoim pracownikom, bo to się ze sobą łączy.
Po co wymyślać jakiś, bzdurny program dla Rodzin, żeby najpierw zabierać wyższe podatki od pracujących rodziców i samotnych i w ogóle wyższe podatki, jak można by obniżyć, znacznie nawet niektóre albo większość podatków i wtedy w firmach pracodawcy mieliby z czego płacić wyższą pensję pracownikom.
I żadne, DRUKOWANIE pieniędzy, masowe, bo to jest tylko pogorszenie syyuacji i gospodarki.

Ale w PiS ludzie za mądrzy nie są i rządzą, jak rzadzą, więc czego się spodziewać?
To jest prawda , tylko trzeba zobaczyć to na to , że PIS sam się nie wybiera ktoś na niego głosował. Generalnie ludźmi łatwo manipulować , bo dużo ludzi nie ma pojęcia o gospodarce , ekonomi , nie wiedza np. co to kwota wolna od podatku , nie którzy nawet nie wiedza co to jest VAT i że coś takiego płacą. Kiedyś widziałem sondę i gościu pytał się ludzi na kogo głosowali albo dlaczego to dużo ludzi wybierała posłów ze względu , ze fajnie w telewizji się prezentowali , fajnie mówili , nie potrafili dać jakiś plusów tych polityków , potrafili głosować na byłych komunistów itp. Poza tym nawet przykłady jakiś Węgier albo Rosji pokazują , że ludzie potrafią wierzyć w to co mówi rządowa telewizja , natomiast dostep to jakiś bardziej niezależnych infomacji wcale nie jest zablokowany bo cały czas jest tam internet.

A co do pensji to owszem podatki powinny zostać obniżone , też ze względu na fakt , że cały czas dużo Polaków ucieka z Polski do europy zachodniej co jest duży minusem chociazby na polską dmeografię. Owszem nawet jakby wszystkie podatki zlikwidowac to nie spowoduje to wyrównania płac , ale różnice będą szybciej się zmniejszały. A co do kosztów pracodawców to ja osobiście bym nie obniżał kosztów pod względem płac tylko bym obniżył podatki by jak najwięcej zostawało ludzią pracującym , bo dla przykładu np. w europie zachodniej często zarobki potrafią się zaczynac od 1500 euro netto co często daje np. 2000 euro albo ponad 2000 euro kosztów pracodawcy , wiec względem europy zachodniej Polska jest tania , więc bardziej bym był za stymulowaniem wzrostów zarobków poprzez obniżki podatków.

Poza tym na działanościach gospodarczych też powinien być zniesiony obowiązkowy ZUS bo sorry trzeba go płacić obojętnie czy ma się zyski czy nie , często przez to lepsza opcją działania jest spółka zoo , ale spółka zoo to ma bardziej skomplikowaną formę prawną - księgowośc , ale bedąc udziałowcem nie płaci się ZUS'u , bo to spółka kapitałowa.

Oczywiście rząd tego forum nie czyta i raczej za dużo się nie zmieni , ale pogadać sobie można.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
To jest prawda , tylko trzeba zobaczyć to na to , że PIS sam się nie wybiera ktoś na niego głosował. Generalnie ludźmi łatwo manipulować , bo dużo ludzi nie ma pojęcia o gospodarce , ekonomi , nie wiedza np. co to kwota wolna od podatku , nie którzy nawet nie wiedza co to jest VAT i że coś takiego płacą. Kiedyś widziałem sondę i gościu pytał się ludzi na kogo głosowali albo dlaczego to dużo ludzi wybierała posłów ze względu , ze fajnie w telewizji się prezentowali , fajnie mówili , nie potrafili dać jakiś plusów tych polityków , potrafili głosować na byłych komunistów itp. Poza tym nawet przykłady jakiś Węgier albo Rosji pokazują , że ludzie potrafią wierzyć w to co mówi rządowa telewizja , natomiast dostep to jakiś bardziej niezależnych infomacji wcale nie jest zablokowany bo cały czas jest tam internet.

A co do pensji to owszem podatki powinny zostać obniżone , też ze względu na fakt , że cały czas dużo Polaków ucieka z Polski do europy zachodniej co jest duży minusem chociazby na polską dmeografię. Owszem nawet jakby wszystkie podatki zlikwidowac to nie spowoduje to wyrównania płac , ale różnice będą szybciej się zmniejszały. A co do kosztów pracodawców to ja osobiście bym nie obniżał kosztów pod względem płac tylko bym obniżył podatki by jak najwięcej zostawało ludzią pracującym , bo dla przykładu np. w europie zachodniej często zarobki potrafią się zaczynac od 1500 euro netto co często daje np. 2000 euro albo ponad 2000 euro kosztów pracodawcy , wiec względem europy zachodniej Polska jest tania , więc bardziej bym był za stymulowaniem wzrostów zarobków poprzez obniżki podatków.

Poza tym na działanościach gospodarczych też powinien być zniesiony obowiązkowy ZUS bo sorry trzeba go płacić obojętnie czy ma się zyski czy nie , często przez to lepsza opcją działania jest spółka zoo , ale spółka zoo to ma bardziej skomplikowaną formę prawną - księgowośc , ale bedąc udziałowcem nie płaci się ZUS'u , bo to spółka kapitałowa.

Oczywiście rząd tego forum nie czyta i raczej za dużo się nie zmieni , ale pogadać sobie można.
Wiesz, jak w Polsce zostanie wybrany inny rząd z opozycji ( mam nadzieję, że już za rok PiS przegra, bo wiecznie rządzić też nie mogą. A może i będą wybory jeszcze w tym roku - wcześniejsze i oby tak było ), to inny rząd będzie już rządził normalnie i dużo lepiej od nieudolnego PiS. Wiadomo, że też nie będą to pewnie rządy w pełni dobre, bo my nie wiemy jakie będą rządy innego rządu i to się okaże w praktyce, ale na pewne będą duzo lepsze od PiS.
I inny rząd, żeby ratować gospodarkę w Polsce i pieniądz i wartość pieniądza, będzie musiał "ciąć wydatki" na społeczeństwo, czyli naprawiać to, co PiS przez 7 lat zepsuł i spartaczył, a to łatwe nie będzie.
Bo PiS tyle rzeczy przez 7 lat zepsuł w Polsce, gdzie nawet za rządów PO, które są teraz tak krytykowane i oskarżane, zarówno przez sam PiS, jak i przez większość wyborców i sympatyków PiS ( Bo Tusk, jako premier nic nie robił dla Polski. Bo nie wprowadził programów z kasą, jakie PiS prowadzi, więc to był zły rząd PO ), były w Polsce naprawdę dobrze.
Nie było wysokiej inflacji, nie było drożyzny i nie było "upolitycznionych" instytucji państwowych, jak i mediów państwowych, a praworządność była w miare dobrze zachowana, dlatego Komisja Europejska nie miała zarzutów do Polski i wszystkie środki unijne były Polsce przekazywane.
Bo rządy PO nie były "fanatycznym" rządem, jak to jest w przypadku PiS.
I teraz, inny rząd, żeby w Polsce naprawić wszystko to, co zostało zepsute i "rozwalone" przez PiS, będzie musiał po PiS posprzątać i to będzie trwało ileś lat, zanim się naprawi.
Tego się nie naprawi w Polsce od razu, z dnia na dzień. I najlepiej, żeby PiS całkiem z rządu wyleciał, żeby nawet nie był w opozycji, a wtedy każdy z tych polityków straci nie tylko: stołki, przywileje i dobrą kasę, ale i nawet mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej za rządy, jakie prowadzili i będą być może tez musieli oddać wszystkie ukradzione miliony, a nawet miliardy do budżetu, bo kradli i nadal kradną.
Wtedy zostaną bez niczego i poniosą za to karę i "dobra kasa" podatników się skończy, bo nie będą już rządzili.
I powinni być tak ukarani, by stracili nie tylko wszystkie przywileje, ale i powinni mieć odebrane wysokie emerytury, a nawet odebrane majątki na rzecz zwrócenia zmarnowanych przez ten rząd, dużych środków unijnych.
Ponieważ oni nie tylko wydają, od 7 lat ogromne miliardy z budżetu na zbędne programy, które wymyslili, ale też zmarnowali ileś miliardów złotych na bzdury i to nieodpowiedzialność tych ludzi i tego rządu.
Jeżeli będzie PiS w partii opozycyjnej, to będą się wtrącali podle i bezczelnie do rządów innego już rządu, a to też będzie szkodliwe.
Taki rząd powinien być "na zbity pysk", że tak powiem wyrzucony z rządu w ogóle i z opozycji, żeby "oczyścić" cały rząd i politykę z takich ludzi, bo ROBALA i KARALUCHA, który jest szkodnikiem, trzeba zdeptać, gdyż będzie już zawsze szkodził i psuł.

I takie mam zdanie.

Natomiast, inny rząd musi nie tylko zacząć obniżać w Polsce prawie wszystkie podatki i zlikwidować programy polityczne, które PiS wprowadził, a pomoc dla rodzin powinna być w innej formie i to powinno być zmienione, żeby budżet nie wydawał, niepotrzebnie takich miliardów, bo przez to się zrobiła duża inflacja.
Mądre rządy potrafią zadbać o budżet i o środki w tym budżecie i wiedzą, jak zarzadzać publicznymi środkami, bo znają się na tym i są prawdziwymi ekonomistami.
W PiS to chyba mają jakichś ludzi, którzy tego robić nie potrafią, a przykład dobry tego, to: POLSKI ŁAD...

Tym się sami skompromitowali, ale ich wyborcy na to nie zwracają uwagi, bo dalej głosują na taki rząd, który rządzi idiotycznie.
I również ważna bardzo rzecz, to zlikwidowanie tych podatków i opłat, które PiS, niepotrzebnie wprowadził, bo wcześniej nie było tych podatków i opłat i było dobrze, bo się nie zabierało więcej ludziom.
Ale po co PiS wprowadził jeszcze jakieś podatki i opłaty, gdzie to było niepotrzebne? No bo są pazerni i im jest zawsze mało, a przecież za coś musieli i muszą finansować różne programy i rozdawnictwa, co pochłania budżet bardzo ogromną ilość środków i to się nie bierze z nieba.
A do tego jeszcze okradają budżet, od 7 lat, sobie dają zawyżone podwyżki, a to kosztuje budżet również.

I tak rządzi rząd mądry i odpowiedzialny w kraju?
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Każde, ROZDAWANIE pieniędzy, w dużych ilościach i liczone w setkach miliardach złotych spowoduje wzrost podatków od pracujących, bo z czegoś rząd musi finansować społeczeństwo.
A "dodruk" pieniędzy to jest druga rzecz i to jest: ratowanie się przed dużym deficytem budżetowym, do którego sam rząd doprowadził taką polityką rozdawania.
I to właśnie PiS robi od 7 lat rządów.
Rządy poprzednie nie prowadziły żadnych takich programów, rozdających pieniądze, więc nie było też potrzeby podnoszenia podatków, przynajmniej niektórych i nie było takich podatków, ani opłat, jakie są za PiS.
Bo rządy poprzednie nie wprowadziły w Polsce tylu podatków i opłat, co wprowadził PiS. Nie drukowano też pieniędzy z rządów poprzednich, a jedynie ten DODRUK był tylko, chwilowy, jak w każdym prawie kraju na świecie, bo to nawet pomaga gospodarce w chwilowym jakimś kryzysie.
Ale, masowy dodruk, przez długi czas to już jest niekorzystne dla gospodarki, bo podwyższa inflację i powoli zastępuje podatki.
I zadłużanie coraz bardziej kraju, bo BANK CENTRALNY pożycza pieniądze wydrukowane rządowi, ale nie za darmo, tylko trzeba to potem oddać.
Żaden bank, nigdzie na świecie nie daje za darmo pieniędzy.
Banki, to nie są: instytucje charytatywne, które za darmo dają pieniądze, nie mając z tego żadnych korzyści i zysków. Tak to nie jest.
Jak zwykły klient idzie do jakiegoś banku po kredyt i ma zdolność kredytową, to otrzymuje ten kredyt, w różnej wysokości, ale potem musi go spłacać, z odsetkami, z zyskiem dla tego banku, co jest oczywiste.
Gdyby każdy bank udzielał za darmo kredytów, wszędzie na świecie, to nie miałby z tego nic i by upadł.
Nie miałoby to sensu.

Wracając natomiast do Polski i rządów PiS, to w normalnej sytuacji nie jest potrzebne: drukowanie pieniędzy, jeżeli jest stabilna gospodarka w kraju i jest dużo pracy, gdzie dużo ludzi pracuje, firmy działają i oddają dużo podatku do państwa.
Tak jest w każdym, dobrze rozwiniętym gospodarczo kraju na świecie.
W Polsce tak nie jest, a PiS to jeszcze bardziej rozwalił.
Przecież za tego rządu najbardziej ( chociaż za rządów poprzednich za bardzo dobrze, żeby nie powiedzieć "idealnie" też nie było, ale było lepiej od PiS, pod różnymi względami ), niektórzy ludzie nie będą inwestowali w Polsce, bo nie będzie się opłacało, z uwagi na zbyt wysokie podatki i opłaty.
Wiem, że coraz chętniej Polacy wolą zakładać różne firmy i inwestować w Czechach, na Słowacji i w Niemczech, bo tam są normalne kraje, z normalnym rządem, bez wyzysku.
I już nie mało Polaków od iluś lat prowadzi firmy w tychże krajach, którzy się do tych krajów przenieśli i wolą dawac zysk dla tamtych krajów, w podatkach i opłatach różnych, jako: obcokrajowcy, bo to się tam opłaca.
Z Polski będzie coraz więcej uciekało ludzi do innych krajów w Europie, bo przy polskich warunkach, podatkach i takich rządach, nie da się, normalnie pracowac, coś prowadzić i zarabiać.
Po prostu ten rząd do tego prowadzi, bo jest szkodliwym rządem dla społeczeństwa.
No a jak będzie w Polsce mniej pracy, bo będzie coraz mniej, różnych inwestycji ( a przez pandemię i niepotrzebne ograniczenia, zamknięcia niektórzy pracę stracili i zamknęli jakieś branże i usługi, np. niektóre bary i restaurację i inne usługi, które były otwarte przed pandemią i funkcjonowały, więc ileś ludzi straciło pracę w tych miejscach i to się różnie potoczyło ), to już jest mniej pracy w Polsce.
Natomiast, konsumpcja coraz większa, rozdawanie przez PiS pieniędzy coraz większe, w różnych programach społecznych, a na to jest potrzebna coraz większa ilość pieniędzy.

Z czego brać na to duże ilości pieniędzy, jeżeli jest i będzie mniej pracy i mniej podatników w Polsce?

Po prostu z drukowania cały czas pieniędzy, co PiS już zleca, ze swoim prezesem BANKU.

Ale, w nieskończoność też nie można pieniędzy drukować, a i tak niektóre podatki od niektórych firm i usług są podniesione, więc to też jest krzywdzenie ludzi pracujących, którym się zabiera więcej i więcej i nic nie mają ze swojej pracy.
Jeżeli, PiS będzie jeszcze więcej zabierał uczciwie pracującym i to nawet tym, którzy mają dobre i bardzo dobre zarobki, to im się z czasem nie będzie opłacała praca i prowadzenie firm w Polsce.
Po prostu zamkną branże i się przeniosą do innych, lepszych krajów, albo będą pracowali, z przymusu w tzw. SZAREJ STREFIE, gdzie nie będą oddawali do państwa żadnych podatków, bo PiS prowadzi do takiej sytuacji przez swoje złodziejstwo.
Jeżeli nie będą cały czas zlecali dodruku pieniędzy, żeby pokryż deficyt budżetowy, a będą cały czas prowadzili politykę coraz większego rozdawania na społeczeństwo ( ponieważ taki rząd jest zdolny do różnych rzeczy ), to będą zwiększali podatki, gdzie tylko się da.
To zalezy, ile jeszcze będa rozdawali tych pieniędzy i komu... ? Teraz zaczęli "rozdawać" dla wszystkich ludzi z Ukrainy, zasiłki i 500 plus dla dzieci ukraińskich, a to znowu będą, kolejne kosztu budżetu.
Sami siebie finansują z ogromnych pieniędzy, dając sobie nienależne podwyżki i zatrudniają swoich ludzi w rządzie w całej tej "bandzie", płącąc im tez duże pieniądze, miesięcznie.
Przeciez to są ogromne koszty, które płaci budżet kraju.
Kradną też miliardy i robią "wały" poza budżetowe, więc to też ubywa z budżetu.

Jedynym ratunkiem jest, by pozbyć się takiego rządu z rządzenia, żeby taki rząd nie wygrał kolejnych wyborów.
To jest teraz bardzo wazne dla społeczeństwa polskiego.
Po prostu trzeba się pozbyć: szkodników i złodziei, bo ci ludzie duzo złego zrobili w Polsce i oni nie mają chyba sumienia, ani jakichś uczuć?
Są na pewno mocno od rządu uzależnieni, psychicznie i mentalnie, dlatego oni nie będą chcieli "odejść od koryta" i bedą robili przeróne rzeczy, kombinacje, żeby tylko się utrzymać.
Nawet za wszelką cenę, bo taki rząd jest zdolny do różnych rzeczy.
Mogą np. wymyślić i wprowadzić: rozdawnictwo dla wszystkich w jakimś, kolejnym programie i to przed wyborami. No to wtedy już by rozwalili cały budżet, który juz by na to finansowo nie wyrobił, a nawet nie nadążaliby z podatkami wyższymi, gdyż takie wydatki, liczone w tysiącach miliardach złotych, przewyższałyby pieciąkrotnie wpływy do budżetu.
To już byłoby bardzo niebezpieczne dla budżetu, bo BUDŻET by tego nie wytrzymał finansowo i by się rozleciał.
I za coś takiego to taki rząd już by na pewno nie uniknął kary więzienia, bo by do tego doprowadzili.
A są zdolni do tego i po takim rządzie można się tego spodziewać.
I wtedy może każdy wyborca tego rządu, w końcu przejrzałby na oczy, jaki rząd popiera od 7 lat.

Poza tym kwestia tez taka, że po co w takim razie podatki mają płacić ludzie pracujący i firmy w gospodarce, skoro BANK CENTRALNY, z nieodpowiedzialnym prezesem tego banku drukuja, masowo pieniądze i z tego już, coraz częściej rozdają na społeczeństwo?
Oczywiście, to jeszcze nie jest ta skala i do tego to daleko, ale DRUKOWAĆ można przez lata pieniądze i można "zalać" rynek bilionami złotych, które prawie w całości mogą zastąpić prawie wszystkie podatki w kraju.

To już byłaby tragedia tego kraju, gdyby tak sie stało.

Inną też kwestia jest to, iż każde, rozdawanie pieniędzy w programach, przyzwyczaja rodziny, emerytów i innych, niektórych ludzi, którzy biorą od takiego rządu.
Fajnie się dostaje bez pracy pieniądze, nawet jeżeli to jest tylko po parę złotych, w prezencie od "dobrego wujka".
I to jest nie tylko kwestia tego, że czymś takim rząd zadłuża na ogromne sumy kraj, że niektórym ( np. samotnym ) zabiera więcej w podatkach i opłatach i ludziom się przestaje z czasem opłacać pracować, bo niewiele z takiej pracy mają i jest im coraz ciężej żyć.
Bo komuś muszą więcej zabierać i zabierają od 7 lat.
Ale to jest też kwestia: rozleniwiania niektórych ludzi od pracy. No bo skoro niektórzy ( a i jeżeli by wszystkim, bez wyjątku zaczeli dawać jakieś pieniądze, np. po dwa tysiące złotych do ręki, miesięcznie albo i wiecej ), wtedy, co drugi by mógł z pracy rezygnować, bo miałby za nic, od państwa pieniadze i jakoś by tam żył za te pieniądze.
Ewentualnie by dorabiał za parę złotych gdzieś, dorywczo, bez umowy i miałby o parę złotych więcej.
To by doprowadziło do spadku pracy w gospodarce.

Tak wiec, jak rząd daje bez pracy nawet parę złotych, a ludzie to widzą, to chętnie przyjmą takie pieniądze, jakby na ulicy znaleźli.

To jest bardzo szkodliwa i niedobra polityka, rozwalania kraju i gospodarki.

No ale ludzie w takim rządzie nie mają szczerych intencji, a dbają tylko o swoje i o swoje dobro.

Oni o swoje pieniądze i majątki to dbają oczywiście i nikomu nawet złotówki nie dadzą.
A tutaj rozdają nie swoje, tylko podatników, więc można marnowac i rozdawać, ile się chce, bo takim ludziom nie leży na sercu, ani dobro kraju, ani dobro swpołeczeństwa.

Oni potrafia tylko: zakłamywać, kręcić i wmawiać "jakim to jesteśmy bogatym krajem i na wszystko nas stać".

Taka, NARRACJA płynie od takiego rządu.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 414
Punkty reakcji
165
Miasto
Polska
Ja gdzieś przeczytałem informacje na temat: ludzi z Ukrainy w Polsce, że Komisja Europejska miała przekazać dla Polski chyba miliard euro właśnie na pomoc ludziom i rodzinom ukraińskim.
Że każdy z tych ludzi miał otrzymać jakąś pomoc finansową w Polsce, ze środków unijnych, a nie ze środków polskich.
Teraz się okazuje, że jednak nic z tego nie wyjdzie, a wszystkie zasiłki, 500 plus dla dzieci ukraińskich będzie ponosił tylko polski budżet, który już nie ma na to środków.
Ani UE ani ONZ nie dadzą pieniędzy na 500+ ani na 300+ ani na 12.000 od urodzenia drugiego dziecka dla ukraińców z jednego powodu.
UE i ONZ traktuje ukrainców jak uchodzców wojennych i tylko tak.
Im należy sie łóżko w obozie dla uchodzców, wyżywienie i podstawowa pomoc medyczna. A Polska nie traktuje ich jako uchodzców tylko jako swoich obywateli. Tak że UE i ONZ nic do tego nie ma co robi Polska ze swoimi obywatelami.
Nikt w UE nie będzie płacił za wymysły neo-banderowców z PiSu.
UE powiedziało rządowi PiSu, jak chcecie wydawać miliardy na ukraińców to wasz problem.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Ani UE ani ONZ nie dadzą pieniędzy na 500+ ani na 300+ ani na 12.000 od urodzenia drugiego dziecka dla ukraińców z jednego powodu.
UE i ONZ traktuje ukrainców jak uchodzców wojennych i tylko tak.
Im należy sie łóżko w obozie dla uchodzców, wyżywienie i podstawowa pomoc medyczna. A Polska nie traktuje ich jako uchodzców tylko jako swoich obywateli. Tak że UE i ONZ nic do tego nie ma co robi Polska ze swoimi obywatelami.
Nikt w UE nie będzie płacił za wymysły neo-banderowców z PiSu.
UE powiedziało rządowi PiSu, jak chcecie wydawać miliardy na ukraińców to wasz problem.
A no właśnie.

Jeżeli Naród w Polsce sobie wybrał nieodpowiedzialny rząd, wyborcy przede wszystkim, to teraz niech się z takim rządem zmagają i tyle.
Mają to na własne życzenie.
Ja PiS nigdy nie popierałem i nie zamierzam nigdy popierać, ale ja na to wpływu nie miałem, że wybrali, po raz drugi taki rząd, za programy rozdawnicze.

A prawdopodobnie to było zrobione przez PiS celowo, żeby to do Polski ściągnąć jak najwięcej ludzi z Ukrainy, by "nie swoim" płacić po 500 zł. miesięcznie i inne zasiłki i te zwolnienia z podatków dla pracujących w Polsce ludzi ukraińskich ( co ja uważam za bzdurę, bo powinni tak samo opłacać podatki, jak i Polacy pracujący, żeby budżet miał jakąś korzyść z pracujących obcokrajowców, a nie tylko od pracujących Polaków ), bo ten rząd jest moralnie zepsuty i liczą, dzieki temu na poparcie w wyborach także od tych ludzi i rodzin ukraińskich.
Z takim rządem mamy do czynienia od 7 lat, za przyzwoleniem Narodu polskiego, a przede wszystkim, wyborców.
Myślę, że prawie żadne inne kraje w Europie, które też pomogły i przyjęły ludzi z Ukrainy, nie dają "rozdawnictwa" tym ludziom z Ukrainy.
Oczywiście, pomoc i jakieś zbiórki pieniędzy były i są organizowane w każdym kraju, w którym przebywają ci ludzie i rodziny.
Ale to wystarczy.
Tym bardziej, że niektórzy ludzie z Ukrainy mają swoje pieniądze, z oszczędności, bo trzymali je na Ukrainie o ni mają za co żyć i w Polsce, i w innych krajach, przez jakiś czas.
Po co dla takich ludzi jeszcze rozdawać pieniądze podatników polskich?
To już jest naprawdę, paranoja, co PiS wyczynia w tym kraju?
Ten rząd za to wszystko, moralnie odpowie i kara musi tego rządu i tych ludzi spotkać.

To są chuligani, którzy rządzą, za przyzwoleniem wyborców ogłupionych.

No to każdy z tych "wyborców" będzie potem przez taki rząd płakał, a to tylko kwestia czasu.

Przekonają się, prędzej czy pózniej, jak ich rząd ich potraktuje.

Kpina i tyle w tym kraju!
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Wiesz, jak w Polsce zostanie wybrany inny rząd z opozycji ( mam nadzieję, że już za rok PiS przegra, bo wiecznie rządzić też nie mogą. A może i będą wybory jeszcze w tym roku - wcześniejsze i oby tak było ), to inny rząd będzie już rządził normalnie i dużo lepiej od nieudolnego PiS. Wiadomo, że też nie będą to pewnie rządy w pełni dobre, bo my nie wiemy jakie będą rządy innego rządu i to się okaże w praktyce, ale na pewne będą duzo lepsze od PiS.
I inny rząd, żeby ratować gospodarkę w Polsce i pieniądz i wartość pieniądza, będzie musiał "ciąć wydatki" na społeczeństwo, czyli naprawiać to, co PiS przez 7 lat zepsuł i spartaczył, a to łatwe nie będzie.
Bo PiS tyle rzeczy przez 7 lat zepsuł w Polsce, gdzie nawet za rządów PO, które są teraz tak krytykowane i oskarżane, zarówno przez sam PiS, jak i przez większość wyborców i sympatyków PiS ( Bo Tusk, jako premier nic nie robił dla Polski. Bo nie wprowadził programów z kasą, jakie PiS prowadzi, więc to był zły rząd PO ), były w Polsce naprawdę dobrze.
Nie było wysokiej inflacji, nie było drożyzny i nie było "upolitycznionych" instytucji państwowych, jak i mediów państwowych, a praworządność była w miare dobrze zachowana, dlatego Komisja Europejska nie miała zarzutów do Polski i wszystkie środki unijne były Polsce przekazywane.
Bo rządy PO nie były "fanatycznym" rządem, jak to jest w przypadku PiS.
I teraz, inny rząd, żeby w Polsce naprawić wszystko to, co zostało zepsute i "rozwalone" przez PiS, będzie musiał po PiS posprzątać i to będzie trwało ileś lat, zanim się naprawi.
Tego się nie naprawi w Polsce od razu, z dnia na dzień. I najlepiej, żeby PiS całkiem z rządu wyleciał, żeby nawet nie był w opozycji, a wtedy każdy z tych polityków straci nie tylko: stołki, przywileje i dobrą kasę, ale i nawet mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej za rządy, jakie prowadzili i będą być może tez musieli oddać wszystkie ukradzione miliony, a nawet miliardy do budżetu, bo kradli i nadal kradną.
Wtedy zostaną bez niczego i poniosą za to karę i "dobra kasa" podatników się skończy, bo nie będą już rządzili.
I powinni być tak ukarani, by stracili nie tylko wszystkie przywileje, ale i powinni mieć odebrane wysokie emerytury, a nawet odebrane majątki na rzecz zwrócenia zmarnowanych przez ten rząd, dużych środków unijnych.
Ponieważ oni nie tylko wydają, od 7 lat ogromne miliardy z budżetu na zbędne programy, które wymyslili, ale też zmarnowali ileś miliardów złotych na bzdury i to nieodpowiedzialność tych ludzi i tego rządu.
Jeżeli będzie PiS w partii opozycyjnej, to będą się wtrącali podle i bezczelnie do rządów innego już rządu, a to też będzie szkodliwe.
Taki rząd powinien być "na zbity pysk", że tak powiem wyrzucony z rządu w ogóle i z opozycji, żeby "oczyścić" cały rząd i politykę z takich ludzi, bo ROBALA i KARALUCHA, który jest szkodnikiem, trzeba zdeptać, gdyż będzie już zawsze szkodził i psuł.

I takie mam zdanie.

Natomiast, inny rząd musi nie tylko zacząć obniżać w Polsce prawie wszystkie podatki i zlikwidować programy polityczne, które PiS wprowadził, a pomoc dla rodzin powinna być w innej formie i to powinno być zmienione, żeby budżet nie wydawał, niepotrzebnie takich miliardów, bo przez to się zrobiła duża inflacja.
Mądre rządy potrafią zadbać o budżet i o środki w tym budżecie i wiedzą, jak zarzadzać publicznymi środkami, bo znają się na tym i są prawdziwymi ekonomistami.
W PiS to chyba mają jakichś ludzi, którzy tego robić nie potrafią, a przykład dobry tego, to: POLSKI ŁAD...

Tym się sami skompromitowali, ale ich wyborcy na to nie zwracają uwagi, bo dalej głosują na taki rząd, który rządzi idiotycznie.
I również ważna bardzo rzecz, to zlikwidowanie tych podatków i opłat, które PiS, niepotrzebnie wprowadził, bo wcześniej nie było tych podatków i opłat i było dobrze, bo się nie zabierało więcej ludziom.
Ale po co PiS wprowadził jeszcze jakieś podatki i opłaty, gdzie to było niepotrzebne? No bo są pazerni i im jest zawsze mało, a przecież za coś musieli i muszą finansować różne programy i rozdawnictwa, co pochłania budżet bardzo ogromną ilość środków i to się nie bierze z nieba.
A do tego jeszcze okradają budżet, od 7 lat, sobie dają zawyżone podwyżki, a to kosztuje budżet również.

I tak rządzi rząd mądry i odpowiedzialny w kraju?
Fajnie by było jakby PIS przestał rządzić , ale mimo kryzysu nadal mają swoich zwolenników , często winiących Putina za inflacje , mówiących , że wszędzie jest kryzys , że to nie PIS itp. A co do wyborów to jakby miały być przedterminowe to bardziej myśle zima/wiosna 2023 , bo PIS nie ma większości , więc moze stracić władzę , więc się boi , poza tym nie wiem czy opozycji jest to na rękę teraz . NIe wiem czy nie czekają na wykrwawienie się PIS'u poprzez kryzys , może też jest problem z porozumieniem na opozycji.
Tej przepychanki PIS PO to ja nawet nie komentuje i mnie ona śmieszy . Obie partie to złodzieje , chociaż PIS i tak pobił PO w aferach wybory kopertowe , fundusz sprawiedliwosci czyli 280 mln zł uzytych w nie odpowiedni sposób , respiratory , CPK i najdroższe pilnowanie działki , gdzie nic nie ma , spółka na CPK ma średnią pensje 11000 zł , więcej tego jest.....

A co do nowego ładu to jak się słucha trochę radców prawnych ludzi od podatków to wygląda , że ten bubel prawny nie powstał dlatego , że PIS tak źle chce dla Polski , ale z braku kompetencji , braku zrozumienia prawa. Na początku sami sobie pdnieśli poadatki hehe . Mimo , że kwota wolna od podatku była ok. , poprawienie wymogów do citu estońskiego , poprawienie działania spółek komandytowych to całą reszta była bublem. Teraz pewne zmiany czyli obniżka podatku do 12 % jest nie jako powrotem do stanu przed nowego łądu ale tutaj jest finalnie wyższy nie jako pit bo 12+9 czyli 21 % , ale kwota wolna od podatku jest wyższa.
 
Do góry