W.Redna
niegrzeczna dziewczynka
kiedyś też miałam Rascal i były spoko, ale w końcu musiałam się z nimi pożegnać bo w środku zdarł się materiał pod blachą i mi w mig dziurawiły wszystkie skarpetki :/ ale kosztowały ciut więcej niż Twoje- 175, ale to było daaaaaawno...Czarne, 10-dziurkowe, za jakieś 150 zeta, z ciemno-fioletowymi sznurówkami, noszę je już drugi rok i nie narzekam A firma jakaś na "R", Rascal czy coś. I osobiście uważam, że to świetne, praktyczne i klasyczne obuwie.
teraz mam jakieś takie niefajne za jedynie 120 zł, szkoda, że je kupiłam, trzeba było dorzucić trochę więcej kasy i kupić lepsze.