Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
Cały czas mówię, że szatan dąży do unicestwienia człowieka. Więc go kusi i pokazuje jaki człowiek jest tandetny. To jego zadanie :)
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Lepsze to, niż tworzenie własnych nauk, opartych tylko na własnych zmyślonych scenariuszach(np. ufo itd.).

Zatem może zamiast demokracji wytwórzmy komunizm
Bo jeśli według twojego toku myślenia mamy się podporządkować innym ludziom którzy "opartych tylko na własnych zmyślonych scenariuszach(np. ufo itd.)."
To dobrym przykładem tych "własnych nauk" jest Hitler (który według jego psychologa uważał siebie za mesjasza )
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
A Abel i Kain to dwie drogi człowieka, jakie on może wybrać, w końcu ma wolną wolę. Mogą być oni zwykłą legendą, symboliką. W końcu na sądzie ostatecznym, będzie trzeba się ustawić albo za Ablem albo za Kainem. To już mówi samo za siebie, że przekonamy się , którą drogę wybraliśmy czy drogę dobra czy zła. :)

No tu trochę następuje komplikacja z biblii wynika że pierwsze miasto wybudował właśnie Kain (czyli w nawiasie ateista i morderca)
Zatem temat który powstał przestaje trzymać się kupy, bo skoro wybudował pierwsze miasto Kain morderca to także musiał wytworzyć pewną wiarę
Co znaczy że praktycznie jeśli wierzyć S.T pochodzimy od Diabła (Szatana)
I dlatego Bóg zesłał Jezusa żeby nauczył nas jak żyć a także umarł za nasze grzechy (zmartwychwstanie budzi wiele kontrowersji )
Ze S.T i N.T wynika że w nas ludzi występują dwie postaci jedna zła druga dobra
Pytanie która droga jest silniejsza i która zwycięży

Co do tego że szatan niby to nienawidzi Marię są nie wielki przesłanki w biblii
Jednak z biblii wynika że szatanem jesteśmy my sami
Zatem trzeba sobie zadać pytanie kim jest szatan?
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
No tu trochę następuje komplikacja z biblii wynika że pierwsze miasto wybudował właśnie Kain (czyli w nawiasie ateista i morderca) Zatem temat który powstał przestaje trzymać się kupy, bo skoro wybudował pierwsze miasto Kain morderca to także musiał wytworzyć pewną wiarę Co znaczy że praktycznie jeśli wierzyć S.T pochodzimy od Diabła (Szatana)

W tym przypadku trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie kim lub czym jest Szatan.
- . zbuntowanym aniołem?

Niech wam będzie. A w takim razie kim lub czym jest anioł? Tutaj drogi i poglądy mogą się rozchodzić na wszystkie strony.
Anioł może być:
- personifikacją dobra i zła. Czyli to co rodzi się w każdym z nas.
- istoty pochodzące od Boga, czyli byty widzialne , bo je widziano przecież.
- byty, których nie widać, które sugerują nam różne rzeczy dobre lub złe
- kosmici he he :D
- ludzie z przyszłości

Jeżeli szatan jest personifikacją zła to znaczy, że w momencie kiedy posiedliśmy wolną wolę, już mieliśmy predyspozycje do czynienia zła. Co się objawiło nieposłuszeństwem Ewy wobec Boga. Kain stworzył pierwsze miasto bo okazał się zapewne bardziej zły. W końcu zabił brata. Zresztą do dziś wśród ludzi, którzy rządzą i przewodzą nie ma wielu osób dobrych i miłujących cały świat. W tym przypadku "szatan" nienawidzi Maryi, bo ona po prostu nie czyni zła.

Biblia ukazuje anioły jako niebiański istoty. Na wielu malowidłach przedstawiane są jako istoty ze skrzydłami, przypominające ludzi. Jeśli tak jest , to zło i dobro pochodzi od Boga za ich pośrednictwem. Szatan nienawidzi Marii bo nie potrafi jej skusić i się wkurza. Jeśli naprawdę jest to zbuntowany anioł, to czemu nie może się buntować z powodu swojej bezsilności. A jak wiadomo bezsilność prowadzi do frustracji. zapewne zabicie Abla było sugestią Szatana, bo przecież Bóg ma wiedzieć , że człowiek jest na tyle ułomny i głupi, a także mega naiwny i uwierzy w każdą bajkę i sugestię jaką się mu sprzeda, że może Bóg w końcu przejrzy na oczy i zniszczy to swoje nieudane dzieło.

Anioły to mogą być niewidzialne duchy, które władają nami, czasami pomagają a czasami każą czynić zło. Bawią się nami i tak powstają schizofrenia, nerwice natręctw i różne tego typu choroby.

Dobra kosmitów sobie podarujmy :D

A jeśli anioły to ludzie z przyszłości? Są już tak rozwinięci , że potrafią podróżować w czasoprzestrzeni. Potrafią wykorzystywać zjawisko bilokacji, telepatii etc. Medycyna poszła tak daleko, że wynaleźli pomysł na życie wieczne. Mają swoją wiarę, wierzą w Boga. Sami jednak uważają się za Bogów. Znaleźli Ziemię. Tam już było rozwinięte życie. Chodziły sobie małpki i wszystko przebiegało zgodnie z wolą Boga. No ale człowiek jak człowiek postanowił wcisnąć te swoje trzy grosze. Pojawił się tam. Wszczepił małpie własne DNA. Zmodyfikował ją i urodził się jeden rodzynek w miocie. Trochę dziwny. No , ale to był chłopiec to trzeba było dać mu kobietę. Tak więc pobrano mu komórki z jego żebra i stworzono mu klona. Wszczepiono mu gen kobiecości i ten klon stał się kobietą. Nauczyli ich własnej wiary w Boga. Ludzie to ludzie. Straszne pomysły mają. Znaleźli się tam tacy, co chcieli przyśpieszyć rozwój człowieka i uświadomić mu to, kim jest. Jednak reszta się przeciwstawiła. Taki zabieg może doprowadzić do katastrofy. Podzielili się oni na tych dobrych i na tych złych, którymi dowodzi facet o imieniu Szatan. Ci źli przylecieli na ziemię i dokańczają swoje dzieło. Dają ludziom wiedzę, pieniądze, a niech się kształcą i dosięgają nieba. Niech się rozwijają. Pozostali , ci dobrzy są w kropce i postanawiają zapanować jakoś nad tym wszystkim. Zło trzeba unicestwiać. Ale jak? Ludzi unicestwiać? Dlaczego nie? Inaczej oni narobią więcej szkód niż jest to warte. Na początek przekonajmy ich do czynienia dobra. Nauczmy ich. Pokażmy im co się działo już wcześniej. Dajmy im wizje, nich przekazują z pokolenia na pokolenie. Damy im szansę. Bo jeśli nie to będzie trzeba podjąć ostateczną decyzje i zniszczyć świat a prowodyla, który do tego doprowadził odizolować i nie dopuścić do jakiegokolwiek kontaktu z rzeczywistością. Najlepiej wrzucić go w otchłań i zostawić. A co z tymi ludźmi z których jeszcze może coś dałoby się zrobić? Niech zamieszkają w naszym świecie na jakiejś przyjaznej planecie i sobie żyją w spokoju. W tym przypadku Szatan posiadałby jak najbardziej ludzkie zachowania, bo sam jest człowiekiem. :) A przecież bunt, nienawiść, kłamanie to takie ludzkie. Dlatego nienawidzi Maryi bo wnerwia go to, że on dał jej tyle a ona woli ich a nie jego :D - Oczywiście na ten tekst o aniołach którzy są tak naprawdę ludźmi trzeba lekko przymknąć oko, bo to tylko taka historyjka wymyślona przeze mnie :D Ale kto wie. Może okazać się prawdą w momencie kiedy w TV podadzą. " Naukowcom udało się wysłać w przeszłość mysz". A wtedy, tylko patrzeć jak ludzkość nawiedza swoich przodków.
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
W tym przypadku trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie kim lub czym jest Szatan. - . zbuntowanym aniołem?

Angel z wierzeń przodków wynika że Bóg miał 2 synów
Czarno - Bóg (Bóg piekła, zwany również diabeł, czort, szatan )
I Biało - Bóg (Bóg raju )
Obaj stoją przed bramą i przyjmują jednych tu drugich tam (na to przejście jest czyściec)
Jeśli ktoś nie dokończył spraw na ziemi to przy naradzi Czarno - Boga i Biało - Boga ta dusza wraca na ziemię
Zatem szatan nie morzy nienawidzić Marii ponieważ szatana stworzyliśmy my w sobie
A to co opisujesz w swoim poście to jest psychologia (anioły być morze ale ja raczej sądzę że to ludzie wymyśliły tych aniołów żeby wyjaśnić pewne nie adekwatne zachowanie innych ludzi)

Walka w niebie to jedno
Walka na ziemie to drugie

Nie plączcie jednego z drugim
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
Angel z wierzeń przodków wynika że Bóg miał 2 synów Czarno - Bóg (Bóg piekła, zwany również diabeł, czort, szatan ) I Biało - Bóg (Bóg raju )

A więc zgodzisz się ze mną, że kimkolwiek jest Szatan, to nie jest on przeciwko Bogu nastawiony. On odpowiada za zło a te dobre anioły za dobro. Sugerują oni ludziom ( kuszą, podpowiadają itp ) a człowiek dlatego, że posiada wolną wolę to sam decyduje, której sugestii ulegnie. Jeśli ulegnie sugestiom dobrych aniołów i będzie czynił dobro to czeka go za to nagroda - Raj, niebo itp. a jeśli ulegnie sugestiom szatana i innych demonów to czeka go śmierć w otchłani. Tak w skrócie. Dlatego masz rację. Szatan nie może nienawidzić Maryi. Powiem więcej. Jeśli Szatan służy Bogu i jest jego "katem" to powinien nawet ją za to podziwiać :), ale to moja filozofia na ten temat, bo inni wierzą w to , że jak w poprzednim poście napisałam " szatan nienawidzi Maryi i zapewne wszystkich ludzi" :D
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
A więc zgodzisz się ze mną, że kimkolwiek jest Szatan, to nie jest on przeciwko Bogu nastawiony. On odpowiada za zło a te dobre anioły za dobro. Sugerują oni ludziom ( kuszą, podpowiadają itp ) a człowiek dlatego, że posiada wolną wolę to sam decyduje, której sugestii ulegnie. Jeśli ulegnie sugestiom dobrych aniołów i będzie czynił dobro to czeka go za to nagroda - Raj, niebo itp. a jeśli ulegnie sugestiom szatana i innych demonów to czeka go śmierć w otchłani. Tak w skrócie. Dlatego masz rację. Szatan nie może nienawidzić Maryi. Powiem więcej. Jeśli Szatan służy Bogu i jest jego "katem" to powinien nawet ją za to podziwiać :), ale to moja filozofia na ten temat, bo inni wierzą w to , że jak w poprzednim poście napisałam " szatan nienawidzi Maryi i zapewne wszystkich ludzi" :D

Zgadzam się z tobą ale z jedną rzeczą nie
Mianowicie to anioły
Wyjaśniam dlaczego
Ponieważ w tych czasach nie było znaczenia psychologii (w nawiasie duszy)
Dlatego przypuszczam że tych aniołów wymyślili ludzie żeby wyjaśnić zjawiska w tych czasach nie zbyt odpowiadające wierzy w Boga
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
Wyjaśniam dlaczego Ponieważ w tych czasach nie było znaczenia psychologii (w nawiasie duszy) Dlatego przypuszczam że tych aniołów wymyślili ludzie żeby wyjaśnić zjawiska w tych czasach nie zbyt odpowiadające wierzy w Boga

Powiem Ci tak. Nie neguje twojego zdania. Nie neguję też wiary w anioły.

Sadzę, że mogą istnieć byty, które odpowiadają, za różne dziwne przypadki. Parę takich miałam w swoim życiu.

Pamiętam jak byłam mała. Jechałam rozpędzona na rowerze, wtem przednia opona ugrzęzła w dziurze a ja z całym rowerem przeleciałam przez nią i zlądowałam prosto na plecy. Najdziwniejsze było to, że nie poczułam w ogóle upadku a przytomności nie straciłam. Ja jak to dziecko , od razu pobiegłam do rodziców i powiedziałam im , że chyba babcia ( świętej pamięci) złapała mnie w locie. Pamiętam tą sytuację do dziś.

Czasami mam takie dziwne zbiegi okoliczności np. chce gdzieś jechać. Nagle okazuje się , że czegoś nie zrobiłam. Robię to. Już prawie wychodzę i ... " Cholerka gdzie ten klucz!" szukam , znajduję i spóźniam się. Okazuje się potem , że dobrze , że nie pojechałam bo spotkanie się nie odbyło. To są takie dziwne sytuacje, że wiecznie coś staje mi na przeszkodzie i bardzo dobrze , że staje, bo jeśli bym zrobiła to co chciałam to albo by to się skończyło fiaskiem albo by mi się coś stało.

Tych moich sytuacji było więcej. Ja opisałam tylko dwie.

Kiedyś ciocia mi opowiadała jak odprawiała różaniec u sąsiada w domu. Wszyscy się modlili. Odprawiali zdrowaśki i nagle z ciała nieboszczyka wyskoczyło coś czarnego. Zawsze przy tym się uśmiechnęła i mówiła, że facet był niewierzący. Te opowieści potwierdzili ludzie, którzy tam byli. Ciekawe co?

Dlaczego nie neguję twojego zdania?
Na świecie jest wiele przypadków, które z naukowego punktu widzenia całkowicie przeczą wierzeniu w np. demony.

Przykładem może być choroba zwana Zespołem Teurett'a. Ta przypadłość czasami może wyglądać jak totalne opętanie przez szatana. Osoba wypowiada słowa np. przekleństwa i nie może nad tym zapanować, przewraca oczami, robi dziwne nienaturalne odruchy itp. Kiedyś właśnie osoby na to cierpiące były poddawane egzorcyzmom bo uznawane były za opętane. Dziś wiemy , że jest to schorzenie neurologiczne.

Albo nerwica natręctw. Coś zmusza cie np. do wykonania jakiejś czynności i musisz to zrobić bo coś tam. Jest to choroba, ale cierpiący na to może czuć , że ktoś go do tego zmusza.

Kiedyś pamiętam chłopaka, który robił dziwne rzeczy np. musiał dotknąć klamki trzy razy. Kiedy zapytałam go czemu trzy? To on odpowiedział , że musi , bo jak nie zrobi tego to coś się stanie. Dziwne to- pomyślałam. Coś mnie napadło i powiedziałam mu. " Wyobraź sobie, że za tym przymusem stoi szatan i karze ci to robić. Powiedz mu nie. Przeciwstaw sie mu. Zaufaj mi. Nic nikomu sie nie stanie" Podchodził do tego nieufnie, ale raz się mnie posłuchał. Zauważył, że naprawdę nic się nie stało. Za każdym razem kiedy go nachodziło, mówił " precz demonie mam cie gdzieś, nie będę robił tego co ty mi karzesz" i po jakimś czasie mu przeszło. :)
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
A więc zgodzisz się ze mną, że kimkolwiek jest Szatan, to nie jest on przeciwko Bogu nastawiony.

A znasz może jakiś sensowny powód, dla którego miałby on zostać zesłany do piekła?

Czasami mam takie dziwne zbiegi okoliczności np. chce gdzieś jechać. Nagle okazuje się , że czegoś nie zrobiłam. Robię to. Już prawie wychodzę i ... " Cholerka gdzie ten klucz!" szukam , znajduję i spóźniam się. Okazuje się potem , że dobrze , że nie pojechałam bo spotkanie się nie odbyło. To są takie dziwne sytuacje, że wiecznie coś staje mi na przeszkodzie i bardzo dobrze , że staje, bo jeśli bym zrobiła to co chciałam to albo by to się skończyło fiaskiem albo by mi się coś stało. Tych moich sytuacji było więcej. Ja opisałam tylko dwie.

Też mam silne przeczucia, ale trzeba uważać, aby w podświadomości nie wytworzyły się jakieś zabobony, zwodniczo prowadzące nas do okultyzmu. Jest na to rada, musimy zaufać Bogu...
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
A znasz może jakiś sensowny powód, dla którego miałby on zostać zesłany do piekła?

By ostatecznie unicestwić dusze grzeszników :D No co , w piekle też chyba musi ktoś rozporządzać, jak we więzieniu gdzie co jakiś czas odbywa się kara śmierci. :) Nie wierze w to, że tak inteligentne istoty jakimi są anioły zniżałyby się do poziomu człowieka, a Bóg , który zsyła plagi i choroby nie potrafi zapanować nad jakimś zbuntowanym Diabełkiem. Nie wierze w to. To by oznaczało, że Bóg to słaba, bezradna siła, słabsza od swojego anioła . Dla mnie to jest nierealne, że coś takiego jak Szatan potrafi przechytrzyć Boga.

Jeśli zatem pismo pisze , że szatan został stracony do piekła, to znaczy, że już wcześniej to się wydarzyło, albo to jakis scenariusz , którego zakończenie Bóg zna. Więc jeśli wiadomo jak to się skończy, bo ktoś musiał natchnąć tego co to napisał, to po coś to musi służyć.Los szatana jest przesądzony? I się nie broni? Gdyby Bóg chciał to ukryć , to nie powiedziałby człowiekowi co stanie się z Szatanem. Bóg stworzył ten scenariusz. Osadził w nim Protagonistę - Anioła i antagonistę ( czarny charakter) 0 Satana i stworzył świetny film , jakim jest życie.

Też mam silne przeczucia, ale trzeba uważać, aby w podświadomości nie wytworzyły się jakieś zabobony, zwodniczo prowadzące nas do okultyzmu. Jest na to rada, musimy zaufać Bogu...
Nie wierzę w zabobony. Mam dwa piękne czarne kocury, które jak wychodzę na spacer idą ze mną krok w krok, koło nogi jak szkolone psy :) Zawsze powtarzam ludziom , że zabobony działają wtedy, kiedy włącza się mechanizm autosugestii. To niszczy człowieka, bo wtedy narażony jest na stertę nieszczęść.

Pamiętam jak oberwało mi się od takiej kobiety " Weź czarne dziwadła dziewczyno! Czarne i tylko nieszczęścia przynoszą!" Traf chciał , że jeden z moich koteczków przelazł jej drogę. Wrzeszczała i wyzywała na mnie jakby diabła zobaczyła. Ja jej tylko ze spokojem odpowiedziałam " Z takim nastawieniem daleko pani nie zajdzie". No i nie potrwało długo. Wielka damulka co nienawidzi kotów zlądowała ze schodów z wielkim hukiem bo... obcas zrobił Trach! :D i niestety gleba. Porażka. Do dziś twierdzi, że jestem wiedźmą, satanistką, diabłem, nawiedzoną dziewczyną co wiecznie ubiera się na czarno, energetycznym wampirem i wiele, wiele innych określeń ma na mój temat, których wolałabym nie przytaczać. Przy okazji trzeszczy o tym komu popadnie i robi mi reklamę po całym osiedlu. :D
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Pamiętam jak oberwało mi się od takiej kobiety " Weź czarne dziwadła dziewczyno! Czarne i tylko nieszczęścia przynoszą!" Traf chciał , że jeden z moich koteczków przelazł jej drogę. Wrzeszczała i wyzywała na mnie jakby diabła zobaczyła. Ja jej tylko ze spokojem odpowiedziałam " Z takim nastawieniem daleko pani nie zajdzie". No i nie potrwało długo. Wielka damulka co nienawidzi kotów zlądowała ze schodów z wielkim hukiem bo... obcas zrobił Trach! :D i niestety gleba.

W mitologii czarny kot oznacza nieszczęście
Zatem jak widzisz to potwierdza

Nie wierzę w zabobony. Mam dwa piękne czarne kocury, które jak wychodzę na spacer idą ze mną krok w krok, koło nogi jak szkolone psy :) Zawsze powtarzam ludziom , że zabobony działają wtedy, kiedy włącza się mechanizm autosugestii. To niszczy człowieka, bo wtedy narażony jest na stertę nieszczęść.

Nie zupełnie z tym się zgadzam Indianie wierzą że dusza odradza się w zwierzętach
Wiele przekazów o tym jest w najstarszych wierzeniach starego ludu
Choć to przekazy mitologiczne to nie trzeba zapominać o tym co mówi S.T
A mianowicie pod czas nie cenienia zboża Bóg zezłościł się i chciał zabrać kłosy ( pszenica z który później się robi chleb)
Ale Matka Boska zatrzymała go ręką i powiedziała "Zostaw choć dla psów i kotów"
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
Nie wierze w to, że tak inteligentne istoty jakimi są anioły zniżałyby się do poziomu człowieka, a Bóg , który zsyła plagi i choroby nie potrafi zapanować nad jakimś zbuntowanym Diabełkiem. Nie wierze w to. To by oznaczało, że Bóg to słaba, bezradna siła, słabsza od swojego anioła . Dla mnie to jest nierealne, że coś takiego jak Szatan potrafi przechytrzyć Boga.


Jeśli udało Ci się zaakceptować podstawowe prawdy Biblijne, to nie rozumiem, dlaczego akurat "zacięłaś" się w kwestii szatańskiej wrogości względem człowieka i Boga. To tak, jakbyś wykrajała tylko interesujące Cię fragmenty, z których tworzysz własny miraż.
Skoro w Twojej wizji diabeł jest tylko "pomocnikiem" Boga, to jaką rolę spełnia Jezus?
A niedoskonałość ludzka, choroby, i śmierć wzięły się same z siebie? diabeł nie ma nic z tym wspólnego?
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
Skoro w Twojej wizji diabeł jest tylko "pomocnikiem" Boga, to jaką rolę spełnia Jezus?

Przybył po to by pokazać nam drogę. Jego życie było jednym wielkim przekazem, jak nie dać się zniszczyć przez grzech.

A niedoskonałość ludzka, choroby, i śmierć wzięły się same z siebie? diabeł nie ma nic z tym wspólnego?
Pewnie , że ma i to dużo, ale nie wiem czy robi to z własnej woli czy wykonuje tylko polecenia z góry. Biblia podaje kiedy nastąpił czy nastąpi bunt w niebie? Dokładna lub przybliżona data? Poza tym to Bóg wywalił Adama i Ewę z Raju.

Jeśli udało Ci się zaakceptować podstawowe prawdy Biblijne, to nie rozumiem, dlaczego akurat "zacięłaś" się w kwestii szatańskiej wrogości względem człowieka i Boga. To tak, jakbyś wykrajała tylko interesujące Cię fragmenty, z których tworzysz własny miraż.

Bo to jest takie nie logiczne.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Użytkownik Brave dnia 02 październik 2012 - 15:17 napisał

czyli przyzjmujesz, że wszystko ma ktoś zinterpretować za nas?

Lepsze to, niż tworzenie własnych nauk, opartych tylko na własnych zmyślonych scenariuszach(np. ufo itd.).
jak uważasz, ja myślę sobie, że interpretacja jednego człowieka (wcześniej) nie zawsze musi być lepsza od mojej późniejszej interpretacji...
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
1. Szatan nienawidzi człowieka, uważa go za śmieszną kreaturę niegodną życia.
2. Szatan nienawidzi Boga, ponieważ stał się On Człowiekiem.
3. Zbuntował się przeciw Niemu właśnie dlatego i wynaturzył się.
4. Bóg strącił wszystkie zbuntowane anioły do piekła.
5. "Moc bowiem w słabości się doskonali. "
"Eklezjastesa 3:5 Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu - w piecu utrapienia."
Bóg doświadcza człowieka, poto by go sprawdzić:
"Gdyż Pan, Bóg twój, doświadcza cię, chcąc poznać, czy miłujesz Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej duszy."

6. Dlatego Bóg wypuszcza demony z piekieł po to by one doświadczały człowieka, nie ma w tym rozkazu, po prostu zostają uwolnione, a one ze względu na nieskończoną nienawiść do stworzenia bożego same idą by niszczyć i odbierać Bogu ludzi.
One zostały już zwyciężone, ale dalej istnieje walka nieustająca po to aby... (patrz punkt powyżej)
7. Panem tego świata jest szatan z pozwolenia Bożego.
8. Dlatego jest napisane, że istnieją dzieci tego świata i dzieci światłości. Dzieci tego świata idą za pożądliwościami swego ojca, którym jest ojciec kłamstw (materialiści, hedoniści). Dzieci światłości to ci, którzy wypełniają przykazania Boże i idą za głosem Boga Ojca.

Dlatego jest wielokrotnie w piśmie powtórzone aby dzieci światła odrzucali to co pochodzi od tego świata.

1 Jana 2:15 Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie! Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.
Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata.
Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga?


9. Piekłem rządzi ten kto je stworzył. Nie ma tam nieustającej imprezy czy klubów nocnych (tak pewnie by było gdyby piekłem rządził szatan). Jest tylko płacz, rozpacz i zgrzytanie zębów aż do skończenia świata.
Szatan również cierpi w tym piekle, ale jest to cierpienie do wytrzymania, ponieważ jest daleko do Boga. Blistkość Boga jest dla niego największym cierpieniem.

10. Szatan nienawidzi Niewiasty, dlaczego, to już wyjaśniłem w poprzednim poście.
11. Jeszcze większą nienawiścią się kieruje do niej, ponieważ Jezus uczynił ją pod krzyżem Matką wszystkich ludzi wypełniających wolę Jej syna.


Biblia podaje kiedy nastąpił czy nastąpi bunt w niebie? Dokładna lub przybliżona data?
W zaświatach pojęcie czasu jest zupełnie inne. Nie ma tam kalendarza.
"Łukasza 10:18 Wtedy rzekł do nich: Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica."
Jeżeli Jezus jako wcielone słowo Boga, widział upadek i karę szatana to oznacza, że stało się to na początku dziejów wszechświata, przed stworznieniem Ziemi i człowieka.
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
Łukasza 10:18 Wtedy rzekł do nich: Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica."

Pozwól , że rozwinę tekst.
Ewangelia Świętego Łukasza
10.17 Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: "Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają
10.18 Wtedy rzekł do nich: "Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica.
10.19 Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi.
10. 20 Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie

Jak mam to rozumieć? "Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają" i to "Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Te teksty tylko mnie utwierdzają w tym, że Szatan nie jest wrogiem Boga, tylko przeciwnikiem ludzi. Szkodzi ludziom bo to jest jego zadanie. Cały czas jednak podlega woli Boga. Uczniowie czynią dobrze, ich imiona są zapisane w niebie to złe duchy, którymi wiadomo dowodzi szatan nie atakują ich. Bo Bóg nie karze im tego robić. Dał im przyzwolenie na bezkarnym chodzeniu po potędze przeciwnika. Gdyby szatan był wrogiem Boga to raczej nie uległby temu i dalej atakował ich. Jednak jest mu posłuszny.
 
Do góry