Moi znajomi nie akceptują mojego (przyszlego) chłopaka..

[Jolka :)]

Hej

Więc od niedawna zaczelam krecic z takim moim znajomym ;d Problem jest taki, ze moi znajomi no moze go akceptuja chociaz nie znaja go dobrze, ale nie moga dopuscic takiej mysli ze ja mialabym z nim byc. Ten chłopak jest metalem, ale bez przesady.. Ma długie blond włosy kozia brodke (do twarzy mu z nia ale moje kolezanki mowia ze to niedopuszczalne w takim wieku!!! - ma 15 lat a ja 14).. Wszyscy moi znajomi to takie pokolenie dody, eminema , plastiku i kiczu, ja zawsze byylam zainteresowana wyjatrkowymi osobami.

nie jestem pewna, ale chcialabym sie zwiazac z nim jakos bardziej.. a nie jestem zdecydowana, bo gdy slysze te komentarze moich bliskich, bardzo mi przykro np. moja starsza dobra kumpela taki tekst 'chodzi o tego metala?? o boze on jest oblesny!!1' ehh

sama nie wiem , mam takie mieszane uczucia i... poradźcie jakos.
z tego co wiem to on nie byl w jakims powaznym zwiazku jeszcze tak samo jak ja.

 

[Vardamir]

zrezygnuj ze znajomych, skoro tak dotego podchadza to znaczy ze nie zalezy im na Twoim dobru, sa nic nie warci.

 

[don_vito]

olej ich! mysle ze powinnas spróbowac

btw. w wieku 15 lat ma kozią bródke?? ciekawe...

 

[Jolka :)]

no mi też sie ta kozia brodka srednio podoba ale cos tam kiedys delikatnie powiedzialam i wiem ze on nie zamierza jej sciac ;//

 

[greys_kelly]

Jeśli się z nim zwiążesz będą musieli to zaakceptować.
Przyzwyczają się.
Nie przejmuj się tym.

 

[effciaa16]

Przecież to właśnie przyjaciołom powinno zależeć na Twoim szczęściu, przecież to ty z nim będziesz nie oni. Dziwne podejście.

 

[Vardamir]

ale jak widac to N I E przyjaciele

 

[katasia]

hmm.. wydaje mi sie, ze jesli to prawdziwi przyjaciele to 'przywykna' do niego i zobacza ze jest spoko, jesli nie to nie ma co sie martwic falszywi przyjaciele sa jeszcze gorsi od wrogow, i nie sa ciebie warci w takim razie.

 

[Supamolly]

a to wedlug twoich znajomych ,ze chlopak jest metalem, no dobra, ma dlugie wlosy, to znaczy od razu ze jest blee? gdzie tolerancja miedzy subkulturami? ja w pelni staram sie akceptowac plastikowe dody itd. a sama mam chłopaka z dredami i ciesze sie, ze wyrozniamy sie na tle innych par (ja mam krotkie wlosy, z dlugim tylem i 5 kolczyków w uchu) fajnie jest byc innym!

 

[katasia]

No i już! widzisz, nie przejmuj się

 

[meg17]

ehh, a co do niego czujesz? To nie oni będą z nim chodzić tylko ty, kieruj sie sercem a nie rozumem, że oni nie zaakceptują. Tu chodzi o CIEBIE.

 

[kacz.]

chyba ze z tym kolesiem na serio jest coś nie tak. spytaj się kogoś starszego, albo popatrz na niego z boku bardziej obiektywnie - może watpliwości koleżanek są zrozumiałe?
nie podoba im się ? przynajmniej masz pewność ze ci go nie odbiją
moj chłopak tez nie lubi moich kolezanek i co ? i zyje, jestesmy 14 msc razem.

 

[Skwira]

Lol jak sie można znajomych słuchać, co oni mają do tego?? Mojej przyjaciółce też mówili żeby nie była z moim przyjacielem mimo że go kocha, ale zdecydowała i jest z nim a jej znajomi musieli to zaakceptować

 

[Vardamir]

a to wedlug twoich znajomych ,ze chlopak jest metalem, no dobra, ma dlugie wlosy, to znaczy od razu ze jest blee? gdzie tolerancja miedzy subkulturami? ja w pelni staram sie akceptowac plastikowe dody itd. a sama mam chłopaka z dredami i ciesze sie, ze wyrozniamy sie na tle innych par (ja mam krotkie wlosy, z dlugim tylem i 5 kolczyków w uchu) fajnie jest byc innym!

spojz na dzial subkultury. tolerancji nie ma, nie bylo, i nie bedzie. plastikowych dod nie akceptuje, chyba ze na takie wygladaja tylko powierzchownie, ale o inteligentna dziewczyne trudno.

 

[Supamolly]

spojz na dzial subkultury. tolerancji nie ma, nie bylo, i nie bedzie. plastikowych dod nie akceptuje, chyba ze na takie wygladaja tylko powierzchownie, ale o inteligentna dziewczyne trudno.

oczywiscie zdaje sobie sprawę ze dres nie lubi sie z metalem i tak długo by wymieniać, ale mi w sumie nie przeszkadza ze ktos chodzi w rozowych ciuszkach lub w dresie z adidosa
a powracajac do tematu zacytuję słowa wieszcza "miej serce i patrzaj w serce''

 

[katasia]

A to są słowa Mickiewicza

Dobra... czyli już wiesz, nie przejmuj się innymi, kieruj się sercem. Oni powinni go zaakceptować
Powodzenia

 

[pr0mil]

wyrośniesz ze słuchania sie innych
polecam słuchania samego siebie

 

[I'mInLove]

Polegaj na samej sobie a nie na tych Twoich ''niby'' przyjaciołach .. Ty decydujesz o swoim życiu a nie inni .. Nikt nie będzie decydował o Twoim życiu bo nikt za Ciebie nie umrze .. Zwiąż się z nim bardziej i nie patrz na takie docinki ze strony innych .. Widać,że chcą dla Ciebie zle a nie dobrze .. Prawdziwi przyjaciele nie zachowują się w ten sposób .. Powinni zaakceptować Twój wybór i pomagać Ci w każdej sytuacji .. a jeśli nie tolerują takiego stylu bycia,to powinni zostawić to dla siebie .. I popatrzeć na to z innej strony .. Pomóc Ci ..

 

[311bastek311]

Ja mam to samo.Z tym że laska nie jest chyba tego warta.I temat trochę w moim przypadku nie aktualny.

 

[goszka]

są dwie opcje, albo Twoi znajomi, to nietolerancyjni egoiści, którzy nie myślą, o Twoim szczęściu. A może wręcz wstydzili by się znajomości z Twoim chłopakiem, bo jest inny. a inność rodzi złość. (myślę, że ta ewentualność jest bardziej prawdopodobna) jeżeli jest to ta opcja, olej pseudo-przyjaciół.

druga opcja, z chłopakiem na prawdę jest coś nie tak, źle traktuje dziewczyny etc. wtedy spójrz na niego z drugiej strony, choć to ciężkie, bo za pewne masz klapki na oczach tak zawsze jest jak ktoś nam się podoba.