Załamanie, nie potrawie się odnalesc...

ZałamanyAG

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Cześć, mam 15 lat...:( Teorytycznie nigdy nie szukałem dziewczyny...wiadomo jak to kazdemu chłopakowi podobaly mi sie jakies tam dziewczyny...Ale wiem, że to tylko chwilowe, że to tylko oczy chcą nie chce zadnej dziewczyny ranić więc nie startuję do każdej pierwszej...Od 6 lat pierwszy raz się zakochałem...Od pierwszego wejrzenia...poznałem ujrzałem dzięki przyjacielowi, ponieważ od jakiegos czasu flirtuje z jej koleżanką i jakoś doszło, że sie zakochałem...Nigdy nikt by sie nie spodziewał, że ja który miał ze tak powiem wylane na zwiazki sie zakocha i to tak powaznie...Więc napisałem do niej, że mi się podoba, że chcialbym sie z nia poznac lepiej jesli nic nie ma przeciwko...odpisała "hmmm:p" troche popisalismy poprosilem o gg, podała z usmiechem ;d, potem pisaliśmy było super móglbym oddać wszystko za to żeby to powtorzyć, każde słowo, kazda kropka, przcinek mnie rozweselal i uszczęsliwial!.!Całymi dniami czekałm na nią : ). Było pięknie, wyslalem jej swoje zdjecia bo chciala a na Face czy nk nie wstawiam :D, napisała, że jestem b. ładny nawet rzuciła tekstem, że podobają jej się moje policzki (lubi strasznie chlopakow z czerwonymi polikami)...Byłem w raju, nie wierzyłem to sie dzieje, dziewczyna w ktorej sie szalenie bujam, mnie tak skomentowała...mineło pare dni myslalem o spotkaniu się, wiadomo poznac sie lepiej, bo przed komputerem to nie to samo zgodziła się ale nie mówiła kiedy czy coś, wygladalo to tak okej trzeba trzeba i to wszystko urywał się temat...Więc spytałeś się mam szanse, czy mogli bymy spróbować...odpowiedz:Nie szukam chłopaka, ale podobasz mi się, i cię lubie...i od tej chwili chodze zagubiony, przymulony i załamany ja Kibic ukochanej Drużyny, zerowy romantyk :D Fajter xD. Czuje się starsznie...To nie koniec, pisałem ale pisac bedziemy i się spotkamy :D to ze dostalem kosza nie znaczy ze musimy sie roztac ;p a ona nie miala nic przeciwko...Potem dodała 2 moi kumpli(przyjaciół)do konferencji i ewidentnie podrywała kolegę, na 90% to że nie mam szczescia nie znaczy ze jestem glupi i slepy...jak cos pisałem praktycznie olewala,a co kolega napisal to tylko minki, buziaki itp...jakby mnie tam nie było...więc napisałem do niej na priv Dooobranoc ;**** bo niby leciała i od tamtej pory nie odezwała się...Foch...a na konferencji pisala ;p wiec nie ze jjej nie było....a gdy napisalem Foszek? odpowiedz:tak... nie wiem o co chodzi...a żeby nie było, nie szuka chlopaka a podrywała...Przeprosilem ją ale nic nie otrzymalem zadnego sladu zycia... :(. Jestem załamy mimo moich kochanych przyjaciół, którzy mnie wspieraja do teraz, nie mogę się ogarnąc...pomóżcie, zapeewne komentarze beda masz czas poszukaj innej, ale to nie to samo...Ona mnie zmieniła, stałem sie calkiem innym czlowiek od czasu zauroczenia...Nie chce tak syzbko odpuścic ale nie wiem czy warto....pomocy...najlepiej boy'ow o podobnych przezyciach lub naszych pięknych polskich kobietach ;D
 

Hendoslaw

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2011
Posty
112
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Gdynia
Olej to. To nie pierwszy raz gdy się natniesz. Jak koleżanka dorośnie to może zrozumie o co ci chodziło. Jeszcze nie wszystko stracone.
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Przeczytałam temat 3razy i szczerze nie zrozumiałam jeszcze wszystkiego...
Moim zdaniem najlepiej ją zostawić i zapomnieć, dziewczyna chyba nie wie czego chce i robi jakieś głupie podchody.
 

ZałamanyAG

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Nie ma co się dziwić, pisałem to o 4 zmęczony itp...;)...wszyscy gadają, że robi własnie jakieś podchody itp...Czyli wynika, że to nie moja wina...ale ja i tak czuje się winny:(
 

ZałamanyAG

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Mam to olać? a piszesz, że nie wszystko stracone...nie wiem co jest, nie wiem co się dzieje ze mną...Najeczęstrze słowa ostatnio to "nie wiem"...Hendosław, pewnie i się na to natchne ale nie tak szybko, jak mówiłem odpuszcze sobie na pare lat dziewczyny...Ona znaczyła dla mnie wiele...Jeśli potrafiłem w ciągu 2 dni stweirdzić, że ją kocham...Jakby wypaliło byłby to udany związek ale...Martwi mnie najbardziej tekst "nie szukam chłopaka", dlaczego nie powiedziała szybciej ? dlaczego na moich oczach podrywa innego ?...Moral z tego biore taki, że jestem do niczego...Czasem napycha mnie myśl o samobójstwie aż sam się boje...Gdzieś głębi serca chce się odnalesc ale nie moge...Dzieki wam za pomoc i czekam na nowe również od was <3 to piękne, ze ludzie pomagaja sobie <3
 

Waldek58

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Masz ten sam problem co ja!! Ja tez poznałem dziewczynę potem pisaliśmy, potem był pierwszy tel i tak 4 miesiące. Codziennie gadamy po 4-6h czasem budzi mnie lub ja ją o 3 w nocy. Przyszedł czas na spotkanie to zawsze coś staje nam na drodze (właściwie to ona zawsze wymyśla powód) 2 dni temu powiedziała że nie możemy być razem bo mnie podobno zdradziła (była na imprezie i podobno jej czegoś dosypano) ale tego nie jest pewna. Ja jestem w stanie jej przebaczyć, ale ona mówi, że się z tym czuje źle. Mówimy sobie KOCHAM CIĘ, ale nie możemy być razem jak to możliwe? Nawet jej nie spotkałem, a chciałbym bo miała dużo wpływ na moje życie. Dla nie robiłem różne zwariowane rzeczy których bym się nie odważył nigdy zrobić. Nie pisze żeby ci pomóc. Pisze żeby ci powiedzieć, że świat jest pełen takich osób jak ty, a najgorsza jest miłość z internetu bo zakochasz się a potem rozczarujesz lub jesteś zwodzony przez 4 miesiące a potem i tak się nie spotkacie. Ja tak miałem i nikomu nie życzę. Nie myśl o samobójstwie!! Sam jestem takiej myśli nie raz mam ochotę rano wyjść z domu i się roz...
 
D

darkshine

Guest
Jak można pokochać kogoś przez neta? Wyjdźcie do ludzi a nie. Miłość nie istnieje, a już na pewno ta przez internet. Coś za często się widzi niewłaściwe stosowanie sformułowania Kocham.

Głupie uśmieszki i emotki na gg nic nie znaczą.
 

Waldek58

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Ty chyba nie wiesz o czym gadam. Jesteś tępy czy co? A co ze stronami i portalami randkowymi? Takie coś też istnieje! Ja tylko pisze, że można się nieźle złapać i przestrzegam!!
 

ZałamanyAG

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Dakshine ale od neta czesto sie zaczyna bo nie napisze jej chodz na dwor w pierwszy dzien...tzreba sie troche poznac, pogadac potem mozna pomysleco wyjsciu i to chcialem przeczytaj od nowa temat ;D
 

Waldek58

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Właśnie przecież nie napisze dziewczynie od razu spotkajmy się, bo wiadomo od kogo roi się w internecie. Będzie się bała, a po kilku tygodniach już sobie w jakimś stopniu ufacie.
 

ZałamanyAG

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Tzreba poprostu zyc, odpuszcze dziewczyny, nawet jak napisze mi supeeerr laska, moze to byc miss swiata i takie podobne to odmówie(te przydklady to przenosnia)...Chyba, że napisze Ona o ktorej jest teamat...Napisalem ze bede czekal na nia...Ale nie wierze :(
 
A

Aulelia

Guest
Ale czemu Ty się tak przejmujesz tą szanowną księżniczką? Oboje jeszcze zbyt niedojrzali jesteście, heh, Ty się przejmujesz, że Ci nie odpisała, a nie ma takiego obowiązku a ona próbuje wzbudzić w Tobie zazdrość. Ja bym tego nie olewała, po prostu zostaw to, jak jest i tyle.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Martwi mnie najbardziej tekst "nie szukam chłopaka", dlaczego nie powiedziała szybciej ? dlaczego na moich oczach podrywa innego ?...Moral z tego biore taki, że jestem do niczego...Czasem napycha mnie myśl o samobójstwie aż sam się boje...Gdzieś głębi serca chce się odnalesc ale nie moge...Dzieki wam za pomoc i czekam na nowe również od was <3 to piękne, ze ludzie pomagaja sobie <3
Twój "morał" jest najgłubszy z mozliwych,to ze ktos bawi sie Twoimi uczuciami ma swiadczyć o tym że jesteś do niczego?
Wierząc w to sam stawiasz sie na pozycji straconej.
A co według Ciebie oznacza to, ze podrywa innego? To ze żartuje z innymi, ze usmiecha się, a co ma pisac tylko po konsultacji z Tobą? tez lubię zartować zwłaszcza z ludzmi których znam dłużej co nie oznacza że ich podrywam. W ten sposób tworzy się miłą atmosfere np. na forum. :) Moze zreformuj nieco swoje poglady i wtedy inaczej spojrzysz na cała sytuację. :papa:
 
D

darkshine

Guest
Ty chyba nie wiesz o czym gadam. Jesteś tępy czy co? A co ze stronami i portalami randkowymi? Takie coś też istnieje! Ja tylko pisze, że można się nieźle złapać i przestrzegam!!
To do mnie?

Jak tak to gratuluje inteligencji.

Dakshine ale od neta czesto sie zaczyna bo nie napisze jej chodz na dwor w pierwszy dzien...tzreba sie troche poznac, pogadac potem mozna pomysleco wyjsciu i to chcialem przeczytaj od nowa temat ;D
Czy ty potrafisz czytać? Ciekawe co byś bez neta zrobił? Ok zagadałeś przez neta, ok mogłeś zaproponować wypad i już. Poznawać się najlepiej na żywo wtedy wiesz jaka druga osoba jest naprawdę. A nie widzieć jej urojony obraz.

Właśnie przecież nie napisze dziewczynie od razu spotkajmy się, bo wiadomo od kogo roi się w internecie. Będzie się bała, a po kilku tygodniach już sobie w jakimś stopniu ufacie.
Hahaha dobre. Czy ty bywasz gdzieś poza netem? Słyszałeś o tym, że druga połówkę można poznać w realnym świecie. Twoim rodzicom jakoś sie udało. Może czas wziąć z nich przykład, a nie siedzieć i narzekać do kompa.

Ale czemu Ty się tak przejmujesz tą szanowną księżniczką? Oboje jeszcze zbyt niedojrzali jesteście, heh, Ty się przejmujesz, że Ci nie odpisała, a nie ma takiego obowiązku a ona próbuje wzbudzić w Tobie zazdrość. Ja bym tego nie olewała, po prostu zostaw to, jak jest i tyle.
Nic na siłę. Poza tym nie jest twoją własnością i może robić co jej się tylko podoba.
 

Waldek58

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
posłuchaj bo narazie tylko mnie obrażasz!! On chce poznać kogoś w realnym świecie, ale ma przykre doświadczenie za sobą dlatego jest mu ciężko!! Ma problem i chce żeby mu pomóc, a ty ciągle gadasz jaki z niego ... i nic nie wnosisz do rozmowy.
 
D

darkshine

Guest
Walduś cały czas to właśnie TY mnie obrażasz.

A wracając do mega wielkiego problemu jakich tu tysiące, to najlepiej być singlem. Ale skoro już usilnie próbujemy podążać za modą etc to polecam otworzyć się na ludzi, zapomnieć o niepowodzeniach i brać je żartem. Jedna dała kosza, trudno, ucz się na błędach i ich nie dubluj.

Jeżeli chodzi o tą dziewczynę to myśli, że ma cię na wyłączność i vice versa, ale mimo to kręci z innymi chcąc wzbudzić zazdrość, co ewidentnie widać z tego co piszesz. Olej ją, bo to nie ma sensu. Chyba, że chcesz żyć pod pantoflem, bo ona jest zwierzyną a ty zdobyczą :p
 

ZałamanyAG

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
"Jedna dała kosza, trudno, ucz się na błędach i ich nie dubluj." Hmmm;P bardzo mądre i chyba najlepsze zdanie...;p Ale pisac do mnie napisala czyli focha juz nie ma ;p dobre i to...popiszemy, pozyjemy ZOBACZYMY, moze kiedys wyjdzie a jak narazie dam sobie spokoj z jednym wyjatkiem...;p Dzieki alll za pomoc, za wsparcie ;p tacy jak wy to zloto...Mozna zamknac czy usunac nie znam sie na tym forum albo najlepiej na pamiatke zostawic dla innych ;p
 
Do góry