O Powstaniu Warszawskim słów kilka...

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
To, że przytakujesz temu bełkotowi, nie popartemu ŻADNYMI faktami stawia cię w dyskusji historycznej niżej od rolnika z Burkina Faso. Czekam na faty, liczby, przypisy, bibliografie, a nie bajki o zmartwychwstałym Wilsonie w roku 1939.

Jak na razie to ja jestem tutaj osobą, która marnuje swój czas na odpowiadanie na brednie, domysły i gdybania. Przedstawiłem ówczesną sytuację międzynarodową, sytuację wewnętrzną Polski, warunki ideologiczne i socjologiczne, strukturę państwa polskiego, a w zamian otrzymałem oszczerstwa, wyzwiska i dane o których nikt nigdy nie słyszał.

O tym, że była to decyzja CAŁEGO NARODU, już pisałem i przedstawiłem stosowne argumenty. Nie jesteś w stanie na nie odpowiedzieć to milcz, zamiast szerzyć tutaj dekadenckie nastroje obrażonego na wszystko dzieciaka.

ja i dekadenckie nastroje ? buahaha.

Widzisz zaczales sie rzucac od poczatku, wymądrzac to dostałes po uszach, co widac powyżej, z tym Wilsonem najlepsze :D

Zasłona milczenia na ciebie [*] ale swąd i niesmak pozostaje...
 

Uesugi

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
hitler jednoczesnie podziwial anglie (ostatnie mocarstwo w starym stylu) i chcial anglie upokozyc = na kolana (rozumiem zr bylo to bardzo trudne)
Wypowiedź Hitlera rok 1937:
Niemcy będą musiały przystosować się do polityki czysto kontynentalnej i unikać działania na szkodę interesów angielskich. Należy podjąć próbę zniszczenia Rosji przy pomocy Anglii. Rosja zapewni dość ziemi dla osadników i szerokie pole działania dla przemysłu niemieckiego. Wtedy Anglia nie przeszkodzi nam rozliczyć się z Francją.
źródło: Eberhard Jackel i Axel Kuhn ( red.), Hitler. Samtliche Aufzeichungen. Wszystkie notatki, Stuttgart 1980: w: Hitler and the Quest for World domination
o sowietach myslal dlugofalowo (nie bierzaco) w dlugim horyzoncie czasowym - tak jak pisalem 2 zdania sa w main kampf o zdobyciu przestrzeni zyciowej na sowietach a o ataku na francje i upokazaniu anglii duzo, ponial?
Po inwazji na ZSRR:
Sam Hitler mówił o poczuciu swobody psychi
cznej po zerwaniu paktu ze Związkiem Sowieckim, który uważał za niezgodny ze swoimi zasadami i poglądami politycznymi. Poczuł się uwolniony od narzuconych taktyką ograniczeń metod walki z odwiecznym wrogiem. Teraz stanął w obliczu wojny, o której zawsze śnił, która była jego priorytetem i zawsze wiedział że będzie ją prowadził, choć nie miał pojęcia jak uda mu się doprowadzić do styczności granic z ZSRR...

źródło: Hitler; Ian Kershaw, Prószyński i S-ka, Warszawa 2001.
(przy 2 pzdzierniku z tresci wynika ze chodzi o 1938)
A teraz Wołoszański, twój autorytet: ( fakty, które dementują twoje BAJKI, iż 2 października 1938 roku Stalin wysunął propozycję do Hitlera o podziale Polski ):
Stalin nie miał zamiaru uderzać na Niemcy i Zachodnią Europę ani w 1939, ani w 1940 r. Wiedział, że jego armia jest jeszcze słaba. Wielka czystka jaką przeprowadził w wojsku, sparaliżowała je, pozbawiła siły: w latach 1937-1938 zginęli wszyscy dowódcy i komisarze armii... Stalin musiał zdawać sobie z tego sprawę. Wiedział, że mnie kilka lat, zanim uda mu się wykształcić nową kadrę.
Dlatego, odrzucony przez Zachód, wyciągnął rękę do Hitlera. Historia zanotowała bardzo dokładnie kiedy to się stało.
Przemawiając na XVIII Zjeździe WKP(b), 10 marca 1939 r. Stalin oświadczył, że rozpoczęła się nowa wojna imperialistyczna... To przemówienie było jednoznacznym sygnałem, że droga do sojuszu niemiecko-radzieckiego stanęła otworem.

źródło: Bogusław Wołoszański, Ten okrutny wiek, Świat książki, Warszawa 2003.

Jak to więc możliwe, że jeśli dopiero 10 marca 1939 roku powstały jakiekolwiek przesłanki sojuszu, już 2 października 1938 roku Stalin podzielił na z Adolfem Polskę? To proste, ty bredzisz.
najpierw pakt o nieagresji, potem w marcu zakonczenie wojny celnej i w koncu umowa o wspolpracy gospodarczej
szkoda ze nie dodalem roku (przy 2 pzdzierniku z tresci wynika ze chodzi o 1938)
potem kolejne twoje "zalamane" uwagi wynikajace z tego ze nie czytasz tekstu ze zrozumieniem = 1938 = co jednoznacznie swiadczy o tym ze nie wiedziales o tym pakcie z 1938 (jak rozumiem przed wypowiedzia tutaj cwiczysz wiki albo cos w tym stylu, wydalo sie....)
Patrz wyżej, ja stawiam fakty. Ty nawet :cenzura:eek:nego przypisu czy źródła o tej współpracy gospodarczej nie jesteś w stanie podać.
(jak rozumiem przed wypowiedzia tutaj cwiczysz wiki albo cos w tym stylu, wydalo sie....)
Historycy.org i wiki to twój żywioł, ja nie poniżam się podając takie linki.
po raz kolejny wykazales sie nie wiedza, minister angielski wilson...
HAHAHAHA, JAKI MINISTER? PODAJ imię i resort jaki zajmował. I wytłumacz mi jak to się stało, że z Ribbentropem zamiast hrabiego Halifaxa ( ówczesnego szefa FO), rozmawiał jakiś inny minister? Odpowiedź jest prosta: pieprzysz bzdury, skompromitowałeś się i wciskasz mi kit o jakimś MINISTRZE Wilsonie. A jeśli nawet by się znalazł jakiś baśniowy Wilson, to wyjaśnij mi tą logikę: najpierw Anglicy dają gwarancję Polsce, a potem w lipcu nakłaniają Hitlera do rozbioru Polski, a we wrześniu ( trzeciego ) wypowiadają mu wojnę. Człowieku, bredzisz.
dwadziescia pare lat temu bylem laureatem olimpiady historycznej
a obecnie zbieram materialy do wlasnie political fiction dotyczacej innej historii 1939
wiec jakby tu powiedziec ciutke nas dzieli....
Tak, dzieli nas. Dwadzieścia lat temu twoi rodzice cię nie mieli nawet w planach. A ja rok temu z palcem w :cenzura:e zdałem egzamin u dr Żurawskiego z Historii stosunków międzynarodowych. Poza tym, styl twoich wypowiedzi dyskwalifikuje cię, nawet jako laureata olimpiady dla opóźnionych, w czytaniu elementarza.
jeszcze w 1937 beck byl uwazany za proniemieckiego polityka (polecam poczytac prase narodowa z tamtego czasu i to co o nim pisali...)
Beck był najwierniejszym "paladynem" Piłsudskiego i prowadził politykę "równych odległości", tak jak mu Józef przykazał. Proste.
a w 1938 hitler nie zajmowal sie tematem polskimani troche
Sam się pogrążasz. Przecież sam napisałeś, że już 2 października 1938 roku podzielił na spółkę ze Stalinem Polskę, a potem podpisał to w pakcie Ribbentrop-Mołotow. Żal dupę ściska, kłamać to tez trzeba umieć.
ektreerytorialna kolej i autostrada to nie oderwanie czesci polski a drogi - podpowiadam dwie, kolejowa i drogowa, znaczenie strategiczne w razie napadu na posle zadne, wysadzenie latwiutkie....
Sprawdź znaczenie słowa "eksterytorialna".
uesugi sorry ale nie przedstawiles nic
po za tym co mozna przeczytac w podreczniku histori..
co zreszta widac
Fakty, przypisy, bibliografie poproszę. A nie tworzenie nowej Biblii i opowieści o zmartwychwstałych politykach. Zrozum, że nie jesteś w stanie mi NICZEGO udowodnić, bo moja wiedza opiera się na faktach, a twoja na wymysłach.
Widzisz zaczales sie rzucac od poczatku, wymądrzac to dostałes po uszach, co widac powyżej, z tym Wilsonem najlepsze biggrin.gif
Podaj imię i resort jaki zajmował ten Wilson w 1939 i źródło, że kiedykolwiek spotkał się z Ribbentropem. PROSZĘ, oświeć mnie.
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Wieje hipokryzją ( bo zakładam, że to co napisałeś to sarkastyczna uwaga ):

"No co ty, przecież liczy się IDEA i HONOR. A to, że do dziś mamy przez Czerwonych w kraju bajzel, to pikuś."

A Potem:

"Lepiej sto razy przegrać, niż raz się poddać."


:D Mam ci tłumaczyć o co chodzi w tym zdaniu? Ja mógłbym na podstawie twojej sygnatury zacząć bredzić coś o agresji w stosunku do staruszek, a na podstawie awatara o poligamii. Mógłbym, tylko po co?

:cenzura:a ludzie, wy to sobie sami wymyślacie, czy tego was nauczyli w szkołach?

Nie. Mnie na szczęście uczył dobry historyk. I nie dla każdego to, że czegoś uczą w szkole, jest naukową legitymizacją tej wiedzy. Popierałeś Giertycha, jako ministra edukacji?

To, że przytakujesz temu bełkotowi, nie popartemu ŻADNYMI faktami stawia cię w dyskusji historycznej niżej od rolnika z Burkina Faso.(...)

Jak na razie to ja jestem tutaj osobą, która marnuje swój czas na odpowiadanie na brednie, domysły i gdybania. Przedstawiłem ówczesną sytuację międzynarodową, sytuację wewnętrzną Polski, warunki ideologiczne i socjologiczne, strukturę państwa polskiego, a w zamian otrzymałem oszczerstwa, wyzwiska i dane o których nikt nigdy nie słyszał.

Nuworld wyzywał już tutaj każdego, więc nie bądź taki przewrażliwiony. Zwłaszcza, że nie byłeś mu dłużny. O problemach z ego rozmawiamy w innym dziale. I nie rozumiem po co ta uwaga o marnowaniu twojego czasu? Mamy ci współczuć, jako masochiście :pokrecony: ?

ja nie poniżam się podając takie linki.
Naprawdę polecam dział "psychologia".

Tak, dzieli nas. Dwadzieścia lat temu twoi rodzice cię nie mieli nawet w planach. A ja rok temu z palcem w :cenzura:e zdałem egzamin u dr Żurawskiego z Historii stosunków międzynarodowych. Poza tym, styl twoich wypowiedzi dyskwalifikuje cię, nawet jako laureata olimpiady dla opóźnionych, w czytaniu elementarza.
Uważasz, że ilość wulgaryzmów w twoich postach stawia cię wyżej niż Brave'a, który nie pisze czasem przecinków? Gratuluję.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Wypowiedź Hitlera rok 1937:
Niemcy będą musiały przystosować się do polityki czysto kontynentalnej i unikać działania na szkodę interesów angielskich. Należy podjąć próbę zniszczenia Rosji przy pomocy Anglii. Rosja zapewni dość ziemi dla osadników i szerokie pole działania dla przemysłu niemieckiego. Wtedy Anglia nie przeszkodzi nam rozliczyć się z Francją.
źródło: Eberhard Jackel i Axel Kuhn ( red.), Hitler. Samtliche Aufzeichungen. Wszystkie notatki, Stuttgart 1980: w: Hitler and the Quest for World domination
widze nie odrozniasz tego co mowil hitler od tego co robil.... (wynikalo by z tego ze przy pomocy rosji zaatakuje anglie..) a napadl na rosjie i anglie, z tym ze na anglie jako pierwsza, co z reszta koresponduje z tym co pisalem powyzej, fakt ze wspolpraca gospodarcza i militarna miedzy sowietami i hitlerem trwala bardzo dlugo (przypomne chociazby to ze poligony niemieckie byly np na nadwolzu okregu naddonieckim)

CYTAT
o sowietach myslal dlugofalowo (nie bierzaco) w dlugim horyzoncie czasowym - tak jak pisalem 2 zdania sa w main kampf o zdobyciu przestrzeni zyciowej na sowietach a o ataku na francje i upokazaniu anglii duzo, ponial?

Po inwazji na ZSRR:
Sam Hitler mówił o poczuciu swobody psychi
cznej po zerwaniu paktu ze Związkiem Sowieckim, który uważał za niezgodny ze swoimi zasadami i poglądami politycznymi. Poczuł się uwolniony od narzuconych taktyką ograniczeń metod walki z odwiecznym wrogiem. Teraz stanął w obliczu wojny, o której zawsze śnił, która była jego priorytetem i zawsze wiedział że będzie ją prowadził, choć nie miał pojęcia jak uda mu się doprowadzić do styczności granic z ZSRR...
znowu chciales poprzec moje zdanie? jesli tak to dziekuje..

A teraz Wołoszański, twój autorytet: ( fakty, które dementują twoje BAJKI, iż 2 października 1938 roku Stalin wysunął propozycję do Hitlera o podziale Polski ):
po raz kolejny okazuje sie ze nie wiesz o czym piszesz, ta informacje wrzucilem duzo wyzej, przy czym jak widac wyraznie nie zrozumiales. ale pomoge ci w zdobywaniu wiedzy
proozycje wysunal najpierw molotow 15 sierpnia kontaktujac sie telefonicznie z ribbentropem i umowiajac spotkanie na 1 pazdiernika, kiedy to wlasnie stalin zaproponowal to co napisales, a przelano to na papier = podpisany uklad 2 pazdziernika, smutne, nie kop sie z koniem.... poczytaj najpierw, a wiki w tym ci wiele nie pomoze...

Przemawiając na XVIII Zjeździe WKP(b), 10 marca 1939 r.
znowu nie polaczyles faktow, pakt militarny z 2 pazdiernika byl martwy, gdyz niemcy chcieli zawrzec z nami sojusz, dopiero po naszym "niet", wzmocninonym jeszcze po 31 marca (gwarance chamberlaina) stalin sie uczieszyl ze rozbior polski wraz z niemcami bedzie mozliwy..
Jak to więc możliwe, że jeśli dopiero 10 marca 1939 roku powstały jakiekolwiek przesłanki sojuszu, już 2 października 1938 roku Stalin podzielił na z Adolfem Polskę? To proste, ty bredzisz.
wiec zanim rzucisz w kogos kamykiem zobacz czy swoje wlasne nie przygarbily ci plecow (niewiedza)
najzwyczajniej w swiecie widac ze szukasz na szybko w google riposty, a nie znajac tla historycznego motasz sie w strzelasz samoboje, powtarzajac to co napisalem wczesniej badz to uszczegolawiajac.... smutne

horacy wilson - doradca premiera ds niemiec, w randze ministra, po za tym czlowiek bardzo bliski halifaxowi, ale o tym nie przeczytasz w podreczniku historii czy na wiki.., natomiast przyznaje sie do pomylki, (ja pisze z pamieci wiec moze mi sie cos tam zdazyc, wilson nie spotykal sie z ribbentropem ale z Helmuthem Wolthat

Tak, dzieli nas. Dwadzieścia lat temu twoi rodzice cię nie mieli nawet w planach. A ja rok temu z palcem w e zdałem egzamin u dr Żurawskiego z Historii stosunków międzynarodowych. Poza tym, styl twoich wypowiedzi dyskwalifikuje cię, nawet jako laureata olimpiady dla opóźnionych, w czytaniu elementarza.
rozumiem problemy emocjonalne mlodego wieku..., krotko jestes na forum i plujesz na mnie i nie tylko opluwajac sie przy tym straszliwie... zrozum dziecko (przejrzyj moje posty jak masz troche zapalu, zobacz jakei ja tematy poruszam o czym mam wiedze)
obrazasz (rozumiem mlodociana frustracja) ja dla przykladu czesto wizytuje (przyjaciel domu) profesora jana lewnadowskiego z ktorym sprzeczam sie kosmicznie (ale lublimy to obydwaj) wprawdzie starszy ode mnie lat dwadziesia kilka ale... zebys uzmyslowic o kim mowa: http://www.umcs.lublin.pl/pracownicy.php?id=511 (stary komuch ale mi to nie przeszkadz bo inteligentny, wprawdzie specjalizuje sie w wieku xix ale intetersuje sie hobbistycznie innymi rzeczami)

Beck był najwierniejszym "paladynem" Piłsudskiego i prowadził politykę "równych odległości", tak jak mu Józef przykazał. Proste.
to fakt tylko potwierdzajacy to co pisze.. wiec nie rozumiem, oczywiscie ze pilsudski przestrzegal (tak samo moscickiego czy slawoja czy rydza) przed wojna na 2 flanki, chociaz sam chcial wojny prewencyjnej z niemcami....

Sam się pogrążasz. Przecież sam napisałeś, że już 2 października 1938 roku podzielił na spółkę ze Stalinem Polskę, a potem podpisał to w pakcie Ribbentrop-Mołotow. Żal dupę ściska, kłamać to tez trzeba umieć.
sam pierewszy o tym pakcie napisalem i raczyles odkryc ameryke, pakt byl propnowany przez sowietow, a niemcom uzyteczny, (wagony z uralu szly?) .... ech....

eksterytorialnosc kolei i autostrady
boze znowu nie rozumiesz, to ze niemcy by z niej korzystali a nie polacy, to fakt, ze polacy nie mieli by w jej przypadku nic do powiedzenia to fakt, ale jej znaczenie militarne (podnoszone przez wielu historykow bylo zadne!!!!!!!!)
wysadzenie tych drog w razie konfliktu wojennego (po 2 stronach) sprokurowalo by bezuzytecznosc militarna dla niemiec, natomiast moglo by byc uzywane przez polakow.... czytaj ze zrozumieniem prosze....


co do przypisow, zrozum ze ja pisze z pamieci... to ze mam tysiace jakichs wydrukow, xero jakichs dokumentow (jak moze nie zauwazyles napisalem ze przygotowuje sie do napisania ksiazki historical fiction umknelo?)
zreszta uzyj googli w wersji angielskiej i niemieckiej i poszukaj sobie u nich kierujac sie wspomnieniami ichnich politykow.... (mam nadzieje ze pomoglem)
co do historycy.org a nie wpadles na to ze moge tam miec duzo postow???

co do samej tematyki
jest swierza i "niesluszna" stad jest jak jest
za 10 lat bedzie inaczej....
 

Uesugi

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
(wynikalo by z tego ze przy pomocy rosji zaatakuje anglie..)
Bez komentarza. Powiedz mi jedynie skąd takie wnioski? Bo chyba nie z tego tekstu co zamieściłem. Powtórzę:
Niemcy będą musiały przystosować się do polityki czysto kontynentalnej i unikać działania na szkodę interesów angielskich. Należy podjąć próbę zniszczenia Rosji przy pomocy Anglii.
WIDZISZ TO ?
a napadl na rosjie i anglie, z tym ze na anglie jako pierwsza, co z reszta koresponduje z tym co pisalem powyzej,
Nudzisz mnie. Pisałem już o tym jak prosił Anglię i Francję 6 października 1939 roku o pokój. Jego "prośby" zostały odrzucone, więc MUSIAŁ zaatakować Zachód. Proste i logiczne c`nie?
fakt ze wspolpraca gospodarcza i militarna miedzy sowietami i hitlerem trwala bardzo dlugo (przypomne chociazby to ze poligony niemieckie byly np na nadwolzu okregu naddonieckim)
Ośmieszasz się i pogrążasz. Hitler po dojściu do władzy w 1933 roku od razu zerwał pakt z Rapallo z 1922. Współpraca została wznowiona po pakcie Ribbentrop-Mołotow, a trwała do 22 czerwca 1941 roku. Przestań już bo mi łzy lecą ze śmiechu.
znowu chciales poprzec moje zdanie? jesli tak to dziekuje..
Naucz się czytać to wtedy pogadamy.
po raz kolejny okazuje sie ze nie wiesz o czym piszesz, ta informacje wrzucilem duzo wyzej, przy czym jak widac wyraznie nie zrozumiales. ale pomoge ci w zdobywaniu wiedzy
proozycje wysunal najpierw molotow 15 sierpnia kontaktujac sie telefonicznie z ribbentropem i umowiajac spotkanie na 1 pazdiernika, kiedy to wlasnie stalin zaproponowal to co napisales, a przelano to na papier = podpisany uklad 2 pazdziernika, smutne, nie kop sie z koniem.... poczytaj najpierw, a wiki w tym ci wiele nie pomoze...
Dałem dokładną datę kiedy to się stało, poparłem cytatem, dałem przypis a ty swoje. To już nawet śmieszne nie jest. Poza tym MOŁOTOW ZASTĄPIŁ MAKSYMA LITWINOWA DOPIERO W MAJU 1939 ROKU, WIĘC JAK MÓGŁ WCZEŚNIEJ DZWONIĆ DO RIBBENTROPA? przestań już bo bredzisz coraz bardziej.
krotko jestes na forum i plujesz na mnie i nie tylko opluwajac sie przy tym straszliwie..
Żebym coś opluł musi to we mniei wzbudzić jakiś negatywny ładunek emocjonalny, a ty mnie bawisz. I nie schlebiaj sobie, nie jesteś w stanie wyprowadzić z równowagi, nie takich już przerabiałem.
to fakt tylko potwierdzajacy to co pisze..
Polityka równych odległości polegała na trzymaniu sie z dala zarówno od komuchów jak i nazistów, więc CAŁKOWICIE nie potwierdza tego co piszesz. Natomiast potwierdza fakt, że nie umiesz czytać.
znowu nie polaczyles faktow, pakt militarny z 2 pazdiernika byl martwy, gdyz niemcy chcieli zawrzec z nami sojusz, dopiero po naszym "niet", wzmocninonym jeszcze po 31 marca (gwarance chamberlaina) stalin sie uczieszyl ze rozbior polski wraz z niemcami bedzie mozliwy..
Tak "martwe" pakty i co jeszcze? Czy dociera do ciebie, że współpraca ( nawet nie współpraca, a stworzona została dopiero przyjazna atmosfera ) została nawiązana dopiero od marca 1939 r? CHCE FAKTÓW A NIE :cenzura:ENIA.
wiec zanim rzucisz w kogos kamykiem zobacz czy swoje wlasne nie przygarbily ci plecow (niewiedza)
najzwyczajniej w swiecie widac ze szukasz na szybko w google riposty, a nie znajac tla historycznego motasz sie w strzelasz samoboje, powtarzajac to co napisalem wczesniej badz to uszczegolawiajac.... smutne
Twój żywioł: zero argumentów, zero faktów a znowu wikipedia. Brakuje jeszcze tylko "dziecka mtv".
horacy wilson - doradca premiera ds niemiec, w randze ministra, po za tym czlowiek bardzo bliski halifaxowi, ale o tym nie przeczytasz w podreczniku historii czy na wiki.., natomiast przyznaje sie do pomylki, (ja pisze z pamieci wiec moze mi sie cos tam zdazyc, wilson nie spotykal sie z ribbentropem ale z Helmuthem Wolthat
Teraz najlepsze. Specjalnie się pofatygowałem i przewertowałem wszystkie książki o tej tematyce jakie mam w domu, a mam ich sporo. I co się okazuje? W latach 1935-39 NIE BYŁO takiego ministra, a jestem 100% pewien, że nie było go w ogóle. Mam wykaz ówczesnego gabinetu Chamberlaina i GO TAM NIE MA. Co więcej, dalej zignorowałeś moją prośbę o źródło i przypis. I zignorowałeś również pytanie: Jak to możliwe, że w marcu 1939 roku Anglicy dają Polsce gwarancje w razie ataku Niemiec, potem jakiś baśniowy Wilson spotyka się z równie bajkowym Wolthatem ( również nie raczyłeś mi udowodnić, kto zacz ) i namawia go na rozbiór Polski. Potem w sierpniu Anglia znowu potwierdza gwarancje pomocy. I jak to możliwe, że 3 września Anglia wypowiada Niemcom wojnę, jeśli w jej interesie leżał rozbiór Polski? WYTŁUMACZ NAM TO PROSZĘ. A i jeszcze powiedz mi, jak to się niby stało, że rozmowy z Niemcami prowadził jakiś Wilson zamiast Halifaxa? Może był ten Wilson zdrajcą Anglii? A może po prostu pleciesz bzdury? I jeszcze w tym poście totalny bełkot o Mołotowie gadającym przez telefon z Ribbentropem, chociaż nie miał on wtedy takich uprawnień i Stalin by mu za to łeb uciął.

boze znowu nie rozumiesz, to ze niemcy by z niej korzystali a nie polacy, to fakt, ze polacy nie mieli by w jej przypadku nic do powiedzenia to fakt, ale jej znaczenie militarne (podnoszone przez wielu historykow bylo zadne!!!!!!!!)
Znaczenie militarne żadne, ale czy ja o nim wspominałem? Zgoda na coś takiego byłaby de facto oderwaniem od Polski kawałka jej etrytorium, a no to żaden kraj się nie godzi dobrowolnie tym bardziej, że obywatele niemieccy z Prus Wschodnich nie mieli ŻADNYCH utrudnień w przekraczaniu granicy.
co do przypisow, zrozum ze ja pisze z pamieci... to ze mam tysiace jakichs wydrukow, xero jakichs dokumentow (jak moze nie zauwazyles napisalem ze przygotowuje sie do napisania ksiazki historical fiction umknelo?)
zreszta uzyj googli w wersji angielskiej i niemieckiej i poszukaj sobie u nich kierujac sie wspomnieniami ichnich politykow.... (mam nadzieje ze pomoglem)
co do historycy.org a nie wpadles na to ze moge tam miec duzo postow???
Ja też piszę z pamieci, ale jak trzeba poprzeć tezę to nie mam z tym problemów bo pamiętam gdzie szukać odpowiednich cytatów. Następny dowód, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz. A co do twojej "książki". Po pierwsze, ty nawet sklecić zdania nie potrafisz. Po drugie jak byś rzeczywiście coś pisał, to byś miał te "dokumenty" obcykane i potrafiłbyś podać źródła. A zamiast "historical-fiction" to napisz "science-fiction". Bo nie masz ŻADNYCH DOWODÓW. Albo lepiej zajmij się pisaniem bajek, Brzechwa przy tobie wysiada. I jeszcze jedno: w jakim celu taki "AUTORYTET" i mistrz historii, udziela się na tak płytkich forach jak to lub historycy.org? Szukasz MATERIAŁÓW do pracy? No chyba tak.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
dosyc "wybrednie" podchodzisz do moich postow, coz mlodosc...
widze z twej strony kurczowe trzymanie sie swej "nieomylnosci" i brak laczenia faktow, byc moze stosuje zbyt duze skroty myslowe, naiwnie zakladajac ze masz duzo wyzsze iq niz srednia, przepraszam...
twoj tekst
o slowach hitlera w niczym nie uchybia temu co pisalem wyzej, to byl jego cel dlugoterminowy

Nudzisz mnie. Pisałem już o tym jak prosił Anglię i Francję 6 października 1939 roku o pokój. Jego "prośby" zostały odrzucone, więc MUSIAŁ zaatakować Zachód. Proste i logiczne c`nie?
pewnie ze proste i logiczne zwlaszcza w sytuacji gdy chcial sie przegrupowac i przygotowac do wojny z nimi, co nastapilo niebawem, tyle ze co to wnosi? moge tez zacytowac "nudzisz mnie"

Ośmieszasz się i pogrążasz. Hitler po dojściu do władzy w 1933 roku od razu zerwał pakt z Rapallo z 1922. Współpraca została wznowiona po pakcie Ribbentrop-Mołotow, a trwała do 22 czerwca 1941 roku. Przestań już bo mi łzy lecą ze śmiechu.
sugerujersz ze treningi prowadzone na nadwolzu przez wermaht czy tysiace ton rud stali, wegla, ropy od sowietow to bzdura? dosyc karkolomne..., mowy o realiach, sorry...
powazniejsza pozycja to
Kod:
In August 1933, Molotov assured German ambassador Herbert von Dirksen that Soviet-German relations would depend exclusively on the position of Germany towards the Soviet Union
Stein, George H. (1962) Russo-German Military Collaboration: The Last Phase, 1933
zmuszasz do wysilku swymi bzdurnymi zarzutami (moze to i dobrze swoja droga) http://top40-charts.com/pedia.php?title=So...ons_before_1941
rozumiem ze lzy smiechu juz wyschly?
Żebym coś opluł musi to we mniei wzbudzić jakiś negatywny ładunek emocjonalny, a ty mnie bawisz. I nie schlebiaj sobie, nie jesteś w stanie wyprowadzić z równowagi, nie takich już przerabiałem.
i jeszcze ta "palma".... skad w mlodych ludziach taki brak szacunku?

molotow, fakt ze zastapil 3 maja na stolcu litwinowa nie swiadczy ze wczesniej nei wykonywal zadan specjalnych
kto stoi za smiercia kirowa? ktos stoi za czystkami w armii, kto koordynowal pomoc czerwonym brygadom w hiszpanii?

Polityka równych odległości polegała na trzymaniu sie z dala zarówno od komuchów jak i nazistów, więc CAŁKOWICIE nie potwierdza tego co piszesz. Natomiast potwierdza fakt, że nie umiesz czytać.
niech bedzie zgodze sie z toba, czyta mi zona, fakt faktem ze laczenie dat i zjawisk jest ci obce, to jest/byla polityka, a nie konkurs zyczen...

CYTAT
znowu nie polaczyles faktow, pakt militarny z 2 pazdiernika byl martwy, gdyz niemcy chcieli zawrzec z nami sojusz, dopiero po naszym "niet", wzmocninonym jeszcze po 31 marca (gwarance chamberlaina) stalin sie uczieszyl ze rozbior polski wraz z niemcami bedzie mozliwy..

Tak "martwe" pakty i co jeszcze? Czy dociera do ciebie, że współpraca ( nawet nie współpraca, a stworzona została dopiero przyjazna atmosfera ) została nawiązana dopiero od marca 1939 r? CHCE FAKTÓW A NIE :cenzura:ENIA.
dalej brniesz, o stosunkach niemiecko sowieckich masz wyzej - poczytaj

http://en.wikipedia.org/wiki/Horace_Wilson...ivil_servant%29 = oto narodzil sie "bajkowy" wilson, widzisz jak sie pograzasz? nawet na wiki bylo... ja mam od prof chodakiewicza (chyba) xera jego pamietnikow....

konczac kiedys pewien bardzo madry czlowiek powiedzial mi o takiej zabawie intelektualnej
"zastanowmy sie co by bylo gdyby okazalo sie ze jest dokladnie odwrotnie niz sie wszytkim wydaje"
i ja holduje tej zabawie intelektualnej, co jak sie okazuje bardzo czesto daje bardzo dobre owoce, i czemu daje przyklad w tym topicu
w gowniarzerskich wszesnych latach dziewiedziesiatych bylem agnostykiem (a jednoczesnie czlonkiem krk), pisalem do gazety wyborczej, plulem na kler krk, generalizujac plynalem z pradem, lecz jak sie pozniej okazalo, z pradem plyna tylko ryby swierze inaczej...

ty wybacz zakleszczasz sie w swych pogladach, okopujesz i nie chcesz z tej ziemianki nawet nosa wychynac aby sie rozejrzec..


na koniec mistrzem historii nie jestem, nie bylem nei bede, to jedno z moich hobbistycznych zajec
zrezygnowalem ze studiowania historii a moglem dostac sie bez egzaminow, gdyz uznalem to za bezsensowne, "bawic" sie historia mozna bez konczenia studiow - oczywiscie mojk warsztat metodologiczny zawsze bedzie ubozszy, ale do zabawy, wystarczy...
na tym forum pisuje gdzie indziej
tutaj wyszlo "nie chcacy" lepiej w historii poruszam sie w ekonomii, zabezpieczeniach serverow czy historii chcrzescijanstwa czy paru innych tematach
jestem czlowiekiem renesansu i na pewno nie oswiecenia
 

Uesugi

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
zmuszasz do wysilku swymi bzdurnymi zarzutami (moze to i dobrze swoja droga) http://top40-charts.com/pedia.php?title=So...ons_before_1941
rozumiem ze lzy smiechu juz wyschly?
Sam sobie pozamiatałeś człowieku:
Cooperation ended in 1933, as Hitler came to power and created Nazi Germany, but some diplomatic initiatives continued through the 1930s, culminating with the Molotov-Ribbentrop Pact of 1939 and various trade agreements.
Dzięki.
Dalej to co pisałem wyżej:
A variety of competing and contradictory theses exist, including: that the Soviet leadership actively sought another great war in Europe to further weaken the capitalist nations[5]; that the USSR pursued a purely defensive policy[6]; or that the USSR tried to avoid becoming entangled in a war, both because Soviet leaders didn't feel that they had the military capabilities to conduct strategic operations at that time[7], and to avoid, in paraphrasing Stalin's words to the 18th Party Congress on March 10, 1939, "pulling other nation's (the UK and France's) chestnuts out of the fire
Co do łez to trysnęły z nową siłą. Nie wiem co chciałeś osiągnąć wklejając to tutaj. Ale rozumiem: jak możesz pojąć tekst po angielsku jak nawet polskiej mowy nie opanowałeś?
In August 1933, Molotov assured German ambassador Herbert von Dirksen that Soviet-German relations would depend exclusively on the position of Germany towards the Soviet Union
Stein, George H. (1962) Russo-German Military Collaboration: The Last Phase, 1933
Rok 1933. I nic co by w jakikolwiek dowiodło twoich tez. NIC.
Stein, George H. (1962) Russo-German Military Collaboration: The Last Phase, 1933
1933 1933 1933 1933!!! A ja mówiłem, że w którym roku się zakończyła? W 1933! Znowu się dobiłeś.
i jeszcze ta "palma".... skad w mlodych ludziach taki brak szacunku?
Jak mogę mieć szacunek do 13letniego bachora, który nie ma pojęcia co mówi, podaje się za kogoś innego i jeszcze się wykłóca i potrafiąc podać żadnego dowodu.
kto stoi za smiercia kirowa? ktos stoi za czystkami w armii, kto koordynowal pomoc czerwonym brygadom w hiszpanii?
Widzę, że i na tym polu chcesz dostać klapsa. Za śmiercią Kirowa stoi NKWD i GIENRICH JAGODA, a za czystki w armii i śmierć Tuchaczewskiego Nikołaj JEŻOW. Mołotow nie był cynglem do wynajęcia, o Jezu...
http://en.wikipedia.org/wiki/Horace_Wilson...ivil_servant%29 = oto narodzil sie "bajkowy" wilson, widzisz jak sie pograzasz? nawet na wiki bylo... ja mam od prof chodakiewicza (chyba) xera jego pamietnikow....
Ok, przyznaję znalazłeś. Ale po pierwsze, nie był ministrem. A po drugie to znowu nie odpowiedziałeś mi na moje pytania:
Co więcej, dalej zignorowałeś moją prośbę o źródło i przypis. I zignorowałeś również pytanie: Jak to możliwe, że w marcu 1939 roku Anglicy dają Polsce gwarancje w razie ataku Niemiec, potem jakiś baśniowy Wilson spotyka się z równie bajkowym Wolthatem ( również nie raczyłeś mi udowodnić, kto zacz ) i namawia go na rozbiór Polski. Potem w sierpniu Anglia znowu potwierdza gwarancje pomocy. I jak to możliwe, że 3 września Anglia wypowiada Niemcom wojnę, jeśli w jej interesie leżał rozbiór Polski? WYTŁUMACZ NAM TO PROSZĘ. A i jeszcze powiedz mi, jak to się niby stało, że rozmowy z Niemcami prowadził jakiś Wilson zamiast Halifaxa? Może był ten Wilson zdrajcą Anglii? A może po prostu pleciesz bzdury? I jeszcze w tym poście totalny bełkot o Mołotowie gadającym przez telefon z Ribbentropem, chociaż nie miał on wtedy takich uprawnień i Stalin by mu za to łeb uciął.
w gowniarzerskich wszesnych latach dziewiedziesiatych bylem agnostykiem (a jednoczesnie czlonkiem krk), pisalem do gazety wyborczej, plulem na kler krk, generalizujac plynalem z pradem, lecz jak sie pozniej okazalo, z pradem plyna tylko ryby swierze inaczej...
A ja potrafię się unosić siłą woli.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
wybacz nie rozumiem co w mym ciagu myslowym , przyczynowo - skutowym ci nie odpowiada, kolejne basnie znikaja, gdy okazuje sie ze o czyms nie wiedziales (vide wilson)
badz laskaw powiedziec co


co do zrodlel tak jak pisalem w duzej mierze opieram sie na pamietnikach, tak jak napisalem juz wczesniej np wilsona dosalem (xero) ze stanow od chodakiewicza chyba (to raptem krag 3 osob)

btw moze w koncu powrot do tematu?
 

Uesugi

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2008
Posty
28
Punkty reakcji
0
Dalej czekam na odpowiedzi na moje pytania.
A znowu zignorowałeś fakt, że artykuł przez ciebie podany, zaprzecza temu co mówiłeś, ale spoko zdążyłem się przyzwyczaić.

co do zrodlel tak jak pisalem w duzej mierze opieram sie na pamietnikach, tak jak napisalem juz wczesniej np wilsona dosalem (xero) ze stanow od chodakiewicza chyba (to raptem krag 3 osob)
Ja dostałem ostatnio od Wałęsy te akta co on niby wyrwał z teczek...
Żenada.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
nie dosc ze gowniarz to jeszcze cham
skoczylem rozmowy
igonre na prostaka wlaczone
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
A propos Powstania. Jest taki mechanizm, że kiedy ktoś popełni błąd, ma tendencję do zaprzeczania pomyłce, usprawiedliwiania jej, racjonalizowania, żeby złagodzić dysonans poznawczy. Moim zdaniem tak właśnie postępuje społeczeństwo polskie w związku z Powstaniem Warszawskim.
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
A propos Powstania. Jest taki mechanizm, że kiedy ktoś popełni błąd, ma tendencję do zaprzeczania pomyłce, usprawiedliwiania jej, racjonalizowania, żeby złagodzić dysonans poznawczy. Moim zdaniem tak właśnie postępuje społeczeństwo polskie w związku z Powstaniem Warszawskim.

dobry test i tak jest w istocie.
 

Narodowiec68

czarny szczur / leon narodowiec
Dołączył
13 Luty 2008
Posty
1 127
Punkty reakcji
21
Wiek
35
Miasto
warszawski biały front
A propos Powstania. Jest taki mechanizm, że kiedy ktoś popełni błąd, ma tendencję do zaprzeczania pomyłce, usprawiedliwiania jej, racjonalizowania, żeby złagodzić dysonans poznawczy. Moim zdaniem tak właśnie postępuje społeczeństwo polskie w związku z Powstaniem Warszawskim.


dobry test i tak jest w istocie.

Jest jeszcze taki mechanizm że osoby które nie żyły w danych czasach nie żyły tamtą atmosferą, są mądre bo wiedzą jak potoczyły się losy. Wtedy lubią rzucać oskarżenia, ba nawet chcieliby wieszać niektórych ludzi, zapominając, że świat nie jest czarno biały i przewidywalny ;)
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Ja nawet nie twierdzę, że na miejscu "Bora" Komorowskiego nie popełniłbym tego samego błędu. Ale jednak powinniśmy zaakceptować fakt, że był to błąd.

Rozmowa z prof. Wieczorkiewiczem: http://www.polskatimes.pl/opinie/wywiady/2...t.html#material

Kilka znamiennych cytatów:

"Powstanie było największą tragedią i klęską w najnowszej historii Polski. Nie osiągnięto żadnych celów, a skutki ogromnych strat odczuwamy do dzisiaj. "

"Powstanie miało być argumentem przetargowym w rozmowach ze Stalinem. Tylko, że tym argumentem Stalin zupełnie się nie przejął, z czego nie zdawali sobie sprawy przywódcy polityczni, czyli otoczenie gen. "Bora" Komorowskiego i Stanisława Mikołajczyka. Szef rządu ponosi ogromną odpowiedzialność za klęskę, ponieważ pozwolił dowódcom w kraju podejmować samodzielnie decyzję o wybuchu Powstania. Stosunkowo najmniejszą winę ponosi Komorowski, ponieważ działał pod ogromnym wpływem generałów Leopolda Okulickiego i Tadeusza Pełczyńskiego. Duża część oficerów protestowała do samego końca. "

"Człowiekiem, który zachował zimną krew był gen. Sosnkowski, który do końca sprzeciwiał się powstaniu. Gen. Anders określił na gorąco powstanie jako "zbrodnicze szaleństwo". "

"Nie umniejsza Pan bohaterstwa tych ludzi?
Nie. Postawa dowództwa spowodowała, że walczyli w przegranej sprawie. Co nie zmienia faktu, że byli prawdziwymi bohaterami."
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
A propos Powstania. Jest taki mechanizm, że kiedy ktoś popełni błąd, ma tendencję do zaprzeczania pomyłce, usprawiedliwiania jej, racjonalizowania, żeby złagodzić dysonans poznawczy. Moim zdaniem tak właśnie postępuje społeczeństwo polskie w związku z Powstaniem Warszawskim.
trafne spostrzezenie

http://www.polskatimes.pl/opinie/wywiady/2...t.html#material
czyli uznany autorytet wysnul teze taka jak ja czy nuworld, a uesugi pewnie (jak wroci za 3 dni) dalej bedzie zyl we wlasnym swiecie
czysta logika
Kod:
Tak, istniał drugi scenariusz. Zakładał powstrzymanie się od powstania i przyjęcie armii sowieckiej z pozycji gospodarza. Czy wówczas mielibyśmy proces szesnastu, czy tak łatwo i gładko aresztowano by przywódców powstania? Czy Sowietów stać byłoby na wszczęcie walki z sojusznikami w Warszawie? Śmiem wątpić.
znowu nie wierze aby stalin po prostu uszanowal to ze stolica jest wyzwolona i polska (nie sowiecka)
Taje-mnicza jest tu rola gen. Okulickiego. Przybył do Polski z rozkazem Naczelnego Wodza Kazimierza Sosnkowskiego, żeby za wszelką cenę nie dopuścić do wybuchu powstania w Warszawie, ale zrobił dokładnie na odwrót. Sprzeniewierzył się rozkazom. W armii, w normalnej sytuacji za takie zachowanie grozi sąd wojenny.
tak jak pisalem dowodztwo w londynie bylo przeciw
Gen. Anders określił na gorąco powstanie jako "zbrodnicze szaleństwo".
btw anders tez ma sporo za uszami...
 

Pink Floyd

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2007
Posty
585
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
z ciemnej strony Księżyca
Powstanie to głupota. Nieudolni i nierozeznani w sytuacji, oraz zbyt ufający Rosjanom dowódcy posłali na śmierć setki tysięcy ludzi. Co z tego, że sami się rwali, co z tego, że Warszawę i tak by zniszczono. Zniszczono by może w mniejszym stopniu, nie z powodu samych warszawiaków. Rosjanie chcieli wejść do walki, ale tylko w tedy, gdyby KG AK wysłało oficjalną prośbę do Stalina, ale nie, dalej dufało w swoje siły, w wojsko, które nie miało wyszkolenia i broni...
 

dawid3635

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2008
Posty
106
Punkty reakcji
0
Wiek
33
nuworld w życiu nie czytałem takich obrażających głupot jakie Ty wypisujesz, skoro nie umiesz pojąć sensu powstania to się najlepiej nie włączaj do dyskusji - przynajmniej już nikogo nie obrazisz
Powstanie miało bardzo wiele powodów by wybuchnąć. Miało ono za zadanie przede wszystkim zdobyć stolice, utworzyć w niej legalne władze podporządkowane Polskiemu Rządowi w Londynie. Dzięki temu mogliśmy uniknąć komunizmu i dziś mielibyśmy standard życia taki jak na zachodzie.
Po drugie Warszawa i tak by była zniszczona, spotkał by ją los Stalingradu, czy Gdańska podczas walk sowiecko-niemieckich. W Warszawie były liczne bunkry, ważny węzeł kolejowy dlatego trwały by w niej zażarte walki.
Po trzecie wywiad AK doniósł, że 100tys.mężczyzn z Warszawy, którzy mieli się zgłosić w sierpniu na roboty skończyli by w obozach zagłady.
Po czwarte mimo wszystko liczono, że powstanie zakończy się szybkim sukcesem z małymi stratami.
Po piąte Warszawiacy i tak by walczyli z powstaniem, czy bez niego. My nie jesteśmy w stanie tego pojąć w dzisiejszych czasach. Ludzie po prostu rwali się do walki. Więc lepiej było, aby walczyli w zorganizowanych oddziałach w powstaniu niż w małych niezorganizowanych grupach.
No i najważniejsze oni walczyli dla nas, byśmy my mogli żyć bez wojny, bez komunizmu i bez konieczności wywoływania kolejnych starań o odzyskanie godności i suwerenności.
Przykład nuworlda pokazuje, że to się do końca nie udało. Komunizm zniszczył ducha Polaków. Ale jedno jest najważniejsze umierali próbując dotrzeć do celu, a nie czekali z założonymi rękami, aż stalin ten kwiat Polskiej inteligencji która zgineła wywiózłby do gułagów.
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Czasami trudniej i bardziej heroicznie jest czekać z założonymi rękami niż zginąć pod wpływem emocjonalnej decyzji. Rozumiem, że prof. Wieczorkiewicza też uważasz za idiotę, ekspercie?
 
Do góry