Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że nie chcę tutaj wywoływać kłótni. Jest to temat o którym jest dziś głośno i chyba większość z nas o tym słyszała.
Dziś w nocy podczas posiedzenia Sejmu doszło do głosowania dotyczącego tarczy antykryzysowej. Jak później się okazało tarcza "przykryła" zmiany dotyczące Kodeksu Wyborczego. Zgodnie z prawem konstytucyjnym taka zmiana jest niedopuszczalna, ponieważ zmiany w Kodeksie można zatwierdzić najpóźniej 6 miesięcy przed wyborami. A jak wiadomo planowane wybory mają odbyć się 10 maja.
Zmiany są następujące:
Swoją drogą jest to ciekawe posunięcie ze strony PiS-u. Na chwilę obecną kampania wyborcza jest zawieszona. Jedynym kandydatem który jeździł po Polsce był Andrzej Duda, pomimo tego że jego przeciwnicy wycofali się z takich działań. A teraz gdy mamy 1,5 miesiąca do wyborów i z wiadomych porodów polityką się nie interesujemy, to dochodzi do takich zmian.
Dziś w nocy podczas posiedzenia Sejmu doszło do głosowania dotyczącego tarczy antykryzysowej. Jak później się okazało tarcza "przykryła" zmiany dotyczące Kodeksu Wyborczego. Zgodnie z prawem konstytucyjnym taka zmiana jest niedopuszczalna, ponieważ zmiany w Kodeksie można zatwierdzić najpóźniej 6 miesięcy przed wyborami. A jak wiadomo planowane wybory mają odbyć się 10 maja.
Zmiany są następujące:
- Głosować korespondencyjnie będą mogli wyborcy "podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych"
- A także ci "którzy najpóźniej w dniu wyborów skończyli 60 lat".
- Głosowania korespondencyjnego nie będzie można przeprowadzać w obwodach zagranicznych, na statkach morskich
- Wyborcy ponad 60-letni, zamiast głosowania korespondencyjnego będą mogli wybrać głosowanie przez pełnomocnika (tak jak niepełnosprawni).
- Zamiar głosowania korespondencyjnego trzeba zgłosić komisarzowi wyborczemu do 15 dnia przed wyborami, a jeśli ktoś jest na kwarantannie, do 5 dnia przed dniem wyborów.
- Szczegóły głosowania korespondencyjnego w tym sposób i tryb otwierania kopert z głosami oddanymi korespondencyjne ma ustalać minister właściwy do spraw łączności (obecnie minister infrastruktury) w rozporządzeniu, po zasięgnięciu opinii szefa MSWiA, ministra zdrowia i PKW
Swoją drogą jest to ciekawe posunięcie ze strony PiS-u. Na chwilę obecną kampania wyborcza jest zawieszona. Jedynym kandydatem który jeździł po Polsce był Andrzej Duda, pomimo tego że jego przeciwnicy wycofali się z takich działań. A teraz gdy mamy 1,5 miesiąca do wyborów i z wiadomych porodów polityką się nie interesujemy, to dochodzi do takich zmian.