Jeżeli mogę coś jeszcze powiedzieć na temat rządów PiS i gospodarki w Polsce, to powiem, żeby to zabrzmiało jeszcze wyraźniej.
Kto popiera rządy PiS, i to nie pierwszy już raz?
Popierają ogłupieni wyborcy, wierzący w każdą bzdurę jaką taki rząd przekazuje. Bo ten rząd nie rządzi pierwszy raz w Polsce, a rządzi już kolejny raz.
Gdybyśmy mieli normalne społeczeństwo, z myślącymi wyborcami ( może nie wszyscy wyborcy, ale większość ), którzy by się nie dali ogłupiać, mamić bzdurami... to taki rząd już by nie był popierany i by nie rządził.
Bo co z tego, że "wyborcy" wybrali demokratycznie taki rząd, jak rząd taki nie traktuje uczciwie własnych wyborców, podzielił społeczeństwo, kasę z programów płaci tylko wybranym i płaci za trzymanie przy sobie wyborców.
Gdyby nie "programy" polityczne, to taki rząd już miałby dawno niskie poparcie i nie wybrano by już takiego rządu.
Ponieważ, wyborcy albo większość wyborców widzą tylko to, jakie programy ich rząd wprowadza.
Czyli najlepiej do siebie zachęcać ludzi... kasą... Kasą wszystkich podatników, bo przecież nie z kieszeni polityków.
I to też jest tak, że jak spojrzy się na sprawę bardziej realnie, to przecież niektórzy w Polsce w ogóle się nie przejmują, jakie rządy w tym kraju rządzą.
Ja np. mam takich sąsiadów, obok za ścianą, którym jest obojętne, jakie w Polsce rządzą rządy. Wprawdzie nie wiem na jakie oni partie polityczne głosują, bo nie pytałem ich o to, ale wiem, że nie zwracają uwagi na to, że w Polsce mamy nieuczciwe i podłe rządy.
Więc, niektórzy albo wcale nie chodzą na wybory, bo mają to gdzieś i się tym nie martwią, a jak chodzą na wybory, to głosują z obojętności "aby kogoś wybrać".
A niektórzy nawet jak chodzą na wybory, to głosują, wybierają takie rządy, jak PiS, które potem mają wpływ na każdego wyborcę.
Sami, niektórzy wyborcy PiS mają potem pretensję i żal do własnego rządu, że: sa to rządy nieuczciwe, podłe i egoistyczne, ale sami chcieli głosować na takie rządy.
I to jest dla mnie chore, że tacy ludzie głosują na rząd, który im szkodzi...
Ja takiego rządu to już bym za nic nie popierał, który by mi szkodził. Bo ja się nie daje ogłupiać, nie tylko PiS-owi, ale nikomu.
Ja mam własne myślenie.
Mnie żadne pieniądze od PiS nie skuszą, ale większość ludzi to kusi.
Jak ktoś komuś daje za nic nawet 50 zł. to nie przyjmie i takiej kwoty? Normalnie za 50 zł. trzeba pójść i zarobić, a wiem sam po sobie, jak to nie jest lekkie.
Dostać jakąś kasę za nic, bez wysiłku, lekką ręką, a zarobić i wstać rano do roboty, to jest różnica.
Wiadomo, że większość ludzi się skusi i wybierze pierwszą opcję.
A PiS nie daje wszystkim, a tylko wybranym.
Oczywiście, taki rząd jest zdolny również do tego, żeby wprowadzić programy, które moga rozdawać kasę dla wszystkich, dla rodzin, dla samotnych, dla nie pracujących, dla bezdomnych ( bo o tym przeczytałem jakiś artykuł na jakiejś stronie, że jakiś dziennikarz proponował coś takiego, by: bez pracy i wysiłku płacić wszystkim pieniadze w jakichś kwotach, co by po prostu ludzi rozleniwiało od pracy, bo mieliby kasę za nic ).
Ktoś mądry coś takiego by wymyślił.
Pytanie, skąd rząd, PiS czy jakiś inny rząd miałby na to miliardy?
Bo, wymyślenie i wprowadzenie rozdawniczych programów to tak naprawdę każdy rząd by potrafił i to nie jest żadna sztuka.
Rząd wydaje na to nie swoje pieniądze.
Tylko czy takie coś jest mądrą i dobrą rzeczą?
Takie coś było w Grecji, już sporo lat temu, gdzie jakiś rząd wygrał wybory z premierem i postanowił wprowadzić programy, politykę: rozdawnictwa za nic.
To rozwaliło z czasem budżet grecki, bo nie dał rady finansowo, a dług kraju był tak potworny, podatki były zwiększane, że doprowadziło to do deficytu ogromnego budżetu, do inflacji i do biedy.
Pracownicy z firm, ludzie nie wytrzymali i wychodzili na ulicę, gdzie dochodziło też do tragedii, do bijatyk na ulicach z policją.
I Polskę też to czeka, jeżeli rządy PiS się nie opamiętają.
Bo taki rząd nie przejmuje się taką sytuację, ponieważ dba tylko o swoje dobro.
Ja nawet powiem więcej, PiS-owi i premierowi może być "na rekę" wyższa inflacja w Polsce, a oczywiście mogą kłamać, udawać i wciskać bzdury wyborcom, żeby ogłupiać.
Ponieważ, taki rząd na tym nie ucierpi, bo oni sobie dają dobre podwyżki i to też pewnie nie KONSTYTUCYJNIE, gdyż z tego co wiem, to politykom nie wolno za bardzo sobie zwiększać pensji, bo wtedy to już byłoby przekroczenie granicy.
Ale ludzie w takim rządzie, jak PiS nie patrzą na to.
Oni: premier, prezes rządu i sam prezydent nie przestrzegają własnej Konstytucji, praworządności, równości i praw kobiet.
Więc tym bardziej nie zważają na to, jakie sobie zwiększają pensję.
I chore jest to, że wyborcom się to podoba... Że dają na to przyzwolenie, bo popierają taki rząd.
I to jest chore.
Najpierw w Polsce trzeba by było naprawić społeczeństwo, które nie jest normalne albo w pełni normalne. Wyzbyć się złych nawyków i wad i, żeby niektórzy albo i większość ludzi zaczęło w końcu myśleć i nie przyjmować do siebie różnych bzdur, jakie przekazuje im rząd, który rządzi.
Bo z polskim społeczeństwem nie jest dobrze i to chyba każdy psycholog by potwierdził. A to też może pasować rządowi, który rządzi, bo to wykorzystują i się "pod nosem" śmieją z głupich ludzi. Nie przyznają się oczywiście do tego, ale "po cichu" się z tego śmieją i cieszą.
I dopiero potem naprawiać złe i chore rządy w kraju.
Czy to jest do wykonania? Jest, ale nie ma do tego chęci i woli. Ludziom niektórym albo i większości się podoba taka sytuacja w kraju, nie wykazują tak naprawdę żadnego zaangażowania i woli, by zmienić własne społeczeństwo na lepsze i też potem zmieniać rządy, które wybiera całe społeczeństwo, a nie same rządy wybierają siebie, w demokracji.
Jak, społeczeństwo samo daje się ogłupiać ( mówię przede wszystkim o wyborcach i sympatykach rządu ), to mają to, co mają, a rząd takie rzeczy wykorzystuje dla własnej korzyści.
Więc, ludzie stają się "frajerami", wyborcy dla rządu, który traktuje ich nieuczciwie, bez szacunku i dba tylko o poparcie.
Dlatego mi jest wstyd za takich ludzi w tym kraju i nie ma do takich szacunku.
Ja do: głupich, nie myślących, nie używających rozumu i dających się "robić" szacunku miał nie będę.
Ja szacunek mam do mądrych, do używających rozumu, którzy się nie dają ogłupiać.
To jest wszystko bardzo smutne, ale taka jest teraz rzeczywistość.