jaką szkołe warto wybrać

[matek94]

hej witam forumowicze!!! Jestem w 3 gim i przede mną wybór szkoły. nie wiem gdzie się udać. interesuje mnie (z przedmiotów) matma geta chemia itp.
nie wiem jaką szkołe warto wybrać i co jest opłacalne w tych czasach
chciałbym abyści mi powiedzieli co warto wybrać z moich propozycji i dorzuccie swoje co wybrać
technik informatyk, technik budownictwa, technik żywienia i gospodarstwa domowego, technik ekonomista, elektrotechnik, czy moze postarać się przed końcem roku i żeby pójśc gdzieś do LO?? jak bym się wziął miał bym szanse sie dostać
doradźcie pls i gdzie jest dobra płaca albo jakieś inne ciekawe zawody

 

[kinga_sc]

LO tylko wtedy gdy masz pewność, że pójdziesz na studia.
Wybierz coś co cię interesuje.

 

[pecator93]

jeśli jesteś zdolny w naukach technicznych, idź do technikum, zdasz egzamin na technika - to w porządku, nie zdasz - trzeba było nie przychodzić.
Jeśli nie wiesz co chcesz jeszcze robić w życiu, to idź do jakiegoś LO. Po nim masz dużo mooryżliwości, jeśli chodzi o studia. Pamiętaj też, że kierowanie się jedynie wysokim zarobkiem, to nie jest najlepszy pomysł.

Ja chodzę do LO i jestem zadowolony. Chodzę do klasy "Stosunki Międzynarodowe" co dobrze oddaje moje zainteresowania polityczno-historyczne. Skoro Ciebie interesują przedmioty ścisłe takie jak chemia, może warto iść do klasy medycznej? Wbrew pozorom po tej klasie nie trzeba jedynie pójść na medycynę.

 

[matek94]

noo tak ale co z ekonomią??
co o niej sądzicie i czy w ekonomikach jest naprawde ciężko jak słychać?? chemia, geta i matma to moje silne strony więc jak by LO to może profil mat-geo a potem sie pomyśli??
moj braciak skończył mat-geo i studiuje 3 rok w wawie transport. ma pracę i mowi ze Lo jest dobre. postąpić podobnie jak on?? ile trzeba by punktów aby się dostać do jakiegoś słabszego liceum?? z egzaminu licze na 75 do 80 a z ocen nie wiem. postaram się podciągnąć do końca roku i to sporo żeby się dostać. a czy średnia też jest brana pod uwagę podczas rekrutacji?? czy tylko te 4 przedmioty się liczą?? i żadnych słabych ocen np 2 do Lo nie można pewnie zanieść bo od razu mnie oleją??a jak jest u was

 

[Keehl]

Nie mogą Cię od razu olać i nie przyjąć podania, bo wszystko odbywa się drogą elektroniczną, przez internet. System zlicza punkty i ustawia listy według kryteriów szkoły. Czyli najlepiej przeglądnij co jest potrzebne, żeby się dostać do ogólniaków w Twoim mieście. Pewnie egzamin + oceny z tych 4 przedmiotów + dodatkowo punktowane pierdoły typu konkursy czy wolontariat. Ale za to są zwykle 2 czy 3. Średnia nie jest brana pod uwagę, ale za pasek (czyli średnia powyżej 4.75 i bardzo dobre zachowanie) są punkty. Ja bym wybrał właśnie ogólniak. Mówisz, że dobrze Ci idzie z matematyki i geografii. Jak do tego dołożysz jeden język obcy na rozszerzeniu, a drugi na podstawie - wychodzi SGH. A SGH to bardzo dobra uczelnia, jej absolwenci raczej nie mają problemów z pracą. A co najważniejsze, właśnie tam bogate córki bogatych ojców-businessmanów składają papiery, więc będziesz miał znajomości :sexy:

 

[matek94]

a gdzie się można drogą elektroniczną zalogować do szkoy?? czy można to zrobić tylko w szkole czy w domu też. jak coś to podajcie jak. mowicie ze średnia nie jest brana pod uwagę?? to w moim przypadku dobrze.a czy jak bym miał 2 to by mi od razu podanie do ogolniaka odrzucili(pytam zeby sie zabezpieczyć)?? bo jak oglądałem do technikum o najwyższym (podobno) poziomie w mieście przyjmują na tech. informatyk od 90 pkt a na mechanika od 80. to mało czy dużo?? tam bym sie bez problemu dostał. a w chemiku jest podobno niższy poziom tylko tam są problemy z przyjęciem bo chodzą tam szóstkowi uczniowie z mojego gim. nie zawsze tam gdzie łatwo się dostać jest niski poziom nauki nieprawdaż.

 

[Keehl]

W której jesteś klasie? Nie dawali wam takich karteczek z loginem i hasłem do systemu? Może to nie w całej Polsce weszło... Nam dali pod koniec trzeciej i logowaliśmy się tam na lekcjach informatyki, ale z domu też mogłeś wszystko robić.
Jeżeli z testu po gimnazjum można dostać 100 pkt a w rekrutacji biorą pod uwagę dodatkowo oceny i inne rzeczy, to 80 punktów to nie jest dużo.
Jak masz 2 to nie odrzucą Ci podania. Jeżeli to jest przedmiot brany pod uwagę w rekrutacji to po prostu dostaniesz za niego mniej punktów.

 

[kinga_sc]

U mnie wystarczyło 50pkt.
Prawda jest taka, że łatwiej się dostać i tak samo łatwo wylecieć.

 

[Matiucha]

Spokojnie. Rok temy sam to przeżywałem, ale okazało się, że do wymażonej szkoły wcale trudno nie jest się dostać. Jeżeli celujesz w jakieś LO, gdzie (jak to mówi mój faciu od WOSu) młodzież nie jest "ą i ę", gdzie klasy mat-fiz i biol-chem nie wychowują przyszłych samobójców, to możesz się wyluzować. Jeżeli stać cię na 80-90 z testu + ze 40 za oceny, to spokojnie wchodzisz do dobrego ogólniaka i jeszcze z zapasem punktów. Jeżeli chodzi o dwójki, jeżeli rodzice nie wygonią cię za to z domu (u mnie by to pewnie tak wyglądało xd) możesz skupić się tylko na przedmiotach punktowanych. Bo na co ci fizyka w kl. humanistycznej? Jeżeli boisz sie, że możesz się nie dostać do szkoły, złóż podanie o przyjęcie do każdej klasy. U mnie np. na mat-fiz wymagano 120+ pkt. Ktoś tyle nie miał, szedł do jakiejś turystycznej i na początku roku się przenosił. Chodzi tylko o to, aby się dostać, później jakoś będzie. Gdy będą dni drzwi otwartych szkół, możesz popytać się uczniów ile wymagali pkt w roku poprzednim, z iloma pryszli, ile powinno się mieć, żeby spokojnie wejść.

Jeżeli nie ogarniasz o co chodzi w składaniu papierów do szkoły, to może poproś wychowawce, niech wszystko wam wytłumaczy. Z tego co pamiętam, papiery wystarczyło złożyć do szkoły tzw. pierwszego wyboru. Oczywiście można też złożyć podanie przez internet, ale potrzebne do tego są kody i hasła i inne badziewia. Na pewno to też dostaniecie.

Może wydawać się, że trochę namieszałem, ale głównym przesłaniem mojego postu jest to, żebyś się uspokoił i nie panikował, bo jakoś to będzie.

 

[southryan]

Jeżeli stać cię na 80-90 z testu + ze 40 za oceny, to spokojnie wchodzisz do dobrego ogólniaka i jeszcze z zapasem punktów

Nie powiedziałbym. U nas żeby się dostać do najlepszego LO w powiecie, ze zdawalnością matur 99% (2 osoby nie zdały) wystarczyło mieć 110 ptk (czyli np 70 z testów i 40 z ocen). Jeżeli jesteś dobry z matematyki, geografii i chemii to tylko LO. Może się mylę, ale do Technikum&Zawodówek (w mojej miejscowości) poszły Baranki Boże, które się nie podostawały do LO. Wymieniłeś tutaj kilka profili technikum: technik informatyk, technik budownictwa, technik żywienia i gospodarstwa domowego, technik ekonomista, elektrotechnik ... Co Cię na nich czeka? Po tym pierwszym wylądujesz za ladą w sklepie komputerowym, po tym drugim będziesz budować wspaniałe konstrukcje płaskie (ku chwale ojczyzny,) po trzecim wylądujesz za ladą w sklepie, po czwartym wylądujesz jako dyspozytor w PKP (nie licz na etat w banku - chyba jako pomoc higieniczna) na temat elektrotechnika się nie wypowiadam bo nie znam żadnej osoby która by skończyła w/w kierunek. Nie licz także na zawód po ukończeniu technikum w swoim mieście.

 

[Anhella]

A nie myśleliście o tym żeby chociaż na chwile wyjechać za granicę i tam chodzić do średniej szkoły? Ja się nad tym naprawdę poważnie zastanawiam i nawet znalazłam już taki program: http://www.whynotusa.pl/programy/program-rok-szkolny-usa/. Można pojechać do Stanów i tam przez parę miesięcy, albo nawet cały rok szkolny mieszkać u sprawdzonej rodziny i z rówieśnikami chodzić do szkoły. To jest kusząca oferta i właśnie negocjuje z mamą czy pomoże mi z kasą, bo wiadomo, to kosztuje... <_<
Myśle, że koniec końców ją przekonam i uda mi się pojechać, a po powrocie do Polski pójdę do liceum i będę normalnie podchodzić do matury. Może ktoś z was też myślał o takim wyjedzie? :]

 

[matek94]

no dobra a jak bym skończył te technikum to przecież można iść na studia nie?? po studiach wiadomo lepsza płaca bo ma się papierki. trzeba pojeździć na dni otwarte i popytać. zz egzaminu probnego miałem 41/45 z maty(bo jedno zadanie odrzucili bo złe było) i z polaka 36. to chyba dobrze. nauczycielka nam sie nawet chwaliła że jej syn napisał na 48 z polaka(chwalus wielki). a z ocen licze na ok 30pkt min. a max to ile sie da wyciągnąć. popytam ludzi obo jeszcze czas a rejestracja elktroniczna ma nastąpić bo nam facetka gadała że po feriach czyli w lutym albo marcu. na razie mam lenia ale jak sie wezme to moge wiele zdziałać w szkole bo moja nie jest wybitne trudna.

 

[Nekson]

Uważam, że przedmioty ścisłe to przyszłości.
Polecam jakiś profil mat-inf-ang, na którym sam jestem.
Mat lubisz, a ang i inf to przyszłość jeśli znasz je w dobrym stopniu masz znacznie ułatwione życie.

 

[Quality]

jeżeli chcesz sobie poharować 4 lata w czasie gdy twoi koledzy w liceum będą olewali nauke to idź do technikum Będziesz miał zawód , ale moim zdaniem lepiej byś zrobił gdybyś poszedł na jakiś dobry mat - fiz , przez 3 lata miał loozy , a pozniej popracował na politechnice.

 

[kinga_sc]

jeżeli chcesz sobie poharować 4 lata w czasie gdy twoi koledzy w liceum będą olewali nauke to idź do technikum Będziesz miał zawód , ale moim zdaniem lepiej byś zrobił gdybyś poszedł na jakiś dobry mat - fiz , przez 3 lata miał loozy , a pozniej popracował na politechnice.

Cóż za podejście...
Z takim daleko nie zajedziesz.
Jak na poli chcesz iść to naprawdę lepsze technikum.

 

[Quality]

Cóż , taka prawda - gdy widze moich kolegów z gim. którzy wybrali technikum nieustannie uczących się ,a mimo tego ledwo zdającymi , z opisami "podstawy elekrtotechniki" przez pare godzin na gg ,wykonczonych po zajęciach , zestresowanych przed egzaminami , testami to ciesze się , że wybrałem liceum , bo ucze się tam jedynie dwóch przedmiotów - matmy i fizyki - reszte olewając.

 

[kinga_sc]

Cóż , taka prawda - gdy widze moich kolegów z gim. którzy wybrali technikum nieustannie uczących się ,a mimo tego ledwo zdającymi , z opisami "podstawy elekrtotechniki" przez pare godzin na gg ,wykonczonych po zajęciach , zestresowanych przed egzaminami , testami to ciesze się , że wybrałem liceum , bo ucze się tam jedynie dwóch przedmiotów - matmy i fizyki - reszte olewając.

Jeżeli nie chodzą na zajęcia i nie słuchają, notując to potem takie są skutki.
Sama skończyłam technikum bez głowy w książkach, mając czas dla siebie itd.
Z dobrymi ocenami, a technikum wcale nie było na niskim poziomie.
Dorównywało w tym jednym z lepszych liceów.

 

[Quality]

To zależy jeszcze od profilu który się wybiera - są pewne diametralne różnice między technikiem elektrotechnikiem , mechatronikiem a technikeim fryzjerem , weterynarzem

 

[kinga_sc]

To zależy jeszcze od profilu który się wybiera - są pewne diametralne różnice między technikiem elektrotechnikiem , mechatronikiem a technikeim fryzjerem , weterynarzem

Nie uczyłam się na fryzjera.
Wybrałam kierunek nieco trudniejszy oparty na matematyce, fizyce i chemii...
Więc?

 

[Quality]

Ale o czym my dyskutujemy? Że Tobie bylo łatwo? Who fuckin' cares? Mówie o zdecydowanej większości uczących się tam ludzi z najtrudniejszych profili takich jak mechatronik.