Romantycznosc

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Szczerze mówiąc, nie mogłabym być z romantykiem. Nie lubię ckliwych bzdur. I choć mój chłopak bardzo się stara, nieraz mam tego dość. Pragnę w związku swobody działania. Trochę wolności aby. Miło kupować róże, czekoladki, ale sądzę, że nie mogłabym tego dostawać codziennie, gdyż wtedy przestałabym to doceniać. Na Walentynki, Święta i te inne pierdoły, owszem, mogę dostać coś miłego, ale żeby tak na co dzień... Zgodzę się, że związek to nie tylko kupowanie prezentów, przywołałam tylko przykład. Romantyczność jest dobra, ale tylko na specjalne okazje. W codziennych dniach nie ma po prostu czasu na romantyczność, czasem jest sprawa do obgadania i gdyby tak mi facet zaczął deklamować wiersze, kiedy ja sobie żyły wypruwam, aby coś ważnego mu powiedzieć, to chyba nie na tym rzecz polega. Ja sobie wyobrażam takiego romantyka bardzo klasycznie i prosto: czyta Shakespeare'a, lubi klasyczną muzykę, nie obce jest mu kupowanie róży swojej wybrance, pisze wiersze dla dziewczyny i tak dalej, i tak dalej... Dla mnie to ktoś wyrwany kompletnie z innej epoki .

Dziwme jest to, ze gdy bronisz kobiet wypierasz sie wszelkich stereotypow z nimi zwiazanymi, a gdy przychodzi do rozmowy o mezczyznach, nagle zaden stereotyp nie staje Ci sie obcy. Tak samo jest tutaj niestety. Poza tym masz za bardzo pragmatyczne podejscie do zycia, przez co nie dostrzegasz calego jego piekna :)

Madrze mowi Dareios. Osoba romantyczna to zwyczajna osoba, tyle, ze posiada jakies "extra" cos. Ma w sobie druga powloke, ktora objawia sie w niektorych sytuacjach. Poza tym jak kazdy potrafi wynosic smieci, zmywac... Powiedzialbym, ze umie nawet gotowac, ale to moze ktos inny niech powie, bo ja musialbym sklamac. A... i nawet romantycy umieja czasem przeklnac ;) A co do przewijania malych dzieci to choc nie probowalem nigdy, to mimo wszystko nie balbym sie sprobowac ;)
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Dziwme jest to, ze gdy bronisz kobiet wypierasz sie wszelkich stereotypow z nimi zwiazanymi, a gdy przychodzi do rozmowy o mezczyznach, nagle zaden stereotyp nie staje Ci sie obcy.
Faceci, faceci... długo by o nich rozmawiać, ale jakaś cząstka feminizmu we mnie pozostaje. Myślę, że nie masz wystarczająco dużo informacji, aby stwierdzić jakie mam podejście do życia. Aczkolwiek, możliwe, że jestem wygodna, taka jest moja natura.
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Każdy w pewnym stopniu jest wygodny, czy to złe ?
według mnie nie.

Pozatym każdy nieco inaczej pojmuje romantyzm.
Niektórym kojarzy się on z Mickiewiczem , Werterem i spółką, a innym właśnie z prawdziwą, dostepną w realnym zyciu - miłością.
Taką, która wiąże się z ciepłem, szacunkiem, oddaniem, namiętnością....
taką na zawsze.

Tyle, że jeżeli uznamy, że są to dwa różne gatunki romantyzmu to wniosek będzie podobny.
Romantyzmu nie ma.
w tej pierwszej postaci wogóle i to już od bardzo, bardzo dawna, a w tej drugiej...
coraz ciężej go znalezć.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Romantyk nie musi kupowac codziennie kwiatow, roz itd.. jednakze uczucia dla romantykow sa bardzo wazne, wiec raczej to nie jest typ, ktory zdradzi z inna , bo jest wierny swoim uczuciom. Taki romantyk to skarb :) No bo jakby taki codziennie deklamowal wiersze itp to tez bym nie chciala, ale raczej nie o to chodzi. To raczej nie taki ksiazkowy romantyk.
 

Doroti

Zwykła Wariatka
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
3 079
Punkty reakcji
18
Wiek
31
Miasto
czy to ważne ?
Właśnie.
Romantyczność poprostu w pewnym momencie zmieniła formę. I bardzo dobrze.
Tyle, że ciężko znalezc romantyka niezależnie w jakiej postaci.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Malo jest romantycznych mezczyzn, bo malo jest romantycznych kobiet. Facet zawsze stanie na glowie, byc zdobyc wasze serce, ale od jakiegos czasu nie oczekujcie juz tego. Prawie niczego juz nie oczekujecie.
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Fakt, że kobiety również się zmieniły. Gdzie się podziały nieśmiałe istoty ? Teraz coraz więcej kobiet bezpruderyjnych...
Czasy się zmieniły, ludzie się zmienili.
 

królewnaa

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2010
Posty
134
Punkty reakcji
0
To fakt w dzisiejszych czasach kobiety "zrobiły" się bardziej samodzielne i może to wpływ ma na spostrzeganie panów?
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Cóż, ja romantyzmu nie oczekuję. Kiedy mój facet kupowałby mi codziennie kwiaty, stwierdziłabym, że jest rozrzutny. Kiedy pisałby mi wiersze, powiedziałabym, że buja w obłokach i coś z nim jest nie tak. Kiedy co drugie słowo mówiłby "kocham", to najważniejsze słowo świata straciłoby na wartości.
Dla mnie liczy się to, jaki ma wyraz oczu, kiedy na mnie patrzy. To jest dla mnie największy romantyzm i najpiękniejsze wyznanie.

Dlatego uważam, że i w nas samych, i w naszym otoczeniu sporo jest romantyzmu, ale - "romantyzmu nie wprost" :)
 

Dareios

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2010
Posty
194
Punkty reakcji
13
Wiek
43
Nie rozumiem... każde z was wymyśla ciągle jakieś nowe rzeczy na temat romantyka... że kwiatki czekoladki i co 5 mnin mówi kocham... nie... to nie tędy droga drogie panie! Pisząc tak raczej myślicie o nastolatku który jest po uszy zakochany w swojej dziewczynie. Romantycy,to nie odosobniona grupa ludzi którzy widzą i wyznają jedno... każdy romantyk jest inny,tak jak są różne charaktery owszem priorytetem jest miłość i wszystkie z nią związane uczucia,ale i także bunt przeciw powszechnym zasadom i szarą materialną rzeczywistością.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Nie rozumiem... każde z was wymyśla ciągle jakieś nowe rzeczy na temat romantyka... że kwiatki czekoladki i co 5 mnin mówi kocham... nie... to nie tędy droga drogie panie! Pisząc tak raczej myślicie o nastolatku który jest po uszy zakochany w swojej dziewczynie. Romantycy,to nie odosobniona grupa ludzi którzy widzą i wyznają jedno... każdy romantyk jest inny,tak jak są różne charaktery owszem priorytetem jest miłość i wszystkie z nią związane uczucia,ale i także bunt przeciw powszechnym zasadom i szarą materialną rzeczywistością.

Owszem, wielu osobom tak sie owo pojecie kojarzy, ale mi nie. Romantyk to wlasnie nie czekoladki ciagle wreczane i misie, romantyk to cos glebszego. Romantyk to wrazliwy mezczyzna, dla ktorego milosc jest najwazniejsza, to facet ktory wierzy w ta prawdziwa milosc do grobowej deski, romantyk to w koncu wg mnie ktos kto nie wstydzi sie mowic o swoich uczuciach.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Dareios - przyjmując Twoje kryteria, można by powiedzieć, że każdy z nas jest w głębi duszy romantykiem, tylko nie każdy się do tego przyznaje :)
 

Asmardires

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2010
Posty
77
Punkty reakcji
3
Dareios - przyjmując Twoje kryteria, można by powiedzieć, że każdy z nas jest w głębi duszy romantykiem, tylko nie każdy się do tego przyznaje :)

Czego tu się wstydzić, że jest się romantykiem? Oczywiście to się tyczy panów. Bo wy kobiety to romantyczność macie we krwi prawda? :p
 

Loner

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
148
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem każdy jest romantyczny na swój sposób.
POZDR
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Ale nie każdy potrafi to okazać. Większość przybiera maskę jakiegoś super bohatera, twardziela.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Dareios - przyjmując Twoje kryteria, można by powiedzieć, że każdy z nas jest w głębi duszy romantykiem, tylko nie każdy się do tego przyznaje :)

Wielu jest w duszy romantykiem, tylko tego nie okazuje. Brak mu w tym sytuacji odpowiedniej, a gdy ja znajdzie to brakuje mu slow. Z kolei osoba, ktora powszechnie ktos uzna za romantyczna, sama kreuje taki swoj wizerunek poprzez rozne gesty, slowa skopiowane z ksiazek, a w rzeczywistosci to zalatuje falszem. Ta pierwsza osoba jest bardziej romantyczna. To, co rozni takie dwie osoby, to to co niewidzialne; to, co czuje w srodku w odpowiednij chwili - tego nie da sie skopiowac, uczucia sa unikalne, ale ich nie udowodnimy jesli nie znamy odpowiednich slow. Wtedy mozna liczyc na wyjatkowa dziewczyne, ktora sama rozczyta cala twoja tresc na podstawie twoich oczu. Ale to rzadka umiejetnosc.
 

antifa_

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2009
Posty
88
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Chmury
Kiedyś, bardzo dawno temu, gdy zaczynałam przygodę z internetem, udzielałam się na pewnym forum w jednym z modnych portali, skupiającym romantyków. Pomyślałam - "o, fajnie, będziemy mówić pięknym językiem, razem się wzruszać i wymieniać poglądy na tematy stające w mojej hierarchii wyżej, niż polityka i seriale". Jak duże było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że 3/4 osób udzielających się tam, to ludzie, których romantyzm zamyka się w worku z komediami romantycznymi i piosenkami Gosi Andrzejewicz oraz Verby i pisaniem jakiś cholernych bzdur o tym, że "mój facet jest romantyczny, bo siedzieliśmy na dworzu patrząc w gwiazdy". Ale, moi drodzy, nie oszukujmy się. W XXI wieku, gdzie priorytetem 13-sto latek jest to, by kupić sobie Bravo, romantyzm znaczy tyle, co napisałam wcześniej. Nie pasuje do obecnych schematów, do wyzwolonych kobiet i męskich szowinistów, więc, wydaje się, że go nie ma.
Lubię poezję, rock i trampki. W otoczeniu znajomych uchodzę za romantyczkę, ponieważ znam na pamięć wiersze o miłości, potrafię mówić o uczuciach i jestem spokojna. Uchodzę, choć nie wyglądam. I, swoją drogą, nie wiem też, czy się nią czuję.

Pozdrawiam.

PS Olivier01 - nadal będę się upierać, że Wojaczek był romantykiem. Może więc, ma to różne znaczenia.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
PS Olivier01 - nadal będę się upierać, że Wojaczek był romantykiem. Może więc, ma to różne znaczenia.

A ja i tak wole romantycznosc Asnyka. Ewentualnie Poswiatowskiej, ale z tego raczej sie ucieszysz.
 

Dareios

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2010
Posty
194
Punkty reakcji
13
Wiek
43
Oczywiście... każdy ma to coś w sobie, a zwłaszcza kiedy jest zakochany wtedy staje się bardziej wrażliwszy na świat dostrzega więcej,tylko że złamane serce rujnuje to wszystko i pozbawia wiary w miłość... zanikają uczucia zamykasz się sam w sobie i nie pozwalasz już nikomu by ktoś chwycił Cię za serce... a romantyk nie robi tego i wiem po sobie,że żadna kobieta na tym świecie nie pozbawi mnie wiary w miłość,choć nie wiem jak głęboko mogła by mnie zranić.
 
Do góry